maniek Napisano 2 Czerwca 2005 Share Napisano 2 Czerwca 2005 Artech no napewno u Shoguna. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maniek Napisano 2 Czerwca 2005 Share Napisano 2 Czerwca 2005 Ojj! coś kręcisz Shogun raz muwisz że łapiesz na rzekach , a drugom razom że nie łapiesz? . A pozatym sądze że w rzekach kogut się nie sprawdzi, wniosek wysówam po tym co piszesz jak prowqadzić koguta ale ekspertem to nie jestem , jedyne co używałem to puchowce na kropkowanice ,ale to jest zupełnie co innego . Acha Shogun ale ta główka na foto to od gum? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość RomanS Napisano 3 Czerwca 2005 Share Napisano 3 Czerwca 2005 Zainteresowanych tą wspaniałą przynętą zapraszam do obejrzenia moich tworów: http://www.vendi.pl/modules.php?name=News&file=article&sid=5055&mode=&order=0&thold=0 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
shogun_zag Napisano 3 Czerwca 2005 Autor Share Napisano 3 Czerwca 2005 No to po kolei ... no to gdzie znaleźć dobre koguty???????????????????? Nie wiem, w skalepach nie widziałem takich. Jak jedno było OK, to inna "część" do bani. Trzeba mieć świadomość, że w sklepach ... komercja i nastawienia na zysk a jakość towaru ... hmmm Artech no napewno u Shoguna. I tu błąd!!! NIe sprzedaję przynent ani innych takich ... sami se zróbcie. Ja napisze jedynie ... bezpłatnie ... jak Ojj! coś kręcisz Shogun raz muwisz że łapiesz na rzekach , a drugom razom że nie łapiesz? Oj Maniuś, coś Ci sie pokiełbasiło Na rzeczkach łowiłem jak byłem chłopczykiem Płotki łowiłem. Na sole ... próbowałem, ale nic poza tym. Tylko zaporówki. A jesli twierdzisz, ze tak gdzieś mówiłem ... pokaż, gdzie? W sprawie kogucenia w rzekach ... nie wiem, nigdy tego nie robiłem, ale myśle, że to tylko kwestia ciężaru główki proporcjonalnie do siły uciagu wody, Sądze, ze przy gł. ok 4 m i średnim uciągu musiałbys mieć główke ok. 40-50 g i rzuceć w góre rzeki, pod prąd, ... zresztom, gdzieś o tym czytałem jak ktos opisywał spiningowanie twisterem na Bugu. Acha Shogun ale ta główka na foto to od gum? Nie od gumy Od kogutka 12 g. Zainteresowanych tą wspaniałą przynętą zapraszam do obejrzenia moich tworów:http://www.vendi.pl/modules.php?name=News&file=article&sid=5055&mode=&order=0&thold=0 Romanie wybacz, ale bardziej mi to przypomina puchowce jak koguty. No i nie ten gramaż główek, ustawienie uszka Na pstrągi ok, ale sandacze? Choć nigdy nie wiadomo z rybami, co im sie spodoba A teraz ... zostawiam Was do poniedziałku i jade uszczuplić pewien gatunek ryby Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość RomanS Napisano 3 Czerwca 2005 Share Napisano 3 Czerwca 2005 Przed wielu laty, gdy sprzęt był toporny, to i przynęty były dużo cięższe. Po wejściu grafitów i innych technologii kosmicznych, zafascynowałem się lekkim spinningiem i stąd przynęty lżejsze... Wydaje mi się, że bardziej finezyjne prowadzenie przynęt, wręcz zintegrowanie się z całym zestawem spinningowym - to jest właśnie TO! Oczywiście robiłem także "cegły", ale obecnie z nich całkowicie zrezygnowałem. A poza tym, zawsze lubiłem eksperymentować i "łowić" inaczej. W końcu wyniki jakieś tam miałem, a to chyba najważniejsze... Życzę powodzenia w konstruowaniu i łowieniu!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
artech Napisano 3 Czerwca 2005 Share Napisano 3 Czerwca 2005 chyba jednak sprubuje sam cosik wykombinować, tylko mam prośbę do Shoguna jakieś zdjątka twoich kogucików i szybki kursik ich robienia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maniek Napisano 3 Czerwca 2005 Share Napisano 3 Czerwca 2005 No właśnie ja też na to licze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
shogun_zag Napisano 5 Czerwca 2005 Autor Share Napisano 5 Czerwca 2005 Do RomanaS .......... Roman, kogut nie ma byc lekki, wręcz przeciwnie! Jeśłi jest zasada 1 m wody = 2 gramy, to dal koguta 1 m wody = 4-5 gram! Cała skuteczność koguta wynika z jego agresji, szybkości i trzęsienia podwodnego ziemi jakie tam wywołuje! Koguta nie prowadzi sie wolnymi, anemicznymi skokami (jedyni jak nic nie pomaga ... czasem sie skusza) PANOWIE!!! Kogut, to .... masa i duża szybkość. Sandacz nie ma prawa "wąchac" przynety .... ma w nia przywalic i tyle!!! Jesli zacznie sie zastanawiac, co to takiego ... smakowity kasek mu zniknie z oczu. A jak mu zniknie, ma go namierzyc za pomoca ... sejsmografu Artech, powolutku, mamy czas do końca lipca Bedą fotki począwszy od formy na główki, kończywszy na gotowym wyrobie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
artech Napisano 6 Czerwca 2005 Share Napisano 6 Czerwca 2005 Ok. Czekam z niecierpliwością Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maniek Napisano 11 Czerwca 2005 Share Napisano 11 Czerwca 2005 No się nie doczekamy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
artech Napisano 12 Czerwca 2005 Share Napisano 12 Czerwca 2005 No chyba nie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
shogun_zag Napisano 18 Czerwca 2005 Autor Share Napisano 18 Czerwca 2005 No dobra, w poniedziałek zabiorę z samochodu cyfrówke (stoi w warsztacie) i popstrykam fotki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
artech Napisano 22 Czerwca 2005 Share Napisano 22 Czerwca 2005 no i poniedziałek już był Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maniek Napisano 22 Czerwca 2005 Share Napisano 22 Czerwca 2005 Artech ale to pewnie to nie ten. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
artech Napisano 25 Czerwca 2005 Share Napisano 25 Czerwca 2005 no na to wygląda Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
shogun_zag Napisano 5 Lipca 2005 Autor Share Napisano 5 Lipca 2005 Bardzo przepraszam, że nie dotrzymałem terminu, ale taka praca Musiałem wyjechac na delegacje. Wczoraj wróciłem i w czwartek wracam ponownie na jakieś 2-3 tygodnie. Zapewniam, że słowa dotrzymam A teraz ... sami rozumiecie, ze po miesiącu rozłąki z rodziną nie zaczne kręcić kogutów ... a przydało by sie Żona chyba zaszlachtowała by mnie. I tak już buczy, że tu siedze a nie obok niej Do następnego ... Pozdrawiam wszystkich i prosze, zostawcie mi coś na sierpień w wodach Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
artech Napisano 11 Lipca 2005 Share Napisano 11 Lipca 2005 Wybaczymy, bynajmniej ja Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maniek Napisano 13 Lipca 2005 Share Napisano 13 Lipca 2005 Shogun ale wątroba ci tych delegacj to nie wybaczy hehahe. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
shogun_zag Napisano 26 Lipca 2005 Autor Share Napisano 26 Lipca 2005 Jestem Cały, choc trochę podtruty ukraińska bimbruchą Jak tylko sie pozbieram, biore sie za kręcenie bo to juz tuż, tuż ... Z tego, co kumple mi przekazali ruszył sie okoń a sandacze jeszcze śpią. Łowią pojedyncze sztuki ledwo miarowe. W/g moich analiz z 14 lat .... w przeciagu dziesięciu najbliższych dni się to zmieni W poniedziałek u Tomika powinny być pierwsze fotki. Jak je wrzuci zaraz dorobie do nich opis Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
shogun_zag Napisano 1 Sierpnia 2005 Autor Share Napisano 1 Sierpnia 2005 Sesja foto zakończona. Nie mam juz sił czekać i wysyłac tego do Tomika, tym bardziej, że fotki trzeba troszke porozjasnieć. Nie jestem fotografikiem, wiec .... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
shogun_zag Napisano 2 Sierpnia 2005 Autor Share Napisano 2 Sierpnia 2005 Tomik, tu wrzuc fotki Byle jak, a ja już je poustawiem i poopisuję co i jak Wyzawanie przed Tobą nie lada .... 55 fotek o łącznej wadze 9,9 mb (No cóż, trochę z tym będzie pracy, niemniej da się zrobić . Kilka już wrzucę. Natomiast dzięki uprzejmości "Moniki" i jej podpowiedzi jest prosty sposób na samodzielne wstawianie przez Was zdjęć na forum. Jutro a raczej jeszcze dziś popołudniu postaram się Wam o tym napisać. Tomik) Tomik, jestes WIELKI. Jesli tego nie zrobisz ... będziesz miał pracowite wieczory No dobra, zaczynamy JAK WYKONAC SAMODZIELNIE FORMĘ Ja początkowo eksprymentowałem z formami ze szczotek grafitowych (od silników el.) ale szybko traciły swą dokładność ... zbyt miękki i kruchy materiał. Ale początkującym proponuje zacząć od tego. Potem poszedłem do sklepu z klamotami różnej masci i kupiłem aluminiowy płaskownik. Dociałem z niego dwie kostki, pojechałem do garażu, mając w kieszeni kulki z łożysk różnych średnic, płaskownik na kowadło, młot 5 kg i zza ucha Kilka strzałów i połówka była. Tutaj, do pomiaru głębokości "wgniotu" używałem suwmiarki. Potem to samo z druga połówką, pilnik w łapę i heja ... do równości Wyżej efekt pracy młotem, suwmiarką i pilnikem. Potem nawierciłem otwór "wlewowy" Potem złożyłem forme do kupy, ścisnąłem w imadle i nawierciłem otwory pod zamki (to te kołki po przekątnej) Następnie dopasowałem gwoźdźie, superglut i juz siedzą. Proste? Dalej ... musimy zrobić w powierzchniach styku połówek formy "wgnioty" pod uszko i drut, do którego potem będziemy wiązać/lutować kotwicę. Ja zrobiłem rysikiem zarys "wgniotów", potem włożyłem pomiędzy formy drucik, złożyłem połówki i walnąłem ją młotkiem Drucik pieknie sie odbił. To samo robimy z uszkiem. Potem nalezy pamietac o tym, że alum jest miekkim metalem i po kazdym wlanięci młotkiem czy to w kulkę, czy drucik ... materiał "wypłynie" bokiem. Zbieramy to co wypłyneło pilnikiem np iglakiem, bardzo delikatnie, by zachować równość krawędzi i nie zaokraglić ich. No to jak mamy gotowa formę, bierzemy w dłonie kleszcze z okrągłymi końcami i z płaskimi i wyginamy potrzebny kształt. Pragnę zwrócić uwagę na zakończenie drutu (tej końcówki która pozostanie w główce) haczykiem. Kiedys tego nie robiłem i pewnego dzionka sandałek ok. 8-9 kg wyrwał uszko z główki. Dobra, jedziemy dalej ... składamy połówki formy w taki sposób, by zamki pasowały do siebie (gwoździe) i delikatnie pomiędzy połówki wkładamy wygięty drucik, osadzając go w wyżłobieniech. Składamy mocno formę, ja wkładam ją do imadła i skręcam, przykrecam imadło z forma do blatu w pobliży kuchenki gazowej, by nie latać po mieszkaniu z płynnym ołowiem Ze zwykłej (nie aluminiowej, tylko stalowej) łyżeczki zrobiłem główkolejkę Na bokach popodginałem krawedzie ... porobiłem takie noski dzieki którym wlejwmy ołów do formy a nie np do papucia Do łyzeczki wkładamy porcje ołowiu. Na gaz i po ok. 30-40 sekundach zaczyna sie nasz ołów topić. Nie można go zbytnio przegrzac bo powstaje zgożel. Ołów przegrzany zmienia barwę podchodzącą na szaro-niebieską co widać na załączonej fotce. Zrobiłem to celowo, byście wiedzieli o co chodzi Wlewamy ołów do formy Inni nagrzewaja przed wlewką formę, ale po odlaniu pierwszej główki sama sie nagrzeje. Nagrzewa sie po to, by ołów równiutko rozlał sie w formie i nie było "raków". Zalane Po 10-15 sekundach ... tak, sekundach ... alum szybko oddaje otoczeniu temperaturę ... mozna forme rozłożyć. Ale przy odlaniu 5, 6 i dalszej głowki należy odczekac dłużej Efekt naszej pracy :) A to półprodukt do dalszej obróbki Bierzemy obcinaczki, odcinamy ten ołowiany nosek a potem nożem odskrobujemy ewentualne wypływy ołowiu na łączeniu form. I główka gotowa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
shogun_zag Napisano 3 Sierpnia 2005 Autor Share Napisano 3 Sierpnia 2005 No dobra, to jak mamy główkę, przydałaby sie na jej końcu jakaś kotwiczka Ja używam widocznej na fotce firmy i rozmiaru. Kupuję raz na 3 lata 100 szt i mam spokój W celu zamocowania kotwiczki do główki nalezy odciąć nadmiar drutu wystajacego z główki, pozostawiając ilość pozwalającą na jak najkrótrze/najbliższe zamocowanie kotwiczki względem główki. Ja pozostawiam max 1 cm. Następnie okragłymi kleszczami zawijam drut o 180 stopni. Zakładam na wyżej utworzone uszko kotwiczkę, biore w dłoń kombinerki (mocne) i zagniatam oczki kotwiczki na drucie. A teraz jedna z ważniejszych rzeczy ... łączenie a właściwie samo złącze. Kiedyś wykonywałem lutowane, ale pewnego razu jak brakło mi kogutów a miałem odlane główki i kotwiczki wpadłem na n/w pomysł, który stosuje z powodzeniem do dziś, a mianowicie ... na zaciśnięte kombinerkami oczka daję minimalna ilość "kropelki" lub innego gluta, przytrzymuje aż do wyschniecia kotwiczke wzgledem główki w prawie docelowym położeniu. Trawa to ok. 15-20 sekund. Nastepnie nakładam omotkę, zaczynając od miejsca, w którym jest klej ... wtapia sie w niego. Oblatujemy 1 x łącze, po czym smarujemy omotke glutem i jeszcze jedna warstwa omotki. Na koniec oblewam wszystko klejem j/w i czekam, az wyschnie. Przed całkowitym wyschnięciem należy centrycznie ustawić główke i kotwiczkę, bo po minucie będzie juz po ptakach. I ten "sposób" odkryty chwilą potrzeby sprawdza mi sie do dziś A teraz obcinamy nitki, dociskamy je kleszczykami (klej jeszcze sie połączy) i cała główka gotowa. A teraz UWAGA!!! Na tym etapie należy naostrzyć kotwiczki. Wykonywanie tego jako ostatniej czynności jest możliwe, lecz utrudnione z uwagi na plątające sie piura pomiędzy kamieniem a kotwiczką Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
artech Napisano 4 Sierpnia 2005 Share Napisano 4 Sierpnia 2005 Sie mi to bardzo podoba, czekam na ciąg dalszy.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maniek Napisano 4 Sierpnia 2005 Share Napisano 4 Sierpnia 2005 Shogun nie dodałeś że nie wolno formy studzić wodą bo przy ponownym zalaniu ołowiem ,ciekły ołów pryska i jeszcze jedna uwaga ja bym zrobił w formie mały otwór odpowietrzający ale tojest tylko moje zdanie tak zresztą zrobiłem sobie formy do ciężarków przelotowych.czekam na cd. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
shogun_zag Napisano 8 Sierpnia 2005 Autor Share Napisano 8 Sierpnia 2005 Witam NO TO ... KRĘCIMY!!! Teraz bardzo przydatne będzie nam imadełko muszkarskie jak na załączonej fotce. Kosztowało 7 lat temu 56 zł. Teraz ... nie wiem, nie interesowałem sie. Dawniej kręciłem koguty w dłoniach, co wymagało bardzo dużej uwagi i koordynacji ruchów ... dało się, tylko jak sie zaczęło kręcić trzeba było skończyć i jak ktos zapukał do drzwi ... leciałem do nich z kogutem i nićmi w ręku No to kręcimy ... zapinamy główkę w imadełko. Teraz lecimy z omotką 2 x w przód (od ostrzy do główki) i z powrotem. W ten sposób robimy podkład pod piórka, by nam sie nie ślizgały przy ich układaniu i by potem rybkom nie zostawały piórka w pysku Do omotki bardzo pomocne nam bedzie takie wrzecionko muszkarskie jak na fotce. Nie pamietam ile kosztuje, ale bez problemu można je kupić w durzych sklepach wedkarskich. A do omotki używam takich nici: Też dla muszkarzy, dość drogie, ok. 6 zł/szpulkę Są w różnych kolorach. Te akurat sa białe A tera o piórkach, czyli materiale W sklepach wędkarskich mozna kupić pióra koguta bez mniejszych problemów. Te w woreczkach luzem, barwione na różne kolory ... hmmm, jakoś dzienie tracą "głębie koloru" po kilku kąpielach Są tez całe gotowe kapki w cenie ok. 10-15 zł/kapkę, które polecam. Piórka sa miękkie i pochodzą ponoć od kogutów indyjskich Ja kupowałem je dość długo z dobrym powodzeniem, ale postanowiłem sprawdzić nasze, rodzime okrycia Poszedłem do teścia, wybrałem kogutka, teść go pod pachę, w pałę i .... i teraz pierwszy raz w życiu skalpowałem Interesowały mnie piórka z szyi i z pomiędzy skrzydeł. Wziąłem w dłoń b. ostrzy nozyk, rachu, ciachu i .... A oto one: to piórka z pomiędzy skrzydeł ... nasz główny cel te, to piórka z szyjki kogucika, które sa przydatne muszkarzom, nam mniej, ale o tym za chwilę Fotki są jakie są i przy tej rozdzielczości mało co widać. Ale fotka poniżej przedstawia pojedyncze piórka: - z szyi ... to to od góry - z pomiędzy skrzydeł ... to to na dole. Różnice widać ... szyjne sa u podstawy szersze i zwężają się ku końcowi jak grot strzały, zaś te "nasze" są bardziej rozłożyste i twardsze. Dla czego interesują nas twardsze? No bo maja przy poderwaniu swymi końcami lekko muskać dno i podrywac z niego odrobinki pyłu dennego ... tak, jakby jakiś podwodny zwierzak startował w popłochu Dodatkowo te "nasze: występuja jako prawe i lewe ... jak drzwi w samochodzie Widac to poniżej. Wyrywamy z "naszej" kapki jedno pióro centralne ... długie i w miarę proste, następnie 2 prawe i 2 lewe. Będziemy je układac na kotwiczce w taki kształt przypominający rozwartą dłoń ... z 5-cioma palcami Dla czego tak? Bo w wodzie, podczas szybowania koguta w wodzie piórka sie zbijają. Ale w momencie udeżenia z impetem w dno ... rozkładają jak ukwiał. Jasne? No to wiążemy piórka ... mamy podkład na kotwiczce z nici uprzednio wykonany. Bierzemy centralne (najdłóższe) piórku i układamy je centrycznie na środeczku w osi główki i kotwicy. Oblatujemy omotką w przód i w tył. Zawsze nicią kończymy pod ostrzami kotwiczki. I.t.d .... układamy piórka w kolejności, jak widac na fotkach (patrz na "znikające" piórka z prawego dolnego rogu fotek. PIÓRKA UKŁADAMY ICH WYGIĘCIEM KU DOŁOWI PRZYSZŁEGO KOGUTA!!! I tym sposobem mamy załatwione piórka ....... czyli jakieć 2/3 roboty [ Dodano: Wto Sie 09, 2005 9:50 pm ] ... ja bym zrobił w formie mały otwór odpowietrzający ale tojest tylko moje zdanie tak zresztą zrobiłem sobie formy do ciężarków przelotowych.czekam na cd. Maniuś, przerabiałem to, to jest zbędne, chyba, że ... chcesz mieć płynny ołów w papuciach i zatańczyć "Kankana" Rozgrzana forma bardzo ładnie przyjmyje wlewany ołów i nie ma raków (ubytku metału, pustych przestrzeni) Dodam jeszcze, dla pełnego obrazu, ze forme rozgrzewam jedynie przy odlewaniu główek 30, 35 i 40 gram. Jest to juz duza ilość materiału wlewanego i trzeba to robic zdecydowanie, nie wolno sie guzdrać!!! Dla czego? Bo aluminium jak szybko sie nagrzewa, tak szybko oddaje temperature otoczeni i temu, czym jest ściśnięta forma ... w moim przypadku imadełko Może w przypadku form z innych metali "wolnostygnących" TAK ... może być potrzebny, ale nie w aluminium. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.