Supersobi Napisano 4 Grudnia 2009 Autor Share Napisano 4 Grudnia 2009 Rekonesans w centrum ukazał 6ciu szarpiącychpo drugiej stronie rzeki oczywiście... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
artech Napisano 5 Grudnia 2009 Share Napisano 5 Grudnia 2009 To już jest przegięcie niedługo w ogóle zabronią spinningować Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lawdzoj82 Napisano 5 Grudnia 2009 Share Napisano 5 Grudnia 2009 Byłem dziś z kolega w śluzie przy tamie, gdzie ryba ma zimowisko. Szarpakowcy szaleli w najlepsze ciągnąc leszcza za leszczem ale kiedy jeden z nich wytargał za ogon sandaczyka (36cm) to nerwy nam puściły.Szarpakowców było około piętnastu na kilkunastometrowym odcinku a kumpel do niego na cały głos żeby wypuścił tego sandacza.Po chwili podeszliśmy z kumplem do gościa i wyciągnęliśmy mu siatkę z wody.Wyjelismy rybę, zmierzył go kumpel i wypuścił. Żaden kolega szarpakowca nie odezwał się nawet słowem choć kolega był już przygotowany na mordobicie.Ponieważ leszcze ciągnęli dalej, poszliśmy do samochodu i zadzwoniliśmy na Policję.Przyjechał radiowóz, wytłumaczyliśmy Panom co mają sprawdzać i czego szukać (nie byli z wodnej) i po chwili rozkoszowaliśmy się sprawiedliwością. Dodam, że sprawę kolega będzie monitorował.Policja spisała nasze namiary i prawdopodobnie kolega bo on przy zgłoszeniu podawał dane będzie świadkiem w sprawie. Odwagi Panowie nad wodą i do czynu.Chcę tu mieć więcej takich relacji Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
artech Napisano 5 Grudnia 2009 Share Napisano 5 Grudnia 2009 lawdzoj82, brawo. Aby więcej takich akcji. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
artone Napisano 5 Grudnia 2009 Share Napisano 5 Grudnia 2009 lawdzoj82 : rewelacja pełen szacunek dla was ... Panowie bierzcie przykład Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lawdzoj82 Napisano 11 Grudnia 2009 Share Napisano 11 Grudnia 2009 Nasza wojna przynosi efekty http://q4.pl/?id=17&news=131811 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kocur Napisano 11 Grudnia 2009 Share Napisano 11 Grudnia 2009 I o to chodzi w tym wszystkim. Brawo dla Policjantów Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
artone Napisano 11 Grudnia 2009 Share Napisano 11 Grudnia 2009 http://www.rybobranie.pl/wiadomosci/2872/24/klusownicy_na_muszce_rangersow Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
artone Napisano 12 Grudnia 2009 Share Napisano 12 Grudnia 2009 rewelacji pod względem jakości nie ma ale ciężko zeskanować gazetę ... zapiszcie artykuł na kompa i powiększcie delikatnie ... później postaram się wrzucić w lepszej jakości Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
artech Napisano 12 Grudnia 2009 Share Napisano 12 Grudnia 2009 Super, może coś się wreszcie zacznie dziać. Co do odpowiedzi na odpowiedź, to postaram się coś napisać w poniedziałek wieczorem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Supersobi Napisano 12 Grudnia 2009 Autor Share Napisano 12 Grudnia 2009 No no artone.. gratki.. coś się wreszcie ruszyło no i moze coś z tego wyniknie.. super Może nastepnym etapem byłyby artykuły w Kurierze, Głosie Szczecinskim - kto ma znajomości?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jacek Napisano 12 Grudnia 2009 Share Napisano 12 Grudnia 2009 Dzięki artone za skan, przyjemnie się czyta takie artykuły. Oczywiście to tylko pierwszy krok, no ale ten pierwszy krok czasem najtrudniej zrobić No i piszą o haczyku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
artone Napisano 12 Grudnia 2009 Share Napisano 12 Grudnia 2009 ... Może nastepnym etapem byłyby artykuły w Kurierze, Głosie Szczecinskim - kto ma znajomości?? Temat starałem się ruszyć drogą oficjalną - pismo do redakcji jednak do dnia dzisiejszego nie otrzymałem żadnej odpowiedzi więc chyba będzie trzeba poruszyć znajomości - postaram się ale nie obiecuje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
michal o. Napisano 13 Grudnia 2009 Share Napisano 13 Grudnia 2009 czołem! Dzisiaj popelnilem małą "dywersję" antykłusowniczą. Lowilem sobie spokojnie na parnicy. Po jakims czase po drugiej stronie rzeki przyszedl dziadek i zaczal (wydawalo mi sie z poczatku) lowic na spining. Po krotkiej obserwacji zobaczylem, ze cos za ostre ruchy wedka wykonuje jak na lapanie kopytem. Po chwili wyciagnal okonka "za boczek", po jakis czasie plotke "za boczek", oczywiscie wszystko do wora. Rzucal bardzo daleko, spokojnie przerzucal 3/4 szerokosci rzeki. Stwierdzilem ze sprawdze co ten dziad ma na koncu zylki. Wyjalem spinning i po paru probach przerzucilem jego zestaw. Oczywiscie zczepienie zestawow, po krotkim "przeciaganiu liony" dziadek zwolnil u siebie kablak i moglem wyciagnac na brzeg po swojej stronie oba zestawy. Wyciagnalem: hak 4.0 (na oko) z malusienka glowka, do tego kopytko z 4cm, 50cm przed tym olowiana bomba chyba powyzej 50g (b. ciezka), wszyskto na zylce ponad 0,3 (wszystko identyko jak na moscie dlugim u kosiarzy). Odpialem mu ten zestaw z agrafki i zostawilem o siebie, a zylka do wody. Chwile sie darl z drugiego brzegu, ze mu odpialem zestaw. Za chwile przywiazal drugi, ale na tyle nieudolnie, ze meczyl sie z supłami chyba z godzine, w koncu zrezygnowal, oddal ryby jakiemus swojemu koledze, po czym odjechal. Zaczalem zwijac swoj sprzet, a dziad podjechal na druga strone rzeki(przed straz pozaarna) i do mnie, ze jak ja sie zachowuje, ze on kulturalnie popuscil zestaw, a ja mu odpialem. To mowie mu, ze to kosa, a nie zestaw. On na mnie zaraz z morda ze co ja sobie wyobrazam, ze jaka kosa, ze mu ublizam, ze on 30 lat ryby lowi, zebym sobie sprawdzil w wedkarskim paragraf 50 punkt pierwszy "systemik na ciąganego", i ze tak mozna. No to ja sie go pytam jak to jest ze on kopytem lowi plotki za grzbiet. Oburzyl sie jeszcze bardziej, ze jakie plotki, jaki grzbiet, on na sandacza na spining. I ze mu ublizam tym ze nazwalem go glosno przy wszystkich wedkarzach naokolo kosiarzem (kilkukrotnie). Zaczal mi wyjezdzac z regulaminami i takie tam, oczywiscie twierdzil, ze nie istnieje zapis o tym, ze nie mozna dociazac zestawow spiningowych powyzej 20g i takie tam bzdety. Kose odzyskal (moze moglem do wody wyrzucic, nie wiem), po czym chwile jeszcze poujadal i odjechal. Oczywiscie wedkarze naokolo ani slowem sie nie odezwali :/ dobija mnie to ignorowanie przez ludzi(i to wedkarzy) nie tyle dzialanie przeciwko prawu, ale to, ze nie obchodzi ich to co sie dzieje nad rzeka z rybami, ktore sami przeciez lowia. Mimo tego, ze kose odzyskal, to i tak jestem chociaz troche zadowolony, ze kosiarz sobie pojechal, a dodatkowo ma zepsuty dzien. Pozdro. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
warszawa_24 Napisano 13 Grudnia 2009 Share Napisano 13 Grudnia 2009 Dobrze, że nie dałeś za wygraną i twardo udowadniałeś dziadowi, że jest w błędzie. Ale zestawu mogłeś nie oddawać By ze złości nie zawiązał innego hehe Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
michal o. Napisano 13 Grudnia 2009 Share Napisano 13 Grudnia 2009 no moglem do wody wyrzucic, albo gdzies na drzewo. czasami wolno mysle Smuci mnie tylko to ze ten "dziad" mial niezly samochod i byl porzadnie ubrany rozumiem motywy pijaczkow co za flaszke rybe opchna, ale motywow tego dziada nie rozumiem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
artech Napisano 14 Grudnia 2009 Share Napisano 14 Grudnia 2009 michal o., po stronie "straży" ograniczenia co do obciążania zestawu ni obowiązują, ponieważ to wody SUM. Wędkować można tam jak na morzu, nawet na dwa haki z robakiem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
michal o. Napisano 15 Grudnia 2009 Share Napisano 15 Grudnia 2009 artech, Wiem, moj blad z tym dociazeniem (sprawdzilem w ustawie), chociaz na wodach SUM (morze, zalew i okolice) lowie o wiele dluzej niz na wodach pzw a bylem przekonany ze taki zapis istnieje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jarosek Napisano 13 Kwietnia 2012 Share Napisano 13 Kwietnia 2012 muszę przyznać, że w Świnoujściu ten proceder jest na porządku dziennym. Mało tego to po zejściu lodu szczupaka tłuką na wszystko co się da. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
luk1234 Napisano 13 Kwietnia 2012 Share Napisano 13 Kwietnia 2012 jarosek, na całe szczęście policja powoli,ale jednak, zaczyna szarpakowcow ganiać, na pewno sporym ograniczeniem tez tego procederu jest zamkniecie Basenu Północnego przed "wędkarzami". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jarosek Napisano 13 Kwietnia 2012 Share Napisano 13 Kwietnia 2012 Basen północny mam pod nosem i nadal ten proceder kwitnie, choć prawdą jest, że w okrojonej wersji Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lawdzoj82 Napisano 15 Kwietnia 2012 Share Napisano 15 Kwietnia 2012 U mnie panowie łowią sandacze na gniazdach w dzień w dzień przy tamie Nawet zgłoszenia kumpla na Policje nie pomogło bo jak podjechali wszyscy się tłumaczyli że okonki łowią ( na 15 cm gumy ) akurat pech sprawił ze ci co mieli ryby zdarzyli pójść przed zgłoszeniem mojego kolegi. U mnie sprawa wygląda tak. Na tarlisku stóji kilka typów i za bok lub normalnie wyciągają sandacze po czym typ który stój na obcince zanosi ryby do samochodu lub inny typ po złowieniu od razu puszcza typa z workiem schować gdzieś ryby albo kończy wędkowanie i zanosi rybę do domu. Proceder tra od grubych lat i każdy ma to gdzieś . Pamiętam kilka lat temu gdy siedziało może ze 40 spławikowców bo brały obok płocie. Typowi na spławik podczepił się sandacz taki 4 kg to wszyscy mu brawo bili bo duzą rybę złowił i nikt nic nie powiedział jak typ rybę wziął i zawinął się na chatę od razu każdy w niebo wzięty bo może im się trafi ( teksty typu mógł by mi taki się uwiesić ) Polskie wędkarstwo woła o pomstę do nieba bo robią to ludzie mający kartę i pieniądze ( maja prace , samochody ) a kłusują dla mięsa A najgorsze jest to ze to robią ci sami goście rok rok Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomek1 Napisano 15 Kwietnia 2012 Share Napisano 15 Kwietnia 2012 lawdzoj82, zakaz spinningu jest jedynym rozwiązaniem. Ewentualnie całkowity zakaz połowu w takim miejscu. Dopóki nie będzie dotkliwego narzędzia represji (np. dożywotnie odebranie karty wędkarskiej za kłusowniczą recydywę+duże grzywny) to nic się nie zmieni. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lawdzoj82 Napisano 15 Kwietnia 2012 Share Napisano 15 Kwietnia 2012 lawdzoj82, zakaz spinningu jest jedynym rozwiązaniem. Ewentualnie całkowity zakaz połowu w takim miejscu. To fakt ale by była awantura w kołach straszna bo to jedyne miejsce ( śluza przy tamie fakt ma odcinek 200 metrów z zakazem połowu od lini do wrót śluzy a sandacze stoją obok tego miejsca i w miejscu zakazu ) gdzie przy tamie można łowić i są organizowane zawody wędkarskie . Wiec w takim miejscu zakazu nie wprowadzą Do 1 czerwca taki zakaz byłby idealnym rozwiązaniem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomek1 Napisano 15 Kwietnia 2012 Share Napisano 15 Kwietnia 2012 Wiec w takim miejscu zakazu nie wprowadzą Do 1 czerwca taki zakaz byłby idealnym rozwiązaniem PZW to jego członkowie. Trzeba zebrać odpowiednie poparcie dla takiego rozwiązania i przewalczyć go na walnych zebraniach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.