hexman Napisano 31 Marca 2008 Share Napisano 31 Marca 2008 mówisz, że żartuję Wróćmy lepiej do tematu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bboobb Napisano 31 Marca 2008 Share Napisano 31 Marca 2008 tomek1, dzisiaj akurat było bardzo ciepło, ale czy z latarką o tej porze roku można już znaleźć to co proponujesz nigdy nie próbowałem I daltego właśnie idę sprawdzić, czy w trawie jest już to co byłoby mi tera potrzebne:lol: (sorry za OT) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maciek1221 Napisano 31 Marca 2008 Share Napisano 31 Marca 2008 Ja byłem wczoraj,jezioro Dratów tak jak zawsze ;] Rozpoczęcie sezonu. Złowiłem około 1.5kg płoci. Płotki nie były drobnicą,tylko już ładne płocie. Ponieważ na tym jeziorze płotki karłowacieją,wymiar ochronny jest zniesiony,więc ryby zostały zabrane do domu i usmażone(mama chciała Ja ryb nie jem nigdy Jedynie makrela dorsz itd ... ) Sezon bardzo pozytywnie rozpoczęty. A ! Łowiłem na pałę,tata na dwa federy,na pałę były lepsze wyniki Miałem jeszcze postawioną wędkę na rosówkę (wczesny,żółty koluch) i nic nie wzięło... Żeby nie było wątpliwości,ja mam karte tata też czyli na 4 wędki Pzdr Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
macias Napisano 31 Marca 2008 Share Napisano 31 Marca 2008 Ale chyba nie można jeszcze przesadzić z wielkością te przynęty Ja wiosną bardzo często łowię na rosówę i to dla mnie jest przynęta nr 1 na tą porę roku jeśli chodzi o łowienie w rzekach. Wcale nie jest to taki duży kąsek, bo i na dużą rosówkę złowić można niewymiarowego okonia a w rzece często łowiłem średnią jak i podmedalową płoć, duże jak i małe jazie i klenie, itd. Tak więc bez obawy możesz posłuchać rady Tomka1. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomek1 Napisano 31 Marca 2008 Share Napisano 31 Marca 2008 Krótki wieczorny wypad. Karpie opuściły zimowe ostoje. Przed nami kilka dni poszukiwań bo nie zapowiada się na stabilizację pogody Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jarek222 Napisano 1 Kwietnia 2008 Share Napisano 1 Kwietnia 2008 niespodziewałbym się że już leszcz w rzece zaczyna brać w nocy Piekne rybki gratuluje na ostatnich wypadach brania byly zaraz po przyjezdzie nad wode (zawsze zajezdzam ok godziny przed switem)pozniej juz sporadycznie braly co tez mnie dziwi o tej porze roku na poznej jesieni sytuacja sie powtarzala dzis jade po pracy na wieczorowego na zalew w siczkach relacje zdam jutro Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lary Napisano 1 Kwietnia 2008 Share Napisano 1 Kwietnia 2008 Wypad do 1szej godziny w nocy. Pogoda super i na tym optymizm się kończy. Kilka krasnopiór i to wszystko. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bboobb Napisano 1 Kwietnia 2008 Share Napisano 1 Kwietnia 2008 Kolejny wypad nad Wisłę bardzo owocny Złowiłem w końcu to co chciałem, a przyłów również okazał się dla mnie rekordowy Ten jegomość o długości 29 cm to już coś koło tego za czym chodzę od dwóch miesięcy, bardzo mnie ucieszył . Oprócz tego jako przyłów na 3 cm twisterka motoroil na 3 gramowej główce trafiłem takiego oto (dla mnie rekordowego) 57 centymetrowego drapieżcę . Pomny uwag zamieszczanych na forum na krótką sesję fotograficzną zdecydowałem się jedynie z racji tego, że to mój nowy rekord Następnie ryba w dobrej kondycji wróciła do wody (stało by się to o każdej porze roku bo z zasady nie zabieram złowionych ryb ). Oprócz tego wyciągnąłem jeszcze 3 sandaczyki trzydziestoparo centymetrowe, ale te bez zbędnych ceregieli wróciły do wody aby rosnąć dalej. Jestem coraz bardziej przekonany do nowej okoniówki Cormorana , kolejny raz spokojnie udało się wyholować dużą rybę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
trini Napisano 1 Kwietnia 2008 Share Napisano 1 Kwietnia 2008 gratulacje - udany wypad miałeś bboobb Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Damianxtx Napisano 1 Kwietnia 2008 Share Napisano 1 Kwietnia 2008 Aż miło popatrzeć na takie rybki bboobb, Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomek1 Napisano 1 Kwietnia 2008 Share Napisano 1 Kwietnia 2008 bboobb, brawo Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gofer Napisano 1 Kwietnia 2008 Share Napisano 1 Kwietnia 2008 No, no bboobb specjalisto od ryb w paski - moje gratulacje ! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
stu6-60 Napisano 1 Kwietnia 2008 Share Napisano 1 Kwietnia 2008 He,he my tu z Maniek-em gadu-gadu a bboobb "sliwki rwie" ,gr. Pozdro-radek. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
darekkrakow Napisano 1 Kwietnia 2008 Share Napisano 1 Kwietnia 2008 Od kilku dni wędki leżały już w bagażniku i czekały na odpowiednią pogodę. I w końcu nadszedł ten moment! Kilka cieplejszych dni i w ostatni dzień marca wyruszam po pracy nad zalew rozpocząć sezon karpiowy. Wędki rozłożyłem kilka minut po szesnastej. Pół puszki kukurydzy zakupionej pośpiesznie na stacji benzynowej powędrowało do wody. Słoneczko świeci, więc nawet chłodny wschodni wiaterek nie przeszkadza w oczekiwaniu na pierwsze branie. Po prawie 2 godzinnym oczekiwaniu, branie ? Nie to falka przytopiła lekko spławik. Wstałem aby rozprostować kości, znów lekko przytopiony spławik- falka, branie? Nagle spławik znika pod wodą. Podbiegam do wędki, zacinam i jest. Siedzi, ale co? Opór niewielki, coś między wyrośniętą płocią a młodym linem. Powoli zwijam żyłkę, a tu odjazd. Już wiem na pewno karp! Po kilkuminutowej walce z kilkoma małymi odjazdami mój pierwszy karp jest już przy brzegu. I nagle odjazd około 15 metrów, poszedł w lewo. Zaczęło się przeciąganie, ja do brzegu on na środek zalewu i tak parę metrów do przodu, parę metrów nazad. Po kolejnych 10 minutach karp wylądował na brzegu. Gdy złapałem go w ręce był bardzo zimny, jakieś 7 może 8 stopni Celsjusza. Oczywiście pierwszy połów idzie na patelnię. Żonka się ucieszy i będę miał nieograniczone wyjścia na rybki. W domu sekcja. Okazało się, że miał jeszcze sporo tłuszczu, a przewód pokarmowy pusty. Zapewne był to pierwszy jego posiłek po zimowym "przebudzeniu". Niestety ostatni... Karp 42 cm Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
galuch Napisano 1 Kwietnia 2008 Share Napisano 1 Kwietnia 2008 Krótki wieczorny wypad. Karpie opuściły zimowe ostoje. Przed nami kilka dni poszukiwań bo nie zapowiada się na stabilizację pogody A "u mnie" dopiero przed kilkoma dniami zaczeły brać Teraz już całkiem ładnie żerują. na weekend jestem w domku to sobie wyskocze Gratulacje dla wszystkich Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomek1 Napisano 1 Kwietnia 2008 Share Napisano 1 Kwietnia 2008 A "u mnie" dopiero przed kilkoma dniami zaczeły brać Napisz na jakiej głębokości je łowisz i jaka jest maksymalna i przeciętna głębokość zbiornika Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
hexman Napisano 1 Kwietnia 2008 Share Napisano 1 Kwietnia 2008 bboobb widze, że nie próżnujesz Gratuluje wszytkim rybek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość wobler129 Napisano 1 Kwietnia 2008 Share Napisano 1 Kwietnia 2008 Gratulacje dla wszystkich łowców - widzę, że pogoda się polepszyła to i rybki przyszły Ale muszę Was zmartwić, bo pogoda, którą podałem w temacie o wiośnie mówi całkiem co innego niż na TVP1 - więc komu tu wierzyć - cały tydzień około 10 stopni i deszcz Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
hexman Napisano 1 Kwietnia 2008 Share Napisano 1 Kwietnia 2008 więc komu tu wierzyć meteo.icm.edu.pl nigdy nie kłamie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bialagora90 Napisano 1 Kwietnia 2008 Share Napisano 1 Kwietnia 2008 więc komu tu wierzyć meteo.icm.edu.pl nigdy nie kłamie zgadzam sie w 100%, najlepsza strona jezeli chodzi o 2 dniowe wyprzedzenie z pogodą, Polecam !! tak ze u mnie jutro pada... i ochłodzenie dosc drastyczne ;/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
keri Napisano 1 Kwietnia 2008 Share Napisano 1 Kwietnia 2008 Gratuluję rybek Sandacz ładny taki w panierce aż dziw że nikt nie krzyczy o okresie ochronnym no ale ............. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bboobb Napisano 1 Kwietnia 2008 Share Napisano 1 Kwietnia 2008 aż dziw że nikt nie krzyczy o okresie ochronnym no ale ............. Został bez szwanku wypuszczony (jak wszystkie ryby złowione przezemnie), a biorąc pod uwagę sprzęt i przynęty był czystym przyłowem Już pisałem, zdjęcie zamieściłem jedynie dlatego, że to mój rekord w tym gatunku (może nie powinienem, chęć pochwalenia się czasem człowieka gubi). Jeżeli chcemy uniknąć takich sytuacji trzebaby , jak to było już podnoszone na forum, wprowadzić czasowy zakaz spiningu, ale póki co go nie ma, a polując na okonie czasem zdarzają się takie niespodzianki Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
snsokol Napisano 1 Kwietnia 2008 Share Napisano 1 Kwietnia 2008 Pół puszki kukurydzy zakupionej pośpiesznie na stacji benzynowej powędrowało do wody. Komu dobrze jeszcze mi się tak nie zdarzylo ;d Gratuluje wszystkim pieknych polowow i czekam z niecierpliowscia na moja pierwsza w tym roku wyprawe Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
stocha Napisano 1 Kwietnia 2008 Share Napisano 1 Kwietnia 2008 może nie powinienem bboobb nic się nie przejmuj,ważne że sandaczyk pływa dalej A ja dzisiaj wyskoczyłem nad Wartę z samego rana i troszkę połowiłem Kilka płoci ok 23cm i dwa leszczyki 30cm i 32cm(zdj).Znów brania tylko od samego brzasku a później kompletne zero,w weekend jak pozwoli pogoda trzeba będzię zacząć czatowanie na grubszego lecha w nocy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
skydriver Napisano 1 Kwietnia 2008 Share Napisano 1 Kwietnia 2008 no... a ja z kolega wyskoczylismy na pobliskie jeziorko do ktorego tydzien temu trafilo 300 kg karpia... efekt - 0 brań przez 6 h na feederlki, kolega zlapal troszke drobnicy na splawik . ogłóem na okolo 60 wedek w wodzie przez 6 godzin zadnej wiekszej ryby...porazka:/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.