Benten Napisano 7 Maja 2008 Share Napisano 7 Maja 2008 Ja ostatnio łowiąc na Wkrze widziałem żółwia takiego z 50 cm minimum. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość DareczeK Napisano 7 Maja 2008 Share Napisano 7 Maja 2008 Dzisiaj 3 h spiningowania. Przez pierwsze dwie próbowałem skusić okonie na paproszki na bocznym troku. Niestety zero efektów. Na ostatnią godzinkę założyłem wolframik i kopyto srebrne z niebieskim grzbietem. Efekt dwa szczupaki - w tym jeden 57 cm , a drugi niewymiarowy. Fotka większego ( sorry za jakość , ale robiona telefonem) Oczywiście wróciły do wody Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Pilker_89 Napisano 7 Maja 2008 Share Napisano 7 Maja 2008 Brawo! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
skydriver Napisano 7 Maja 2008 Share Napisano 7 Maja 2008 kurde... nie wiem zemu ale w moich 2 jeziorach w ktorych lowie same niewymarowe szczupaczki biora ;/ juz 14 sztuk od 1 maja i max 46 cm :/ ( wczoraj znow 2 krootkie) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość VooDoo Napisano 7 Maja 2008 Share Napisano 7 Maja 2008 Wczoraj na chechłe karp 2.700 kg na kukurydze Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość DareczeK Napisano 7 Maja 2008 Share Napisano 7 Maja 2008 zdjęcie naprawdę super z tą kropką na środku Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
roman gawlas Napisano 7 Maja 2008 Share Napisano 7 Maja 2008 Dzisiaj wybrałem się wypróbować moje boleniówki jak będą je traktować bolki- już przed 5 byłem nad wodą wybrałem miejsce gdzie jest ich najwięcej - przy jazie a że spodziewałem się dobrych wyników to aby im nie dokuczać zdjołem kotwice ze wszystkich woblerów, i już kilku pierwszych rzutach było udeżenie i tak się powtarzało aż przez 11 razy około 8 jakby zaczarował ryby znikły. Ale wystarczyło aby wszystkie sprawdzić jak bolesław na nie reaguje, ale przed końcem seansu jednego pana Bolesława uwieczniłem na fotce co by było wiarygodniej Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
artech Napisano 7 Maja 2008 Share Napisano 7 Maja 2008 Roman, gratki, fajna rybka. Ciekawy ten Twój nowy wzór boleniowych wobków Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dudi Napisano 7 Maja 2008 Share Napisano 7 Maja 2008 Gratuluje Roman szkoda tylko ze na zlociku nie brały :/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MagnuM Napisano 7 Maja 2008 Share Napisano 7 Maja 2008 Gratki wszystkim - ja narazie siedzie w domu W pobliżu żadnego zbiornika nie mam a ojciec zapracowany, aby gdzies pojechac Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
carlos Napisano 7 Maja 2008 Share Napisano 7 Maja 2008 Wszyscy sie chwala ewentualnie żala to i ja pomarudze Dziś wróciłem do Poznania z rodzinnej mieściny. Razem z ojcem 6 dni z rzedu walczyliśmy z zębatymi a oto bilans 6 dni od 1 do 6 maja: 1maj 6szczupaków ale bez rewelacji nic wiekszego sie nie uczepiło niby wszystko trzyma wymiar ale szału nie ma. Płotka sie trze i szczupaki najedzone. Przyneta: obrotówki meps algia oraz meps ze stremerem. 2maj 4 szczupaki jeden ponad 4kg drugi okolo 3kg pozostałe 2 niewiele ponad kilogram Przynety: białe i perłowe twistery mansa ciagniete bardzo wolno nad dnem. W domu okazało sie, że wiekszy ze szczupaków miał w brzuszku 12 płotek wielkości dłoni a mniejszy 8 czegoś takiego jeszcze nie widziałem. Chyba je wymodliłem bo nie wiem jak inaczej tłumaczyć fakt że doszły do wniosku że jeszcze guma im sie zmieści. 3 i 4 maj te same przynety i po dwa meczone szczupaki około 1kg. Od 1 do 4 maja jezdziliśmy na ryby rano tzn bez przesady około 8 wyjeżdzaliśmy na wode brania kończyły sie o 12 próbowaliśmy prać wode do 16 ale bez efektów. 5 maj postanowiliśmy pojechać po południu i połowić do wieczora zakonczyło sie dwoma męczonymi śledziami na sam wieczór przy trzcinach. Nastepnego dnia postanawiamy znow jechac rano ale tym razem sprobowac wcześniej o 6 jestesmy na wodzie i do 12 pływamy bez brania. Mimo że pogoda sie nie zmieniła cały czas słonce postanawiam poeksperymentować z przynetami i w godzine złowiłem 3 szczupaki każdy po około 2kg na małe kopytko 5cm relaksa model cloney motor oil. Co ciekawe każdy z zabranych szczupaków mial przynajmniej 2 płotki. Każdego dnia probowaliśmy też lowić na żywca niestety bez brania mimo że próbowaliśmy łowić na zasadzie ojciec 2 żywcówki ja spining lub odwrotnie wiec czas był porównywalny oczywiscie do czasu aż doszlismy do wniosku ze to bez sensu. Wyciągnałem pewne wnioski ale nie wiem czy słuszne: Dlaczego szczupaki nie brały po południu - otóż wydaje mi sie ze ponieważ noce były chłodne to płotki trace sie w trzcinach zaczynały tarło około godziny 11 i szczupaki przez noc wychodziły z trzcin oczekujac aż wrócą i wchodząc poźniej za nimi spowrotem. Gdy płotki wracały sie trzeć w trzciny szczupaki nie mialy problemu z ich zlapaniem dlatego brania ustawaly praktycznie całkowicie. Dlaczego nie brały na żywca mieliśmy ładne zgrabne płotki na żywca około 10cm ale mimo to przynety spiningowe były mniejszych rozmiarów i pomimo tego że ludzi było sporo (nie wiem co łapali mowili że nędza) to przy bardzo wolnym ciagnieciu przynety udawało sie sprowokować szczupaki które badz łapały przynety z ciekawości badz wychodzac z zalożenia ze takie małe coś sie zmieści. Ponadto spiningiem penetruje sie znacznie większa ilość wody. Zdjecia mam na telefonie więc jakościa nie grzesza w dodatku zdjecia zrobione w domu w zlewie wiec chyba sobie odpuszcze ponadto kabel nie chce współpracować ale może to i dobrze. Pozdrawiam wędkarska brać gratuluje ładnych ryb i życzę więcej i jeszcze większych Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
patbaj Napisano 7 Maja 2008 Share Napisano 7 Maja 2008 a ja dziś wybrałem się rano na odcinek Nysy Kłodzkiej od mostu w Paczkowie do zbiornika Kozielno, efekt dwa leszcze na spina - twisterek, bolenia nikt z ok 15 wędkarzy na ok. 1 kilometrowym odcinku nie trafił!!! oto leszczyk - jeden z dwóch, bo drugiego (większego) nie maiła mi kto sfotografować - kolega był po drugiej stronie rzeki... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość greg37 Napisano 8 Maja 2008 Share Napisano 8 Maja 2008 Ty się kiedyś doigrasz Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
patbaj Napisano 8 Maja 2008 Share Napisano 8 Maja 2008 Ty się kiedyś doigrasz kto??? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
stocha Napisano 8 Maja 2008 Share Napisano 8 Maja 2008 Narazie trochę przerwy w maturach no i trzeba było wyskoczyć na rybki Byłem jeszcze przed świtem,pierwszy dzień nęcenia,no i jeden padł 33cm,drugi poszedł w grążele razem z przyponem Jutro powtórka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
trini Napisano 8 Maja 2008 Share Napisano 8 Maja 2008 Ładnie dzisiaj było. Przynajmniej jeśli chodzi o łowienie. Choć okropnie wiało, że aż uszy bolały, to na pinkę wieszały się okonie ok. 15-18 cm. Płocie za to brały na czerwonego. Leszcze na białego. A babki na wszystko. Co to się porobiło... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maniek Napisano 8 Maja 2008 Share Napisano 8 Maja 2008 A babki na wszystko.Wszystko co świecące Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
trini Napisano 8 Maja 2008 Share Napisano 8 Maja 2008 Wszystko co świecące raczej na wszystko co się rusza i na drzewo nie ucieka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lord Konrad I Napisano 8 Maja 2008 Share Napisano 8 Maja 2008 stocha śliczne miejsce i śliczna ryba Chyba wymarzone linowe miejsce, jak z książki Gratuluję wszystkim połowów Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Damianxtx Napisano 8 Maja 2008 Share Napisano 8 Maja 2008 A babki na wszystko. To te babki taka zmora wędkarska?? Ja jeszcze nigdy jej nie złowiłem i nawet nie wiem czy występuje gdzieś w okolicy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
trini Napisano 8 Maja 2008 Share Napisano 8 Maja 2008 To te babki taka zmora wędkarska?? to coś jak jazgarze i sumik karłowaty tylko mniejsze i szybciej się rozprzestrzenia Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość DareczeK Napisano 8 Maja 2008 Share Napisano 8 Maja 2008 Narazie trochę przerwy w maturach no i trzeba było wyskoczyć na rybki Heh widzę , że też nie możesz wytrzymać Ja za pół godzinki idę pospiningować. Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Krzyś xD Napisano 8 Maja 2008 Share Napisano 8 Maja 2008 ja po wczorajszym wosie rozszerzonym stwierdzilem, że trzeba sie zrelaksować i pojechale dzis na 2 godzinki Jeden około wymiarek sie uczepił (szczupaczek) sam sie wyczepil, w trakcie jak chcialem mu zrobić zdjęcie w wodzie no ale sie nie udalo A 13stego historyjka wiec to by było na tyle z odpoczynku nad wodą Pozdrawiam x] Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
stocha Napisano 8 Maja 2008 Share Napisano 8 Maja 2008 Chyba wymarzone linowe miejsce, jak z książki mam to szczęście że mogę połowić na dzikich zbiornikach,zdala od zgiełku wędkarzy Panowie życzę jak najlepszych wyników na maturce A na ryby zawsze musi być czas Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Pilker_89 Napisano 8 Maja 2008 Share Napisano 8 Maja 2008 4 dni nęcenia, Jutro nocka, dziś znowu byłem podnęcić i zostałem kilka godzin. W efekcie kilka ładnych prezentów. W postaci Lecha i Karpia, a oto największy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.