Skocz do zawartości
Dragon

Jak dziś było na rybach ?


tomik

Rekomendowane odpowiedzi

Dzisiaj lipa. TYlko 10 leszczy. Brania zaczely sie przed 18 a ja na 19 musialem byc w domu, wiec ciesze sie z tego co zlowic zdazylem. Niestaty zapomnialem aparatu :???: Ryby wrocily do wody.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przynęty na klenia   Dragon
  • Odpowiedzi 9,2k
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi
Gość omen93

A ja dzisiaj zaliczyłem takiego sztukasa na pobliskim stawie :lol:

1e4d80e9e7494d00m.jpg

Gościu dzisiaj przyjechał z jakiejś wsi do Gorzowa ,do dziewczy.Skoro świt poszedł na ten staw na ryby, wzioł od przyszłego teścia wedke, puszke kuku ,i chwycił karpia na 9 kg, facet co obok mnie siedział podbierał mu rybe i pokazywał mi fotki , krótko mówiąc konkretny :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

Nie mailem czasu wpisac sie ostatnio :???:

Ostatnie wypady nad wode to

Wtorek wieczorne necenie

Sroda

Spiningowanie z Welfronem

Nie widzialem zeby sie chwalil ale zlapal jednego malego bolka

Mi podobnej wielkosci (tzn maly) bolen walnal ale nie zacialem go

Bardzo fajny wypad

Dzis wypad ze splawikiem

W na miejscowe tam gdzie myslalem ze cos zlapie (pogranicze pradu) nawet pukniecia

Na spokojnej wodzie gdzie lapalem z braku laku jedno branie i jaziak 52 cm :twisted:

Niestety na spokojnej wodzie przy tym stanie jest dosc plytko i narobil troche halasu

Pozniej juz nawet brania :smile:

Tez fajny wypad :lol:

Pozdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Holik

A ja dziś zrobiłem sobie wolne od szkoły i pojechałem z kuzynem na rybki. :wink: Wędkowaliśmy w stawie pożwirowym który jest własnością jego koła. Nad wodą o 4:30 rano. Odległościówki uzbrojone(każdy po jednej), na haczyk kuku(potem także dendrobeny) i zaczynamy. Po 10 minutach kuzyn pierwszy linek. Następnie ja leszcz. Kuzyn Karp 45 cm. Ja leszcz. Znowu ja leszcz. Kuzyn linek. Ja linek 29 cm . I tak zaczeła się zabawa z linami. Szły jeden po drugim. Potem brała masa wzdręg pod wymiar jeszcze dwa leszcze płoć i spięty jaź. :smile:

Podsumowanie : Od 4:30 do 11:30 złowiliśmy: 0k 35 linów z czego ok 13 było wymiarowych :cool: , 4 leszcze w granicach 35 cm , karp 45cm , ok 30 wzdręg w granicach 13 cm , płoć 20 cm i spięty jaź stawiam go na 35 cm.

Wypad bardzo udany, oby takich jak najwięcej. Zdjęć niestety niemam bo ani kuzyn ani ja nad wode nie wzięliśmy aparatu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Holik

Pochwal się czym nęciłes

A ja dziś zrobiłem sobie wolne od szkoły i pojechałem z kuzynem na rybki.

Ty się lepiej pochwal co chcesz robić w życiu jak sobie robisz wolne od szkoły :???::roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy ty kiedyś OSOBIŚCIE wsadziłeś węgorza do wiaderka z solą ????

Ja miałem tą wątpliwą przyjemność kilkanaście razy oglądać taki manewr wykonywany przez rybaków.

Tak osobiście i nie uwazam by było w tym coś złego węgorz w soli umiera w przeciagu minuty natomiast zdychajac z braku powietrza meczy się znacznie dluzej po ucięciu glowy również rusza się dość długo.

a nie lepiej dać mu w łeb

Czym chcesz dać mu w łeb młotkiem? Wegorza mozesz walic po glowie baaaaardzoo dlugo... życze wytrwałości

carlos jeśli chcesz się dowiedziec jak czuje się węgorz zabijany w twój "humanitarny" sposób to wsadź na chwilę rękę do ogniska Człowieku co ty miałeś z biologii?? Sól "wyciąga" wodę z komórek, a że ściany komórkowe tkanek wytwarzających śluz są cienkie, następuje to bardzo szybko. To prawie tak, jak byś ją wrzucił do ognia- ryba zdycha w mękach.

Z biologi mialem 5 w przeciwienstwie do ciebie...Ryba zupełnie inaczej odczuwa ból niż człowiek. Proponuje wstrzymac oddech na godzine albo 1,5 moze wtedy uswiadomisz sobie co to sa meki. Pomine fakt że z twoim podejsciem to powinienes rybki w akwarium ogladać a nie chodzić z wędka na ryby. Bo zaraz bedziemy mieli do czynienia z paradoksami typu "Weź haczyk w usta zatnij i przeciągnij sie przez pół jeziora"...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Holik

tomek1, napewno coś związanego ze zwierzętami . Uważam że jeśli mój kuzyn przyjeżdża z UK na urlop 2 tygodnie i ma tylko jeden dzień z tego wolny żeby pojechać ze mną nad wode , to ja bez wyrzutów sumienia nie ide do sql. Bądź w 100% pewny że jeden dzień wyjęty ze szkoły nie wpłynie nawet w 0,0001 % na moje przyszłe życie :wink:

omen93, najpierw do wody poszło kuku, potem zanęta Gutka (karpiowa- truskawka) i potem donęcanie co jakiś czas z procy kuku + konopie gotowane :wink: w sumie zanęty Gutka poszło może kilo nie więcej a kuku nie cała duża puszka od tych co mają jędrny brzuszek :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj pojechałem sobie na zalew ale przez 3godz.nic się nie działo i w drodze powrotnej postanowiłem zajechać nad rzekę i porzucać trochę.Dosłownie pierwszy rzut w głęboki dołek

za zwaliskiem drzew i mam zacięte pobicie na obrotówkę nr3.Początkowo myślałem że to niezbyt duży ale silny szczupak a tu:

8896c5e17822ccd4m.jpg

Mam mały problem z rozróżnianiem kleni od jazi :roll: w każdym bądz razie 42cm.Dobrze brały też niewielkie okonki i o dziwo wzdręgi na obrotówkę(3 szt.) ale największej-tak ok 25cm.nie udało mi się uwiecznić.7b60935268148897m.jpga2e831af983c0193m.jpg

Straciłem tylko 2tygodnie wolnego nad jeziorami a rzeka była tak blisko... :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dopiero zjechaliśmy z wody. Oj piękny był dzisiaj dla mnie dzień :mrgreen: Znowu Zegrze, bo choć nad Narwią po południu było niezwykle pięknie, to chyba wodę z tamy spuszczali, bo zestaw ze 100 gr. koszyczkiem w minutę był pod brzegiem, i nie było sensu tam siedzieć. :evil:

A na Zegrzu... Leszczy nadal jak nie było tak nie ma ale za to podeszły bardzo ładne płocie, tak pięknie ubarwione, i tak waleczne, że aż było bardzo przyjemnie. Wiatru zero woda jak lustro no żyć nie umierać!

Mam zdjęcia, ale jestem tak padnięta, że nie ruszam sie po aparat bo leży w torbie w przedpokoju i zanim się doczołgam...

No innym razem ;)

W przyszłym tygodniu pierwsza nocka :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość greg37
u mnie jutro pierwsza nocka

polamania w takim razie ;)

ja w weekendy odpuszczam, za dużo ludzi jak dla mnie :cool:

Tylko nie połamania, tylko nie połamania!!! Mój sprzęt kosztował mnie dwa miesiące niepicia wszelakich alkoholi i nie chcę powtórki z wąpliwej rozrywki :mrgreen:

Co do tabunów ludzi na weekend, to mamy tu niedaleko zbiorniczek 70 ha, że jeśli zobaczysz na nim 20 osób, to powiesz, że jest tłok :grin:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój sprzęt kosztował mnie dwa miesiące niepicia wszelakich alkoholi
greg37, to albo bardzo dużo pijesz albo sprzęt nie drogi :mrgreen::mrgreen: żartuje oczywiście :wink: to udanej nocki :!::smile:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/b85c630f5d75128e.html

to nie staw hodowlany to rzeka Warta w poniedziałek za tamą Jeziorsko,

jeżeli rozmawiamy o nie piciu alkoholi na łowisku to ja to rozumie i popieram.

W poniedziałek widziałem takie cuda nad wodą że wstyd pisać.

Nie byli to haczykowcy na pewno. :lol:

Do zobaczenia na łowisku Edmund

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość greg37

edmund,

nie przesadzaj. Nie od dziś wiadomo, że rybka lubi pływać :mrgreen: . Wiaderko gorzałki nikomu jeszcze nie zaszkodziło :grin: .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do tabunów ludzi na weekend, to mamy tu niedaleko zbiorniczek 70 ha, że jeśli zobaczysz na nim 20 osób, to powiesz, że jest tłok

Szczęściarz...

Mój sprzęt kosztował mnie dwa miesiące niepicia wszelakich alkoholi

No to wątroba będzie zdrowsza :mrgreen:

Nie od dziś wiadomo, że rybka lubi pływać . Wiaderko gorzałki nikomu jeszcze nie zaszkodziło

Zaszkodziło, zaszkodziło - mój mąż kiedy jeszcze się nie znaliśmy poszedł na ryby z kumplem, właśnie na nockę. I już mieli dobrze w czubie zanim doszli na łowisko :lol: No i rozkładajac klamoty też trochę wysączyli. Rozłozyli się dumni że hoho, zarzucili wędki i siedzą i czekają na branie. W końcu zamroczeni usnęli. Rano sie budzą - patrzą, a tu siedzą tyłem do wody, zestawy zarzucone w krzaki, a na dodatek głowy bolą tak, że nie da się wytrzymać :P

Albo jak popiją się tacy różni, posną, a rano budzą się bez sprzętu.

I co, wiadro nie szkodzi? ;)

SZKODZI.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



Dodaj link lub baner - >


Polecamy

TOKAREX - super oferta pontonów firm Honda, Bush, Fiord, Kolibri, YRT, CHINEE oraz silniki i akcesoria do nich
Dragon
https://www.iparts.pl/
Pomocnik wędkarza
przewodnicywedkarscy.pl
Blog Zwędkowani
TOKAREX - super oferta pontonów firm Honda, Bush, Fiord, Kolibri, YRT, CHINEE oraz silniki i akcesoria do nich

Pontony - TOKAREX - super oferta pontonów firm BUSH, Fiord, YRT i HONDA

Akumulatory żelowe i AGM; Zamów online! do łodzi, jachtów, silników, echosond itp.
www.akumulatory-zelowe.pl






Dodaj link lub baner - >


Partnerzy

Corona-fishing.pl - sklep wędkarski



Telefony, smartfony, tablety - jaki kupić, jaki wybrać?





  • Ostatnio przeglądający

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.