Skocz do zawartości
tokarex pontony

Czego to ludzie nie wymyślą??? Spining ze spławikiem


askot

Rekomendowane odpowiedzi

Błakając się po internecie natrafiłem na coś takiego http://www.kogutomania.pl/product_info.php?products_id=6304

Co to jest spining ze spławikiem?? :shock::shock:

Jak chwilę szok minął przypomniałem sobie, jak dawno dawno temu, w czasach wczesnej podstawówki łowiłem okonie na swoim stawie. Klasyka spławik i robak. Jak spławik stał nic sie nie działo..... kiedy sciągałem zestaw najcześciej następowało branie. Zupełnie świadomie zacząłem rzucać i ściagać przynetę. I w ten oto sposób płynnie przeszedłem od spławika do spiningu (wtedy jeszcze tego słowa nie znałem) Oczywiście wiem, że nie wolno spiiningować żywymi przynetami

Inna okołospiningowa metoda-przygoda, którą wymusiło zycie miała miejsce stosunkowo niedawno, 8 lat temu na jednym z mazurskich jezior. Koniec czerwca, upalny dzień, kilka godzin spiningowania bez efektów, pora na wypoczynek, odłozyłem niedbale wędkę, tak, że twister został w wodzie.... nagle na odlożonej wedce widze na szczytówce wyraźne branie... okoń

kilkanaście minut spiningowania - nic odkladam wędkę kołyszę łódką - branie....

Absolutnie żaden inny sposób prowadzenia przynety nie dawał rezultatu, opisany powyżej był stuprocentowy.....

Oczywiście wiem, że nie wolno spiningować w pionie..... pytanie czy był to jeszcze spining, czy może gruntówka z twisterem na końcu???

A może by tak spróbować uwiązać zestaw ze spławikiem i paprochem na końcu??? głebokośc prowadzenia stała, nic sie nie kręci jak przy bocznym troku bo twister z małą główką, a przyneta i tak w toni???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przynęty na klenia   Dragon

w wędkarskim świecie z listopada bodajze jest cały artykuł poświęconemu spinningowi ze spławikiem. szczerze na razie nie mam odwagi spróbować, ale jakiś urozmaicenie jest to na pewno. Niby fajne efekty przynosi w połowie okoni

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poprzez kołysanie łodzią spowodowałeś, że przynęta znajdująca się pod tą łodzią była podnoszona i opuszczana, tym, samym dopuściłeś się zabronionej metody połowu.

Nieco więcej na temat odróżniania spinningu od gruntówek znajdziesz tutaj:

http://www.haczyk.pl/forum/viewtopic.php?t=4521&postdays=0&postorder=asc&start=30

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nie była woda PZW a o swoich spostrzezeniach dyskutowałem z dzierżawcą jeziora, tak, że w majestacie prawa się odbyło, a okonie wróciły do wody.

Zastanawia mnie gdzie są granice absurdu, łódką kołysać nie mogłem bo powodowałem ruch pionowy.... a jesli łódka stałaby na fali, wedka odlozona??

A jeśli postawię łódkę w dryfie??? wtedy zyskuję składową prędkości poziomą...

Ale nie chodzi tutaj chyba o cwaniakowanie a o zdrowy rozsądek.

Przepis ma za zadanie przeciwdziałanie szarpakowi a tak jak w temacie z odnośnika, ani szarpakowi sie nie udało przeciwstawić a i do dużej części technik spiningowych można byłoby się przyczepić.....

Swoim postem, chciałem wywołac dyskusję na temat dziwnych i dziwacznych technik spiningowania

o pierwszej juz wspomniałem: spining ze spławikiem

inna dosć ciekawa metoda która mnie zainteresowala to pływająca główka jigowa, przed główka umieszczamy przelotowy ołów i mozna tym łowić jak tradycyjnym twisterkiem a zyskujemy spowolniony opad, a ponadto jak nam zestaw opadnie na dno, możemy popuśzczać i podciągać żyłkę.... wtedy dzieki wyporności główki twister bedzie pracował w pionie.... choć ruchy wędziska będą jak najbardziej poziome....

Czy ktoś robił podobne eksperymenty?? No i oczywiscie czy jest to zgodne z regulaminem? :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ruch pionowy.... a jesli łódka stałaby na fali, wedka odlozona??

To nie ma znaczenia, przepis nie mówi, że wędzisko musisz trzymać w ręku, zabronione jest łowienie przez ciągłe podnoszenie i opuszczanie przynęty, nawet, gdy wędkę będzie trzymał w pysku pies, a Ty tylko rozkołyszesz łódkę.

Ale nie chodzi tutaj chyba o cwaniakowanie a o zdrowy rozsądek.

Tutaj chodzi o przestrzeganie prawa, a nie amatorską ocenę, czy konkretny przepis prawa spełnia subiektywne kryteria zdroworozsądkowe.

Ustawa z dnia 18 kwietnia 1985 r.o rybactwie śródlądowym stanowi:

Art. 8. 1. Zabrania się połowu ryb:

12) wędką:

c)przez podnoszenie i opuszczanie przynęty w sposób ciągły, z wyjątkiem łowienia ryb pod lodem.

Art. 27. 1. Kto:

2)dokonując amatorskiego połowu ryb narusza zakazy określone w art. 8 ust. 1 pkt 11-13

- podlega karze grzywny.

O samym szarpaku, jako szczególnej formie łowienia w pionie, mówi regulamin PZW w punkcie 3.4 f.

A jeśli postawię łódkę w dryfie??? wtedy zyskuję składową prędkości poziomą...

Wtedy to będzie trolling połączony z podszarpywaniem przynęty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja oczywiście to wszystko rozumiem, no może rozumiem i nie rozumiem pewnych przepisów

Oczywiście po amatorsku, ale prawo powinno byc tak skonstruowane, żeby po amatorsku też było zrozumiałe, zdroworozsądkowe.

A jesli ja ta łódką pokiwam okazyjnie a nie w sposob ciągły?? :))

Czyli prowokowanie szczytówka przy spławiku to też łowienie w pionie?

Ale tak nawiasem mówiąc interesuje mnie ten przykład który podałem na końcu, tak od strony formalnej.....jak i praktycznej, czy ktos tego próbował?

Czyli pływająca główka twistera i przelotowy cieżarek i powodowanie pionowych ruchów przynęty przez poziome ruchy szczytówki

Z tą łódką w dryfie i trolingiem.... no może i tak :)) czego to ludzie nie wymyslą :))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jesli ja ta łódką pokiwam okazyjnie a nie w sposob ciągły??

Chyba nie wymagasz, że ustawodawca powinen określić, przedział czasowy pomiędzy kolejnymi fazami ruchu wędziska?

Okazyjnie, to nie ciągle, to jest zrozumiałe. Ale jeżeli technika połowu polega głównie na podnoszeniu i opuszczaniu przynęty (nawet z przerwami), to należy założyć, że jest to zabronione.

Jeżeli PSR/SSR lub inny uprawniony podmiot przyłapie Cię na sporadycznym podnoszeniu i opuszczaniu przynęty pod łódzią, to może to zakwalifikować jako łowienie metodą szarpaka - definicji tej metody próżno szukać w regulaminie, więc w konkretnej sytuacji, rozstrzygnie to dopiero sąd koleżeński.

interesuje mnie ten przykład który podałem na końcu, tak od strony formalnej...

Czyli pływająca główka twistera i przelotowy cieżarek i powodowanie pionowych ruchów przynęty przez poziome ruchy szczytówki

Przepis nie stanowi, w jakiej płaszczyźnie trzeba wykonywać ruchy wędziskiem, mówi jedynie o ruchu przynęty - naprzemiennie w górę i w dół, a taki połów raczej będzie spełniał te krtyteria.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

żeby po amatorsku też było zrozumiałe, zdroworozsądkowe.

Nie licz na to, przepisy w Polsce są tak skonstruowane abyś Ty myślał , że masz rację (zdroworozsądkowo :grin: ) a strażnik Cię udupił. Od roku toczę walkę z wiatrakami (przepisami). Jak mogę łowić batem ze spławikiem a na haku mieć sztuczną ochotkę. Muszę mieć sztuczną bo to woda górska, czyli naturalnej mieć nie mogę, ale to się nazywa spining. To samo jest z kulką styropianową jak łowię karpie i leszcze z gruntu. Też tylko mogę łowić jedną wędką bo spining nie przewiduje dwóch. Polska jest jedynym krajem absurdów i stosów przepisów i ustaw do śmietnika a jeszcze ich się produkuje na tony a nie sztuki czyli nie te jednostki. Musi tak być bo tej grupy społecznej co to robi nie potrzebują za granicą :grin::grin::grin:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Musi tak być bo tej grupy społecznej co to robi nie potrzebują za granicą

Ci ludzie, którzy stanowią prawo wywodzą się z różnych grup społecznych, sami ich wybieramy do parlamentu, i rzadko są to prawnicy, a jak już są, to bywają tacy, którzy studiowali po 14 lat (vide Edgar Gosiewski). Na naszym podwórku nie jest lepiej - myślisz, że przy RAPR maczał palce jakiś nawet średnio rozgarnięty prawnik? Jak prawo stanowią przypadkowi ludzie, to się nie dziw, że jest taki efekt.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja się dziwię, że prawo stanowią przypadkowi ludzie a interpretują prawnicy

Gdyby jeszcze interpretować przepisy miały pielęgniarki i chłopi, to byś miał dopiero bajzel. :wink: Ciesz się, że chociaż przy stosowaniu prawa masz fachowe podmioty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeczytałem cały wątek w innym dziale, który był tutaj przytoczony.

Nie chciałbym żeby ten temat zamienił się w dywagacje prawne, choć czysto teoretycznie jestem ciekaw, jak zostałby potraktowany przypadek ktory podałem wyzej (macham wedka poziomo, przyneta pracuje pionowo) Jak zauważył Lesio "amator" sobie z literą prawa w tym zakresie nie poradzi

ja rozumiem dura lex sed lex.... ale zdrowego rozsądku nic nie zastapi

Potraktujmy dyskusje czysto teoretycznie, bez rozważania czy coś jest legalne czy nielegalne...

Jakie nietypowe metody spiningowe i nazwijmy to okołospiningowe znacie?

PS. odnoszac sie do gapki z naturalnym dipem ochotkowym, zawsze mozna powiedziec, że jest to przyneta naturalna :) opakowana w gąbkę :))

dyskusja w stylu co było pierwsze, jajko czy kura :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Potraktujmy dyskusje czysto teoretycznie, bez rozważania czy coś jest legalne czy nielegalne...

Tak się nie da i taka dyskusja nic nie da. Prawo jest prawem i trzeba się do niego stosować jakie obowiązuje na dany czas. W latach pięćdziesiątych jak kierowca spowodował wypadek a był nawalony to był usprawiedliwiony teraz jest zupełnie przeciwnie i trzeba się stosować do tego prawa które obowiązuje obecnie. Teoretycznie można tylko rozważyć pewne zmiany które powinny nastąpić ale jeśli jak Lesio powiedział te przepisy ustanawiają ludzie bez przygotowania w temacie tylko teoretycy to jest jak jest. Za mało jest wędkarzy w sejmie i przy legistlacji. Tam bardziej decyduja ichtiolodzy, geolodzy i ci prostaci :grin: od prostowania rzek ani nie chce mi się ich nazywać po imieniu :evil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro mamy zgodność, co do oceny osób zasiadających w sejmie, idźmy krok dalej.

Mamy nasze ukochane władze szczebla krajowego, ZG PZW, delegatów... Kto, jak, kto, ale oni powinni stanowić elitę intelektualną związku, ludzi, którzy maja jakies pomysły na przyszłość, patrzą trzy kroki do przodu, widzą, jak regulamin i inne akty prawne funkcjonują w praktyce i co trzeba dostosować do zmieniającej się rzeczywistości. Mają oni bardzo wiele możliwości do działania, mogą lobbować, przedstawiać odpowiednim podmiotom propozycje zmian, czy to ustawach, czy rozporządzeniach, ba nawet całe gotowe projekty. Jednak Ci nasi przedstawiciele, te tęgie głowy, które żyją sobie wygodnie z części naszych składek, nie mają nawet pojęcia o problemach, które tutaj omawiamy. Wielokrotnie zwracałem się do Prezesa, Rzecznika prasowego i innych osób z prośbą o rozwikłanie rożnych kwestii dot. wykładni przepisów, głównie tych regulaminowych, które sami w końcu tworzyli, m.in. kryteriów pozwalająch na rozróżnienie metody spinningowej od gruntowej, definicję szarpaka i wiele innych, nigdy nie otrzymałem żadnej odpowiedzi, widać nikt z nich nie czuje się na siłach, aby to zrobić. W chwili obecnej szukam ram prawnych do przymuszenia ich, abym wreszcie uzykał jakieś informacje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ja się z wami zgadzam, choć może próbuje polemizować z przekory....

No ale ja nie lubie jak mnie ktoś straszy, że z prawnikiem na ryby bede musiał chodzic, choć możecie mówić najświetszą prawdę.

Ja bym tak o wędkach o metodach chciał porozmawiać, o łowieniu i nawet jesli by w tej dyskusji wyszlo, że jakas metoda jest nieetyczna, to niech to wyjdzie z dyskusji.

Bo z takim nastawieniem "tak jest i już", nigdy niczego sie nie uda zmienić.

Poza tym nie wiem jak Wy ale ja byłem kontrolowany nad wodą ostatnio 10 lat temu....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 months later...

Ej a tak apropo podciągania i opuszczania przynety to jest metoda SPORTOWEGO WĘDKARSTWA zwana jiggowaniem. polega to na podszarpywaniu przynęty tuż znad dna a następnie zwijania żyłki i tak aż do usranej śmierci. Czy za coś takiego mogą mnie capnąć czy nie?!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...
Ej a tak apropo podciągania i opuszczania przynety to jest metoda SPORTOWEGO WĘDKARSTWA zwana jiggowaniem. polega to na podszarpywaniu przynęty tuż znad dna a następnie zwijania żyłki i tak aż do usranej śmierci. Czy za coś takiego mogą mnie capnąć czy nie?!

Nesh nie zrozumiałeś:

Art. 8. 1. Zabrania się połowu ryb:

12) wędką:

c)przez podnoszenie i opuszczanie przynęty w sposób ciągły, z wyjątkiem łowienia ryb pod lodem.

Tu chodzi o łowienie tylko w pionie, przy jigowaniu jak by nie patrzeć główny ruch jest w poziomie,czyli jak najbardziej legalnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 years later...
w wędkarskim świecie z listopada bodajze jest cały artykuł poświęconemu spinningowi ze spławikiem.

Jest taki artykuł z 12/2007r.

Jak by ktoś miał dostęp do artykułu z Wędkarskiego Świata 12/2007 "Spinning ze spławikiem", lub jakiegoś innego, lub linki do tematu, to jestem zainteresowany. Ciekawi mnie ta metoda ze względu na to, że po godzinie spiningowania kręgosłup "mówi" dość. Druga przyczyna, to pozyskanie żywca, jego przechowywanie, dodatkowy sprzęt i zabawa z tym wszystkim. Od lat spędzam czas nad wodą najczęściej z jedną wędką i tak mi dobrze. Przy tym sposobie, ewentualnie doszłoby kilka spławików.

Może ktoś z Was próbował na poważnie tej metody, to proszę o informacje.

I jeszcze pytanie, co do ilości wędek, jaką można przy tej metodzie używać, jeżeli jest to zgodne z prawem. Jeżeli jest to metoda spinningowa, to rozumiem. Jednak można powiedzieć również, że to metoda spławikowa. I co Wy na to? :smile:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 months later...
A odpowiedzią dla spiningu ze spławikiem jest część V, punkt 2.1 :wink:

"2.1.Łowienie ryb metodą spinningową dozwolone jest na jedną wędkę, trzymaną w

ręku, z linką zakończoną jedną sztuczną przynętą, uzbrojoną w nie więcej niż dwa

haczyki. W czasie spinningowania nie wolno stosować Ŝadnych dodatkowych

wskaźników brań instalowanych na lince."

W takim razie moje wątpliwości zostały rozwiane :smile:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.