pan x Napisano 28 Lutego 2008 Share Napisano 28 Lutego 2008 Czy ktos z was ma takie zainteresowania? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lary Napisano 28 Lutego 2008 Share Napisano 28 Lutego 2008 mecz piłkarski ale pod względem trybun co to znaczy pod względem trybun bo nierozumiem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
andi64 Napisano 28 Lutego 2008 Share Napisano 28 Lutego 2008 co to znaczy pod względem trybun bo nierozumiem ja od nic od rana nie robię, tylko męczę się z tym i nie wiem z której strony to ugryść Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lesio Napisano 28 Lutego 2008 Share Napisano 28 Lutego 2008 Ja zrozumiałem, że chodzi o kibicowanie meczu na żywo, z trybuny, wspólnie z innymi 'kibolami'. Kiedyś chodziłem, ba nawet jeździłem autokarem ze swoją drużyną na mecze wyjazdowe. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lary Napisano 28 Lutego 2008 Share Napisano 28 Lutego 2008 Lesio to mnie oświeciłeś z trybun znaczy się. Widzisz Andi jakie to było proste. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
P Napisano 28 Lutego 2008 Share Napisano 28 Lutego 2008 Kiedyś chodziłem, ba nawet jeździłem autokarem ze swoją drużyną na mecze wyjazdowe. A co to za klub Jesli mozna wiedziec Ja nadal o ile znajde czas i chceci jezdze na mecze swojej druzyny choc juz nie tak czesto jak to mialo miejsce kiedys Poza tym ogladanie meczu "na zywo" to cos zupelnie innego niz w tv A jak jedzie sie na mecz wyjazdowy ze znajomymi to jest zawsze duzo smiechu i czesto caly dzien zarwany ale zawsze jest co wspominac Andi a ty sie nie wybierasz na derby Podobno pol Slaska tym zyje No i frekwencja zapowiada sie jak na polskie stadiony kosmiczna Pozdr Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lesio Napisano 28 Lutego 2008 Share Napisano 28 Lutego 2008 Eee... szkoda o nich pisać, tym bardziej wymieniać nazwę, miejscowi chałturnicy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lary Napisano 28 Lutego 2008 Share Napisano 28 Lutego 2008 Mecze reprezentacji to jest coś. Miałem przyjemność być na dwóch macze ligowe to jak porównanie Jaxona do Daiwy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomek1 Napisano 28 Lutego 2008 Share Napisano 28 Lutego 2008 Ja zrozumiałem, że chodzi o kibicowanie meczu na żywo, z trybuny Nie jestem pewien czy o to chodziło Mam nadzieję, że jednak tak a nie o uczestnictwo w bandach tryglodytów z jednym zwojem mózgowym. Andi a ty sie nie wybierasz na derby Podobno pol Slaska tym zyje Nie wiem czy jeszcze są bilety Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pan x Napisano 28 Lutego 2008 Autor Share Napisano 28 Lutego 2008 tak chodzilo mi o oprawy na mecach, doping wyjazdy za swoja ukochana druzyna, wyjazdy na mecze reprezentacji a nie o siedzenie i ogladanie meczu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
edmund Napisano 1 Marca 2008 Share Napisano 1 Marca 2008 Mam synka 25lat jest kibicem ŁKS fanem z galery. On mi powiada kto chce to rozrabia a kto nie chce to nie. Kiedyś sie o niego obawialem normalnie jak tata, ale to media szukają sensacji bo to sie dobrze sprzedaje, podał mi kilka przykładów jak można na stadionie można zrobić zadyme, przez spikiera czy podawanie nieprawdziwych informacji , o drużynie przeciwnika, to sie nazywa psychologia tłumu. A i dobrze że policja reaguje po prośbie organizatora meczu, a nie jak dawniej . Do zobaczenia nad wodą . Edmund Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Holik Napisano 2 Marca 2008 Share Napisano 2 Marca 2008 macze ligowe to jak porównanie Jaxona do Daiwy Wiesz Lary. To zależy jak kto patrzy, kto co lubi. Ja naprzykład jestem fanatykiem Wisełki i patrząc na mecze OE z meczami reprezentacji , stwierdzam ze to drugie to nic gdy patrzy sie na lige. Ale to trzeba być kibicem , przechodzić trochę meczy , stracić trochę tkanki gardłowej żeby można było to odróżnić. Swój klub sie kocha i oddaje sie wszystko żeby wygrał. Natomiast reprezentacja jest naszym obrazkiem , więc trzeba wtedy dabać o lepsze postrzeganie kraju. Póki co na wyjazdy niemoge jeździc z tego powodu ze niemam z kim, ale mam nadzieje że w przyszłym roku objade całą Polskę Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lary Napisano 2 Marca 2008 Share Napisano 2 Marca 2008 Póki co na wyjazdy niemoge jeździc z tego powodu ze niemam z kim, ale mam nadzieje że w przyszłym roku objade całą Polskę I tego ci Zyczę Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pan x Napisano 2 Marca 2008 Autor Share Napisano 2 Marca 2008 Dla mnie zarówno mecze kadry i Pogoni są ciekawe a szczególnie jak zespół gra na wyjeździe. Wyjazdy kadry to nowe miejsca, nowe kultury do zobaczenia ale wyjazdy za swoich ukochanym klubem to również super zabawa. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
stu6-60 Napisano 2 Marca 2008 Share Napisano 2 Marca 2008 Cos dodam od siebie w w/w temacie.Mieszkajac w kraju mialem oczywiscie swoj ulubiony klub ,ktoremu kibicowalem,zyczylem jak najlepiej itp.Za "mlodego' chodzilem na mecze , z biegiem lat coraz rzadziej ale sympatia pozostala do dzis.Tyle ze NIGDY(nawet gdy grala Legia ) nie zyczylem przegranej polskiemu klubowi w konfrontacji z druzyna zagraniczna Dzis podobno to "norma" .I jeszcze cos ,tutaj (w IRE) poczucie jednosci ze "swoja" druzyna jest BARDZO silne.Kibice wieszaja flagi,transparenty i emblematy ukochanych druzyn na swych domach,pubach a w dniu rozgrywek jezdza samochodami z flagami swych druzyn .Na trybuny wchodza w koszulkach i z emblematami ukochanych team-ow.Sa tam cale rodziny(dzieciarnia i "Panie domow rowniez) i co najdziwniejsze kibice nie siadaja w wyznaczonych dla nich sektorach .Obie strony "mieszaja" sie ze soba na "maxa" ,a po zakonczonym meczu kibice zwyciezkiej druzyny wypadaja na murawe do swych bohaterow. I wiecie co, od ponad trzech lat NIGDY nie widzialem(nie slyszalem ani nie czytalem takze)aby doszlo do jakichkolwiek zamieszek miedzy kibicami .Dziwny to "narodek' ci "pastuszkowie" ,prymitywny i zacofany choc czasem i od nich mozna by sie czegos nauczyc Pozdro-Radek. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.