Skocz do zawartości
tokarex pontony

Koszyczki


Hubert_str

Rekomendowane odpowiedzi

michalk137, Łowienie na cumel trochę różni się od łowienia na klasyczną sprężynę,ale ja opisze pierwszą metodę.

Cumel

Zestaw to stojąca sprężyna na plastykowej rurce,obciążonej w jednym końcu ołowiem. Po zarzuceniu zawsze stoi pionowo. Przechodząca przez rurkę żyłka jest blokowana plastykowym stoperem tak,że wystaje z niej tylko haczyk z przynętą. Jeden koniec stopera jest ścięty odwrotnie niż łopatka haczyka,co powoduje że haczyk stoi pionowo. Żyłki schowanej wewnątrz rurki ryby nie widzą. Dlatego przyponów się nie stosuje. Jest to wielka zaleta cumla,podobnie jak jego prosta budowa,dzięki której zestaw się podczas rzutów nie plącze. Średniej wielkości sprężyna wypełniona zanętą waży około 60gramów. Można ją więc rzucać na dalekie odległości. Duży ciężar ma i taką zaletę,że w czasie brania stawia opór i ryba w zasadzie sama się zacina. Wędkarzowi pozostaje tylko jej w tym pomóc. Podczas łowienia na cumel stosuje się tylko miękkie przynęty,które ryba zdoła szybko połknąć. Może to być kukurydza,makaron,białe robaki oraz ciasto. Czerwone robaki i rosówki się nie nadają. Ryby długo się nimi bawią,chwytają je za koniec i szarpią,powodując fałszywe brania. Zacinać należy tylko brania zdecydowane.Na skubnięcia nie warto zwracać uwagi,bo w większości przypadków takie sygnały pochodzą od ryb,które nie dotknęły przynęty,lecz potrąciły żyłkę lub sprężynę. Zacinamy w momencie,kiedy sygnalizator styka się z kijem. Dlatego zwis żyłki musi być krótki,wystarczy 10-15 centymetrów. Najlepszym sygnalizatorem brań jest jest samowypinająca się bombka. Cumel jest zestawem na karpie,amury,leszcze i liny. Można go stosować w wodach stojących i wolno płynących. :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przynęty na klenia   Dragon
  • 4 months later...

Witam mam taki problem pojechałem ostatnio nad wisłę.Obadałem teren rozstawiłem sie i rzuciłem na pusto żeby zobaczyc czy bardzo sciąga.Trafiłem na wiry nie mogłem wyciągnąc z wędki sie zrobiło "U" i urwałem w taki sposób 2 zestawy....Chciałem spytac co zrobic zeby nurt mi nie sciągał sprzętu.Założyłem koszyk 100g i zarzucałem to sciąga i tak cały czas.Proszę o pomoc

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 year later...

Jakich koszyczków używacie? Nie chodzi mi o ciężar lecz o pojemność. Czy koszyczków tzw. XXL przeznaczonych do wstępnego nęcenia można uzywać przez cały czas wędkowania? Bo w te zwykłe to strasznie mało zanęty wchodzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ludzie, po co wy takie ciężkie zestawy robicie?! Rozumiem, że na rzece potrzeba ciężkiego koszyka żeby zestawu nie ściągało, ale na jeziorach czy stawach nie potrzeba przecież ciężkich używać. Ludziska, przecież takie głośne pluski tak ciężkich koszy płoszą ryby i to nawet te na dużej głębokości. Ja łowię tylko na jeziorach i używam wyłącznie koszyków 5g. Nie potrzebuję cięższych, bo wyrzucam zestawy na max. 40m a to dla takiego koszyka z zanętą żaden problem. Powiem Wam jak wygląda mój zestaw (stosuję go i na zawodach i rekreacyjnie, sprawdza się super, jest bardzo delikatny, bardzo czuły, na ten zestaw wyciągam i liny i karpie czyli bardzo płochliwe ryby). Podstawa to grubość żyłki!! Zestaw wygląda tak: jest on mocowany na bocznym troku - trok do koszyczka długości 15-20cm, przypon 100-150cm (koniecznie tak długi!!), trok i przypon uwiązane do jednego oczka krętlika o rozm. 18/20, dalej żyłka główna o średnicy 0.16mm. Przypon na żyłce 0.14, a lepiej 0.12 (ostatnio na zawodach musiałem użyć w środku nocy przyponu na żyłce 0.08 żeby ryby brały, wyciągnąłem na tym przyponie karpia ok. 2kg). Do troka daję albo żyłkę 0.22, albo fluocarbon o tej samej średnicy, po to aby było to wszystko sztywniejsze i mniej podatne na splątania (przy starannie zawiązanych zestawach nic się nie plącze). Haczyki stosuję od 12 do 20 (karpik na zawodach wyholowany na haku nr. 18. Bardzo ważna rzecz przy takim zestawie to dobrze ustawiony hamulec, bo ostatnio przez moją nieuwagę i źle dokręcony hamulec poszedł mi z przyponem 0.12 karp. Rzadko łapię duże ryby, ale największa wyjęta ryba w tym roku na ten zestaw z przyponem 0.12 to karp 4.5kg. Plusem jest też to, że mając żyłkę 0.16 jako główną mogę rzucać daleko takim zestawem.

Tak więc reasumując delikatność zestawu jest najważniejsza moim zdaniem.

Ohh, ale się rozpisałem... a miało być o koszyczkach :mrgreen:

No nic, radzę wypróbować mój zestaw i napisać jak efekty :)

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Na Wiśle pomiędzy główkami koszk 80g czesem daje rade z reguły uzywam 100g jest wtedy w miare stabilnie.

A w nurcie koszyki to juz najwyższa liga 150 to minimu ciężko takie zakupic dlatego razem ze znajomymi sami takie robimy.

Muszę powiedzieć że na Wiśle w okolicach Kiezmarka w nurcie koszyk 200g to czasem mało :((

Przy koszach 150g + jak dla mnie tylko plecionka, jeszcze nie spotkałem zyłki który by się sprawdziła na takich koszach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja łowię tylko na jeziorach i używam wyłącznie koszyków 5g. Nie potrzebuję cięższych, bo wyrzucam zestawy na max. 40m
Teoretycznie masz racje ,ale często teoria mija sie z realizmem ,powiedz jak naciągnąć zestaw na 40m przy gramaturze 5g .
Ludziska, przecież takie głośne pluski tak ciężkich koszy płoszą ryby
Gdyby tak było wszyscy na jeziorach by łowili na spławiki ,a tak chyba nie jest . :wink:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak więc reasumując delikatność zestawu jest najważniejsza moim zdaniem.

apropos delikatności zestawu polecam bardzo filmik: "Wędkarstwo Super Lajcik"

a później zastanów się nad delikatnością zastawów :lol:
Ludziska, przecież takie głośne pluski tak ciężkich koszy płoszą ryby i to nawet te na dużej głębokości.
no tak, nie długo trzeba bedzie DELIKATNIE wkładać koszyki do wody :lol:

Ja łowię tylko na jeziorach i używam wyłącznie koszyków 5g. Nie potrzebuję cięższych, bo wyrzucam zestawy na max. 40m

Też jestem ciekaw jak napinasz zestaw :grin:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mieszkam w województwie Lubelskim.Blisko :mrgreen: granicy Polsko-Ukraińskiej, a tam płynie bug i tam właśnie łowie tak samo jak ty. Wracając do tematu doboru koszyczków dla mnie najlepiej łowi się na koszyczek 60g + zanęta. Będę próbował na 70,80 i 90g.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dla mnie najlepszym rozwiązaniem było 40 plus zanęta (i to też zależy od wielkości kosza) .. ale co poradzisz jak woda ciągnie i trzeba użyć nawet 100 gramowych :P mój sposób na dobór koszyka jest taki ... dobieram jak najlżejszych do panujących warunków na łowisku (to jak ,np. jest mocny uciąg i trzeba użyć kosza 100g ale 90g też się da zakotwiczyć to zakładam 90 ;P )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mieszkam w województwie Lubelskim.Blisko :mrgreen: granicy Polsko-Ukraińskiej, a tam płynie bug i tam właśnie łowie tak samo jak ty. Wracając do tematu doboru koszyczków dla mnie najlepiej łowi się na koszyczek 60g + zanęta. Będę próbował na 70,80 i 90g.

Łowiłem ostatni na Bugu w okolicy Dubienki oraz Hniszowa i wyżej w Zbereżu 80g to za mało popróbuj 90 i 100 i daj znać to sam zakupie odpowiednie kosze.

Pozdrawiam krajana ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 7 months later...

Powiem tka jak do tej pory używałem 20g+zanęta .Czasem były cięższe , ale muszę się zgodzić z użytkownikiem trochę przesadzacie z tą waga na jeziorach i stawach. Teraz mam zamiar jeszcze ograniczyć ciężar.Bo przykładowo kiedyś używałem koszyczków 60g i efekt tego branie na DS to zacięcie i ściągam zestaw ( chyba pusty) , przyciągam do brzegu a tam leszcz 45cm , zero walki zero nic jakby go nie było i tak tego dnia było kilka razy. Ta ogromna gramatura przynajmniej mnie psuje całe łapanie. Sam będąc kiedyś na bugu najmniejsze koszyki zakładałem 120-150g a czasem i 200g się ładowało ( specjalna wędka bo feedera bałem się użyć).Ale będą nad jeziorem nie widzę takiego sensu , choć znam ludzi co ładują po 100-120g koszyczki i nie wiem po co . Teraz mam zamiar pobawić się trochę pikerkiem na koszyczku bez obciążenia lub na samej sprężynie , a na drugiej wędce ( feeder) tak jak zwykle koszyczek 20g ( może zejdę do 10-15g).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...
  • 2 months later...

erwinnf, kształt jest ważny jak są jakieś prądy, rzeka ciągnie itp Kwadraciaka trudniej przesunąć niż okrągłego. Ja okrągłych używam jeszcze czasami na jeziorze ale tylko dlatego że zostało mi kilkadziesiąt z dawnych zakupów. A tak zdecydowanie preferuję kwadraciaki. Na jezioro 20g w miejscach gdzie nie ma praktycznie ruchu wody a na podwodne prądy jeziorowe czasami zdarza się 40g. Rzeka to już inna bajka bo tutaj do wody idą 80 - 100g.

Festusus, z otwartego szybciej wyjdzie zanęta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Z tego co przeczytalem to ciezko lowicie wg mnie..

Ja zazwyczaj na jeziorze gdy jest spokojna pogoda i woda nie porusza sie prawie w ogole to uzywam koszyczkow 10-20g a gdy jest wiatr to najczesciej okolo 30g

I mam pytanie, mam wedke z wyrzutem do 100g, chcialbym sprobowac wedkowac na odrze i planuje uzyc koszykow ciezszych i w tym moj problem by uzyc ciezszych koszykow ale nie polamac szczytowki, jest jakis sposob by obliczyc masywnosc koszyka z zaneta czy tylko za pomoca wagi?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego co przeczytalem to ciezko lowicie wg mnie..

Ja zazwyczaj na jeziorze gdy jest spokojna pogoda i woda nie porusza sie prawie w ogole to uzywam koszyczkow 10-20g a gdy jest wiatr to najczesciej okolo 30g

I mam pytanie, mam wedke z wyrzutem do 100g, chcialbym sprobowac wedkowac na odrze i planuje uzyc koszykow ciezszych i w tym moj problem by uzyc ciezszych koszykow ale nie polamac szczytowki, jest jakis sposob by obliczyc masywnosc koszyka z zaneta czy tylko za pomoca wagi?

Ja poprostu robię to na oko, patrzę po napełnieniu koszyczka jak wędka pracuje, jeżeli jest za bardzo wygięta szczytówka to odbieram zanęty. A jak nie tak, to tylko waga, ale prawda jest taka że jak masz pecha to nawet 30 g koszyczkiem złamiesz szczytówkę w wędce do 100g ;) Lut szczescia :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 months later...

Ja na Wiśle łowię na koszyczki okrągłe łowie moim ulubionym feederem (jeziorowym)cw 10-50 niektórych to może zdziwić ale będąc na główce i rzucając w warkocz to 30g koszyk + zanęta mi wystarczają nie czuje dyskomfortu w łowieniu a nie jednego Lecha na taki zestaw ucapiłem.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.