greenlife Napisano 3 Maja 2009 Share Napisano 3 Maja 2009 Pierwszy miarowy w tym sezonie, jak zwykle biało czerwona mucha Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
smerw4 Napisano 3 Maja 2009 Share Napisano 3 Maja 2009 Dziś wypad nad Wisłę pod Warszawę z 2 gruntówkami siedem godzin nad wodą i tylko 2 rozpióry 32cm i 28cm i 1 płoć 20cm Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sinus Napisano 3 Maja 2009 Share Napisano 3 Maja 2009 lojalnie uprzedzam, że dalsza dyskusja na temat zabierania/wypuszczania ma się odbyć w odpowiednim temacie tutaj posty będą kasowane i polecą ostrzeżenia Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lawdzoj82 Napisano 3 Maja 2009 Share Napisano 3 Maja 2009 Ja właśnie wróciłem z ryb lekko załamany 2 rzucie przywalił mi Boleń na oko 3 kg robił ze mną co chciał na solidnym sprzęcie kołowrotek odawał zyłke w zastraszającym tępię ,jaxon wygięty do granic wytrzymałość przy gwałtownych odjazdach Po długim holu bolek wyłożył się na bok ale kolega przy podbieraniu zwalił sprawę bo władował mi się pod szczytówkę i musiałem manewrować szczytówka i żyłka weszła pod kamień i dałem mu trochę luzu bo nie szło żyłki wychaczyc a bolek w tym momencie odzyskał siły wyrwał sobie gumę z pyska pozostawiając rozgięty hak vmc Później złowiłem tylko nie wymiarowego bolka i na tym koniec ale ruszam jeszcze raz dzisiaj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Deuuu Napisano 3 Maja 2009 Share Napisano 3 Maja 2009 Dzisiaj od 7 do 10 pogoń za Bolkiem na Odrze... Trafił się tylko jeden śledzik ~40cm (oczywiście buzi i do wody) Chodząc z kumplem bo brzegu natrafiliśmy na pijacką melinę z "markowym sprzętem" typu kij ze sznurkiem, haczyk z igły na sznurku od snopowiązałki. Zaraz lecę sobie odbić ranek, liczę że trafi się jakiś godny przeciwnik Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
b0bek Napisano 3 Maja 2009 Share Napisano 3 Maja 2009 Ja dzisiaj na Szałym ok. 1 godzinka spinningu, niestety bez lepszych wyników, zerwałem mojego ulubionego własnoręcznie robionego wobka na drzewie Dopiero trzeci dzień maja, a tu już 6 stron postów Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kocur Napisano 3 Maja 2009 Share Napisano 3 Maja 2009 lojalnie uprzedzam, że dalsza dyskusja na temat zabierania/wypuszczania ma się odbyć w odpowiednim temacie tutaj posty będą kasowane i polecą ostrzeżenia A otworzysz TEN TEMAT ? Żeby nie było offa to pojechałem nad wodę potrenować odległościówkę ale jak zobaczyłem ilość ludzi piknikujących to dałem sobie na wstrzymanie W tygodniu mam nadzieję że będzie lepiej Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tomek1988 Napisano 3 Maja 2009 Share Napisano 3 Maja 2009 Zapraszam do obejrzenia obszernej relacji: "Wielka Majówka" Spotkanie Sympatyków Haczyk.pl z Lubelszczyzny KLIKNIJ TUTAJ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kapi81 Napisano 3 Maja 2009 Share Napisano 3 Maja 2009 2 wegorze brania od 7 rano jeden okolo 1 kg drugi 1,5 kg wziely na uklejki z gruntu (zywe) prawdziwa peta poszla z haczykiem przetarta plecionka ,moja wino po pierwszym wegorzy obcialem hak i przypon ten sam.Smialo ruszjacie juz wegorza bo warto dzisiaj okolo 10 bran Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sinus Napisano 3 Maja 2009 Share Napisano 3 Maja 2009 A otworzysz TEN TEMAT ? proszę bardzo temat otwarty Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
edmund Napisano 3 Maja 2009 Share Napisano 3 Maja 2009 Miedzna Murowana zalew blisko Opoczna. Małe leszczyki od20do 25 cm ,wędka w wodzie i leszczyk na haczyku. Leszczowa Grypa http://foto.onet.pl/52p1p,wx6s4yuuy8o4,u.html Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mateusz1991 Napisano 3 Maja 2009 Share Napisano 3 Maja 2009 właśnie wróciłem z wieczornej wyprawy i tak zdenerwowany jeszcze nie byłem przejechałem jakies 15 km rowerem , byłem na trzech jeziorach i na żadnym z nich nie było wolnego miejsca poraz pierwszy widziałem tam tyle ludzi gdyz są to dzikie jeziora i nigdy bym sie nie spodziewał tam takiego tłoku Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Endrju Napisano 3 Maja 2009 Share Napisano 3 Maja 2009 Ponieważ większa część długiego weekendu przepadła mi przez sprawy służbowe, postanowiliśmy pojechać na urokliwe łowisko specjalne, gdzie szansa dobrych połowów jest spora nawet dla takich nowicjuszy jak my . Na początku akcent humorystyczny : Na miejscu rzucały się w oczy spore karpie wygrzewające się na słońcu, zrezygnowałem więc ze spinningu na korzyść feederów. Pierwsze koszyczki z zanętą poleciały do wody i w krótkim czasie złowiłem dwa okołowymiarowe jazie. Niestety na dłuższy czas nic innego nie chciało się zainteresować moją kukurydzą. Przez kolejne dwie godziny zyskałem tylko trochę opalenizny, w dodatku raz za razem pakowałem zestawy w zaczepy. Goście z żonami obok podśmiechiwali się z noobka wyciągając spore ilości małych leszczy i po jednym karpiu. Humor poprawiała mi tylko żonka, która łapała zacne karasie i jednego jazia. W końcu i do mnie uśmiechnęło się szczęście i na lżejszym feederze zobaczyłem zdecydowane branie. Zaciąłem pewnie i przez kilka minut holowałem największą rybę dzisiejszego dnia. 45-centymetrowy karp był w znakomitej kondycji i sporo żyłki wybrał zanim w końcu wylądował w podbieraku. Sąsiadom trochę miny zrzedły, zwłaszcza, że u nich brania się zatrzymały. Skóra na plecach i ramionach zaczęła mnie piec od nadmiaru słońca więc zarzuciłem koszulkę na grzbiet i wtedy zaczęła się najlepsza seria dzisiejszego dnia. Najpierw złapałem kolejnego karpia powyżej 40 cm Poźniej dwa kolejne, trochę mniejsze. Pomiędzy trzecim a czwartym złapałem jeszcze kilka podleszczaków i jazia 32 cm. Początkowo myślałem, że to kleń, ale po obejrzeniu w domu zdjęcia myślę, że to jaź (ponad 50 łusek w linii bocznej). Na koniec złapałem jeszcze karasia 31 cm (nowy rekord dla mnie ) . Przy brzegu było sporo wędkarzy, ale wyjatkowo to ja miałem najwięcej brań. Bardzo poprawiło mi humor kiedy stare wygi zaczęły podpytywać mnie jakiej zanęty używam, jakie mam zestawy itp. Mała rzecz a cieszy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maniek Napisano 3 Maja 2009 Autor Share Napisano 3 Maja 2009 Endrju, Fajna relacja i graty za rybki i fajne fotki miło sie ogląda takie fotki ,zresztą graty dla wszystkich co połowili. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kubiak Napisano 3 Maja 2009 Share Napisano 3 Maja 2009 Dziś następna wyprawa na karpie, i w efekcie karp 43cm. Więcej tutaj: http://haczyk.pl/forum/viewtopic.php?p=122538#122538 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wojtt Napisano 3 Maja 2009 Share Napisano 3 Maja 2009 wczoraj wypad nad jezioro Łoniewskie, cel: wegorz, lin,karaś.Wynik to jeden karas ok 30cm, i dużo żyletek. Wpadł też szczupły, prawdopodobnie atakował żyletke, ktora to znowu atakowała pinke, w efekcie zapiął się za nos Graty dla tych co połowili, dla tych co nie,też Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
JACooL Napisano 3 Maja 2009 Share Napisano 3 Maja 2009 1 maj - rz.Bzura okolice Orłowa 0 (zero) 2 maj - rz.Bzura od Orłowa do Kompiny (nawet ciutek dalej) jeden szczupły ~50cm na Slidera i jeden okoń ~15cm na blackfury2 3 maj - prywatne łowisko niedaleko Lutomierska 2 leszczyki ~30 cm spławik na haku pinki Więc nie połowiłem zbyt wiele, ale nie pamiętam kiedy 3 dni mogłem spędzić nad wodą - było pięknie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lord Konrad I Napisano 3 Maja 2009 Share Napisano 3 Maja 2009 Edmund uważaj bo mają na Ciebie dowód Graty dla tych co połowili, dla tych co nie,też Podpisuję się pod tym Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lawdzoj82 Napisano 3 Maja 2009 Share Napisano 3 Maja 2009 Wieczorne 54 cm i 61 cm i 64 cm na woblera http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/28c2a6382ea0717e.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/f7af85eded2d7bdd.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/d7236a7168532258.html Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sociu Napisano 3 Maja 2009 Share Napisano 3 Maja 2009 Dzisiaj na małym jeziorze należącym do starorzecza Wisły, brania były od godziny 16 do 18:30.Potem studnia. Na kukurydze pokusiło się ponad 10 płoteczek po 20+cm.Łowiłem około 5 metrów od brzegu w pobliżu zielska,3m głębokości gdzies po srodku spadku dna.Rybki wróciły do wody.Bieda straszna z rybami,liczyłem na linka lub leszczyka, ale pogoda suuper:). Cytat wędkarzy z drugiego brzegu którzy raczej dzisiaj wrócili o kiju "Zobacz k... kolejną wypuścił ". . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
DAWID Napisano 3 Maja 2009 Share Napisano 3 Maja 2009 Wieczorne 54 cm i 61 cm i 64 cm na woblera http://www.fotosik.pl/pok...382ea0717e.html http://www.fotosik.pl/pok...eded2d7bdd.html http://www.fotosik.pl/pok...7168532258.html lawdzio82 ładne bolki, u nas tez ladnie zeruja ale jakos pod wodą nie bija tak strasznie jak zawsze chyba ma to zwiazek z rozmieszczeniem ukleij jak jest u ciebie? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lawdzoj82 Napisano 3 Maja 2009 Share Napisano 3 Maja 2009 lawdzio82 ładne bolki, u nas tez ladnie zeruja ale jakos pod wodą nie bija tak strasznie jak zawsze chyba ma to zwiazek z rozmieszczeniem ukleij jak jest u ciebie? Dzisiaj wpadły w amok zerowania wczoraj nawet nie poganiały a dzisiaj woda się gotowała dosłownie Wczoraj była wysza woda o te 0,5 m i uklej nie było widać a dzisiaj woda spadłą i ukleja jest pod brzegiem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wędkarzyk Napisano 3 Maja 2009 Share Napisano 3 Maja 2009 Jeden linek tylko około 20cm i malutki okoń! Coś ostatnio kiepsko mi idzie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Andrzej 18 Napisano 3 Maja 2009 Share Napisano 3 Maja 2009 Dzisiaj znów Wieprz obdarzył mnie kleniem i jeszcze jednym pobiciem ale niestety pudło, ale wszystkie klenie łowię na swoje wobki Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
galuch Napisano 3 Maja 2009 Share Napisano 3 Maja 2009 Ja również już wróciłem. Ogólnie wypad trzydniowy uważam za udany. Sam wynik dość słaby (2 karpiki po ok 2 kg, 1 amurek ok 65cm, 4 jazie w przedziale 30-40cm) ale poza mną praktycznie nikt nic nie wyciągnął. Kumpel jedynie dorzucił z mojego miejsca 2 karpiki ok 2 i 4 kg. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.