Skocz do zawartości
przynęty na klenia     Dragon

Jak daleko zarzucić?


falek56

Rekomendowane odpowiedzi

przynęty na klenia   Dragon

Tak jak mówi Damian nawiń podkład ze starej żyłki w ostateczności może to być na przykład dratwa lub inna gruba,mocna nić,nawiń na szpulkę (tą z żyłką)tak 1-1,5mm od krawędzi a potem po prostu przewiń na zapasową szpulkę,chyba że chyba że chcesz łowić na oryginalną szpulkę to wtedy musisz najpierw przewinąć żyłkę na zapasową szpulę i dopiero potem nawijasz podkład i przewijasz z powrotem na oryginalną szpulkę.

Aha i przy rzucie daj se większy "zwis" tzn odstęp między szczytówką a spławikiem ok.metr wtedy łatwiej sie rzuca.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Posiadam wędke MIKADO TRYTHON MATCH 3,6 M oraz kołowrotek shimano catana 4000 na szpuli ok 150 metrów żyłki 0.16 ,spławik 4g takim zestawem nie moge rzucić dalej niż 10m co może być nie tak?

-Sprawdź czy żyłka dobrze przełożona jest przez wszystkie przelotki.

Takim zestawem powinieneś śmigać znacznie dalej. Catana 0.25 mieści 260m więc tak jak pisali poprzednicy podwiń coś pod żyłkę główną.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po pierwsze:

Napisz po kolei jak rzucasz. Może w technice jest coś nie tak.

Po drugie:

Jaki jest ciężar wyrzutowy (c.w / gramatura wyrzutu) wędki. Jeżeli wędka jest bardzo sztywna, ciężko jest rzucić daleko spławikiem 4g.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to niby dobrze. Wędka giętka ( :mrgreen: ). Nie wiem. Tak na odległość to ciężko mi powiedzieć. Tu znaczenie ma też wiatr.

No ale ja widze że na taki kołowrotek to wejdzie ze 150m albo i więcej żyłki 0,30. Więc jeżeli nie masz podkładu to jednym słowem żyłce ciężko jest się zsunąć ze szpuli. :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nawinełem podkład ok 140 metrów jeszcze jest troche miejsca ale już rzuciłem ok 20 metrów przy wietrznej pogodzie , jaki powinien być maks przy rzucie takim zestawem?
Trudno powiedzieć ile max można rzucić. Zależy to od wielu czynników pogoda, umiejętności, ilość przelotek i ch wielkość, rozłożenie śrucin itp. Np. 4g spławikiem typu wagler machniesz bez problemu 50m. A może właśnie powinieneś zastosować waglera do dalszych rzutów.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gratuluję ze skorzystałeś z porad kolegów i dałeś podkład :)

Teraz naklikam Ci tak jeśli wędeczkę masz o c.w. 10-40g to przy spławiku 4g na pewno ona nie "ładuje" odpowiednio zestawu! Załóż waggler z dociążeniem, np. 9+2g a napewno śmigniesz dalej. Stosuj odpowiednie spławiki do wymaganego dystansu.

Pominę że wędka + kołowrotek nie stanowią sprzętu, typowo na spławik. Przez co napewno ten zestaw wymaga od Ciebie wiecej kombinacji alpejskich :wink: ale życzę powodzenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

falek56, a może stoper spowalnia wysnuwanie żyłki z kija, haczy o przelotki :?: Jest niemożliwe żeby kijem match rzucać znad głowy tak blisko jeżeli zestaw jest dobrze zbudowany. Sama siła wyrzutu powinna posłać spławik na przynajmniej 20-25 m.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

rozłożenie śrucin itp.

Dokładnie.

Inaczej Ci zestaw poleci jak wszystkie śrucinki upchasz w jednym miejscu, a inaczej jak je porozsuwasz.

Tak jak Lary napisał - na daleki i celny rzut wpływa wiele czynników. Nie zawsze warto daleko rzucać. Często ważniejsza od odległości jest celność.

Przykład.

Byłem któregoś dnia nad wodą (nie na rybach) i widziałem starszego pana sobie wędkującego. Obserwowałem go z pewnej odległości, bo zastanawiał mnie jego zestaw. spławik to on miał chyba 1g - rzucał na odległość 5m. Śmiać mi się z niego chciało. W ciągu 1 godziny wyholował 18 płoci. Wszystkie 25-30cm. A wszystko to na kukurydzę.

Obok siedział facet i waglerkiem rzucał na odległość ok. 50m. Przez tą godzinę 2 małe płotki.

Zatem nawet jak nie możesz daleko rzucać to się nie przejmuj. No 20 kg karpi to może nie wyholujesz, ale na płotki i wzdręgi zawsze możesz liczyć. :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Danny1661, Ale jak na jeziorku masz płyciznę 15 m od brzegu a potem ładny spad to pan z jedno gramowym spławikiem już sobie nie połowi wiem bo sam mam taką miejscówkę Każdy kto przechodzi mówi że tu był płytko i zero ryb a wyciągam tam leszcze trafi się też karpik taki około 1kg.

To będzie wina stopera mój haczył się o przelotki ale zostawiłem dłuższe końcówki nitek około 0,5cm i już jest ok.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To i ja dodam swoje trzy grosze :)

Metodą angielską wędkuje już ładnych parę lat i mogę powiedzieć na ten temat dość dużo.

Otóż najważniejszą sprawą jest prostota zestawu, żadne tam kilka, kilkanaście śrucin ołowiu przy łowieniu na dalszą odległość.

Podstawową sprawą przy rzucaniu zestawu na dużo odległość jest ilość żyłki na szpuli kołowrotka (max grubość 0,22). Żyłkę tak nawijamy aby od brzegu szpuli do żyłki zostało około 2-3mm luzu, aby żyłka sama (przy otwarciu kabłąka) nie schodziła ze szpuli.

Drugą najważniejszą rzeczą jest STOPER. Ten oferowany w sklepach w ogóle nie zdaje egzaminu. Przy rzucaniu na dalsza odległość spławikiem np. 4 gr, nie dość , że hamuje zestaw , to po kilku mocnych wyrzutach stoper się nie nadaje do użytkowania mimo, że zostawimy dłuższe końcówki (bo one się niszczą) i wystarczy kilka razy mocniej zacisną, a te końcówki zostaną w palcach :).

Najlepsze stoper są z cienkich żyłek 0,8, 0,10. Aby nie niszczyć żyłki na którą zakładamy stoper z żyłki po prostu najlepiej powoli zaciskać w wodzie i sprawdzać czy jest odpowiednio zaciśnięta

Następna sprawa to spławili typu waggler. Do dalszych rzutów używamy tylko spławików z własnym dociążeniem, ale takich jak np: 2+4 3+5 etc. Nigdy nie stosuje spławików z dociążeniem własnym większym np: 5+3 , bo przy wiaterku nawet jeśli hamuje się żyłkę to i tak często się zestaw plącze bo spławik pierwszy ląduje w wodzie zamiast żyłki.

Co do obciążenia zależy w jakich warunkach łowię, otóż przy dużej fali zakładam tak obciążenie aby antenka spławika wystawała gdzie około 5-7cm cm nad lustro wody, a przy spokojnej wodzie 2-3 cm. Jak wędkuje z gruntu to ostatnią śrucinę zakładam 2 cm przed przyponem aby ta śrucina przewyższała obciążenie zestawu, czyli jeśli rzucimy na małym gruncie na takim zestawie z dodatkową śrucina obciążającą to spławik się zatapia, jeśli z gruntu to ta śrucina jest jak sygnalizator brania gdyż antenka spławika wystaje nad lustro wody a przypon na dnie leży luźno.

Dodam, że zawsze śruciny zaciskam w miare nie za mocno, aby móc zmieniać zestaw do warunków pogodowych oraz do odległości w jakich łowimy.

Mój zestaw składa się z stoper (żyłka)-> koralik->agrafka(można wtedy wymieniać spławik)->stoper z uciętej rurki silikonowej ( aby spławik nie schodził do obciążenia i nie plątał zestawu)->śruciny (ale w jak najmniejszej ilości co do gramatury wyporności spławika) ja stosuje odległość od przyponu 15cm->krętlik z agrafką do zmiany przyponu.

Sorry za tak długi wywód z mojej strony.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.