Skocz do zawartości
tokarex pontony

WROCŁAWSKA ODRA


DAMIANO

Rekomendowane odpowiedzi

6 minut temu, Fido Angellus napisał:

praktyczne brak aktywności ryb

Dwa dni (w zasadzie nocy;) jestem odcięty od brań, jakichkolwiek. Może dzisiaj nastąpi przełamanie? Zaraz się pakuję i trzeba się przyłożyć do łowienia, bo ostatnio wychodzę, by pochodzić😀

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przynęty na klenia   Dragon

Pozmieniały już stanowiska, trzeba szukać choć ta pogoda wcale tego nie ułatwia.

Wczoraj po zmroku połowiłem okoni, nawet ładnych ale ciekawostka, ostatnio brały na woblery, trzeba było malutkim lekko zasmużyć i puknął a czasami sie zapiął. Wczoraj jakby sie pod ziemię zapadły, znalazłem je za pomocą maleńkiego twisterka na 0,9 główce ciągnionego pod prąd w tempie "że można usnąć" i stały już dalej od brzegu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W piątek od rana do 11stej nawet puknięcia nie miałem ani na lekko ani na drop shota ani na ciężko , wczoraj z rana trochę drobnego okonia na drop shota na ciężko nic , po 10 brak brań ale za to miałem kontrolę psr , wyjaśnili mi jedno ( bo różne opinie były ) jak się nie zabiera ryb to rejestru się nie wypełnia , szwagier z synem byli dzisiaj na Rędzinie , z rana po jednym okonku i dupy im zmarzły 🤐 ja dzisiaj odespałem i dałem się spokój , zobaczymy co przyniesie przyszły tydzień , trzeba chyba rejony wędkowania zmienić 🤔

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Popołudnie poniżej Brzegu Dolnego. Wyniki to okonek i szczupaczek. Po zachodzie słońca w jednym, spokojnym miejscu miałem kilka intrygujących pstryknieć na czarno-białego Cannibala. Zmieniałem gumkę kilka razy - pstryki pojawiały się tylko podczas używania jasnych z akcentami, ale żadnego nie byłem w stanie zaciąć. Za którymś razem przyuważyłem dwa okołowymiarowe kleniki odprowadzające gumkę pod same nogi. Męczyłem je do nocy, ale oprócz pstryków nic nie zwojowałem. Żałowałem, że nie wziąłem dziś obrotówek. 

20221113_142705.jpg

  • Lubię to 1
  • Super 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj wizyta za ostatnią tamą ;)  We dwóch pół dnia, na lekko i ciężko, totalna pustka oprócz jednej obcinki okoniowego twisterka.

Późnym popołudniem aż do zmroku zmiana miejscówek na "sporo przed ostatnią tamą" ;) Na ciężko ani dotknięcia, na lekko kilka okonków, dłoniaków. Woda prawie nie płynie to stoją wszędzie....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co to? Nikt nic nie łowi? W domu siedzicie?

Wczoraj wyszedłem na wieczorne miasto, ale zmarzłem, wiało przenikliwie, po dwóch godzinach odpuściłem.

Jeden średni okonek i to wszystko, ani okoni ani sandaczy, nawet dotkniecia. Czyżby przełamanie sezonu i znów trzeba szukać na zimowych już stanowiskach?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Fido Angellus napisał:

Co to? Nikt nic nie łowi? W domu siedzicie?

Byłem w czwartek od 14:00 do 18:00. Kilometr na lewo i nikogo. Na prawo kilometr i nikogo. Pogoda mało zachęcająca i w dodatku ryb nie można zabierać, to po co nad wodę się wybierać?;) Byłem taki jakiś niespokojny. Czułem, że coś się może wydarzyć. Wybrałem miejsce, które dało mi największe sandacze. Wschodni wiatr sprzyja, bo wieje zza pleców i w zasadzie jest nieodczuwalny, nie przeszkadza. Zacząłem od Shad Teez 7,5cm/5g. Później 9cm/10g i na koniec 12cm/10g. I przy tej gumie zostałem, bo coś się zaczęło dziać. Jakieś przesunięcia linki. Coś delikatnie kilka razy puknęło i naciągało linkę. Nie miałem wyraźnego brania. Prawdopodobnie trochę białorybu zgromadziło się w tym miejscu. Działo się to w momencie zapadania zmroku. Wracam pamięcią do 2020 roku, gdy 13 listopada jeszcze łowiłem sandacze i bolenie na muchę z powierzchni. 16 listopada, o ile pamięć mnie nie zawodzi, miałem osiem brań sandaczowych i cztery wyjęte. Wszystko na woblery prowadzone pod powierzchnią. Pod koniec listopada ucichło, ale dało się tam łowić na gumy do połowy grudnia. Najwięcej brań miałem w godzinach 15:30 do 16:20. Tak mi dane EXIF podają. Łowiłem też w późniejszych godzinach, ale w tamtym przedziale czasowym akcji było najwięcej. To był udany sezon sandaczowy. Długo ryby można było zaobserwować. Nie łowiłem po omacku. Takiego sezonu szybko się nie zapomina. Wtedy, w listopadzie, złowiłem swojego spinningowego rekordowego nocnego szczupaka. Dwa dni później łowię swojego rekordowego sandacza. Na zakończenie sezonu (30 grudnia) kończę z sandaczem. To był sezon, w którym przełamałem się i uwierzyłem, że mogę łowić sandacze ze stojącej wody. Miałem z tym duży problem. Na początku tygodnia odwiedziłem te rejony i miałem bardzo mocne uderzenie, ale niestety nie wciąłem ryby. Wspomnienia odżyły:)👊

PS

I wszystko już jasne. Przynajmniej z dużym wyprzedzeniem wiem na czym stoję. Do tej pory opłacałem składki za syna. Tak profilaktycznie, gdyby nagle coś się w nim obudziło i zachciało na okonie ze starym się wybrać. Teraz niestety nie ma takiej opcji. Nie łowi, to opłacać nie będę.

https://www.pzw.org.pl/wroclaw/wiadomosci/247069/60/skladka_na_ochrone_i_zagospodarowanie_wod_w_2023_r_w_pzw_okreg_w

  • Lubię to 1
  • Super 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Dzisiejsza wyprawa z synem na godzinkę (tak, to on męczył, mi się nie chciało ruszać) na jeden z wrocławskich kanałów zakończył się wynikiem 7 okonków akwariowych 😆 Syn zadowolony bo 2szt wydłubał sam. Tylko utwierdzam się w przekonaniu, że będę się musiał pożegnać z moim Stream Heartem już niedługo bo Młody połknął bakcyla 😉

IMG_20221127_185326.jpg

  • Lubię to 2
  • Super 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zbliża się nowy sezon i zastanawiałem się, czy nie szykuje się jakaś niespodzianka w administrowaniu wodami. PZW Okręg Wrocław był ostatnio konsekwentny i  informacje o wysokości składek zostawiał na ostatnie dni roku. Coś się zmieniło i w tym sezonie wiadomo o ich składnikach dwa miesiące wcześniej. Życie nauczyło mnie podejrzliwości. Nie uśmiecha się mi płacić dwa razy za to samo, bo nagle zmieni się zarządca.Wody Polskie administrują 82 obwodami rybackimi oraz 2 łowiskami specjalnymi w ramach "Naszych Łowisk" (stan na 4.11.2022r.)

mapa_obwody_rybackie.png

Obwody zaznaczone czarnymi punktami planowane do włączenia w program "Nasze Łowiska" przewidziane na grudzień 2022r. Gdyby ktoś wiedział coś więcej, to zapraszam do podzielenia się informacjami:)

PS

Opłaty opłatami, pięknie, ale dalej nie wiem za jakie wody, ewentualnie porozumienia, miałbym płacić. Znowu żadnego aktualnego wykazu. PZW Okręg Wrocław wystawia wpierw rachunek a później poda do wiadomości zasady i łowiska z których będzie można korzystać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jacku. Też to przeglądałem ostatnio. Nawet jest chyba wzmianka na jerku, że też zabrali jakaś wodę i sąd stanął za wędkarzami i zezwolił na łowienie do końca sezonu. Jeśli u nas by to wyszło to niestety ale trzeba się będzie zebrać ekipa i złożyć wniosek do sądu. Chyba że dobrowolnie oddadzą pieniądze(w co wątpię).  Z kolei Legnica ma też już opisane składki i Wałbrzych. Ale jak to u nas jest zawsze dowiemy się po fakcie gdy opłacimy składki.  Ciekawe że wzrost składki jest duży - chyba chcą jeszcze napchać kieszenie bo nie spodziewam się, że po utracie takiej ilości ryb więcej przeznacza na zarybienia, co w dłuższej perspektywie będzie zarybieniem dla WP. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Zielonej Górze wysokość  składek podali już ponad miesiąc temu.

Jest też komunikat dotyczący porozumień polsko-niemieckich (nie korzystałem nigdy), z którego można wywnioskować (choć brak jakichkolwiek szczegółów), że PZW nie ma pewności co do przyszłego użytkowania/dzierzawy wód.

https://www.pzw.org.pl/zozgora/wiadomosci/246515/64/porozumienie_polskoniemieckie_na_2023_r__zawieszone

 

Jest to o tyle ciekawe, że że strony rzgw Wrocław

https://wroclaw.rzgw.gov.pl/pl/articles/5/189/Wykaz_obwodow_rybackich_i_uprawnionych_do_rybactwa

wynika, że PZW O Zielona Góra ma Odrę w użytkowaniu do 02.01.2025.

Co prawda czytałem /słyszałem, że wody polskie potrafią wypowiedzieć umowy użytkowania/dzierżawy. 

Gdzie indziej też czytalem, że WP jasno określały się że nie będą wypowiadać istniejących umów pod warunkiem realizowania przez użytkownika/dzierżawcę zobowiązań wynikających z Umów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć, ostatnio trochę pochodziłem, głównie za sandaczami, które w ostatnim czasie coś przestały być o dziwo aktywne. Temperatura powietrza bliska zeru, więc powinno coś się dziać. Wiadomo, były też wypady bez kontaktu, lecz jak co roku o tej porze nawet w nocy można trafić na ciekawy przyłów. Tak było i tym razem, miał być piękny sandacz, który okazał się moim życiowym szczupakiem. Niesamowicie gruby, dobrze, że zapięty w nożyce, w pojedynkę takiego kloca nie łatwo z wody bez podbieraka wydostać 😁  Fishunter od mikado ma to ,,coś" i przyciąga do siebie zębate 👍

IMG20221128194924~3.jpg

  • Lubię to 1
  • Super 8
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zajrzałem nad Odrę poniżej Brzegu Dolnego. Precyzyjniej na wodę nazywaną tu Starorzeczem. Na Starorzeczu z okoniówką. Kompletna studnia, nie widać, a nawet nie czuć na kiju, by jakieś ryby tam bytowały. Ale w sumie to czego miałyby tam szukać - spokojnej wody? Niepotrzebnie bo w tamtejszej Odrze woda też praktycznie stoi. Na główkach poniżej ujścia rozłożyłem już sandaczówkę. Efekt to jeden krótki szczupaczek i to nie pierwszy mój taki wynik w tamtych okolicach. Coś niedobrego się tam zadziało, albo wciąż dzieje, a może to po prostu wciąż skutki postawienia zapory w Rzeczycy... czy gdzieś tam.

c90e1560-017a-4fad-a4be-05472e64c297.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Cześć.

Byłem na zebraniu swojego koła wędkarskiego i po drodze zerknąłem na sytuację na rzece Oławie przy ul. Niskie Łąki. Jak widać na załączonych zdjęciach, to na spowolnieniach można spodziewać się lodu. Oława nie ma charakteru górskiej rzeki, to wiele miejsc może być niedostępnych z brzegu.

IMG_20221217_085353.thumb.jpg.7491537334854407b3c23781449749e4.jpg

IMG_20221217_085431_1.thumb.jpg.1d9a4855c16c470c9d68cc790f064016.jpg

Ale chciałem zagadać o ważniejszej sprawie, czyli o zasadach połowu ryb na 2023 r. Są zmiany. Koniecznie zaglądnijcie do zezwolenia i dokładnie czytajcie.

Zauważyłem powrót do poprzedniej wersji dotyczącej odcinka rzeki Bystrzycy od elektrowni Marszowice do mostu kolejowego. Zakaz wędkowania od 1 października do 31 grudnia i od 1 stycznia do 31 stycznia ma obowiązywać tylko na odcinku elektrownia w Marszowicach do mostu kolejowego.

Punkt 14 na str. 9 w wykazie odstępstw mówi o zasadach tzw wertykala. Albo inaczej, mowa jest o zakazie łowienia metodą ciągłego opuszczania i podnoszenia przynęty poza  wędkowaniem z lodu. Krótki zwięzły zapis.

Natomiast w punkcie 8 na str. 12 w przepisach ogólnych mamy nowość, czyli zakaz używania przynęt spinningowych dłuższych niż 5 centymetrów w okresie od stycznia do 30 kwietnia. Jak mierzyć i co będzie zaliczane do pomiaru, to odsyłam do zezwolenia. Podejrzewam, że tu będą wątpliwości. Ciekawy jestem, jakie podejście będzie do metod typu CarolinaRig, TeksasRig, TokioRig, boczny trok lub DropShot? A wystarczyło tylko ująć to w zezwoleniu na tak, lub nie. Trudne, co?;)

Zwróciłem uwagę, że boleń ponownie jest pod ochroną do końca kwietnia. Jeżeli ktoś chce wcześniej za nim pochodzić, to zostają zbiorniki zaporowe, Mietków i zbiorniki drobne.

Zbiorniki wyrobisko Czernica, Łacha Jelczańska i żwirownia Prężyce wyłączone z połowu do 30 kwietnia 2023r.

Mogłem coś nieopacznie źle zinterpretować, to dlatego polecam samemu dokładnie przeczytać w zezwoleniu o zasadach na 2023r. 👊

 

  • Dzięki! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, bacyk napisał:

Streamer pijawka powyżej 5cm, prowadzony metodą muchową też wykluczony? Glajcha ? 

 Bartku, w mojej ocenie i tylko mojej:), gdy łowię wędką muchową i zdołam sznurem podać przynętę o długości nawet 30 centymetrów, to nie będę miał do siebie obiekcji, że łamię przepisy. W zapisie jest mowa o przynętach spinningowych. Jeżeli streamera podepnę pod spinning, to będzie przynętą spinningową. Jeżeli streamera podepnę pod wędkę muchową, to będzie przynętą muchową. Metody wyraźnie od siebie się różnią sprzętem i wymaganiami regulaminu. Punk 8 w przepisach ogólnych mówi o przynętach spinningowych. Jednak postęp w wędkarstwie jest szalony i metody, a wraz z tym przynęty zaczynają się mieszać, przenikać i przechodzą modyfikacje. Łowiłem na muchę tzw. muchowobkami. Przynęty na pierwszy rzut oka wyglądają według potocznej opinii na woblery, ale skonstruowane były pod wędkę muchową. Oczywiście zgodnie z definicją przynęty muchowej. Materiały naturalne, syntetyki, minimum użytych materiałów, by je zakwalifikować do muchowych, tyle że ze sterem. Zresztą, łowiąc na wodach nizinnych, nie powinno mnie to obchodzić. Z muchówką w ręku, czy na górskich, czy na nizinnych wodach łowię w obu przypadkach na muchę.

Stąd mój wtręt do tej decyzji był taki, że wymyślił ktoś nowe zakazy, a w ślad za tym nie poszło dokładne wytłumaczenie, czego oczekuje się od wędkarza. Tu powinna pójść obok zapisu bardzo dokładna wykładnia, do której można by sięgnąć w każdej chwili i z każdego zakątka świata. Ktoś puścił bąka i smród będzie się ciągnął przez długi czas.

58 minut temu, Fido Angellus napisał:

No to chcemy ochrony przed kłusolami czy nie? Jakie ryby miały by być łowione w tym okresie na duże przynęty?

Przy tak małej obsadzie Psr, niechęci policji do działań bardzo dobre posunięcie.

Oczywiście, że chcemy ochrony. Tylko nie w taki sposób. Mnie się to nie podoba. Jeżeli nie ma kto egzekwować przepisów, to jaki to ma sens? Złodziej, oszust, kłusownik dalej będzie robił swoje, a uczciwy wędkarz zostanie z kolejnym mało sprecyzowanym przepisem🤔 

Ja sobie z tym poradzę, wielu z was też i przejdzie obok tego bez emocji. Jednak mam jakieś wymagania. Ode mnie oczekiwano perfekcyjnego zachowania i wykonywania obowiązków. W pewnych sytuacjach czegoś takiego oczekuję od innych. W tym momencie jest taka sytuacja:)

IMG_20221217_182021.thumb.jpg.34f241e6bec3e812e67d4dd2bcd3de64.jpg

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Fido Angellus napisał:

 Bo będziecie łowić muchami 30cm

To nie tak. Bartek, tak podejrzewam, że parska ze śmiechu z tej zmiany, jak i ja:) To jest jeden wielki bubel i niekonsekwencja w stosunku do innych sytuacji. Kto mi zabroni założyć na hak wątróbkę wielkości pięści, albo zamontować do 5 cm algi kotwicę w środkowej części blachy, by dyndała w obrysie właśnie tej blachy? Oczywiście kłusownik nie będzie bawił się w takie dyrdymały i pójdzie po swoje niezauważony przez nikogo ze sprzętem i przynętami daleko odbiegającymi od regulaminu.

Chciałbym, żeby każdy myślący inaczej niż ja, na chwilę wszedł w skórę producentów przynęt, hurtowni, sklepów. Szczególnie życzyłbym sobie, żeby dotknęła taka sytuacja pomysłodawcę(ców). Żeby im cały ten majdan powyżej 5 centymetrów leżał na półkach i kurzył się przez pół sezonu. To jest zdrowe? To jest sposób na uczciwe wędkarstwo? Jeżeli już tak, to nie powinno być półśrodków. Zakazać spinningu do końca kwietnia i wtedy wszelkie niedomówienia prysną jak bańka. Jakaś podświadomość mi podpowiedziała, żeby sobie kupić nowego pickera na ten sezon:) Trzy dni temu odebrałem:)))   Uśmiałem się z komentarza na pewnym wędkarskim portalu. A mianowicie jakiś forumowicz napisał, pewnie bardzo młody, że w dzisiejszych czasach młodzi wędkarze mają we krwi zasadę złów i wypuść. Że to już standard. Bardzo rozbawił mnie ten wpis. Do tej pory humor mnie nie opuszcza:)

Fido, można się droczyć, czy to słuszne, czy nie. Nie mam wielkich zastrzeżeń do tego, tylko mnie denerwuje fakt, że jest to tak niedociągnięte, że doopa boli:) Mając ukręcone takie jak ze zdjęcia muchowe jigi, w przypadku łowienia na muchę powinienem być z prawem w porządku. Tak oceniam sytuację. Jednak, gdy podepnę pod spinning, to będę bardzo groźnym przestępcą.

IMG_20221217_210840.thumb.jpg.2a4add3ca8198ed212c2d4ec07c46941.jpg

Może niebawem dowiemy się, czy łowiąc metodą bocznego troka, CarolinaRig itp. też będziemy łamać prawo, mimo stosowania mikro przynęt. Przecież obciążenie może być potraktowane jako dodatkowy element powiększający przynętę. A ciężarek nie rzadko znajduje się od przynęty ponad 50 cm.

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tzw "closed seeson"  jest najlepszym i najskuteczniejszym sposobem na ochronę ryb. Od dawna jestem za wprowadzeniem czegoś takiego u nas. Extremalnie skuteczne bo za spacer z wędką już jest kara, widziałem w Anglii...

A co do wprowadzenia zakazu dużych przynęt to ma on wyeliminować "legalnych szarpakowców" a nie tajemniczych kłusowników co nocą się skradają z sieciami czy tajemniczymi ostkami ;)

Nie widzę problemu, aby muszkarz mógł legalnie łowić na streamery i tym podobne, możliwości podhaczania i kaleczenia są praktycznie niemożliwe, podanie takiego streamera w ostoję ryb, 80m od brzegu, też nie bardzo możliwe, dlatego ta furtka istnieje.

Mimo pewnych niedoskonałości, przepis jest doskonałym sposobem na ochronę ryb na zimowiskach i tarliskach, jest jakąś jaskółką racjonalnych działań ochronnych, dostosowanych do obecnej sytuacji. Następnym będzie powrót do C&R na powodziowym a może na całym mieście :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie fatalna sprawa te 5 cm. Właśnie 2/3 moich pomysłów na pstrągi, okonie i klenie w tym okresie stało się pomysłami na kłusowanie. Trudno dostosuję się. Jakiś sens w tym widzę mimo, że mi to nie na rękę.

  • Super 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.