Skocz do zawartości
przynęty na klenia     Dragon

Jak złowic lina


tomek123123

Rekomendowane odpowiedzi

Witam! Kiedyś (2 sezony temu) miałem na Wiśle fajne miejsce na lina ,łowiłem ich kilka na jednej wyprawie ,chociaż nie były duże takie do 25 cm ale ważne ,że BYŁY .Od 2 sezonów nie ma żadnego śladu po linie .Jak myślicie czym jest to spowodowane czy jest możliwe że przeniosły się gdzie indziej?? pozdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przynęty na klenia   Dragon
Jak myślicie czym jest to spowodowane czy jest możliwe że przeniosły się gdzie indziej??
Patelnia miejsowych zjadaczy

Może częściowo. Ale problem z Wisłą u nas jest inny. W naszych stronach Wisła jest jeszcze wąziutką rzeką którą można przerzucić spławikiem. Nie ma główek, dużych dołów, zakoli itp. W zwiazku z tym rybność rzeki zależy od aktualnego przepływu. Jeżeli zapora Goczałkowicka "puszcza wodę" to jest zaskakująco dużo ryb w górnym odcinku. W okresie letnim szkoda chodzić na Wisłę bo poprostu nie ma tam ryby. Ryby schodzą niżej szukając głębszych ostoi.

Królowa polskich rzek wygląda u nas tak o tej porze roku :wink:

img02070jv.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 months later...

Teks ten nie jest kopiowany, jest mojego autorstwa i pochodzi z mojego prywatnego forum ,które niestety upadło.

Charakterystyka ryby

tench.jpg

Występowanie: Cała Europa (oprócz Grecji, Dalmacji, północnej Szkocji i Islandii) oraz obszary Syberii.

Waga i długość maksymalna: waga - 6Kg, długość - 70cm

Budowa: Ciało zielonkowate bądź też złoto zielonkowate pokryte drobnymi łuskami, mocno przytwierdzonymi pokrytymi dużą ilością śluzu; płetwy zaokrąglone ciemnej bądź pomarańczowatej barwy (zależnie od środowiska); mała silnie umięśniona paszcza, nieco skierowana ku górze z małym wąsikiem.

Tarło: Rozpoczyna w połowie czerwca. Samica składa około 300 tys. jaj na 0,5 kg. swej wagi, które przylepiają się do roślin wodnych. Młode wylęgają się po 3 dniach. Dojrzałość płciową osiągają po 3-4 latach.

Wymiar ochronny: 25cm

Łowienie lina

Lin jest rybą, która upodobała sobie zbiorniki wodne z silnie zamulonym dnem i bogatą roślinnością, a więc jeśli chcemy zapolować na lina, to powinniśmy kierować się właśnie na takie zbiorniki. Lina z powodzeniem można łowić metodą spławikową i gruntową. Ja jednak faworyzuję pierwszą z metod, z uwagi na praktyczne wykorzystanie w łowieniu między liliami i pośród trzcin.

Kiedy wybrać się na lina? Ja osobiście lina zaczynam łowić już w kwietniu a kończę we wrześniu. Najwięcej brań obserwuje jednak w miesiącach od maja do połowy lipca. Na lina zazwyczaj wybieram się o świcie bądź też o zmierzchu. Zazwyczaj w dni słoneczne i bezwietrzne, nie jest to jednak zasada. Niekiedy lina można łowić nawet w godzinach południowych, gdy jest parno a tafla wody jest nienaruszona przez wiatr. Efekt łowienia w takiej właśnie pogodzie jest przeze mnie sprawdzony, pewnego dnia w południe, gdy zachmurzyło się i ucichł wiatr wybrałem się na lina. Efekt był całkiem dobry - lin 44cm i karaś 1kg.

Na co łowię lina? Do wyboru jest szeroki asortyment przynęt - od past i kulek, poprzez nasiona zbóż do robaków i warzyw. Ja osobiście poławiam lina na: białego robaka, dżdżownice, ziemniaki, kukurydzę, pęczak i płatki jęczmienne. W kwietniu i maju zazwyczaj łowię na ziemniaka. Ziemniaka gotuję w wodzie z wanilią i cukrem. Staram się by ziemniak nie był rozgotowany, gdyż nad wodą sprawia to że przynęta jest mało trwała. Ziemniaka kroję w sześcianiki o grubości ok. 0,8-1cm. W czerwcu łowię zazwyczaj na białe robaki z kukurydzą, bądź też na pęczak. Do robaków dodaję wanilii i miodu. Czym nęcę lina? Zazwyczaj są to płatki owsiane z pęczakiem i ziemniakami. Namoczone płatki owsiane mieszam z pęczakiem i ziemniakami a następnie formuję kulki. By zwiększyć skuteczność zanęty dodaję wanilii i miodu.

Jak lokalizuję lina? Zazwyczaj na wodzie można dostrzec drobne bąbelki gazu błotnego. Niekiedy z pobliskich zarośli bądź spod lilii wodnych słychać "mlaskanie" lina. Lina łowię pomiędzy liliami wodnymi i w trzcinach bardzo blisko brzegu. Pamiętajmy by zachowywać się cicho na łowisku.

Sprzęt do połowu lina. Do połowu lina używam długich wędek teleskopowych (ponad 4m) , żyłek o przekroju 0,18-0,22 (w przypadku łowienia między liliami i w trzcinach) lub 0,16-0,20 gdy łowię na otwartej wodzie. Haczyki raczej małe, gdyż lin posiada silnie umięśniony pyszczek, w którym dosyć stabilnie tkwi hak. Spławik powinien być wysmukły z małą wypornością 1-2g. Na żyłce umieszczam zazwyczaj jedną bądź dwie śruciny ołowiane. Hak zawsze spoczywa na dnie. Można także łowić ponad dnem ja jednak faworyzuję łowienie z dna zbiornika.

Porady praktyczne. Gdy łowimy między liliami bądź też w trzcinach, lin może nas zawieść i zaplątać żyłkę w roślinność. Ja w takich przypadkach luzuję żyłkę i w większości przypadków lin sam uwalnia się z roślinności a ja spokojnie wyławiam go na brzeg.

To tyle o łowieniu lina z mojej strony, opis dotyczył tylko metody spławikowej, o gruntowej nie piszę, ponieważ rzadko jej używam w połowie lina i nie chcę w wyniku niewiedzy przyczynić się do niepowodzeń innych w łowieniu tą metodą .

Dziękuję za uwagę. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teks ten nie jest kopiowany, jest mojego autorstwa i pochodzi z mojego prywatnego forum ,które niestety upadło.

szkoda mi że twoje forum upadło, :cry:

ale z twojego opisu :idea: to myślę że więcej osób właśnie na tym forum skorzysta :grin::grin::grin:

w przyrodzie musi być równowaga :grin:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kurde, taki tekst normalnie nawet w poradnikach nie widziałem, masz plusa ode mnie :):D, czy jesteś w stanie napisać takie tekściki o innych rybach??Bardzo bym prosił tak jasny i przejrzysty tekst. :grin::grin:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najperw jednak muszę całkowicie wprawić się w łowienie tej ryby, tak jak to zrobiłem w przypadku lina.

Takie podejście mi się bardzo podoba. :razz: Szczególnie jak sobie przypomnę tekst o sandaczu z sąsiedniego forum "polecony" przez jednego z użytkowników obu forów. :wink::lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...
Gość wobler129

Znajomy łowił piękne liny. Ale to dawno jak jeszcze się z nim nie znałem. Przyjeżdżał do moich okolic z Krakowa. Wchodził cichutko na most rzut i branie. 0,25 przypony nie wytrzymywały :oops:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

GrzegorzM, Bardzo fajny tekst.

Teks ten nie jest kopiowany, jest mojego autorstwa i pochodzi z mojego prywatnego forum ,które niestety upadło.
Przykro że Twoje forum upadło, ale teraz będziesz przynajmniej wzbogacał to forum o takie poradniki :wink:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...

Fajny tekst. Dorzucę swoje 3 grosze.

Kiedyś dużo łapałem linów. Ustaliłem sobie nawet swój wymiar ochronny na 35 cm i mniejszych nie brałem bo to naprawdę fajna rybka i szkoda maluchy zjadać.

Kilka dni temu jak było ciepło z poświęceniem wskoczyłem do wody i wyrwałem trochę zielska z mojej ulubionej miejscówki.

Ale jutro zapoluję. Metodę mam już dopracowaną. Około 17 idę nad wodę. Łapię kilka małych płoteczek one będą na trupka na sandacza, lub szczupaka. Jak zacznie się ściemniać wcześniej nie bo drobnica zje z opadu to lecę na miejsce linowe i sypię tam jedno pudełko pinki lub białych robaków prosto do wody. Można nawet dużo mniej.

Wracam do sandaczyków i obserwuję. Jak biorą to zostaję, ale jak cisza to idę obserwować miejsce nęcenia lina. To dosłownie parę kroków. Wystarczy popatrzeć na wodę. Jak pojawiają się bąbelki z poruszanego ziela to czekam do 22 zawijam wędy sandaczowe i śmigam na lina. Spławik 2+4 wyważony tak że widać tylko koniec antenki na której czarną taśmą elektryczną mocuję świetlika tak że tylko widać lekką poświatę z góry. Zapytacie pewnie po grzyba mam taki wielki spławik? Dlatego że rzucam stojąc kilka metrów od brzegu i daleko poza łowisko. Potem cichutko ściągam tam gdzie nęciłem i czekam. Cisza musi być całkowita bo te większe uciekną. A potem ciach jednego lub dwa i do domu. Łapię na plecionki, łatwiej mi wytargać z zielska którego tam jest b.dużo.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks later...
  • 2 weeks later...
  • 3 weeks later...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.