ATAR Napisano 26 Listopada 2010 Share Napisano 26 Listopada 2010 Podczas wakacji łowiłem w morzu dorsze mam zestaw ale pewnie na Śląsku do niczego się nie przyda. Więc proszę o pomoc o łowieniu nie mam pojęcia jakby ktoś mógł podać przykładowy zestaw który kupić na rybę którą prosto złapać i można załapać podstawy bo nie wiem nawet kiedy zacinać i jak mocno. A w grudniu mam 4 tyg urlopu więc może coś bym popróbował mrozy nie straszne żeby tylko coś się działo i czy to ma sens w tym miesiącu. Jeszcze jedno jakbym mógł to poproszę o jakiś staw hodowlany bo kartę opłacę dopiero od przyszłego roku i na hodowlanym będę wiedział przynajmniej że jakaś ryba jest i ja robię coś źle a nie że ryby niema. ponieważ ostatnio się tak zraziłem i przestałem opłacać ale to łowiłem z gruntu a siedzenie nad wodą to dla mnie straszna nuda więc chce spróbować spinningu tu przynajmniej nie siedzę bez ruchu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość feeder Napisano 26 Listopada 2010 Share Napisano 26 Listopada 2010 polecam na samym początku nastawić się na okonie ... metoda boczny trok ... podczas łowienia na boczny trok możesz trafić równierz szczupaka jak i sandacza .... oprócz bocznego troka to gumy na główkach jigowych jak równierz blaszki o technice łowienie nie będę pisać ponieważ na forum jest wiele takich tematów co do stawów hodowlanych to nie zawsze jest tak że biorą ... ja raz pływałem 6 godzin na łódce i zero kontaktu z rybą ... a są tam szczupaki sumy okonie ... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość grzechuce Napisano 26 Listopada 2010 Share Napisano 26 Listopada 2010 moim skromnym zdaniem warto nastawic sie na szczupaka i jak napisal feeder na blache najlatwiej i najszybciej sie nauczyc a szczupaki teraz biora Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
gleam Napisano 26 Listopada 2010 Share Napisano 26 Listopada 2010 ATAR, ja zaczynałem od łowienia na woby i blachy ale dopiero gdy zacząłem z gumami poczułem o co kaman gumka szybko rozpoznasz łowisko głębokość ukształtowanie i rodzaj dna , jesli chodzi o ryby to ta jak pisali poprzednicy szczupaki i okonie to całkiem wdzięczne rybki do nauki , ważne tez jakim sprzętem będziesz dysponował ciężkim czy bardziej czułym wędziskiem bo do łowienia okoni i szczupłych potrzebne Ci będą dwa rożne zestawy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ATAR Napisano 27 Listopada 2010 Autor Share Napisano 27 Listopada 2010 ustaliliśmy że na początek najlepszą rybą jest okoń albo szczupak chyba że ktoś ma jakiś iny pomysł to teraz mam prośbę co do dalszej części jaki zestaw na początek byście wybrali i do jakiej metody na daną rybkę: krótko wędka kołowrotek żyłka czy plecionka jakiej firmy jak gruba jakie przynęty i jaka metoda prowadzenia. Dosłownie to co byście polecili kupić znajomemu który nigdy nie wędkował i chce wybierając się na tą rybkę pod waszą opieką tylko przypominam nie chodzi o polowanie na okaz tylko żeby brania były częste w calu nauki a nie zanudzenia się. Jak podacie kilka zestawów a pewnie tak będzie to ja czy inni podglądający rozmowę pewnie coś wybiorą dla siebie i jakościowo i cenowo. Chodzi tylko oto żeby to nie był jakiś zestaw i metoda dla wybitnych specjalistów która skutecznie wszystko utrudni. im więcej propozycji tym lepiej większy wybór. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kozii Napisano 27 Listopada 2010 Share Napisano 27 Listopada 2010 Osobiście też często jezdżę rowerem na ryby i mam 2-skladaniowy spining i nie jest to problem dowieść go na łowisko. Wiadomo teleskop poręczniejszy ale jaka różnica w wędkowaniu...ja bym odrzucił teleskop i zastanowił się nad 2-składem. Z nich masz pełno modeli do troka. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ATAR Napisano 28 Listopada 2010 Autor Share Napisano 28 Listopada 2010 Osobiście też często jezdżę rowerem na ryby i mam 2-skladaniowy spining i nie jest to problem dowieść go na łowisko. Wiadomo teleskop poręczniejszy ale jaka różnica w wędkowaniu...ja bym odrzucił teleskop i zastanowił się nad 2-składem. Z nich masz pełno modeli do troka. to napisz jeszcze co to za spinning a najlepiej cały zestaw co wytrzymuje jazdę na rowerze i nie przeszkadza w niej Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość grzechuce Napisano 29 Listopada 2010 Share Napisano 29 Listopada 2010 Osobiście też często jezdżę rowerem na ryby i mam 2-skladaniowy spining i nie jest to problem dowieść go na łowisko. Wiadomo teleskop poręczniejszy ale jaka różnica w wędkowaniu...ja bym odrzucił teleskop i zastanowił się nad 2-składem. Z nich masz pełno modeli do troka. to napisz jeszcze co to za spinning a najlepiej cały zestaw co wytrzymuje jazdę na rowerze i nie przeszkadza w niej od lat smigam na rowerze na ryby z wielu wzgledow. sprawa wyglada tak ze jak amsz nawet futeral 1.5m na plecach dobrze zawieszony tj. odpowiednio do siebie wyregulowany pasek to nie przeszkadza nawet 10 wedek. warto sie zaopatrzyc w wersje z pianka lub gabka w srodku zeby kije podczas ewentualnego obicia byly nieuszkodzone. w tym przypadku moze byc jaxon york itd. na upartego sa spinningi ktore maja wiecej skladow niz 2 sklady (3 - 5) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ATAR Napisano 20 Lutego 2011 Autor Share Napisano 20 Lutego 2011 jeśli na początek miałby byść szczupak to najlepiej na jaką przynęte Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Marcin1234567 Napisano 20 Lutego 2011 Share Napisano 20 Lutego 2011 Ripery, kopyta, blachy, obrotówki itp Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lutek Napisano 20 Lutego 2011 Share Napisano 20 Lutego 2011 A mi się wydaje że ze spiningiem to zawsze jedna wielka niewiadoma ????? Nigdy nie wiadomo co Ci siądzie na przynęcie czy ją zaatakuje i nie ważne czy będzie to malutki paproszek czy błystka wahadłowa więc pojęcie ,, N jaką rybę się nastawić " to raczej nie przy tej metodzie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
przemekli Napisano 20 Lutego 2011 Share Napisano 20 Lutego 2011 lutek, mylisz się i to grubo. Nie powiesz chyba że łowiąc sandacza stosujesz te same przynęty, prowadzisz je w ten sam sposób, jak byś polował na bolenia. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
DAWID Napisano 20 Lutego 2011 Share Napisano 20 Lutego 2011 utek, mylisz się i to grubo. Nie powiesz chyba że łowiąc sandacza stosujesz te same przynęty, prowadzisz je w ten sam sposób, jak byś polował na bolenia. Wcale się nie myli napisał że każda rybka może paść na każdą przynęte, nie raz na paprocha siadł mi ładny bolek a na bolkową przynęte prowadzoną w najszybszym nurcie uderzył z impetem szczupak czy na dużą wahadłowe przywalił fajny pstrążek, spinning jest nieprzewidywalny i zamykanie się w jakichkolwiek kanonach to jest dopiero a nie wypowiedz kolegi lutka. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
przemekli Napisano 20 Lutego 2011 Share Napisano 20 Lutego 2011 DAWID, widać inaczej zrozumieliśmy post lutka. Mi nie chodziło o przyłowy, tylko o to że jak wybieramy się nad wodę to zazwyczaj przygotowujemy zestaw (wędka, przynęta, żyłka/plecionka, itd) pod konkretny gatunek. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ATAR Napisano 20 Lutego 2011 Autor Share Napisano 20 Lutego 2011 DAWID, widać inaczej zrozumieliśmy post lutka.Mi nie chodziło o przyłowy, tylko o to że jak wybieramy się nad wodę to zazwyczaj przygotowujemy zestaw (wędka, przynęta, żyłka/plecionka, itd) pod konkretny gatunek. I oto mi chodzi co na początek z sobą zabrać. Tylko dla osoby początkującej a nie miszcza coś coby było proste w złożeniu beż kombinowania zbytniego z rodzajem przynęty czy długościami troka lub sposobem prowadzenia. Może ktoś potpowie poco mam się udać do sklepu i z czym może udać mi się złowić szczupłego. tylko nie sprzęt z ekstraklasy za majatki coś co jak zniszcze to nie będzie szkoda a zarazem nie obrzydzi spiningu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lutek Napisano 20 Lutego 2011 Share Napisano 20 Lutego 2011 lutek, mylisz się i to grubo.Nie powiesz chyba że łowiąc sandacza stosujesz te same przynęty, prowadzisz je w ten sam sposób, jak byś polował na bolenia. Sprostuję twoja wypowiedź kolego przemekli : Bo albo nie do końca czytasz posty albo chciałeś szybko zareagować i odpowiedzieć na mojego posta więc tak zacznijmy od samego tematu : Na jaką rybę najlepiej się nastawić przy nauce spiningu czyli nie sądzisz że się zapędziłeś nieco ??? czy Ty kolego proponujesz naukę spiningu od sandaczy no zastanów się troszkę no może wyślesz jeszce nowicjusza żeby polatał za boleniem ??? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
slowik Napisano 20 Lutego 2011 Share Napisano 20 Lutego 2011 Najlepiej się nastawić na Szczupaki,i tu na pewno każdy kto choć trochę łowił na spining,przyzna że złowienie tej ryby jest najprostsze Byle laik ze spinem w ręku zawsze złowi szczupłego Potem Okoń-Sandacz-Boleń-Pstrąg no i Sum. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lutek Napisano 20 Lutego 2011 Share Napisano 20 Lutego 2011 No to kolego ATAR, nie do końca żeś się wstrzelił w tytuł posta ale już spoko wyprostowaliśmy w miarę temacik i wiemy wszyscy o co biega ale jak by nie patrzył na pewno nie polecę Ci zabrania zestawu typu paproch z zyłką 0,10 -0,12mm na okonia bo przyatakuje Ci ten zestaw szczupły i prędko bądziesz leciał do sklepu po coś cięższego . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pewniak Napisano 20 Lutego 2011 Share Napisano 20 Lutego 2011 nie będę polecał ci konkretnych modeli wędek i kołowrotków, ale w ogólności: 1. kijek o c.w. do 20 - 30 g. 2. kołowrotek średniej wielkości żyłeczka 0,18 - 0,20 mm, ewentualnie plecionka 0,10 - 0,12. Na plecionce będziesz lepiej czuł przynętę i brania, ale może ci spadać więcej ryb w czasie holu. przynęty: obrotówki nr 1 - 3, kopyta 4-5 cm, twisterki 3 - 6 cm. Kolory - na początek mogą być w miarę naturalne (blaszki srebrne, miedziane; gumki białe, żółte, seledynowe z ciemnym grzbietem). Generalnie nie zwracaj na razie specjalnej uwagi na kolory - jest na ten temat tyle poglądów ilu wędkarzy. Zdobywając doświadczenie sam zaczniesz przychylać się w stronę przynęt w konkretnych kolorach. I to tyle. A teraz - jak znam życie - czekam na serię postów z krytyką mojej wypowiedzi... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Tench Napisano 20 Lutego 2011 Share Napisano 20 Lutego 2011 Wszystko ok, ja bym tylko radził kij bliżej 20 gr niż 30;) Co do nastawiania się na szczupaki, to jeśli nie ma w wodach ich tylu żeby złapać coś na pierwszych paru wyprawach to lepiej się skupić na okoniu, żeby się nie zniechęcić. Pierwsze okonie nawet takie 15cm na spina dają dużo frajdy i zazwyczaj jest ich wszędzie dużo. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Zbrojarz Napisano 21 Lutego 2011 Share Napisano 21 Lutego 2011 Dokładnie, podzielam opinie kolegi Tench, dobry kijek kolo 20g. pięknie obsłuży okoniowe przynęty i nie mówię tutaj o parochach których osobiście nienawidzę tylko o gumkach kolo 5cm, jak i pozwoli na w miarę sprawne wyholowanie przyłowów szczupaka czy sandałka, które na początek i przy rozmiarze używanych przynęt nie powinny być zbyt wielkie, choć jak wiadomo spinning jest nieobliczalny. Taki kij pozwoli też lepiej poprowadzić od typowej okoniowej wklejanki obrotówki i woblerki które dają dość spory opór w wodzie. No i wiadomo jeśli kij ma większy cw tym większy zakres przynęt jak i ryb które możemy łowić, ale wszystko bez przesady. Osobiście najchętniej używam swojego Cormorana Black Master Jigger Spin 5-20g 270 z 2007 roku i nie mam problemu z holem 70cm sandacza czy 60cm szczupaka a i sporo większych wyciągnął. Kij tego typu w tej gramaturze wydaje się być jak dla mnie niesamowicie uniwersalny. pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sebastian10010 Napisano 22 Lutego 2011 Share Napisano 22 Lutego 2011 Według mnie gramatura kija nie ma wpływu na wyholowywane rybki a na przyjemność z wędkowania danymi przynętami. Nie sama wędka wpływa na górną wielkość złowionej ryby ale także kołowrotek z precyzyjnym hamulcem i jakość linki, a także dogodne warunki pod wodą (brak zaczepów) umiejętności i dużo szczęścia. Ja na początku używałem: Kijka dragon millenium 5-25gr o akcji parabolicznej(wybaczającej błędy początkującego spinningisty) Kołowrotka tica (jakiś mały model dokładnie nie pam) Żyłki 0.20mm ponieważ też się rozciąga w porównaniu z plecionką i zdecydowanie ogranicza spadanie ryb z haka. Ten zestaw był idealny na szczupaki ponieważ prowadziłem przynętę w miarę jednostajnie bez zbędnych kombinacji a średnie i małe szczupaki biorą przeważnie agresywnie i nie było problemów z zacinaniem. W miarę doświadczenia i chęci poławiania większych okoni i sandaczy z dna metodą agresywnego opadu przerzucisz się na szybki kijek o akcji szczytowej i plecionkę. Przy tym zestawie jest świetny kontakt z przynętą i bardzo szybkie zacięcie lecz w trakcie holu trzeba się bardzo pilnować ponieważ sandacze mają twarde pyski i czekają tylko na najmniejszy błąd żeby nam pomachać ogonem na pożegnanie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pisaq Napisano 24 Lutego 2011 Share Napisano 24 Lutego 2011 Częściowo zgadzam się z Sebastian10010. Jak dla mnie początek to szczupaki. Kij w miarę uniwersalny. Poleciłbym długość 2,4m - kompromis pomiędzy manewrowością, poręcznością i dalekosiężnością. Ciężar wyrzutowy 5-25, maks do 30g - żebyś mógł połowić zarówno lekką wahadłówką nad podwodną łąką, jak i cięższym wahadłem/ripperem w głębszych miejscach. Akcja paraboliczna - dzięki temu zaliczysz mniej spadów. Do tego kołowrotek z dobrym hamulcem, zdolny pomieścić 100-150m żyłki 0,18-0,22mm. Na żyłce nie oszczędzaj, kup coś lepszego. Kilogram przyponów wolframowych i to co najważniejsze, przynęty. Co można polecić na szczupaki? Przede wszystkim duże wahadłówki, średnie rippery (do 12cm), obrotówki w rozmiarze 3. Na początek wystarczy. Celowo nie podaję firm, modeli, kolorów "łownych" przynęt, do tego musisz dojść sam W życiu jakoś specjalnie nie łowiłem okoni, głównie jako przyłów. Ale swoim pierwszym, oficjalnym kijem spinningowym (2,4m, c.w. 10-35g, kluchowaty parabolik) złowiłem parę okonków na BT. Pamiętajcie, prawdziwa ryba musi mieć zęby Połamania! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.