Absurdy w PZW

[diaflex]

To proszę cie podaj mi cennik

100 zł/rok

ps. ta opłata jest przybliżona, ja płaciłem tyle 2 lata wstecz. A tu podaję link do łowiska o którym mowa: http://www.malawisla1.pl/O_nas.htm

[tomek1]

Dla sprawiedliwości trzeba dodać, że nizinny odcinek zarybia głównie jezioro Goczałkowickie, z którego podchodzą ryby. Z tego co wiem główny wysiłek właścicieli idzie w wodę górską.

Bardziej mam na myśli porządek nad wodą, pilnowanie łowiska itd.

[maniek]

Oddać wody poszczególnym kołom. Rybacka Spółdzielnia Regalica w Gryfinie, koszt pozwolenia z brzegu 100zł, a mają o wiele dłuższy odcinek odry i kanałów niż PZW.

Ale nie powiesz mi że Spółdzielnia utrzymuje się tylko ze sprzedaży zezwoleń wędkarzom.

[kocur]

maniek, SSR Regalica nie utrzymuje się ale takich pozwoleń sprzedaje bardzo dużo bo nad jej wodami mieszka dużo ludzi a i z dalszych okolic są chętni. Woda jest rybna i panuje nad nią porządek.

[kasko43]

Ooo dokładnie kocur.

Maniek to jasne, że zatrudniają rybaków, ale czy PZW nie robi tego samego?

Teoretycznie PZW ma tę przewagę ze płacąc te 200zł masz masę wody w całym okręgu zachodniopomorskim. Jednak i tak na większość z nich nie jeździsz, bo są za daleko. Człowiek woli jechać w znane miejscówki, niż narobić się kilometrów i nic nie złapać, bo akurat rybki siedzą w innej części zbiornika. Wolałbym aby za te 200zł mieć powiedzmy 4-5 jezior do wyboru. Na innych kupowałbym dodatkowe pozwolenia. Z czym to się wiąże?

Jeziora najczęściej wybierane miałyby najwięcej kasy na kontrole i zarybienia. Ja mógłbym np: codziennie jeździć tam na 10 min i zanęcić sobie miejsce, +10 min drogi w jedną stronę.

A nie jak teraz rybne łowisko mam 30 km od siebie co daje mi 60 w obie, powiedzmy godzina samej jazdy. Co więcej ryzykuję, że jak przyjadę akurat to miejsce będzie zajęte i jak sypnę zanętą przed kogoś kto tam poławia?

A tak u mnie zarybiają takie jeziora stawy gdzie łapie się ryby wyłącznie z aktualnych zarybień, tj. niewymiarowe szczupaki i karpie kroczki.

Skupiliby się na dużych zbiornikach gdzie ryba ma warunki żeby się "rozejść" ukryć w łowisku. Te małe pozostawiłbym samym sobie, ewentualnie sprzedał na stawy hodowlane.

[maniek]

Maniek to jasne, że zatrudniają rybaków, ale czy PZW nie robi tego samego?

U mnie nie .

Natomiast zastanawia mnie ,dlaczego nikt z narzekających nie ma ochoty załorzyć "swojego"koła ,wydzierżawić wody ,zarybić ,zatrudnić ichtiologa ,zatrudnić strażników i cieszyć się bogatym rybostanem. :cool:A i jeszcze zarabiać grubą kasę na zezwoleniach

[kasko43]

Jakie wody. Pzw nie odda swoich najwiękdzych jezior, pozbyliby się jedynie bajorek. Druga strona to naród kłusowniczy. Emeryci woleliby Pzw gdzie kontroli brak i mogą zabrać praktycznie każdą rybę. To samo "legalni" szarpakowcy nad Cegielinką w Szczecinie.

[Pi]

Maniek to jasne, że zatrudniają rybaków, ale czy PZW nie robi tego samego?

U mnie nie .

Natomiast zastanawia mnie ,dlaczego nikt z narzekających nie ma ochoty załorzyć "swojego"koła ,wydzierżawić wody ,zarybić ,zatrudnić ichtiologa ,zatrudnić strażników i cieszyć się bogatym rybostanem. :cool:A i jeszcze zarabiać grubą kasę na zezwoleniach

Jak chcę się napić piwa to nie zakładam browaru, chce pojechać na ryby to też chcę tylko zapłacić i cieszyć się z wędkowania. Ludzie chcą przyjemnie spędzić czas i złowić(a nie tylko łowić), a nie społecznikować, członkować, zrzeszać się, wybierać delegatów itp itd.

[maniek]

Jak chcę się napić piwa to nie zakładam browaru, chce pojechać na ryby to też chcę tylko zapłacić i cieszyć się z wędkowania.

Najlepsze piwa to z małych prywatnych browarów , tak samo są prywatne dostępne wody.

Pzw nie odda swoich najwiękdzych jezior

A po co ci wody PZW ,przecież tam nic nie ma w waszym rejonie jest tyle wody do dzierżawy ze RZGW aż się prosi .

A jeśli chodzi o absurdy to czy "paprykarze" wiedzą o tym komunikacie

http://www.rzgw.szczecin.pl/aktualnosci/single/id/782

[jaceen]

Czyżby z powyższego linku wynikało, że w tamtych rejonach nieliczni dostąpili zaszczytu do wędkarstwa amatorskiego?

Tyle energii na portalach, co niektórzy wkładają w narzekanie i pomysły jak uleczyć PZW lub je zlikwidować. Energię tą lepiej spożytkować w działaniu w swoich kołach albo w prywatnych inicjatywach.

Z mojego "podwórka":

W kole liczącym około 200-stu członków na zebranie przychodzi zaledwie 10 osób.

Do zarządu jest chętne dwie, trzy osoby, prócz dwóch, które faktycznie ciągną to wszystko. Poza nielicznymi wyjątkami w większości kół wygląda podobnie. Różnica tylko w ilości członków, ale procentowe zainteresowanie sprawami koła prawdopodobnie zbliżone.

Moja teoria to: najbardziej zintegrowane środowiska wędkarskie są w kołach o charakterze kół zakładowych, resortowych. Ograniczona ilość członków i przy okazji łowiska posiadane przez wymienione koła w zadowalającym zakresie zaspokajają potrzeby wędkarzy.

W ciągu tych trzydziestu lat dużo się zmieniło. Prywatne łowiska, dzierżawione przez odrębne koła i PZW, wybór z jakich chcemy korzystać jest ogromny. Problem jest taki, ze w miejscu gdzie mieszkamy nie zawsze jest taka różnorodność. Skazani jesteśmy wtedy np. na jedno koło i bardzo ograniczoną ilość łowisk.

Jest w śród nas wędkarzy też różnica na postrzeganie samego spędzania czasu nad wodą. Są tacy, co wolą wędkować na obiektach z chodnikami, miejscem na grilla, bufetem. Bywają też tacy, co lubią czochrać się po chaszczach i schodzić kilometry brzegów i nic się nie stanie jak wróci o kiju.

Niedługo do wora z kolorowymi, co poniektórzy wrzucą emerytów. Czuję rasistowski klimat

[maniek]

Niedługo do wora z kolorowymi, co poniektórzy wrzucą emerytów. Czuję rasistowski klimat

Rasizm z racji wieku jest tu[na necie] uprawiany nagminnie i trzeba sie do tego przyzwyczaić .

[Jarosław]

Ja leśny dziadek oddałem wszystko w ręce młodych gniewnych i po pół roku koła nie było Ale za to jaki luzik mam teraz Tylko wymagam

[maryaChi]

Niedługo do wora z kolorowymi, co poniektórzy wrzucą emerytów. Czuję rasistowski klimat

Rasizm z racji wieku jest tu[na necie] uprawiany nagminnie i trzeba sie do tego przyzwyczaić .

Rasizm! Aż chciałoby się zacytować "Przyganiał kocioł garnkowi". Ileż to mańku niepochlebnych słów rzuciłeś w stronę młodego pokolenia na tym forum? Nawet nie chcę tego cytować bo powstałby gigantyczny post pełen cytatów. Wystarczy spojrzeć choćby w ten temat.

Co do tego, że emeryci są źli z zasady absolutnie się nie zgadzam, ale wiem, że akurat PZW ma strukturę i skuteczność taką jaką ma, ze względu na pewnego rodzaju PRL-owskie sposoby działania. Sama struktura zebrania koła, jego agenda, pseudo-głosowania przy każdej nadarzającej się okazji zamiast rozmowy o konkretach.. A jak przychodzi do konkretów to z 14tys PLN budżetu na zarybienie zbiornika idzie 0zł. Średnia wieku 60 lat, młodych owszem szukają do SSR, i nie po to żeby chronić puste wody (o tym głośno mówi się na zebraniu - NASZA WODA JEST PUSTA!) ale dlatego, że wypada mieć straż w tak dużym kole. Lepiej się wygląda wtedy na tle innych kół!

[maniek]

maryaChi, powiem ci ze byłem pewien na 100% że ty zaraz zabierzesz głos ,chyba jakąś "mięte" czujesz do mnie Bez obrazy oczywiście.

Rasizm! Aż chciałoby się zacytować "Przyganiał kocioł garnkowi". Ileż to mańku niepochlebnych słów rzuciłeś w stronę młodego pokolenia na tym forum?

Powiedz ale tak szczerze ,dowiedział bys się tyle o ochotce gdyby nie moja [prowokująca] wypowiedz. Bo ja ci powiem ze moja wiedza na temat ochotki tez się rozszerzyła. .Nie kiedy młodych trzeba zmusić do myślenia.

Natomiast co do rasizmu to idzie w dwie strony ,nigdzie nie napisałem ze tylko w jedna ,a to już sam nad-interpretujesz .

[maryaChi]

maryaChi, powiem ci ze byłem pewien na 100% że ty zaraz zabierzesz głos ,chyba jakąś "mięte" czujesz do mnie Bez obrazy oczywiście.

Rasizm! Aż chciałoby się zacytować "Przyganiał kocioł garnkowi". Ileż to mańku niepochlebnych słów rzuciłeś w stronę młodego pokolenia na tym forum?

Powiedz ale tak szczerze ,dowiedział bys się tyle o ochotce gdyby nie moja [prowokująca] wypowiedz. Bo ja ci powiem ze moja wiedza na temat ochotki tez się rozszerzyła. .Nie kiedy młodych trzeba zmusić do myślenia.

Natomiast co do rasizmu to idzie w dwie strony ,nigdzie nie napisałem ze tylko w jedna ,a to już sam nad-interpretujesz .

Przede wszystkim nie czuję do ciebie nic więcej, niż to że koegzystujemy tu na forum haczyk.pl.

Nie bez przyczyny byłeś pewien, że zabiorę głos. Pisząc w zasadzie bezpodstawne obelgi w strone młodego pokolenia wędkarzy, z którym się jeszcze próbuję utożsamiać mogłeś spodziewać się, że odpowiem.

Wielokrotnie piszesz niepochlebnie, lub wręcz atakujesz młodszych w dość może nie wulgarny, ale na pewno agresywny sposób. Nie tyczy się to tylko tego tematu ale wielu innych. Bardzo często, nie wnosząc do tematu nic piszesz coś w stylu

"idz poczytaj a potem pogadamy"

"nie masz pojęcia o czym mówisz, więc nie będę z tobą dyskutował"

"twoja wiedza jest na zbyt niskim poziomie, żebyśmy mogli pogadać"

W ten właśnie sposób wzbudzasz chcąc nie chcąc moją niechęć, bo ja każde wypowiedziane tu zdanie próbuję uzasadnić - a to linkiem, a to opisem własnego doświadczenia.

Od ciebie z kolei często czytam, że mam poczytać .. no właśnie nie wiem co poczytać, nie podasz ani linka, ani tytułu książki ani numeru czasopisma, w którym mógłbym przeczytać o tym, że ochotka nie złoży jaj w wannie, czy że istnieje coś takiego jak stres karpia podczas holu, obniżający jego masę. Jednym zdaniem są to dla mnie puste, niczym niepoparte słowa.

Z reguły w takich sytuacjach zwracasz się do młodego wędkarza, który nawet niechcąc się kłócić, zostaje w pewnym stopniu obrażony. Twoim głównym argumentem jest wtedy .. WIEK! No właśnie wiek i jak to ująłeś rasizm. Co ten młody człowiek ma ci odpowiedzieć? Ty mu mówisz, że wiesz lepiej bo jesteś starszy. Jest to argument całkowicie niepodważalny. On jest młodszy, więc wie mniej. Czy aby napewno?

Wracając do tematu. W okręgu gdańskim najlepiej radzą sobie koła gdzie pałeczkę przejęli ludzie w wieku lat 30-40. To są koła silne sportowo, ich wody są chronione, zarybiane. Ja jestem świeżo po zebraniu. Tak jak pisałem w poprzednim poście rytuały tam odprawiane - tzn. przesiąknięte hipokryzją podnoszenie ręki co pięć minut, zeby potwierdzić skład zarządu, przyjąć raport SSR, poklepać się po d*** i tak dalej i tak dalej - są bardzo zabawne. Jak przyszło do budżetu, z 14tys zł na zarybienie poszło 0zł. Dowiedziałem się też, że niestety, ale w wodzie, którą się moje koło opiekuje nie ma ryb. Sprawdzane echosądą łowisko wykazało garstkę małych płotek i okonków. Niestety nie da się z tym wiele zrobić, bo miejscowy tam kłusuje. A jest to jakiś tam znajomy znajomego i w ogole szych w okolicy. Średnia wieku nie licząc mnie to jakieś 60 lat. Bez kłopotu przyjelismy bezsensowny budzet koła, a mi zaproponowano wstąpienie do SSR, bo nam wodę zabiorą.. W tej chwili pozostaje się modlić, żeby ją zabrali i ktoś wpuścił tam ryby, a kłusola przegonił. Bo niestety moje koło, może sobie z tym nie poradzić.

Nie twierdzę, że to kwestia wieku członków. Tu wina leży trochę w PRLu, który w PZW widać, słychać i czuć.

Pytasz, czy wiedziałbym tyle o ochotce gdyby nie tamte twoje posty. Pewnie nie, ale wolałbym brać udział lub tylko przyglądać się dyskusji rzeczowej bez obrażania żadnego członka dyskusji, który powiedział tylko przecież, że znalazł ochotkę w wannie. Można iść dalej, bo gdyby nie to forum, to nie dośćże byłbym stokroć głupszy w wielu tematach, to pewne ideały związane z ochroną przyrody, c&r byłyby mi obce.

Twierdzisz, że piszesz prowokacyjne posty. Po co? Czy to forum faktycznie zasługuje na wzajemne prowokowanie? Czy chcemy tu robić onet i każdego kierowcę volkswagena nazywać wieśniakiem co sprowadził z niemiec szrot, a kierowcom renault/peugeot/citroen wmawiać że jeżdzą francuskim szmelcem? Tak jest na onecie, bo tam właśnie roi się od postów prowokacyjnych. Rzadko jednak zdarzają się tematy poważne, gdzie ludzie wymieniają się wiedzą i się rozwijają.

Wracając jeszcze do PZW, to naprawdę warto o tym rozmawiać, żeby dochodzić do wspólnych wniosków i próbować je u podstaw wdrażać. Ja już wiem, że niełatwo jest być aktywnym członkiem, ale nie poddaję się i nie próbuję jeszcze zmieniać koła na inne, bo obecne działa źle. Będę próbował coś ruszyć, jeśli nie w tym roku, to na kolejnym zebraniu. Być może nawet na próbę zapiszę się do SSR ryzykując lakier własnego (szajsowatego bo francuskiego) auta.

[Jarosław]

Masz wiele racji, ale muszę przyznać, że nieraz gdyby nie prowokujące posty nic bym nie napisał a na pewno nie szukał o ochotce. Na szczecie już na prowokujące posty w stylu "jaka zanęta i gdzie załatwić kartę, bo jutro mam zawody" już nie reaguję tylko gula mi się podnosi, bo cwaniaki potrafią znaleźć w nacie wszystko jak się im chce. A jak nie umieją niech przyjdą do mojej trzy letniej wnuczki to im pokaże. Odnośnie struktur w PZW nikt tego nie zmieni tylko Wy, a jak nie macie sił i środków to pozostanie tak jak jest. Jak nie masz sił i środków to musisz mieszkać u teściowej i nie narzekać na obiad

[maniek]

Nie bez przyczyny byłeś pewien, że zabiorę głos. Pisząc w zasadzie bezpodstawne obelgi w strone młodego pokolenia wędkarzy, z którym się jeszcze próbuję utożsamiać mogłeś spodziewać się

Wiem ,piszesz od jakiegoś czasu w moim kierunku prowokacyjne posty ,ale mało mnie to obchodzi co kogo boli od tego są lekarze. A co ci na wątrobie leżało się domyślam i dobrze że wygarnąwszy to z siebie .Ten zwrot o wątrobie to nie obawa o twoje zdrowie tylyko taki potoczny zwrot ,tak dla przypomnienia ,bo lubisz jak widzę pewne fakty koloryzować ,nigdzie i nikomu nie odpisywałem z obelgami i wulgaryzmami ,jeśli zmienili słowniki co do pojęcia obelga i wulgaryzm to mi to udowodnij .

Co do młodych ,to sa rózne postawy tak jak w realu tak samo i na necie ,zdarzają sie leniwi cwaniaczki którzy muszą mieć podane na tacy i to na natychmiast.Są i tacy młodzi co często piszą mi na PW o swoich problemach i proszą o poradę,najczęściej odpowiadam bo mam taką naturę ,nie kiedy nie pomagam bo i problem błahy .

Dużo w sieci na forach jest bajek ,pierdół bujd w kręgu wędkarstwa ect ,to że ty wierzysz w bajki 14-15 latka o hodowli ochotki w wannie na skale przemysłową to twoja sprawa ,nie kaz mi w takie bajdy wierzyć bo nie ma to uzasadnienia naukowego ,o robactwie wiem sporo z racji dawnych przymiarek do hodowli przemysłowej na cele wędkarskie tez byłem młody i naiwny.

Co do poruszanego wieku ,powiem ci tak moja wiedzę zdobyłem nie tylko na literaturze ,ale przede wszystkim od osób starych i doświadczonych w wędkarstwie ,niestety można samemu dochodzić wszystkiego tylko na to potrzeba bardzo dużo lat,

Ale masz racje będę się starał nie obnosić z swoim wiekiem.

Co do koła ,to radzę zmienić i szukać lepszego ,ja juz zmieniałem kilkanaście razy i szukam dalej .

[oszolom87]

Co do poruszanego wieku ,powiem ci tak moja wiedzę zdobyłem nie tylko na literaturze ,ale przede wszystkim od osób starych i doświadczonych w wędkarstwie ,niestety można samemu dochodzić wszystkiego tylko na to potrzeba bardzo dużo lat,

Ale masz racje będę się starał nie obnosić z swoim wiekiem.

Prosiłbym na przyszłość żeby w takim razie pisać prostą odpowiedź na proste sprecyzowane pytanie bo jak sam napisałeś niestety można samemu dochodzić wszystkiego tylko na to potrzeba bardzo dużo lat dlatego forum jest od tego żeby czytać i pytać ale jak coś komuś umknęło i zapytał, to szlag mnie trafia jak dostaje odpowiedź to już było, poszukaj - nie prościej ładnie komuś odpowiedzieć i nie trzeba czasem kilkukrotnie przerzucać kilkunastu kilkudziesięciu stron jak zna się odpowiedź. Takie zachowanie jest nie tylko na tym forum ale i na innych nie tylko wędkarskich przez co jak uważam robi się jeszcze większy burdel niż jest.

maniek nie bierz tego do siebie, podałem przykład zachowania doświadczonych wędkarzy i nie tylko.

[maniek]

maniek nie bierz tego do siebie, podałem przykład zachowania doświadczonych wędkarzy i nie tylko.

Nie czuje do nikogo urazy za słowa krytyki ,oby były zasadne ale jak czytam bodajże setny post zapytanie o tym samym kołowrotku Okuma B-cos tam ,czy setny post zapytanie jaki mam kupić spining do wszystkiego to szczerze ale mi się robi nie dobrze.Wiem i zdaje sobie sprawę że pewna grupa userów ma problem z opanowaniem szukania czy z nawigacją po forum lub nie ma czasu ,ale wystarczy dopisać "proszę o podanie linka do rzeczowych postów lub tematów ".

PS -temat trochę skręca nam na OT ,ale po zakończeniu dyskusji zostanie wyczyszczony.

[maniu394]

Największym absurdem w Pzw , jest dla mnie to , że chyba 5 kadencję jest ten sam prezes zarządu głównego . Nie wspomne o konserwach z poprzedniej epoki , które sobie uwiły gniazdko w pzw i przez 20 lat doją kase z frajerów . Pzw to relikt socjalizmu i jako taki powinien zniknąć , a zniknie pewnie dopiero wtedy , jak się wykruszą ostatni zakonserwowani pseudo działacze z poprzedniej epoki .

[Jarosław]

Pzw to relikt socjalizmu i jako taki powinien zniknąć

A jaki jest Twój wkład w to znikanie i jakie masz propozycje ale merytorycznie ?

[maryaChi]

Pzw to relikt socjalizmu i jako taki powinien zniknąć

A jaki jest Twój wkład w to znikanie i jakie masz propozycje ale merytorycznie ?

Z tym znikaniem wcale nie musi być tak łatwo. Z tego co mówił na zebraniu prezes mojego okręgu, jedną z najważniejszych i najlepszych (dla PZW) zmian, które wprowadziła nowa ustawa jest zapis umożliwiający kontynuowanie dzierżawy akwenu, bez przetargu, jeśli nie było "uchybień" podczas tejże dzierżawy.

A więc załóżmy, że:

- PZW dzierżawi jezioro do kwietnia tego roku

- nikt nie zgłosił uchybień podczas dzierżawy - uchybienia to zapewne w głównej mierze nieuiszczanie opłat

- w kwietniu tego roku zaplanowany jest przetarg

- przetarg się jednak nie odbywa bo nie było uchybień, jezioro zostaje z automatu znów pod opieką PZW

Oczywiście działa to w dwie strony, tj. ciężej będzie PZW pozyskiwać nowe łowiska. Z drugiej strony skończy się lawinowe tracenie akwenow, bo przecież uchybień żadnych nie ma

Teoretycznie fajnie, bo nie będzie patologii w stylu przejmowanie jeziora od PZW i czesanie siecią do ostatniego jazgarza, z drugiej strony pod znakiem zapytania staje osłabianie Polskiego Związku Wędkarskiego. Czy to dobrze, czy źle dla wędkarzy? Czas pokaże. Tak jak z OFE, zobaczymy na emeryturze

Jeśli chodzi o eliminowanie PRLu z PZW to czas rany uleczy. Myślę, że za 10 lat zebranie nie będzie mechanicznym i sztucznym podnoszeniem ręki co 5min tylko faktyczną, merytoryczną dyskusją.

[Jarosław]

Jeśli chodzi o eliminowanie PRLu z PZW to czas rany uleczy. Myślę, że za 10 lat zebranie nie będzie mechanicznym i sztucznym podnoszeniem ręki co 5min tylko faktyczną, merytoryczną dyskusją.

Nie wierz w to, jak starzy umrą to dopiero nie będzie miał kto robić(choć dyskutantów nie braknie) a jak będą robić to za takie pieniądze, że braknie na zarybienia Jeden jedyny skarbnik co pracował społecznie jest teraz na emeryturze także wędkarskiej

[abc]

Znalazłem coś takiego

Gdańsk, lipiec 2008 r.

KOMUNIKAT NR 3/2008

1. Zarząd Okręgu PZW w Gdańsku pragnie tą drogą, złożyć serdeczne podziękowania Prezesom, działaczom kół a w szczególności Skarbnikom za włożony wysiłek w prowadzeniu promocji sprzedaży znaków na wody okręgu. Dzięki Waszemu zaangażowaniu wzrosła ilość wędkarzy członków PZW. Prosimy utrzymać nadal wysokie tempo i poszukiwać chętnych do wstąpienia do naszego Związku.

Im więcej członków tym większa szansa na obniżenie opłat, to większe diety dla skarbników, to większa liczba delegatów na Zjazd Krajowy. Tu link do strony http://www.pzw.gda.pl/content/view/267/1/

Myślę, że możemy pomóc związkowi werbując nowych członków, może za każdego zwerbowanego będzie jakaś zniżka Jednego nie mogę zrozumieć, skoro nas nie stać na zarybianie, to po co dzierżawić każdą wodę i płacić za jej utrzymanie? Może będzie ktoś na tyle mądry i mi to objaśni.

[viragolo]

Hehe, zniżka ... dobre, chciałeś powiedzieć podwyżka chyba .

" to większe diety dla skarbników, to większa liczba delegatów na Zjazd Krajowy " - to mi się wydaje bardziej prawdopodobne