Skocz do zawartości
przynęty na klenia     Dragon

Jak było dziś na rybach ? Wrzesień 2021


Elast93

Rekomendowane odpowiedzi

Witam ponownie.Druga moja wyprawa na rybki miała miejsce dn.15.września.Tym razem łowiłem na stawie komercyjnym aby złowić coś na patelnię.Złowiłem trzy karpie i dwa amury.Ryby złowiłem na kukurydzę.POZDRAWIAM

Zdjęcie niezgodne z regulaminem- tomek1

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przynęty na klenia   Dragon

Garść informacji znad Odry.

Ostatnie wyprawy, to upraszanie o jedno lepsze branie. Brakuje mi dni, kiedy z kilku zepsutych w końcu jakieś kończyłem skutecznie. Do końca miesiąca jeszcze powalczę o suma. Na ich brania nie narzekam, narzekam na swoją skuteczność.  

Przy okazji odwiedzam swoje sprawdzone miejsca sandaczowe, kleniowe i ostatnio okoniowe. Jak zwykle sięgam po przynęty, które od niedawna zagościły u mnie w pudełku. Jedną z nich jest  Headbanger Spitfire. Fajne plumkacze i będą alternatywą dla crawlerów stawiających większy opór podczas prowadzenia. W rzece o przyśpieszonym nurcie dają się prowadzić nie obciążając ręki.

P1440259_easyHDR-BASIC-2_resized.thumb.jpg.710c90306bd3c8c1bd732700ade06f87.jpg

Kolejna przynęta, która przypadła mi do gustu, to wobler Dorado Lake 6 cm. Agresywna praca przy niewielkim zanurzeniu. Staram się prowadzić go tuż pod powierzchnią. Dobrze rokuje do mojego stylu łowienia. Woblera dostałem w prezencie. Prócz kleni, które już zdążyły go zasmakować, liczę na sumy.

P1440282_easyHDR-BASIC-2_resized.thumb.jpg.308515b92bb2e5e5915fec43d103e066.jpg

W dalszym ciągu testuję pod siebie gumy ShadTeez Slim Westin’a.  Częściej łowiłem kolorem red light i stąd pewnie więcej rybek miało okazję się z nią zapoznać. Jeszcze do sprawdzenia zostało kilka kolorów.

P1440267_easyHDR-BASIC-2.thumb.jpg.99c4424aece361c048cce352492b19b5.jpg

Zacząłem powoli myśleć o okoniach. Sprzęt może mało finezyjny, bo 0,16 mm plecionki z drucianym przyponem, taki mało okoniowy, ale gdy się wie, co obok pływa, to jest takie minimum. W ulubionej miejscówce sprawdza się mi uniwersalny pływający Gloog Kalipso 6 cm/4 g NG . Kiedyś sprawdzał się mi przy łowieniu sandaczy. Teraz woblerów sandaczowych mam więcej, to po tego Glooga sięgam przeważnie pod okonie i klenie.

IMG_20210920_165845_1_easyHDR-BASIC-2_resized.thumb.jpg.b9a83b27598c2e72a083fa4e37a75b22.jpg

IMG_20210920_170710_1_easyHDR-BASIC-2_resized.thumb.jpg.6ef4a4fa7a9ac722507561837359bfc4.jpg

IMG_20210921_151407_easyHDR-BASIC-2_resized.thumb.jpg.b701648c9a60c4d68fc5bd4ce491895c.jpg

👊

  • Super 9
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kończę nocną zasiadkę na komercji drugą i ostatnią w tym roku. Mnóstwo brań około 17 ryb na kiju, sporo spinek. Byłoby nawet więcej, ale od 24 do 5:30 odpuściłem, żeby złapać trochę snu.

Karpie do 10 kg, jesiotry do 110 cm, karaś 46 cm. Te które miały chęć zapozować poszły do GP.

Ciepła piękna noc, dużo ryb- czego chcieć więcej?

 

IMG_20210925_194746.jpg

IMG_20210925_201228.jpg

IMG_20210926_072334.jpg

IMG_20210926_072246.jpg

IMG_20210926_124613.jpg

IMG_20210926_102850.jpg

IMG_20210925_230550.jpg

IMG_20210926_072306.jpg

  • Super 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj pierwsze wyjście w tym roku z myślą o karpiach. Zostawiłem na chwilę spina bo ostatnio to tylko macham a ryb nie widać :) 

Łowienie od 8 do 19 , woda PZW w Weryni zbiornik "no kill"

Aktywność ryb bardzo dobra widziałem jakieś killkanaście udanych wyholowań karpi od 5 kg w górę.

Miałem tylko 4 brania co określił bym jako bardzo słabo w przeliczeniu na czas spędzony na łowisku.

Rzuty na około 80-100 metrów od brzegu, miejsce donęcane rakietą. 

Jedno branie nie wcięte, jeden jakiś spory "Maciek" wymęczył rękę i nawet się nie pokazał. Ze 20 minut holu i przy pierwszym podciągnięciu pod brzeg wypiął się z haczyka. 

W podbieraku karpie 75 i 76 cm. 

Ten większy złowiony przed samym zmrokiem został zważony 8,20 kg, na mniejszego nie było wagi w tym czasie ale powiedział bym że wyglądał na cięższego . 

Miałem też spina i trochę porzucałem .

Wyjąłem starą reklamówkę i metkę z jakiejś koszulki :) 

Jedno branie zębacza bo kopyto pociętę, ale pewnie mały bo łapał za sam koniec. 

IMG_20210928_150245.jpg

IMG_20210928_183742.jpg

20210928_183918_resized.jpg

  • Super 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gratulacje dla łowiących :D 

U mnie druga połowa września to znowu bezrybie.. Od ostatniego wpisu byłem nad wodą chyba 6 razy z czego 5 ze spiningiem i raz stacjonarnie.

Przez te kilka wypadów zaliczyłem tylko 3 leszcze za kapotę na Wiśle i kilka mniejszych leszczyków poniżej 30 cm na feeder.. Jedyne co mi wyszło to nałowienie sobie uklejek do zamrożenia na późniejsze planowane stacjonarne wypady " na trupka ".

Oczywiście się nie poddaję, oby październik był lepszy ;) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.