Skocz do zawartości
tokarex pontony

Jak było dziś na rybach - marzec 2023


jaceen

Rekomendowane odpowiedzi

Wczoraj od 18:30 ćwiczyłem się na Odrze w Nowej Soli na opasce. Na końcu linki smużaki, zamiennie z woblerkami ok. 4cm. Na smużaki 2 brania nie wcięte. Na woblerka około 20ej wyciągnięty klenik ok. 20cm... Niby nie duży, ale cieszy bardzo, bo pierwsza rybka na brzegu na własnoręcznie zrobiona przynęta. Zlekceważyłem temperaturę i prognozy pogody... Temperatura spadła niby tylko dwa stopnie po zmierzchu, ale mnie wygwizdało jakoś mocno i się zebrałem około 21ej.

  • Super 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przynęty na klenia   Dragon
1 godzinę temu, SebaZG napisał:

cieszy bardzo, bo pierwsza rybka na brzegu na własnoręcznie zrobiona przynęta.

Gratuluję.

Nie każdy zna to uczucie. To naprawdę działa. Złowione ryby na własne przynęty mają podwójną wartość i zadowolenie. W piątek chciałem zakończyć miesiąc jakimś fajnym akcentem i uważam, że się udało, mimo trefnej pogody. Wybrałem z pudełka tym razem woblerka wystruganego przez naszego forumowego kolegę Peekola.

IMG_20230331_155138_1.thumb.jpg.ced1707e41236de4d4a5ae73687bc9fa.jpg

Ktoś z wrocławiaków pamięta "Ligę Ślęzy"? Kto wie, gdyby ślumpa nie zarastała, to może do tej pory liga by istniała? W każdym razie zostały mi jeszcze woblery od Piotra i wczoraj polatał jeden z nich po odrzańskich miejscówkach. Wykonanie, to majstersztyk. Praca woblera (pozostałych również) wzorowa. Miałem kilka brań i dwa udało się wykorzystać. Ryby do okazów nie należały, ale brania na misternie wykonane przynęty dają tyle satysfakcji, co złowienie ponadprzeciętnej ryby:)

IMG_20230331_155028_1.thumb.jpg.74fb02f799ad550166cf6e47b811228b.jpg

IMG_20230331_181707_1.thumb.jpg.d278a80a6a2cb25c5ad50efbe6eb868a.jpg

👊

  • Super 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W piątek po południu próbowałem złowić tęczaki- kompletnie bez efektu.

W sobotę pierwsza w tym roku wyprawa na muchę. Woda dość wysoka, ale czysta zwiastuje szansę na sukces. Zaczynam około 13 i od razu mam dużo brań na nimfę. W pół godziny łowię 3 ryby. W tym tego grubaska.

IMG_20230401_134504.jpg

Ryby są aktywne i przez jakieś pół godziny- gdy deszcz przestał na krótko padać- nawet zbierają z powierzchni. Niestety zbyt długo zwlekam z pójściem po kij do suchej. Kiedy wreszcie zaczynam łowić na suchą muchę trafiam tylko niewielkiego lipienia. 

Później przez większość popołudnia ryby tracą zainteresowanie żerowaniem i żadna metoda nie działa. Dopiero tuż przed wieczorem udaje się wydłubać kolejnego niezłego pstrąga.

IMG_20230401_181651.jpg

Ogółem 7 ryb w zmiennej deszczowej pogodzie uważam za dobry wynik. 

  • Lubię to 1
  • Dzięki! 1
  • Super 8
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gratulacje wszystkim skutecznie łowiącym..

Dawno nic nie pisałem, bo i nie było o czym.. pierwsze trzy miesiące sezonu dla mnie tragicznie słabe.. Totalnie nie szło mi ani spiningowo ani spławikowo/feederowo.

Dopiero dzisiaj przez złamaną samemu sobie daną obietnice nie łowienia nad Wisłą spiningowo do maja udało się przełamać klątwę :D

Szybkie 2 godziny łowienia zakończone dwoma braniami na kleniowo-jaziowego bączka z czego jedno udało się wciąć i doholować gagatka :P 

Kilka szybkich fotek z ręki, mierzenie i kluska wraca do wody :) 

Dodaję jedno pamiątkowe zdjęcie z dzisiaj

spacer.png

 

PS. Jak widziałem kleniowe wyniki naszych około wrocławskich kolegów z forum to strasznie zazdroszczę im tak rybnej odry..

U nas z kleniem jest po prostu katastrofa, przez pierwsze 3 miesiące ze wszystkich moich znajomych słyszałem aż o trzech złowionych kleniach spiningowo.. 

No nic wygląda na to że sezon się rozkręca więc trzeba będzie dalej próbować coś złowić :) 

  • Lubię to 1
  • Super 8
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj jakoś tak mnie nosiło popołudniem, niby przyszło ochłodzenie ( u mnie miejscami są jeszcze resztki śniegu.. ) ale woda już dość ciepła jak na kwiecień więc pojechałem jeszcze raz nad Wisłę ale w inne miejsce..

Wędkowałem od około 14 do 18:30, zaliczyłem w sumie trzy brania.. Najpierw na 3 cm woblerka wyjmuję bolenia +- 55 cm, a jakieś 20min później mam mega walnięcie w ten sam wabik, ale ryba już jakoś szybciej skapitulowała i ląduję prawie 50 cm klenia :D 

Wrzucam jak zwkle jedno pamiątkowe foto z dzisiaj : 

spacer.png

 

PS. Coś za dobrze się zaczyna ten kwiecień.. Liczę po cichu na jakiegoś wiosennego jazia lub klenia 50+ i na tym najbardziej zamierzam się skupić w kwietniu :) 

  • Super 8
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, andrutone napisał:

Tam w ogóle do głowy nie przychodziło, że przecież każda rzeka ma swoje źródło.

:) Dla mnie z kolei to jest bardziej naturalny gabaryt Wisły, czy tej górnej jak na filmie, czy tej trochę niżej, ale wciąż niezbyt szerokiej i głębokiej. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.