Skocz do zawartości
tokarex pontony

rzeka Ślęza


drop1985

Rekomendowane odpowiedzi

przynęty na klenia   Dragon
  • 2 months later...

to brawo - ja na tej rzeczce w tym roku nic tylko bęcki zbieram - a kiedyś wydawało mi się że ja już poznałem. Dziś zajrzałem również, woda jakaś podwyższona i mętna nie wiem dlaczego (na wodowskazie niby płasko) - szybko się zniechęciłem bo tylko ukleje muchę stukały - dwa małe kleniki chwyciłem ale jakby ich nie było. 

Jak oceniasz Tom@ha - rybostan w tym roku?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 godziny temu, oldBolo napisał:

Jak oceniasz Tom@ha - rybostan w tym roku?

Na kilkanaście wizyt nad Ślęzą w tym roku (a mam dość blisko, więc czasami wyskoczę wieczorem na godzinkę lub dwie), bilans jest zdecydowanie "w plecy". Raptem dwa klenie godne wzmianki. Poza tym kilka okonków (dosłownie okonków) i kleników.

Miałem wiosną kilka atomowych ataków kleni na woblera (z muchą byłem dwa-trzy razy i dałem sobie spokój), ale nie udało się ryb skutecznie zapiąć. 

I to tyle. Tak więc ogólnie biednie

 

  • Super 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 months later...
  • 3 months later...

Nie wiem, czy się radować, czy smucić. Od momentu, gdy nad Ślęzą zaczęły pojawiać się osiedla, po wprowadzeniu dni wolnych od handlu, przybyło spacerowiczów, rowerzystów i w niewyobrażalnych ilościach wyprowadzaczy piesków. Teraz ma szansę powstać kładka. Jakiś czas temu byłbym zadowolony. Teraz jest mi to obojętne. Do codziennego życia z pewnością się przysłuży.

https://www.wroclaw.pl/portal/nowa-kladka-pieszo-rowerowa-nad-sleza

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Mam takie chwile, że zostawiłbym Odrę, Bystrzycę, Widawę, czy Oławę i cały sezon poświęciłbym Ślęzie. Może kiedyś tak postąpię?:) Prognoza pogody przewidywała w końcu osłabienie wiatru, to postanowiłem przed szesnastą wybrać się na ślumpę. Będę miał jakieś półtorej godziny łowienia za dnia, a gdy pogoda pozwoli, to miałem jeszcze zostać i zapolować na nocnego klenia. Za dnia miałem trzy delikatne przytrzymania na wobler Pixel3. Poziom rzeki był fajny. Jednak z każdym rokiem koryto bardziej zarasta. Teraz jest moment, że jeszcze można sobie pozwolić na woblerowe wypady. W nocy też. W lecie będzie można o tym zapomnieć. Przeszedłem odcinek od pętli na Oporowie do Osiedla Między Parkami. Miałem znowu kilka bardzo delikatnych skubnięć. Szczęśliwie dwa z nich udało się wyczekać, bo jakiś nerwowy byłem i po każdym sygnale na wędce zbyt szybko reagowałem.

IMG_20220223_185250_easyHDR-BASIC-2_resized.thumb.jpg.4c67805ccebee4002e4e787d01fe3e31.jpg 

Obydwa kleniki w rozmiarze około 30 cm wzięły na Instyncta4 prowadzonego tuż przy burcie i w bardzo wolnym tempie. Pierwszy o godz. 18:52, drugi o 19:46. Pierwsze nocne klenie w bieżącym sezonie zaliczone;)

P1440485_easyHDR-BASIC-2_resized.thumb.jpg.ffee439ec2ca376b7bf0ae703b137e15.jpg

👊

  • Lubię to 1
  • Super 12
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, suchi napisał:

Też mam podobną małą rzeczkę jak wasza Ślęza.

Ze Ślęzą jest tak, że spory odcinek mieści się w granicach miasta. Jest zmeliorowany i w dzień, miejscami, ludzi więcej spaceruje i biega, niż na jakiejś znanej promenadzie nadmorskiej:) Oczywiście trochę przesadziłem, ale coś podobnego można zaobserwować. Z tego względu w dzień łowienie jest bardzo trudne. Aby mieć trochę spokoju, to lepiej przyczaić się o świcie lub w nocy.  Jak masz chrapkę na nocne podchody, to można spróbować gdzieś w pobliżu domostw, o ile warunki pozwolą. To musisz sam ocenić.

W czwartek była powtórka. Nad wodą byłem po osiemnastej. Było już ciemno. Miałem być do północy, ale po 21:00 zerwał się silny i zimny wiatr. Wytrzymałem do 22:00. Na 3,5 godz. łowienia miałem dwa brania i jednego klenika na brzegu. Wielkością podobny do poprzednich +/- 30 cm. Myślałem, że wrócę o kiju, ale zdradził swoje miejsce. W drugim rzucie zagryzł Instyncta4:) 

P1440491_easyHDR-BASIC-2_resized.thumb.jpg.27685fc5fdae65b1af9b5a38835a46e0.jpg

  • Super 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W moich terenach niestety brak takich miejsc. Jedynie niewielkie rozlewisko na tej rzeczce. Tutaj nikogo poza wędkarzem się nie spotka. Czarnoziem z obok rzeki kopanego starorzecza czy jakiegoś kanału. 

 

Screenshot_20220225_170516_com.google.android.apps.maps.jpg

Screenshot_20220225_170435_com.google.android.apps.maps.jpg

IMG_20220220_114636_copy_2774x2080_1.jpg

  • Super 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

6 godzin temu, suchi napisał:

nikogo poza wędkarzem się nie spotka

Gdyby na Ślęzie była taka dzicz, to też bym się po nocach nie panoszył:))) Powyżej Wrocławia jest kilka kilometrów ciekawego odcinka. Ostatnio jednak nie chce mi się tam ganiać. Piątek był trzecim dniem spędzonym na ślumpie. Za dnia zdążyłem zaliczyć jednego małego klenia i kilka trąceń. W nocy dołowiłem jeszcze trzy. Największy niewiele ponad 30 cm.

IMG_20220225_164231_1.thumb.jpg.89cc01757b96ed949cde01b795aafad0.jpg

Dużo chodzenia było. Od Oporowa do Wałbrzyskiej i z powrotem. Zaszedłem jeszcze poniżej cmentarza i ponownie wróciłem na Oporów. Dużo znanych mi miejsc jest nie do łowienia. Kiedyś ten odcinek przerabiałem kilka dni, bo co kilkanaście metrów coś się działo. Teraz dużo trzeba pomijać.

1812344560_P1440497-Kopia_easyHDR-BASIC-2_resized.thumb.jpg.19e1a4f009d6997290250fb3b6f990b2.jpg

  • Super 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks later...

Krótka wizyta po pracy. Wypuszczanka, biały robaczekm pięć płotek, dwie mniejsze i trzy podobne do tej ze zdjęcia. Byłoby pewnie dużo więcej ale brania dopiero na drugiej miejscówce jak już mocno się ściemniało i ledwo widziałem spławik. Jutro powtórka.

image.thumb.png.e25811f3b348c3a819f4a4023415ad5b.png

 

  • Lubię to 1
  • Super 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do Ślęzy trzeba mieć cierpliwość. Przedwiośnie nie jest łatwym czasem na wyśrubowane wyniki. Jednak każda ryba z takiej rzeczki daje niezłą motywację. Ostatnio odwiedziłem ją kilka razy i w porównaniu z poprzednim sezonem jest zdecydowanie lepiej. Było kilka mniejszych, a te większe wylądowały w pliku-notatniku;)

1371764032_2022-03-16lza.thumb.jpg.f57e0456436c7b7ef6e4cd69d2c97f82.jpg

👊

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po kilkudniowej przerwie wróciłem do Ślęzy. Miałem niecałe dwie godziny za dnia. Łowiłem na pieczywo. Kilka brań i trzy klenie +/- 35 cm ląduje na brzegu. Po zapadnięciu zmroku w ruch poszły woblery, a konkretnie Instynct3. Miałem znowu trzy fajne brania, ale tym razem wyjęty tylko jeden kleń. Sporo życia w wodzie było widać. Nie wszędzie. W niektórych specyficznych miejscach;) 

IMG_20220322_173205.thumb.jpg.64b535e05ff4e62e75d3817d416fe541.jpg

IMG_20220322_175308.thumb.jpg.ceb68c60270bebc3efb08efbcb3b6a9c.jpg

IMG_20220322_180055.thumb.jpg.22a25f765b13ffa368f2c7db22469ce7.jpg

IMG_20220322_194650.thumb.jpg.d59be2cf621d6430cf95ce6a6b5a5e35.jpg

  • Lubię to 1
  • Super 8
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks later...

pierwsze kleniki na muchę zaliczyłem (wczoraj trzy, dzisiaj dwie szt) - ale w przeciwieństwie do opisów Jaceena ja tu nie widzę optymizmu - jak dla mnie o  porze roku to powinienem mieć z 30ci a nie 3trzy brania - ale zawsze coś - lepsze 2h na ślęzy niż 2h przed TV :)

---

Przy okazji - czy ktoś może napisać jakie warunki obecnie panują na kanale powodziowym? Czy coś tam zbiera już smużaki / żuki ?  czy woda nadaje się już pod muchę?

 

Pozdrawiam

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 months later...

Wspaniały był to przybór na Ślęzie. Nie zapomnę go nigdy!

Zdjęcia zrobione tydzień temu. Widok na most na ul. Racławickiej. Wody od przęsła do przęsła. Na ostatnich zdjęciach widać kajakarzy, który spłynęli rzeczką korzystając z tego przyboru. Na przedostatnim zdjęciu widać, że próg na wysokości pola pola golfowego jest całkowicie zalany. Przy normalnym stanie wody musieliby przenosić kajak. 

Marzy mi się taki stan jako normalny na Ślęzie. Miałbym pod domem nie ryżowisko a coś pośredniego między Widawą a Bystrzycą. Ahhhh....

20220829_164840_resized.jpg

20220829_165147_resized.jpg

20220829_165737_resized.jpg

20220829_165954_resized.jpg

20220829_170124_resized.jpg

20220829_170214_resized.jpg

20220830_171533_resized.jpg

20220830_171632_resized.jpg

  • Super 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 months later...

Zakończenie sezonu wędkarskiego u mnie oznacza wypad dokładnie w Sylwestra. Oczywiście z rana, bo później byłoby zbyt głośno 😉. Tym razem padło na Ślęzę i spacer na grubo za szczupakiem. Zakończyłem na 0 ale piękne okoliczności przyrody dużo wynagrodziły. 17 st. C, więc kleszcze też były.

Mocnego przygięcia i do zobaczenia nad wodą w 2023!

20221231_084739_resized.jpg

  • Lubię to 1
  • Super 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też sezon kończyłem z początkiem grudnia na Ślęzie. Uwielbiam małe rzeczki późną jesienią, a tą lubię szczególnie:)

large.IMG-20221204-WA0001.jpg.c0a3c4342a2a2a86ac109c36d6c64ece.jpg

Też nastawiłem się na szczupaczki, tylko że na lekko. Udało się złowić jednego czterdziestaka, a drugi większy (oceniam że miał między 50 a 60) spadł po ciut dłuższej walce. Walka się przeciągnęła, bo miałem hamulec za lekko ustawiony i się w emocjach pogubiłem z jego regulacją, a szczupak to niestety wykorzystał.

large.IMG-20221204-WA0002.jpg.0bdf4fd376a0b68cd02a6850b017d809.jpg

  • Super 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 months later...

Rok minął od chwili, kiedy ostatni raz coś wyhaczyłem ze Ślęzy? To skandal!!!:))) Jeszcze w świątecznym nastroju wybrałem się na Oporów. Na ten pomysł wpadło chyba połowa wrocławian:) Byłem nastawiony obłowić odcinek z łagodnym skrętem ok. 50 m. Złowiłem cztery ryby. Największa około 60 cm;) Jednego z kleni dostałem po zmroku. Łowiłem trochę na pieczywo a przed zmierzchem tylko spinning i na końcu zestawu Jaxon Ferox4. 

IMG_20230410_191310_1.thumb.jpg.8243ef554df5c5de3329f105a834c502.jpg

IMG_20230410_162940.thumb.jpg.52ca798b56d62e3e32a0803958b405c3.jpg

IMG_20230410_211537.thumb.jpg.bf33798ca14882a9577914b40d2fc68b.jpg

  • Lubię to 1
  • Super 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 months later...

Jednak nie udało mi się już w tym tygodniu wyskoczyć na sumy we Wrocławiu i w czerwcu już też ich nie połowię, jutro wyjeżdżam na urlop, mocniejsze wędki spakowane bo może na urlopie uda się wyskoczyć na ryby😎, dlatego, aby  nie myśleć o sumach wyskoczyłem na przydomowy odcinek Ślęzy w poszukiwaniu klenia, oj ciężko strasznie łowić już na tym ryżowisku. Z roku na rok coraz gorzej, jednak coś udało się wydłubać. Zabrałem ze sobą małe pudełeczko i miarkę aby jakoś zmierzyć w tych warunkach rybę. Zaliczyłem 5 brań i wyjąłem 2 klenie. 40 cm i 35 cm. Zdjęcie tylko takie udało mi się zrobić w krzakach w których siedziałem 😁 szkoda tej rzeki, że tak zarosła 😔

DSC_1858.JPG

  • Super 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.