Skocz do zawartości
Dragon

Czy strażnik miał takie prawo???


ogro

Rekomendowane odpowiedzi

przynęty na klenia   Dragon
  • Odpowiedzi 99
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

No to bardzo głupie jest to prawo, bo weźmy taką sytuację:

Zbliża się dzień ojca przypadkowy Jasio postanawia kupić ojcu na prezent super wędkę idzie do sklepu kupuje, uradowany wraca z nią do domu ale postanawia skrócić sobie drogę i idzie z nią wzdłuż rzeki (niby tędy bliżej) nagle napatoczył się na niego STRAŻNIK i mówi do niego "Proszę o okazanie karty wędkarskiej". Jasio bidny nie wie co się dzieje przychodzi do domu z "kwitkiem" i co się okazuję, że został KŁUSOWNIKIEM. taki o to morał z naszego polskiego prawa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sutetsu mając 24 lata powinieneś mieć trochę więcej rozumu :roll:

Nie wiem co Cię w tym "głupim prawie" bulwersuje, no chyba, że masz się czego bać podczas kontroli. Strażnik ma takie prawo, a nawet obowiązek. Poza tym tego typu kontrole, które mają miejsce w pobliżu zbiornika, ujawniają wiele przestępstw. Na samym łowisku trudno czasem złapać kłusownika z lutym z pięcioma sandaczami, natomiast w drodze powrotnej ma je w bagażniku....

Brak kontroli źle, a jak już przyjeżdża Straż to jeszcze pretensje.

Tylko o co i do kogo :?::???:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tomek1 widzę co się dzieję i taki to strażnik to jak dla mnie "brak słów" na rzece było parunastu wędkarzy, ta sytuacja co opisałem była 20 metrów od samochodu (samochód stał na ulicy gdzie akurat teraz wszyscy stawiają bo nie da się wjechać na łąkę ). Jak z niego taki strażnik to czego nie poszedł kontrolować dalej tamtych tylko zszedł z ulicy i skontrolował 3 osoby w tym mnie i ojca czyli 5 osób. Jaki kłusownik Ci przyjdzie łapać na "widoku". Dlatego takich dziadków nie nawiedzę bo to dla mnie darmozjady i wielcy działacze. W tamtym roku byłem świadkiem rozmowy dwóch strażników jeden do drugiego powiedział tak "Dobra wystarczy tych wpisów nie chcę mi się iść dalej" i to ma być STRAŻ RYBACKA ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

madi

złapać kłusownika z lutym z pięcioma sandaczami, natomiast w drodze powrotnej ma je w bagażniku....
to co napisałaś to bardzo śmieszne, co mu może strażnik zrobić za sandacze które ma w bagażniku :D Wpierw by musiał mu udowodnić skąd je ma
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to co napisałaś to bardzo śmieszne, co mu może strażnik zrobić za sandacze które ma w bagażniku
Moze ,może kary mogą byc bardzo dotkliwe ,łącznie z przepadkiem mienia jakim jest samochód ,znam takie przypadki.

Jak dowodzą statystyki ,najwięcej mają do narzekań ci co łamią przepisy .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to co napisałaś to bardzo śmieszne,

Śmieszne to jest zachowanie wędkarza, dla którego problemem jest Strażnik, który niejednokrotnie swą pracą naraża swoje zdrowie, mienie, a nawet i życie. Nie ma co się czarować nad wodą zdarzają się różne sytuacje i spotkać można różnych ludzi. Mimo, iż Strażników jest bardzo mało i niestety nie mogą być zawsze i wszędzie to jednak wkładają wiele wysiłku na walkę z kłusownikami oraz na ochronę wód.

najwięcej mają do narzekań ci co łamią przepisy

I w tym zdaniu jest całe sedno :cool:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to jest wzięte z RAPR

1. W czasie wędkowania wędkarz ma obowiązek posiadać : kartę wędkarską,

legitymację PZW z potwierdzeniem uiszczenia należnych składek lub inne ważne zezwolenie uprawniające do wędkowania na danym łowisku.

Czy ja byłem w czasie wędkowania, no czegoś tu nie rozumiem

A tak po drugie bo weźmiecie mnie zaraz za kogoś kim nie jestem i kim się brzydzę.

to jednak wkładają wiele wysiłku na walkę z kłusownikami oraz na ochronę wód.

Jeżeli bym widział taką reakcję ze strony strażników to nie miał bym nic przeciwko nim ale tak jak napisałem wcześniej przez lat 17 jeszcze jej nie widziałem i dlatego czego taki typ który sorry "przebimba" (bo to nie jest żadna praca) tych parę lat później on sobie będzie płacił grosze za kartę a bul parę stówek i jeszcze cię policją będzie straszył

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Strażnik SSR nie miał takiego prawa. Ma tylko prawo do kontroli jeśli jest wędka w trakcie łowienia i dziwię się, że tak interpretują prawo "tutejsi strażnicy". Inna sytuacja gdyby ten strażnik wezwał Policję a obecnie Straż Miejską, wtedy policja ma prawo do skontrolowania dokumentów poza łowiskiem (łowisko to miejsce gdzie odbywa się czynne wędkowanie) i bagażnika ale tylko w obecności tych służb. Dlatego zrezygnowałem z kontroli ponieważ są zbyt małe uprawnienia. A strażnik wykonujący kontrole niezgodnie z regulaminem sam popełnia wykroczenie. Faktem jest , że ponieważ SSR ma tak małe uprawnienia jest takie kłusownictwo. Niestety ale prawda jest taka, ze do SSR walą wszyscy z "różnych powodów" i dlatego tym służbom nie można dać większych uprawnień bez szczegółowych weryfikacji. Jednak patrole mieszane maja dużo większe uprawnienia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sutetsu, RAPR obowiazuje ciebie ,Strażnik działa na podstawie ustawy o rybactwie śródlądowej

Cytat

Do zakresu działania Państwowej Straży Rybackiej należy kontrola przestrzegania ustawy o rybactwie śródlądowym i przepisów wydanych na jej podstawie, a w tym działania takie jak:

* wykrywanie sprawców wykroczeń i przestępstw z ustawy o rybactwie śródlądowym,

* prowadzenie postępowań mandatowych, prowadzenie postępowań wyjaśniających, poprzedzających skierowanie do właściwych sądów rejonowych wniosków o ukaranie w sprawach o wykroczenia, w przypadkach ujawnienia sprawców wykroczeń z ustawy o rybactwie śródlądowym,

* kierowanie do Policji spraw dotyczących ścigania ujawnionych sprawców przestępstw z ustawy o rybactwie śródlądowym,

* nadzorowanie działalności powiatowych Społecznych Straży Rybackich na terenie województwa,

* współdziałanie z Policją, Strażą Leśną i Łowiecką, Strażą Parku Narodowego, Społeczną Strażą Rybacką oraz innymi jednostkami organizacyjnymi i społecznymi, działającymi na rzecz zwalczania kłusownictwa rybackiego i ochrony wód oraz ochrony przyrody i przestrzegania prawa w tym zakresie,

* współdziałanie ze wszystkimi uprawnionymi do rybactwa w zakresie ochrony przed kłusownictwem wód użytkowanych rybacko,

* nadzorowanie zabiegów gospodarczych z zakresu gospodarki rybackiej, prowadzonej przez uprawnionych do rybactwa w wodach śródlądowych na terenie województwa dolnośląskiego,

* nadzorowanie legalności przechowywania, przewożenia, przetwórstwa i wprowadzania do obrotu ryb pozyskanych w wodach śródlądowych,

* nadzorowanie wykonywania rozporządzeń, decyzji, zakazów lub zezwoleń wydanych na podstawie przepisów ustawy o rybactwie śródlądowym przez Wojewodę Dolnośląskiego.

Źródło

http://www.duw.pl/Komenda,Wojewodzkiej,Panstwowej,Strazy,Rybackiej,we,Wroclawiu,3251.html

A tak po drugie bo weźmiecie mnie zaraz za kogoś kim nie jestem i kim się brzydzę

Nikt nie ma zamiaru cię tak traktować ,ale wybacz twoje zachowanie jest dziwne ,wiesz że masz szczęście :lol: że nie trafiłeś na amerykańskich czy kanadyjskich strażników ,w takich przypadkach zaliczył byś glebę ,kajdanki ,paka nie nieunikniona .

Uważam że nasi strażnicy bywają za delikatni,za dużo się cackają. :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jarosław napisałeś

Strażnik SSR nie miał takiego prawa.

To na jakiej podstawie on chciał wezwać policję, że co że mu karty nie chciałem pokazać?

Bo z tego co zrozumiałem w tym momencie nie musiałem mieć tych dokumentów a co za tym idzie byłem na prawie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wezwać Policje może każdy i zawsze w razie podejrzenia o wykroczenie lub przestępstwo. A dokumenty masz obowiązek posiadać osobiste a potem w czasie szczegółowej kontroli sprawa się wyjaśni, bo łatwo udowodnić czy łowiłeś czy nie, są na to sposoby. Nic nie traciłeś dając się skontrolować, chyba, że..........

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nawet jeżeli nie mieli takiego prawa to nie ma co się oburzać tylko pokazać kwity i iść dalej.

No chyba że masz coś do ukrycia...

Kontrola nie boli a zajmuje mniej czasu niż niepotrzebne dyskusje miał czy nie miał prawa...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Brawo dla strażników oby tak było cały rok a nie tylko na początku sezonu :wink:

Potem jakoś znikają i żadnej kontroli nie widać do stycznia przyszłego roku:!:

A KUSOLE ROBIĄ CO CHCĄ :!:

Nie zawsze strażników widać co nie znaczy, że ich nie ma. CBA też nie było widać a było skuteczne....... prawie. Ja też w szczytowych latach byłem po 150 razy a mało kto o tym wiedział.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobra już wszystko wiem przeczytałem sobie ustawę o rybactwie śródlądowym i według

Art. 23. W czasie wykonywania czynności służbowych strażnik Państwowej Straży Rybackiej jest uprawniony do:

1) kontroli dokumentów uprawniających do połowu ryb u osób dokonujących połowu oraz dokumentów stwierdzających pochodzenie ryb u osób przetwarzających lub wprowadzających ryby do obrotu,

Nawet Państwowa Straż nie powinna w tym momencie wymagać ode mnie pokazania dokumentów zezwalających do połowu

Chyba że zostałem potraktowany z tego

4) żądania wyjaśnień i wykonywania czynności niezbędnych do przeprowadzania kontroli, a w wypadku uzasadnionego podejrzenia popełnienia przestępstwa lub wykroczenia:

a) legitymowania osób podejrzanych w celu ustalenia ich tożsamości,

No ale wtedy powinien chcieć dowód a nie kartę, tylko nie wiem czy karta wędkarska to pełnoprawny dokument stwierdzający tożsamość (w sklepie nie udało mi się na to kupić kiedyś alkoholu :D)

Nic nie traciłeś dając się skontrolować, chyba, że..........

Czy traciłem czy nie no w sumie nic nie traciłem ja bym mu bez problemu pokazał to tylko bolało mnie to, że czepiają się normalnych osób a tych naprawdę co łamią prawo puszczają wolno. A czego puszczają bo taka osoba która łamie prawo nie paraduje na widoku tylko siedzi po krzakach daleko od jakiegokolwiek wjazdu i nie w samo południe. A tak w raporcie będzie miał wpisane że skontrolował 5 osób w tym dwie osoby których nawet nie powinien kontrolować ale tego nie wpisze. Bo gdzież jaśnie Pan pójdzie po zapadającym się śniegu gdzie czasami jak trafiłeś w dół to po "jajka" wpadałeś tylko prościej mu skontrolować tych z "brzegu" albo pojechać na jakiś zbiornik gdzie siedzi jeden koło drugiego= czystko, bezpieczne i przyjemnie a statystyka jest pieniądze się weźmie

I z tego powodu nie chciałem mu pokazać dokumentów żeby mnie nie wpisał do jakiegoś raportu traktując mnie jak "sztukę' a nie tak jak widzę sobie już podejrzewacie że miałem coś do ukrycia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to bardzo głupie jest to prawo, bo weźmy taką sytuację:

Zbliża się dzień ojca przypadkowy Jasio postanawia kupić ojcu na prezent super wędkę idzie do sklepu kupuje, uradowany wraca z nią do domu ale postanawia skrócić sobie drogę i idzie z nią wzdłuż rzeki (niby tędy bliżej) nagle napatoczył się na niego STRAŻNIK i mówi do niego "Proszę o okazanie karty wędkarskiej". Jasio bidny nie wie co się dzieje przychodzi do domu z "kwitkiem" i co się okazuję, że został KŁUSOWNIKIEM. taki o to morał z naszego polskiego prawa.

Nie wymyślaj, jakby ktoś kupił wędzisko to raz nie miał by gotowego zestawu, czyli kołowrotek, żyłka i gotowy zestaw a 2 miałby paragon i nie było by problemu. Fakt prawo jest chore, bo przy takim "stawianiu" się Strażnikom powinieneś leżeć na ziemi aż do czasu przybycia policji, to by Ci się odechciało głupot na następny raz.

Czy traciłem czy nie no w sumie nic nie traciłem ja bym mu bez problemu pokazał to tylko bolało mnie to, że czepiają się normalnych osób a tych naprawdę co łamią prawo puszczają wolno. A czego puszczają bo taka osoba która łamie prawo nie paraduje na widoku tylko siedzi po krzakach daleko od jakiegokolwiek wjazdu i nie w samo południe. A tak w raporcie będzie miał wpisane że skontrolował 5 osób w tym dwie osoby których nawet nie powinien kontrolować ale tego nie wpisze. Bo gdzież jaśnie Pan pójdzie po zapadającym się śniegu gdzie czasami jak trafiłeś w dół to po "jajka" wpadałeś tylko prościej mu skontrolować tych z "brzegu" albo pojechać na jakiś zbiornik gdzie siedzi jeden koło drugiego= czystko, bezpieczne i przyjemnie a statystyka jest pieniądze się weźmie

I z tego powodu nie chciałem mu pokazać dokumentów żeby mnie nie wpisał do jakiegoś raportu traktując mnie jak "sztukę' a nie tak jak widzę sobie już podejrzewacie że miałem coś do ukrycia

A skąd oni mają wiedzieć, że jesteś tym "normalnym"?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I z tego powodu nie chciałem mu pokazać dokumentów żeby mnie nie wpisał do jakiegoś raportu traktując mnie jak "sztukę' a nie tak jak widzę sobie już podejrzewacie że miałem coś do ukrycia

Sam się o to postarałeś. Jedno mnie tylko interesuje jaka to była straż, bo z przytaczanych przepisów odnosisz się do PSR a ci maja uprawnienia jak Policja.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czepiają się normalnych osób a tych naprawdę co łamią prawo puszczają wolno. A czego puszczają bo taka osoba która łamie prawo nie paraduje na widoku tylko siedzi po krzakach daleko od jakiegokolwiek wjazdu i nie w samo południe.

Pod latarnią najciemniej :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jarosław jaka to była straż nie wiem bo machał tą legitymacją jakby się wczuł w agenta FBI, był ubrany normalnie(cywilnie) i na samochodzie (transit) miał logo PZW. Nie przedstawił mi się. No ale jakby był z Państwowej to po kiego była by mu policja skoro ma takie same prawa

Przypomniało mi się co się stało w tamtym roku http://www.pzw.org.pl/56/wiadomosci/17333/60/skutki_wrednej_zimy_na_zbiorniku_w_krynicach trochę to "wykolorowane" czego do takich prac zapopiegającym przed czymś takim nie ma chętnych tylko rwą się do SSP

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak czy siak ani z PSR ani z SSP nie miał prawa w tej sytuacji wymagać ode mnie uprawnień do wędkowania
Strażnik PSR ma prawo cię wylegitymować i przeszukać samochód i nie ma nawet gadania .Nie wiem czym ten opór jest u ciebie spowodowany ,jeśli nie masz nic do ukrycia .Wszelkie spekulacje ,względem jakiś statystyk ,to bicie piany,strażnik nie ma płacone od ilości kontrolowanych ,to wymysł kłusowników.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



Dodaj link lub baner - >


Polecamy

TOKAREX - super oferta pontonów firm Honda, Bush, Fiord, Kolibri, YRT, CHINEE oraz silniki i akcesoria do nich
Dragon
https://www.iparts.pl/
Pomocnik wędkarza
przewodnicywedkarscy.pl
Blog Zwędkowani
TOKAREX - super oferta pontonów firm Honda, Bush, Fiord, Kolibri, YRT, CHINEE oraz silniki i akcesoria do nich

Pontony - TOKAREX - super oferta pontonów firm BUSH, Fiord, YRT i HONDA

Akumulatory żelowe i AGM; Zamów online! do łodzi, jachtów, silników, echosond itp.
www.akumulatory-zelowe.pl






Dodaj link lub baner - >


Partnerzy

Corona-fishing.pl - sklep wędkarski



Telefony, smartfony, tablety - jaki kupić, jaki wybrać?





  • Ostatnio przeglądający

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.