To może ja sam zacznę od tego co wiem :
Żółtańce tzw. Pstrągowo można powędkować ale w szczególności zjeść smacznego pstrąga i wypić browka. Polecam na wypadzik rodzinny , co do połowu to byłem kilka razy , a tylko raz złapałem karpia ( ok 1,5 kg)
Drugim łowiskiem są stawy w Sosnowicy ( niestety nie jest to najbliższa okolica Chełma ok. 50 km od Chełma ) z tego co słyszałem to w 2007 roku łowisko jest nieczynne.Stawy są git można powalczyć z karpiem , ale ja polecam zasiadkę na suma, minus to taki ,że brak jest zaplecza gastronomicznego.