Dzien dobry wszystkim.
Na wstępie pragnę się przywitać i powiadomić, że jest to mój pierwszy temat na tym forum i jeśli popełnię jakiś błąd - z góry przepraszam.
Mam kilka pytań odnośnie łapania na grunt.
Łapię na koszyczek zanętowy z rurką antysplątaniową. Na normalny hak miałem brania, od kilku tygodni złapałem może z 10 ryb. Wszystko na normalnie zawiązany hak. Ostatnio znalazłem w internecie poradnik jak zawiązać hak z włosem. Od tego momentu nie mam żadnego brania. Czy np. złe założenie przynęty na hak może mieć aż tak duży wpływ na łapanie, że nie mam żadnych brań?
Jak dobrze założyć przynętę na włos, żeby nie pękała? Czy jeśli np. dumbels pęknie to mogę go ścisnąć w rękach na włosie?
Jak dobrze ulokować żyłkę na wodzie? Powinna być napięta do samej szczytówki, czy leżeć na wodzie? Mam sygnalizator dźwiękowy oraz tzw. policjanta. Jak ulokować żyłkę w obu przypadkach?
Czy normalna zanęta np. na leszcza sprawdzi się w koszyczku, czy musi być pellet 2mm? Bo jak ostatnio na nocce spotkałem dość doświadczonego wędkarza to mówił, że nie ma sensu ładować do koszyczka zanęty, lepiej pellet.
Jakies smaki pelletów używać w określonych porach roku? Czy to ma jakieś znaczenie?
Mogę łapać na samego pop-upa? Czy do pop-upa trzeba założyć dodatkową przynętę, jak np. pellet czy dumbels?
Jakie dodatki dodawać do zanęty?
Dziękuję bardzo za odpowiedzi. Jeśli coś jeszcze się pojawi - będę się odzywał. Teraz idę dalej przeglądać forum
Pozdrawiam!