Migdał

Ostatnio trochę więcej fotografii, do tego mała produkcja przeszkód do sportów ekstremalnych ZDIĘCIA

już mu zazdroszczę Na okonia osobiście nie polecił bym woblerów, lecz jeśli już to przede wszystkim małe - do 5cm. U mnie na wobki okoń to raczej przyłów podczas szukania klenia - Salmo Hornet lub Tiny to bardzo popularne wobki. Ja sam bardzo polubiłem woblery "Gębale" czyli hand made które można często spotkać na allegro - u mnie w mieście sklep wędkarski nawet specjalnie je sprowadza, schodzą jak świeże bułeczki Rozmiary raczej mniejsze, ładne kolory i gęsta praca. Ja używam najmniejszych po 2,5cm oraz jako bardziej uniwersalnych - 4cm. Kolory to już wg. uznania, każdy kolor kiedyś się przyda - z tym, że okoń lubi jaskrawe, bijące w oczy barwy. Co do szczupaka - tu tez nie łowię na wobki... ale jeśli miał bym przywilej kupna kilku to wg własnego upodobania kupił bym: kilka woblerów łamańców 10-12cm w kolorze szczupaka, i armię wobków 7-10cm zwykłych, raczej podłużnych, w kolorach wszelakich plus kilka białych z czarnym grzbietem. Osobiście napisałem wszystko co może z mojej strony jakoś pomóc pozdrawiam

chodzi o ciężar tanich wędzisk czy ich budowę(np za mało elastyczne)?

W moim okręgu zasadnicza role odgrywają zawody spławikowe(tylko raz w roku spinningowe i gruntowe ) więc postanowiłem, że czas kupić sobie bata. Cieszy mnie to, że ta metoda jest bardzo tania(pod względem sprzętu) specyfikacja łowiska: Zalew, gdzie można złowić większość ryb spokojnego żeru - czasem łowię tam na spławik dla relaksu, większość brań to okonie, duża ilość płoci i karasi. Głębokość 4m od brzegu około 1-2m(zależy). Na cały zestaw chce wydać góra 40zł - kupno 2 spławików(myślę, ze 1g i 0, żyłki głównej (0,14?) i i przyponu (0,8-0,10?) no i zestaw haczyków choć mam w domu kilka opakowań kamatsu od 10 do 18. No i wędka, jak w temacie - lepiej 4m czy 5? JAXON HARMONY POLE 5m waga 325g, kosztuje 25zł i wydaje sie nie być taki ostateczny jak na człowieka który będzie tej wędki używał może 3-4 razy na rok w sezonie. Interesujący jest też KONGER PATROL POLE 4m - waga 210g. Nie umiem obsługiwać takiego zestawu dlatego troszkę boje się kupna 5metrowego kija. Pomóżcie! PS: ma ktoś może któryś z tych kijów? Jaką rybę da się na to wyciągnąć?

Ja wcześniej już założyłem taki temat bo też zauważyłem obecność takich blach na allegro. Kupiłem wtedy je w zakresie cenowym od 2 do 4zł za sztukę, i mile się zaskoczyłem. Z chyba 6 blach tylko jedna pracowała źle - ewidentnie coś było z nią nie tak. reszta od 0 do 3 pracowały należycie i złego słowa nie powiem - zwłaszcza za taką cene!

Jak wyżej - standard obrotówki to moje ulubione przynęty ale w nieco mniejsze niż te "4". Ale czwórka na jesiennego szczupaka to świetna przynęta! A co do kolorów to preferuje podobne. Na mniejszą też mogą być efekty w postaci szczupaka i okonia, zwłaszcza okonka. Tyle, że przestrzegam przed obrotówkami Kongera, miałem pre i były straszne

Ja myślę, ze to również zależy od tego jakie wędzisko masz. Ja bez problemu wyrzucam tam gdzie chce 3g główką jeśli głębokość to około 1-3m

@MariuszA - chciał bym aby kołowrotek nie "pykał" i pracował płynnie przy obrotówkach do rozmiaru 4 w nurcie. Miałem ten problem z Cataną, do małego spina się nadaje ale do dużych przynęt już nie to. A jednak 60% połowów to obrotówka, poza tym czasem gumy i 10% wobler. A wiadomo, że obrotówki sa najbardziej "męczące" dla sprzętu. Mistrall daje rade?

Dziwne.. ale dobrze- ciekawa rybka i to na spina

Co to za rybka? Płoć, wzdręga? A może kleń czy jaź?

Też miałem go wylicytować no wyglądał obiecująco ale kasy szkoda, bo już jedno wędzisko o podobnym CW mam ale nadal są w licytacji, ciekawe czy ktoś miał z nim styczność. @leku23 - jak będziesz z nim nad wodą to opisz go troszkę jak możesz

A więc tak - jestem szczęśliwym posiadaczem catany od prawie roku, używam jej do lekkiego spinningu a Tu się pomyliłeś, 100m plecionki co prawda nie Dragona a Mikado wchodziło jak ulał - sznurek do 15kg Teraz chciałbym zapytać się o kołowrotek który spełniał by 3 warunki: - posiadał by mocny kabłąk(nie to co Cormorany) i w miarę skuteczny hamulec(nie zacinający się - nie super precyzyjny, po prostu płynny) - nie posiadał zbyt wielu łożysk, za to były by one "dobre", tak jak w przypadku Catany 3, ale o wiele "sprawniejsze" niż w innych kołowrotkach - Cena do 100zł Potrzebuje go właśnie tak jak pytałem rok temu - do cięższego spina, na szczupaka czy sandacza. Teraz na kijku trzymam Kongera Spirado, który co prawda nie jest zły(szok!) ale niestety boję się, że trafi się kiedyś coś większego i będzie trzeba pobawić się hamulcem... a ten kołowrotek go niestety praktycznie nie posiada. 100zł - wiem za ta cenę ciężko będzie o coś "dobrego" ale podkreślam, ze tego kijka używam prawie wyłącznie na jesień, i to średnio 2 razy na tydzień nie więcej. Pozdrawiam i proszę o pomoc

A jaki będzie najlepszy ciężar spławika na "średni" uciąg(w swoim arsenale najcięższy to 3,5g) ? Na forum doczytałem, że na rzekę lepiej stosować ciężarki umieszczone w jednym miejscu a nie po całej długości. Metoda spławikowa jest mi na prawdę obca i łowię na nią rzadko, jedynie rekreacyjnie jak nie chce mi się chodzić ze spinningiem wiec proszę o wyrozumiałość Mój sprzęt to wędka Mistrall aero star 2,7 10-30, kij fatalnie twardy i toporny, na dodatek trochę przegiąłem kupując taką długość, mogłem kupić przynajmniej 3m. Pozdrawiam i proszę o pomoc!

6 błystek ABC, czekam aż dojdą ciekawe jak się spisują

Kolejny rok i kolejne doświadczenia związane z żyłkami(jak zawsze tymi z niższej pułki) Rok 2010 był dla mnie rokiem lekkiego spinningu, więc postanowiłem rozpocząć go od zmiany mojego faworyta w tanich żyłkach YORK który nie nadaje się na finezyjne połowy na Sufix'a - XL Strong. Mój wybór padł na 0.16 - o szokująco małej wytrzymałości - 2.2kg, co okazało się oczywiście na dodatek zawyżone. Żyłka rzeczywiście poprawna rzutowo i ładnie na niej czuć, na dodatek cieniutka. Ale tu plusy się kończą. Jej wytrzymałość była fatalna, nie utrzymała w powietrzu nawet szczupaka który mógł mieć 1,2-1,5kg! Po 3miesiącach korzystania z niej zaczęła pękać w każdym punkcie, podczas wiązania trzaskała co chwile. Odradzam do połowów, a już zwłaszcza tam gdzie mogą sie zdarzyć choćby minimalne zaczepy. A no i jest dość droga ok. 17zł za 150m Ostatnio zmieniłem żyłeczkę na Mikado Spinning 0,18 - wytrzymałość aż do 4,75kg, i to czuć! Wyrzucam nią też bardzo daleko, czucie na żyłce dobre i na dodatek posiada duży zapas mocy. Na dodatek kosztuje jedynie 7zł. Zobaczymy jak będzie się spisywać później ale puki co gorąco polecam

Witam! Moje doświadczenie z feederem jest bardzo małe, choć mój wujek jest pasjonatem tej metody i wiele razy będąc z nim na rybach widziałem jak łowił to sam na "gruncie" byłem zaledwie dwa-trzy razy z czego mój zestaw był złożony z resztek jakie zostały od innych wędek Chciałbym przez zimę skompletować sobie niedrogi zestaw który będzie mi od czasu do czasu zastępował moją ukochaną metodę spinningową, jako forma czystego relaksu lub po prostu przed sezonem Głownie będę łowił jak zawsze na Bzurze, raz na jakiś czas Wisłą okolice Wyszogrodu (sporadycznie raczej) do tego może czasem jakieś małe rzeczki - Rafka, Pisia no i oczywiście zalewy w okolicach Sochaczewa. Jednak jak w temacie - główny nacisk kładę na Bzurę, czyli nie dużą rzekę o średnim uciągu(zdarzają się jednak miejsca gdzie prą jest naprawdę mocny) , gdzie raczej jest dość płytko(1-3m, bardzo rzadko większe głębie). Ryby jakie chce łowić... powiem szczerze, nawet nie znam sie dobrze na białorybie! Moja przygoda z nim zaczęła się w sumie dopiero w tym roku kiedy to zacząłem też dla odmiany łowić czasem metodą spławikową. Jednakże chciał bym na pewno połowić karasia i płoć - z tymi rybami maiłem kontakt nad wodą. No i oczywiście na pewno gdy już troszkę się "ogarnę" z nauką metody gruntowej - bardzo chciałbym złowić klenia którego w tej rzece pod dostatkiem. Czyli ryby które będę łowił na pewno nie będą olbrzymami - jednak zapas mocy wiadome, zawsze się przyda. Na cały zestaw nie chciałbym wydać więcej niż 100zł z tym, że kołowrotek zasadniczo mam - Konger spirado 330rd, nie jest to może młynek marzeń ale z tego co widzę i czytam, ma podstawowe rzeczy ważne dla gruntu - ma dużą pojemność oraz jest mocny(używam go czasem do połowów na ciężki spining z plecionką do 15kg, gdzie wielokrotnie z wody wyciągałem wielkie kawały drewna). Oczywiście prosze o wszelkie sugestie. Dobra: Jak wędka? I jak ma wyglądać cały zestaw gruntowy głownie na opisaną prze zemnie rzekę? Czytając pomyślałem na swoją niedoświadczoną logikę, że najodpowiedniejszy będzie kij o długości około 3.30/60 i z wyrzutem 30-60g. Potrzebuje raczej zestawu który będzie zarzucany niedaleko mnie(do 20m zapewne w 75% przypadków) bo taka jest ta rzeka. A z mojego kilku wypadowego doświadczenia z DS wyniosłem to, że nie chce wyciągać za każdym razem z wody ciężarka 100g i do ostatniej chwili nie mieć pewności czy na końcu nie ma np. małego okonka. Jaka tania wędka spełnia te wymagania i jakie parametry były by jednak lepsze? Pickery były odradzane na rzekę z wielu powodów, ale jednak może? A no i może ktoś zna w internecie dobry schemat jak zmatować cały zestaw(te koszyczki, ciężarki itp itp) Czy Mikado TRYTHON FEEDER 360 / 100g da rade? z góry dziękuje za pomoc

1 i 2- gumy na wszystko, choć dedykowane głownie na szczupaka, sandacza i okonia(jak dla mnie na okonia trochę za duże). Próbuj ich używać do opadu, mogą przynieść ładne efekty przy kombinowanym prowadzeniu przynęty(baw się tym!) 3,4,5 to wahadła - czyli stary sprawdzony sposób na zębacza. Tu też można dość efektownie łapać opadem, jak i również zwykłym ściąganiem. 9 to meppsy czyli bardzo dobre obrotówki. Poobrzucaj nimi strefę przybrzeżną, w zbiornikach zaporowych z mojego doświadczenia okonie sa mniej wymagające i mogą sie pokusić na taki rozmiar, na rzece jednak polecił bym mniejsze. Na całą resztę możesz łowić w zasadzie gdzie chcesz i co chcesz Nie zapominaj o zamontowaniu przyponu z wolframu albo innego bajeru. Mogę jeszcze doradzić, że gdy uczysz się spiningu to moim zdaniem lepiej prowadzić przynętę za wolno niż za szybko. Na wolno prowadzoną obrotówkę(ale oczywiście obracająca sie!) pokusi sie więcej ryb niż na taką która będzie pędzić przez rzeke z nad świetlną prędkością. Gdy nie zauważam brań ryby nad wodą często spowalniam prowadzenie przynęty(ciągam gumy po dnie, co chwila je "puszczam" aby opadały) i przynosi to niekiedy zamierzony efekt:) no i oczywiście szukaj drapieżnika tam gdzie może się on schować - krzaki, konary, kamienie. Oczywiście sprawa przynęt nie jest taka łatwa. Każdy model tak jak napisał grzechuce jest przeznaczony do trochę innych połowów, na innym zbiorniku i na inna rybę. Powodzenia nad wodą!

@red20 jakiś czas temu widziałem Twoją kolekcje przynęt - naprawdę ładna! Z takim arsenałem masz na początek duże szanse na ładne połowy szczupaka oraz okonia Obrotówki nadają się do penetracji przybrzeżnej strefy, a wahadłówki do "przeorania" rzeki. Na kilka modeli przy wolnym prowadzeniu może rzucić się klenik. Jakie masz dokładnie wędzisko? kołowrotek i żyłkę ;>

Dzięki za odpowiedz:) Za bolonkę biorę sie za rok, ta metoda mnie na prawdę wkręciła z tego co widziałem

Długość około 3cm, nawet niespełna chyba, kolory mam tak jak na zdjęciu i zielonego. Waga około 2g chyba? na allegro jest tego pełno a na dodatek dziś sprawdzałem jak pracuje - dość agresywnie jak na takiego "malucha". Jednak jest to wobler dość spory jak na robaka

Witam i odświeżam Ostatnio coraz lepiej idzie mi tropienie kleni, na razie głownie na małe woblerki. Ostatnio czekam na takie coś: Myślicie, że da rade?

@bifa widzę, że używasz "wiertełek" - jak efekty?

Ja od jakiegoś czasu łowie na Robinsona jigmaster cw. 5-15. Fenomenalny spining na lekkie obrotówki oraz woblery. Na dodatek bardzo wytrzymały - jeśli chodzi o połowy w rzece to bardzo polecam ;>

Ostatnio wybrałem sie nad rzeke ze spławikiem. Używam długiego spławika - 1,5g. Za każdym razem kiedy chciałem zarzucić trochę dalej(w prąd) spławik mi szalał, latał na boki albo był zanurzony. Co mam zrobić aby łowić skutecznie? Jakiego spławika użyć aby sie nie zanurzał pod wpływem prądu?

też miałem wątpliwości z tym związane, jednak na mocno zarośniętych terenach krótki trok(ok 20cm) dawał rade. Ale może jest jakiś sposób aby zniwelować ryzyko zaczepu?