Co do haków - znajomi wędkarze wyciągneli szczupaka z nadtrawioną... obrotówką.
Ja za to wczoraj wyciągnąłem badyl z 3 moimi obrotówkami i kilkoma gratisowymi gumkami i haczykami. Widać że wielu ludzi tam łowi ^^ .
Ja wyciągnąłem ładnie ociosany dwumetrowy kołek, średnicy może 15cm z głębokości 10m.
Innym razem na białego twistera który jeszcze nie opadł skoczyła mi... mewa. Złapała go w dziób, wzleciała na jakieś 3m i uznając że nie jest zbyt smaczny - wypluła.
Mój tata starę wędke z kołowrotkiem (tj. starego typu, a utopioną raczej niedawno).
Mi kiedyś kot się rzucił na płotkę dyndającą na żyłce, zaraz po wyjęciu. Oczywiście trafił, urwał żyłkę i uciekł. Ale haczyk odzyskałem.
--
Moim hobby poza wędkarstwem jest czytanie książek, szczególnie Pratchetta. Lubię amatorsko pokopać piłkę, interesuję się przyrodą.
Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.