Witam, bylem ostatnio na tym dlugim jeziorkiem..lecz z marnymi skutkami. Oplata 10 zł Panu na rowerze, ktory jezdzi dookola jeziorka. Podejrzewam, ze lowia tam siecia. Lowilem w godzinach rannych kilka godzin na koszyczek zanetowy, na haczyku biale robaki lub kukurydza, troche tez porzucalem woblerka.. Efekty - 4 plotki , 1 leszcz, 1 okon wszystkie ok 10-15 cm.. rzucalem we wszystkich kierunkach, wiec dziwne ze wszedzie takie malenstwa.. Ma ktos moze inne doswiadczenia z tym lowiskiem? Pozdrawiam