Ja jestem zdecydowanym przeciwnikiem takich praktyk. Pamiętam, jak jeszcze 15 lat temu można było na większość stawów wjechać polonezem. Teraz drogi tam są tragiczne. Dzięki komu tak jest? Rowerzystom?
Do tego pokonywanie brodów w miejscach, gdzie stawy zasilane są w świeżą wodę (0:52 - 1:03 na Twoim filmie). To jest ciek między 8 i 7 następnie do 4 i dalej. Silniczek oczywiście umyty po takiej przeprawie, ale ile oleju z pod niego znalazło się w wodzie? Później płacze i lamenty że ryb nie ma.