-
Liczba zawartości
841 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
20
Odpowiedzi dodane przez KrzysiekG
-
-
Essox pracują jeszcze lepiej
Niech Ci służą i oby dawały rekordowe rybki- 1
- 1
-
Tomku paczuszka dotarła, statuetka jest zajefajna
Dziękuje -
Dzięki Darku ot trafiło się jak ślepej kurze ziarnko
Nie to nie jest Skawa. Skawa nawet nie należy do Krakowa tylko do Bielska -
3 godziny temu, zajac222 napisał:
Cierp ciało coś chciało ten czas nazywa się żona
Hehe pewnie znasz z autopsji.......
-
Kilka dni temu w końcu i mi udało się wygospodarować chwilę i zawitać nad wodę.
Wylądowałem dość wysoko nad jedną z krakowskich rzeczek pstrągowych. Łowiłem od 7 do 9:40. Niestety tylko jednego potoczka widziałem w wodzie może koło 20 cm. Z braku wyników postanowiłem ostatnią niecałą godzinę poświęcić na odcinek położony sporo niżej od miejsca gdzie zaczynałem łowić. Pierwsze rzuty w nowym miejscu oddałem tuż po 10 i w jednym z pierwszych konkretne przytrzymanie..... myślałem, że wjechałem w gałąź jakąś ale odruchowo zaciąłem.... chwila tępego oporu i.... łup świeca.... odjazd i się zaczęła kotłowanina.... Jak zobaczyłem biały brzuch i wielkość już wiedziałem, że jest dobrze....
Oczywiście skarpa podbieraka brak - bo przecież nic nie bierze podobno ostatnio a jak bierze to maluchy więc po co go nosić........
Chwila młynkowania i co zrobić.... skarpa wiec desperacja i trzeba będzie "wywindować" potoka do góry wędką.... jak się nie uda to trudno.....
Chwila grozy....... i jednak się udałoUśmiech od ucha do ucha, bo jak się nie cieszyć przy takim przyjemniaczki i gdy miarka pokazała tyle.....
co na krakowskie wody pstrągowe można powiedzieć jest duuużą rzadkością.
Jakby tego szczęścia było mało, 15 minut później kawałeczek dalej kolejne łup........ i znowu kotłowanina, scenariusz podobny jak powyżej..... i gdyby nie ten przyjemniaczek wcześniejszy to bym się cieszył jak dziecko, że złowiłem wymiarka
Tym razem taki odpasiony i gruby jak na luty koleżka:Tak więc dwie miarówki i to nie stykowce bo 40,5 cm oraz 34 cm w powiedzmy 20 minut i to na krakowskich wodach !!!!! Niestety czas szybko mijał i o 11 musiałem już być w drodze powrotnej..... jak zawsze jak coś się dzieje to trzeba wracać :/
Ale chyba nie mam co narzekać.....- 9
-
Bartlom02 w linku powyżej jest dokładnie napisane. Zbiornik nie należy do PZW tylko do RZGW i oni nim zarządzają. Dlatego składki, które opłacasz w PZW nie umożliwiają Ci wędkowania w zbiorniku Świnna Poręba.
-
Sorki za opóźnienie chłopaki ale urlopowałem się
Wybieram:
5. Kołowrotek Mikado Tessen 2004 FD
-
LISTA UCZESTNIKÓW
1. jaceen ...
2.Budek..29+30+30+29+28+26+0+0+0+0=172pkt
3. Gryzon
4. Marienty
5. Booseib 28+0+0+0+0+0+0+0+0+0=28pkt
6 Płatek88.....
7. Michalvcf
8. Kepes53
9. jaroslav
10. Don Gucak
11.jacolan 30+25+0+0+0+0+0+0+0+0=55pkt
12. Gu_Miś
13. Danek....
14. cinek146
15. Marex
16. sylwekt 29+25=54 pkt
17. Carloss83
18. RadekM
19. KrzysiekG....
- 1
-
8 godzin temu, wernicjusz napisał:
ps. tylko czemu nie macie zamiaru startować w GP2018?? Nie zawsze trzeba wygrywać. Ja na ten przykład od trzech sezonów cierpię na chroniczny brak czasu. Tak to już bywa... .
Jak Ci wiadomo drogi Wernicjuszu nie pierwszy sezon walczyłem w GP i nie zawsze się udawało wygrywać....
Tak więc nie mamy z tym problemu i nie o to u mnie chodzi, że nie wygram....1 godzinę temu, P napisał:Panowie, chyba dalej warto kontynuować zabawę? Rozumiem różne przyczyny ale chyba nie odstawicie wędek w kąt?
P ależ jak najbardziej jest sens kontynuować zabawę - wszystkich, których znam namawiam na uczestnictwo, nawet tych, którzy na haczyku nie są zarejestrowanie trzymam kciuki za GP 2018 i będę z dużym zaangażowaniem śledził zmagania i zapewne jak w poprzednim roku coś dorzucę do puli nagród.
1 godzinę temu, P napisał:Jak zawsze co roku brakuje mi jednej osoby w tej całej zabawie. Tomek, boisz się czy wstydzisz się z nami zmierzyć? :D:D
Może nie jednej ale kilku osób brakuje w tej zabawie ale jak najbardziej podpisuję się pod tym oboma rękoma !!!
-
Dziękuje wszystkim organizatorom i zawodnikom za super zabawę i rywalizację. Fajnie ogląda się i podziwia takie piękne ryby w takich ilościach w „jednym miejscu”. Miło mi było uczestniczyć w GP 2017 a jeszcze milej obronić zwycięstwo z ubiegłego roku.
Mimo iż przewaga wygląda na znaczną to wcale tak łatwo nie było. Dużo zawirowań różnorakich spowodowały u mnie sporą absencję nad wodą. W pierwszej rundzie Piter64 rzucił ostre wyzwanie zajmując pierwsze miejsce – nie powiem zmobilizowało mnie to w drugiej rundzie. Szkoda jednak, że nie wystartował w niej. Wydawało mi się, iż będziemy walczyć do ostatniej ryby o zwycięstwo….. nic pewnie miał jakieś ważne przyczyny.
Patrząc na końcowe wyniki widać, że z roku na rok poziom zawodników się podnosi i coraz trudniej o zajęcie wysokiej pozycji w GP. Myślę, że w przyszłym roku rywalizacja będzie bardzo zacięta i o wygranej zadecyduje bardzo drobna przewaga. Ja z różnych przyczyn nie wystartuje w GP 2018.
Tak więc podsumowując jeszcze raz wszystkim dziękuje i życzę połamania w 2018 roku na mega okazach i do zobaczenia nad wodą.
-
18 minut temu, david2 napisał:
Szkoda tylko że to już koniec sezonu bo sandacze współpracowały wyśmienicie
Niestety masz rację.... szkoda szkoda szkoda bo rzeczywiście sandacze bardzo dobrze współpracowały w tamtym roku. Miejmy nadzieję że i w tym dopiszą, o czym pewnie się przekonamy za pół roku....
-
W dniu 31.12.2017 o 08:20, david2 napisał:
Udane zakończenie sezonu sandaczem. KrzysiekG poza jesiotrami można też takie karpie spotkać. Za to lubię Wisłę Wszystkiego dobrego i samych sukcesów w 2018
...........David te karpie musiały dać nieźle popalić, a ten ostatni to piękna "patelnia". Gratuluje udanego zakończenia sezonu sandaczem.
U mnie też udane zakończenie sezonu zarówno wędkarskiego jak i zarybieniowego.
Rybki nawet nieźle współpracowały, najpierw zameldował się taki jegomośćZarybienie przebiegło błyskawicznie....
A chwilę po nim pojawił się na brzegu jego trochę mniejszy "pobratymiec"
który, także szybko zasilił szeregi Wisły....
Ostatnia fotka roku 2017, "Psiak" machnął ogonem na pożegnanie i do zobaczenia miejmy nadzieje za niecałe pół roku......
A przy okazji Szczęśliwego Nowego Roku 2018 !!!
- 7
-
Chodzi o fragment brzegu jakbyś wjeżdżał od strony Branic drogą biegnącą pomiędzy zbiornikiem 9 i 8. To jest brzeg zaraz na początku, praktycznie cała zatoka, tam jest nowy pomost....
-
Poświątecznie trzeba było się gdzieś ruszyć i spalić "nadmiary" nagromadzone w święta, a gdzie lepiej to zrobić jak nie nad wodą....
Myślałem, że mnie już nic nie zaskoczy w tym roku ale jednak się myliłem.....
Zaskoczył mnie i pewnie nie tylko mnie przyłów kolegi. Rybka co prawda podhaczona podczas szukania sandaczy i pewnie nie było by o czym wspominać jak to zawsze w takich przypadkach bywa, jednak obecność tego gatunku w Wiśle jest dużym zaskoczeniem i ciekawostką dlatego za zgodą kolegi ją wstawiam....- 7
-
Chyba to tylko kwestia szczęścia chłopaki.
Teraz na kilka godzin łowienia jest dosłownie 10 minut brań. Czasami pół dnia i tylko jedno branie. Kwestia wstrzelenia się z przynętą w moment brań i chyba tyle. Dziś na przykład półtorej godzinki bez brania. Może następnym razem trafię w ten moment co trzebaPs. Nie składać broni do końca roku jeszcze niecałe dwa tygodnie coś powinno się uwiesić
-
Coraz słabiej z braniami i coraz mniej ich, ale w dalszym ciągu można trafić coś sensownego.....
- 9
-
Jaceen rozbujaj fantazje i ją spełnij w postaci 3 x 40 cm..... czego Ci życzę szczerze
Budek nie tylko u Ciebie ciężko o te duże, w tym tygodniu tylko jeden podrostek a resztę gdzieś wymiotło...
5 godzin temu, Budek napisał:Dzielić się napewno nie będziemy 😋
Skąd ta pewność....
-
- Gatunek ryby: Okoń
- Długość w cm: 42
- Data połowu: 3.12.2017
- Godzina połowu: ok : 11:40
- Łowisko: Żwirownia
- Przynęta: Guma
- Bardzo krótki opis połowu - dwa - trzy zdania: Mroźnie, wietrznie i śnieżnie. Dwie rybki wymęczone.... jedna średnich rozmiarów druga już przyzwoita... -
Ostatnio cała "Śmietanka Towarzyska" z Wrocławia uganiała się w poszukiwaniu okoni..... zmobilizowali mnie więc też niedawno zorganizowałem sobie trochę czasu i postanowiłem ich poszukać w samotności. O dziwo nawet jakieś udało się zlokalizować. Brania bardzo delikatnie, pasiaki niemrawe i niezbyt skore do współpracy, jednak coś tam udało się wydłubać z takim gagatkiem na czele.....
- 13
-
- Gatunek ryby: Sandacz
- Długość w cm: 80
- Data połowu: 23.11.2017
- Godzina połowu: ok : 7:15
- Łowisko: Wisła
- Przynęta: Guma
- Bardzo krótki opis połowu - dwa - trzy zdania: Bardzo krótki bo godziny wypad ale bardzo udany. Jedno delikatne branie ale ryba słusznych rozmiarów.- Gatunek ryby: Sandacz
- Długość w cm: 66
- Data połowu: 26.11.2017
- Godzina połowu: ok : 13:10
- Łowisko: Śląski zbiornik
- Przynęta: Guma
- Bardzo krótki opis połowu - dwa - trzy zdania: Udane zawody na zbiorniku śląskim. Największy psiak tego dnia.- 1
-
A pewnie, że tanio skóry nie sprzedam.
Jedynie dwa mankamenty mam, pierwszy co pewnie każdy niesamowity brak czasu....... i drugi jak się przestawić na garbusy jak piękne zedy sobie podżerają przed zimą...... -
W dniu 1.12.2017 o 02:41, tomek1 napisał:
@KrzysiekG piękne ryby!
Dzięki Tomku, ot czasem się coś tam uda wydłubać.
A tak w temacie pod koniec listopada miała miejsce na WIsełce kolejna akcja zarybieniowa. Ostatnie zarybienie było powiedzmy średnim sandałkiem ale tym razem udało się pozyskać trochę większy materiał zarybieniowy......
A w pełnej krasie prezentował się tak:
- 8
-
W weekend udało się wyłuskać jeden dzień i pojechać na zawody spinningowe z łodzi.
Pogoda nie rozpieszczała i rybki też były niemrawe.
Brania bardzo delikatne, jednak jakieś udało się zaobserwować i nawet wykorzystać.
Dwie największe rybki zapunktowały i zaprezentowały się.- 11
-
- Gatunek ryby: Sandacz
- Długość w cm: 76
- Data połowu: 15.11.2017
- Godzina połowu: ok : 19:10
- Łowisko: Wisła
- Przynęta: Guma
- Bardzo krótki opis połowu - dwa - trzy zdania: Pierwsze przymrozki i sandacze się ruszyły. Bardzo delikatne brania.
Jak było dzisiaj na rybach ? Październik 2017
w Tematy ogólne
Napisano
Buszmen od października......