Skocz do zawartości
tokarex pontony

Spalinowe silniki zaburtowe!!!


Gość Anonymous

Rekomendowane odpowiedzi

Nie będę się chwalił ale włożyłem 20 koni mercurego do pontonu 270 i pływa :) a poważnie ogromny zapas mocy i cuda wyprawia toto połączenie w ślizgu.

Ciekawe tylko co na to pawęź w pontonie,w moim forsage pro marine 320 jest przewidziana na 15KM tak że to bardzo niezdrowo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przynęty na klenia   Dragon
Nie będę się chwalił ale włożyłem 20 koni mercurego do pontonu 270 i pływa :) a poważnie ogromny zapas mocy i cuda wyprawia toto połączenie w ślizgu.

Ciekawe tylko co na to pawęź w pontonie,w moim forsage pro marine 320 jest przewidziana na 15KM tak że to bardzo niezdrowo.

Witaj ten sezon na maxa silnik odkręcony pawęż wytrzymała ale zabawa była też przednia max szybkość na wodzie wyszła według telefonu i gps 39

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam Forumowiczów,

Jestem z Lubelszczyzny i pływam głównie po Wiśle. Zamierzam po niej poruszać się pychówką z laminatu (110kg) i pontonem NordBoat 330.

Chciałbym się po rzece poruszać w miarę ekonomicznie, nie interesują mnie szaleństwa prędkości. Myślę o marce Yamaha. W grę wchodzi F5, F6 lub F8 (ale ten używany) - mam na silnik 5-6 tysięcy. Nie mogę się zdecydować, może coś doradzicie.. F5 i F6 przekonują mnie swoją oszczędnością.. Na godzinę pływania zaledwie 0,8l/h (bez szaleństw z manetką). Poza tym mógłbym kupić w tej cenie nówki z salonu i na gwarancji. F8 w tej cenie tylko używany, ale większa moc i kultura pracy (cichszy - dla mnie duży plus). Największym minusem F8 w stosunku do F5 jest jak dla mnie spalanie - o zejściu poniżej 2 litrów na godzinę można zapomnieć. Godzinka pływania i kilkanaście złotych.. Czy rzeczywiście jest taka różnica w spalaniu? Nie wiem co kupić.. może nowe F6 to jakaś alternatywa. Teraz się szarpnę z kasą na silnik, ale w przyszłości chciałbym pływać w miarę oszczędnie. Co tu zrobić?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam Forumowiczów,

Jestem z Lubelszczyzny i pływam głównie po Wiśle. Zamierzam po niej poruszać się pychówką z laminatu (110kg) i pontonem NordBoat 330.

Chciałbym się po rzece poruszać w miarę ekonomicznie, nie interesują mnie szaleństwa prędkości. Myślę o marce Yamaha. W grę wchodzi F5, F6 lub F8 (ale ten używany) - mam na silnik 5-6 tysięcy. Nie mogę się zdecydować, może coś doradzicie.. F5 i F6 przekonują mnie swoją oszczędnością.. Na godzinę pływania zaledwie 0,8l/h (bez szaleństw z manetką). Poza tym mógłbym kupić w tej cenie nówki z salonu i na gwarancji. F8 w tej cenie tylko używany, ale większa moc i kultura pracy (cichszy - dla mnie duży plus). Największym minusem F8 w stosunku do F5 jest jak dla mnie spalanie - o zejściu poniżej 2 litrów na godzinę można zapomnieć. Godzinka pływania i kilkanaście złotych.. Czy rzeczywiście jest taka różnica w spalaniu? Nie wiem co kupić.. może nowe F6 to jakaś alternatywa. Teraz się szarpnę z kasą na silnik, ale w przyszłości chciałbym pływać w miarę oszczędnie. Co tu zrobić?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 6 months later...

Mam pytanie jaki kupic silnik do pontonu 3,70 ze sztywna podloga chce plywac po wyspach w Chorwacji w dwie osoby sporadycznie w cztery zastanawiam sie na Mercury 9,8 lub Parsun 9,9 km czy taka moc wystarczy na swobodny slizg? a moze trzeba 15km? nie chce sie scigac chce miec przyjemnosc z plywania z gory dziekuje za wszystkie rady.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wybrałbym Mercury  , na 9,9 nie potrzebujesz żadnych uprawnień , po wyżej tej mocy musiałbyś robić uprawnienia . Pływałem z kolegą na pontonie powyżej trzech metrów i silnikiem 9,9 po Wiśle , i w ślizg wchodzisz spokojnie , powodzenia

  • Super 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 year later...

Witam serdecznie

Posiadam ponton 3.5 m i od niedawna jestem posiadaczem silnika HONDA 10

ze śróbą cztero łopatkową i w ślizg wchodzi bez problemu na Warcie.

Wiem że to jest stary temat od lat lecz że jestem nowicjuszem w dziedzinie 

silników zabiegowych mimo to zapytam raz enty czy silnik 10 HONDA 

da się ją zwiększyć o parę koni. Mam wrażenie jak by chciała się rwać lecz jak by była na uwięzi.

Pozdrawiam i sorki że nawiązuje stary temat.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozmawiałem kiedyś nad Wisłą z dwoma kolesiami którzy spłynęli aby się schować przed ulewą o zwiększeniu mocy i jeden z nich tłumaczył że po rozwiercał dysze w gaźniku czym zwiększył moc , mówił o tym bardzo rozsądnie . Najlepiej dowiedzieć się u jakiegoś mechanika , w jakimś serwisie motorowodnym , może popytaj na forum motorowodnym 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.