maniek Napisano 12 Stycznia 2006 Napisano 12 Stycznia 2006 Temat dość ciekawy ,bo majsterkowiczów tu nie brak tylko czy się podzielą z ogółem.
Gość bogdan39 Napisano 13 Stycznia 2006 Napisano 13 Stycznia 2006 może poszerzyć o naprawe sprzętu o wywarzanie lakierowanie wypadających części wentek, naprawa spławików[ choć to ostatniechyba niedokońca dobre] umiejetność w wiązaniu przylotek, łączenie złamanych części kijów, konserwacje kołowrotków i wogóle gdzieś te tematy gdzieś się przewijały ale może by to scalił
poczatkujacy wedkarz Napisano 14 Stycznia 2006 Napisano 14 Stycznia 2006 Np. może być jak zrobić podpórki pod wędki jak zrobić spławik jak zrobić blachę dużo jest takich tematów na innych forach tylko tam nie ma konkretnej odpowiedzi
artech Napisano 15 Stycznia 2006 Napisano 15 Stycznia 2006 Maniek nie obraź się, nigdy nic nie wspominałem o rażących błędach ortograficznych w postach, chociaż czasami trudno było rozszyfrować niektóre wypowiedzi, ale PROSZĘ NIE W TYTULE POSTU błagam popraw tytuł tego postu
maniek Napisano 16 Stycznia 2006 Autor Napisano 16 Stycznia 2006 PROSZĘ NIE W TYTULE POSTU błagam popraw tytuł tego postu Artech sorki za te błędy ,będe się starał.A ten "byk" jakoś się przedarł . Tomik dzięki.
shogun_zag Napisano 16 Stycznia 2006 Napisano 16 Stycznia 2006 A miałeś "zrobić to sam" A Wy co? Nie wiedzieliście o co chodzi
poczatkujacy wedkarz Napisano 17 Stycznia 2006 Napisano 17 Stycznia 2006 Ten temat jest trochę bez sensu w tym wypadku bo piszecie posty nie dotyczące wykonywania sprzętu wędkarskiego Moim zdaniem przydał by się dział ZRÓB TO SAM albo WARSZTAT Dyskusje prowadziłem w innym temacie
poczatkujacy wedkarz Napisano 18 Stycznia 2006 Napisano 18 Stycznia 2006 [shadow=red]Artykół nie mój - orginalna wersja http://www.splawik.com.pl/Robimy_kiwak___1882[/shadow] Pokarzę Wam jak zrobić kiwok : Materiał na oczko i jego wykonanie. Potrzebny nam będzie cienki drucik o średnicy 0,2 – 0,5 mm.. Najlepszy nierdzewny półtwardy ale nada się też nieco grubszy (0,5 mm) miedzany Bierzemy gładki pręt metalowy (najlepsze jest wiertło od tej strony, którą mocujemy do wiertarki) o średnicy np. 6 mm owijamy wokół niego drucik i skręcamy ze sobą oba końce drucika. Zdejmujemy oczko z pręta i obcinamy „skrętkę” tak by pozostało jakieś pół centymetra. Materiał na korpus kiwaka i jego wykonanie. Do wykonania kiwaków nadają się bardzo różne materiały, oto z czego ja wykonuję swoje, myślę, że znajdziecie podobne. Zdjęcie rentgenowskie; na desce za pomocą bardzo ostrego noża wzdłuż linijki obcinam ze zdjęcia paseczki szerokości 2 – 3 mm, wychodzą z tego delikatne kiwaki. Stara karta telefoniczna; metodą jak wyżej obcinam paski o szerokości 1 – 3 mm, bardzo często tnę pasek skośny u podstawy 3mm na końcu 1 mm. Polecam. Plastikowe okładki; jest wiele grubych i sztywnych plastikowych okładek i teczek z których można zrobić całkiem dobre kiwaki, metoda jak wyżej. Szczecina dzika; jak ktoś ma dostęp do skóry z dzika to kilka najgrubszych i najdłuższych włosów. Gotowy materiał, można co najwyżej skrócić. Plastikowe włókno ze szczotki; są takie „szczoty” gospodarcze do zamiatania podwórka, ich „włosie” wykonane jest z plastikowej grubej i sztywnej „żyłki”, nadają się tylko gładkie (nie stosujcie karbowanych). Taki plastikowy pręcik szlifuję na płasko na desce za pomocą papieru ściernego do odpowiedniej grubości. Polecam Pręt z włókna szklanego; w światłowodach jest rdzeń wzmacniający wykonany z włókien szklanych, łupię go z grubsza nożem i szlifuję na płasko papierem do odpowiedniej grubości. Żeby włókna się nie strzępiły koniecznie trzeba je spoić klejem lub lakierem, ja używam lakieru do wędek, jest elastyczny i nie pęka. Polecam Uwaga ze względu na drażniące działanie pyłu szklanego koniecznie trzeba pracować w masce i rękawiczkach. Nierdzewny sprężysty drucik stalowy; dobrany odpowiednią grubością to gotowy materiał. Sprężyna od zegarka; można z niej wykonać kiwaki do spiningu. Więcej nie będę wymieniał, każdy z was bez problemu znajdzie w domu odpowiedni materiał. Montaż kiwaka w całość. Potrzebne nam będą różne cieniutkie rurki igielitowe i klej typu kropelka. Odpowiednie kawałki rurek igielitowych zdobędziemy ściągając izolację z cienkich przewodów elektrycznych. Nakładamy odpowiednio dopasowaną rurkę na koniec korpusu kiwaka, wkładamy z drugiej strony rurki druciane oczko, kropelka kleju, tak żeby wciekła do rurki i gotowe. Przez dwa wieczory możecie zrobić wiele modeli kiwaków, ważne by różniły się „czułością”. Dzięki temu na łowisku zawsze dopasujecie kiwak do przynęty. [shadow=red][/shadow]
Gość Dwie_sety Napisano 18 Stycznia 2006 Napisano 18 Stycznia 2006 Drogi kolego Jeżeli już przekopiowałeś cudzy artykuł z innego forum to przyzwoitość nakazuje podać skąd i czyj i to na samej górze. Jeszcze lepszym rozwiązaniem jest umieszczenie we własnym poście linka do tego artykułu, bez żadnego kopiowania. Drodzy admini i moderatorzy zastanówcie się czy nie wyciąć powyższego postu ze względu na naruszenie praw autorskich Oryginał znajduje się tutaj i nie był pisany dla tego forum
poczatkujacy wedkarz Napisano 18 Stycznia 2006 Napisano 18 Stycznia 2006 Juz zmieniłem. Chcę po prostu rzeby ten temat "żył" i rzeby dużo osób się tu wypowiadało ...
maniek Napisano 25 Stycznia 2006 Autor Napisano 25 Stycznia 2006 Macie jakiś fajny pomysł na raki do lodu,bo nie moge nic wyszukać ,oczywiście we własnym wykonaniu.
Gość Dwie_sety Napisano 25 Stycznia 2006 Napisano 25 Stycznia 2006 A do czego chcesz je przypiąć, jest kilka patentów Widziałem u kolegi na lodzie buty które miały fabrycznie zamontowane w obcasie takie chowane zębate metalowe blaszki. Nie pamiętam ceny coś w okolicy dwóch stówek. Jeżeli buty mają być tylko do chodzenia po lodzie i mają grubą protektorowaną podeszwę to można do niej, wzorem muszkarzy, wkręcić odpowiednie metalowe kolce. W sklepach alpinistycznych są raki zakładane na buty, spory wydatek rzędu kilkuset zł, ale najlepsze rozwiązanie, nie ma bola żeby się pośliznąć. W sklepach wędkarskich można kupić miniraki z ruchomymi szczękami zaciskane na obcasie lub miniraki przypinane taśmami pod butem na sródstopiu. Ich ceny są w granicach 20 - 40 zł. można się przejechać bo trochę nienaturalnie ustawiają stopę Miniraki pod but to najprostrza konstrukcja możliwa do wykonania samodzielnie jednak bez odpowiedniego warsztatu się nie obejdzie. W najbardziej ascetycznej formie potrzebne będzie jakiś nierdzewny i twardy materiał np blacha nierdzewka lub możliwość nałożenia galwaniczie jakiejś powłoci ochronnej. Mocne imadło i młotek by wygiąć odpowiednie kształtki. Wiertarka z wiertłami, pilniki do metalu by wypiłować odpowiednie szczeliny na paski. Nity by to połączyć. paski klamry, igły i nici do szycia by je uszyć. Konstrukcja bardzo prosta wyginamy z blachy czy płaskownika dwie kształtki "mostki" o szerokości buta i takiej wysokości by wystawały 1 cm ponad wysokość obcasa buta w jednym na "nogach" wypiłowujemy zęby w drugim na "nogach" wykonujemy po dwie szczeliny jedna dla paska idącego przez podbicie stopy i druga dla paska idącego przez piętę. Stawiamy jeden mostek do góry nogami na drugim wiercimy w "poprzeczkach" trzy dziury i nitujemy w całość. szyjemy odpowiednie paski z klamrami do zapinania i gotowe. Jak mi się uda to postaram się wstawić jutro zdjęcie.
maniek Napisano 25 Stycznia 2006 Autor Napisano 25 Stycznia 2006 Jacku wielkie dzięki,te ze sklepu za2 stówki to odpadają ,oglądałem tanisze ale to na oko lipa ,pokaż fotke może coś sam pomasterkuje.
keri Napisano 25 Stycznia 2006 Napisano 25 Stycznia 2006 Nie jestem specjalistą na lodzie ale znajomy sprzedaje takie cuda po 5 zł za dwie szt wydaje mi się że to tanio Jak ktoś będzie zainteresowany to dam namiary...
maniek Napisano 27 Stycznia 2006 Autor Napisano 27 Stycznia 2006 Jak ktoś będzie zainteresowany to dam namiary Irek dzięki za dobre chęci ,ale sklece coś swojego ,jak widać nie jest skąplikowane.
keri Napisano 27 Stycznia 2006 Napisano 27 Stycznia 2006 Fakt. konstukcja banalnie prosta a mamy długie wieczory i jak w tytule "zrób to sam"
Gość bogdan39 Napisano 25 Lutego 2006 Napisano 25 Lutego 2006 Przypomniałem sobie starszego gościa który zamocował na podbieraku dodam długim podbieraku tam gdzie kończy sie raczka a zaczyna siatka sprasowaną kóle stropianu. Był tak wyważony że nietona. Siadka była w wodzie i z łatwościa naprowadzał na rybe. Ciekawe.
maniek Napisano 25 Lutego 2006 Autor Napisano 25 Lutego 2006 Bogdan toś mi przypomniał jak po utopieniu kolejnego podbieraka na jeziorze dości głębokim, takie pływaki musiałem wykonywać nie tylko do podbieraka ale i do zapałniczki ,bo jak się nachyliłeś to robiła plum i tyle ją było widać .Oj potopiłem tego sprzętu na początku.
Roland Napisano 8 Października 2006 Napisano 8 Października 2006 Dzien dobry Myslalem zeby zrobic sobie w garazu wlasny warsztacik. Pomoze znosic mi to wedkarską wstrzemieźliwosc w dlugie zimowe wieczory. Chcialbym sie dowiedziec czy i Wy macie takie warsztaciki. Moze jakies fotki. Ja narazie szukam jakiegos silnika elektrycznego. No i musze zaczac zbierac jakies gałązki do robienia splawikow i moze wobkow. Mam troche drewna Lipowego i Toplowego(?). Mam rowniez troche balsy.Nadaje sie takie drewno to takich wyrobow? I jeszcze chcialem sie spytac czym malujecie swoje cudenka? pzdr i mam nadzieje ze ten temacik sie rozrosnie troche, kiedy nie bedziemy mogli kazdej wolnej chwili spedzic na rybach, i zaczniemy przygotowywac sie do nastepnego sezonu...
Gość bogdan39 Napisano 8 Października 2006 Napisano 8 Października 2006 Panowie mam 4 autka na zdalnie sterowanie i tak sie zastanawiam nad zbudowaniem takiej mini barki do wywożenia zanety . Czy ktos widział cos takiego mmoze jakies fotki. To jest dopiero zamysł a do realizacji jeszcze daleko prosze o jakies namiary. ADAM SŁODOWY by to zrobił w mik ja niestety niemam doswiadczenia.
Roland Napisano 8 Października 2006 Napisano 8 Października 2006 Ja tez kiedys chcialem zrobic łódke. Jednak brak troche kasy na sterownie, i brak narazie umiejetnosci. Te autka napewno sa sterowane na podczerwien, a tutaj trzeba by zastosowac radiowke...Ja z kolega jestesmy w trakcie robienia takiego autka- mechanicznie juz wszystko praktycznie gotowe. W tym roku w szkole mam mikroprocesory, wiec niedlugo opanuje podstawy programowania i jakos tez zrobie cos takiego. Cytalem troche na ten temat zwlaszcza na elektrodzie(forum) gdzie jest baaardzo duzo informacji. Podejrzewam jednak ze koszt zrobienia takiej lodki to minimum 150 zl wiec ja dalem sobie z tym spokuj narazie. Gdzies tam bylo nawet napisane o takiej zdalnie sterowanej łodce jednak szukam i szukam i niemoge znalesc. Polecam zalogowanie sie i poszperanie troche na tym forum napewno znadzie sie tam mnustwo informacjo.
andi64 Napisano 8 Października 2006 Napisano 8 Października 2006 Podejrzewam jednak ze koszt zrobienia takiej lodki to minimum 150 zl wiec ja dalem sobie z tym spokuj Roland nie poprzestawaj na próbach ponieważ w sklepach taka łódka to koszt jakieś 600 pln.
maniek Napisano 9 Października 2006 Autor Napisano 9 Października 2006 Panowie mam 4 autka na zdalnie sterowanie i tak sie zastanawiam nad zbudowaniem takiej mini barki do wywożenia zanety . Boguś a jaki mają zasięg te sterowania bo to cały pic w tym sterowaniu jak 500m to ok.
Gość bogdan39 Napisano 10 Października 2006 Napisano 10 Października 2006 Są sterowane drogą radiowa ich zasieg około 120 m. Tak na oko musiałbym sprawdzić. Uwazam że pomysł dobry tylko umiejetnosci umnie zadne. Noi nadawałyby sie tylko na jeziora . Chyba zeby zastosować mocniejsze silniki. Pużniej zaprojektować przeszczeń ładowną. Moze pod woda czyli poniżej lustra wody . Psiakrew nielada zadanie. Jeśli nie do zanęcania to moze do wywozu zanety.
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.