
Byłem trochę w rozdrożu. Miałem ochotę pojechać na Ślęzę, ale nie dawały mi spokoju te duże odrzańskie klenie. Animacja z satelity wskazywała na deszcz…
Czytaj więcej:Od kilku sezonów uczę się łowić sandacze. Nie będę pisał o łowieniu na woblery, czy silikonowe przynęty. O tym można zapełnić cały dysk komputera.
Czytaj więcej:Wiosna to dla spławikowca czas płoci, jazi i kleni. Choć zmienna pogoda wpływa na zmienny apetyt ryb to i tak właśnie teraz jest szczególna szansa na…
Czytaj więcej:W zasadzie to była nieudana zasiadka... Wybrałem się na krótką wyprawę, żeby spróbować złowić ryby odpowiednie na żywca, bo w piątek…
Czytaj więcej:O największej rybie Europy marzy prawie każdy wędkarz. Regularne łowienie sumów nie jest jednak łatwe, a łowienie ryb z dwójką z przodu - to…
Czytaj więcej:Nieubłagalnie zbliża się Nowy Rok. 1 styczeń to data na którą czeka spory odsetek wędkarzy w naszym kraju. Zamiast zabawy sylwestrowej…
Czytaj więcej:W pierwszej części mojego poradnika podpowiedziałem Ci gdzie szukać kleni oraz podałem ważne z wędkarskiego punktu widzenia przykłady…
Czytaj więcej:Dobiegła końca rywalizacja w I Turze Ligi Ślęzy. Ta unikatowa, koleżeńska rywalizacja przyciągnęła 33 uczestników, którzy przez kilka…
Czytaj więcej:Chłodne krótkie dni, mroźne poranki i inne atrakcje kapryśnej listopadowej aury odstraszają od wystawienia czubka nosa za drzwi. Mnie to nie…
Czytaj więcej:Drgająca szczytówka to niezwykle skuteczna metoda wędkowania. Jak dobrać sprzęt? Jak nęcić i łowić? Odpowiedzi na te i inne pytania o…
Czytaj więcej:Zbiorczo podsumuję moje listopadowe łowy feederem. Miesiąc zacząłem od łowienia w nurcie aby stopniowo przenosić się w nieco spokojniejsze…
Czytaj więcej:Ten weekend postanowiliśmy z synem poświęcić na łowienie stacjonarne na metodę. Kilometry zaliczone w wzdłuż rzek i jezior Pojezierza…
Czytaj więcej:Noc... Cisza... Cisza w powietrzu przerażonym nagłym nadejściem chłodu. Spokój, którego prawie można dotknąć. Wszystkie problemy zostały za…
Czytaj więcej:Marzec tego roku odwzorował stare pogodowe porzekadło "w marcu jak w garncu". Wiosna wdarła się impetem i rozgościła za dnia, aczkolwiek nocą,
Czytaj więcej:Sięgając pamięcią do początków mojej przygody z wędkarstwem przypominam sobie moje pierwsze wyprawy ze spławikówką... Było to parę
Czytaj więcej:Moje osobiste wojaże z tyczką nabierają tempa. Powszechnie uważana metoda za wyczynową, góruje podczas moich rekreacyjnych wyjazdów na ryby.
Czytaj więcej:Wiosna to dla spławikowca czas płoci, jazi i kleni. Choć zmienna pogoda wpływa na zmienny apetyt ryb to i tak właśnie teraz jest szczególna…
Czytaj więcej:”Warto spróbować wędkowania nocnego. Możemy wtedy trafić na bardzo intensywne żerowanie ryb”. Jest to cytat z książki Adama Sikory pod…
Czytaj więcej:Zima wreszcie nadeszła. Nasze wody pokrywają się coraz grubszym lodem- warto pomyśleć o łowieniu spod lodu. Pamiętajcie o bezpieczeństwie!!!
Czytaj więcej:Zimą ryby zachowują się często nieprzewidywalnie. Wydaje się, że połowy na mormyszkę, to sposób na ostrożne zimowe okonie. Tymczasem zdarza…
Czytaj więcej:Od kilku sezonów uczę się łowić sandacze. Nie będę pisał o łowieniu na woblery, czy silikonowe przynęty. O tym można zapełnić cały dysk…
Czytaj więcej:Na naszym forum jest już ponad 2000 tematów i dyskusji dotyczących łowisk wędkarskich. Zarówno tych ogólnodostępnych jak i komercyjnych a…
Czytaj więcej:Pod koniec listopada wraz z Jackiem gościliśmy grupę wędkarzy, było dwóch z Polski (świeżo upieczony Mistrz świata Grzegorz Zarębski i…
Czytaj więcej:Królestwo szczupaków - taki właśnie epitet przewija się w rozmowach najczęściej, kiedy mówi się o rejonie archipelagu Blekinge.
Czytaj więcej:Dzisiejszym bohaterem jest kołowrotek Shimano JDM (wew. rynek japoński) Ultegra 05'(odpowiednik europejskiego stradic'a). Fabrycznie wyposażona w…
Czytaj więcej:Jako, że wiosną i latem ubiegłego roku miałem przyjemność testować dwa kije z serii Nano Lite Dragona (2,45 m 3-14gr oraz 2,13m 1-10gr)
Czytaj więcej:Moja przygoda z wędkarstwem zaczęła się dawno temu, właściwie można by rzec od urodzenia. Wraz z wiekiem, moja pasja łowienia ryb rozwijała…
Czytaj więcej:Kilka tygodni temu trafiła w moje ręce lampa kempingowa Mactronic LT-400L- nowy produkt, polecany ludziom preferującym spędzanie wolnego czasu na…
Czytaj więcej:Przygotowanie dobrego planu na wędkowanie jest nie mniej istotne dla powodzenia zimowej wyprawy na kropki, co odpowiednie dobranie elementów zestawu spinningowego, który ze sobą nad łowisko zabierzemy.
Równie dużo uwagi co przynętom, wędziskom czy kołowrotkom, powinniśmy poświęcać opracowaniu taktyki. Od określenia sposobu prezentacji przynęt, poprzez wyznaczenie optymalnego czasu jaki na wędkowanie poświęcimy, aż po ustalenie kierunku poruszania się nad rzeką pstrągową.
Iść pod prąd
Ryby bowiem, choćbyśmy mieli najlepszy sprzęt, nie złowimy, jeśli jej przedtem nie wytropimy i nie zaskoczymy. Bo tylko takiego, nie zdającego sobie sprawy z naszej obecności pstrąga, mamy szansę skusić do brania.
Główna zasada, jaką wędkując respektuję, brzmi zatem: im mniej widoczny jestem dla mojego przeciwnika - płochliwego i, rzekłbym, wszystko widzącego - tym lepiej. I dlatego najczęściej poruszam się idąc w kierunku źródła rzeki. Stawiam się tym samym w komfortowej dla każdego wędkarza sytuacji, w której mam doskonały podgląd na łowisko, widzę jak na dłoni wszystkie potencjalne miejscówki, a przy tym mam pewność, że - co najważniejsze - nie będę zauważony przez rybę! Co jednak nie jest jednoznaczne z tym, że łowię prowadząc przynętę jedynie z prądem (a co dla wielu, nie wiem czemu, tożsame jest).
A gdy już znajdę miejsce...
Bowiem gdy już owy rejon, które chcę obłowić wypatrzę, to pomimo iż mam go w zasięgu rzutu, to wcale nie przechodzę od razu do wędkowania. O nie! Zanim to zrobię oceniam możliwości, jakie miejscówka mi oferuje. I dopiero gdy wszelkie za i przeciw przeanalizuję, przechodzę do sedna sprawy: rzucam w kierunku źródła rzeki i prowadzę przynętę z nurtem lub w poprzek niego, albo też obchodzę obrane miejsce z dala od brzegu, ustawiam się powyżej potencjalnej kryjówki pstrąga i posyłam ją w dół. W obu przypadkach ograniczam się do jak najwolniejszej i najspokojniejszej prezentacji (nawet w przypadku łowienia z prądem - wówczas pozwalam przynęcie być niesioną tylko siłą nurtu). A o tym, dlaczego warto w tak wolnym tempie prowadzić gumę czy woblera zimą, przeczytasz tu: Wpływ niskiej temperatury na żerowanie ryb- czyli przynęty na zimowego pstrąga
Czas
Zachęcam Was do całodziennych, zimowych wędrówek w górę pstrągowych rzek. Pomimo, a może właśnie z powodu małej aktywności ryb, które żerują teraz rzadko - niekiedy jedynie przez kilka minut dziennie - Ty bądź nad wodą jak najczęściej i jak najdłużej. Bo im więcej czasu na wędkowanie poświęcisz, tym większą masz szansę na wstrzelenie się w najdogodniejszy do wędkowania czas: w okres żerowania ryb.
Połamania!
Dawid Sokołowski