


Brylu
Użytkownik-
Liczba zawartości
70 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Zawartość dodana przez Brylu
-
ja z tego co wiem to sie gotuje albo na parze ale to tonące a do wypiekania pływające,ja sie z tym nie babram kupuje na wielką skale ich nie łoje do wody więc dołam narazie
-
ja bym nie proponował świetlika bo w oczach sie od nich wali,ja łapałem to nie mogłem sie patrzeć na spławik,bo miałem złudzenia że prowadzi a kumpel ze mnie sie śmiał bo spławik stał jak słup w miejscu a ja złudzenia miałem,bo on sie na niego nie patrzył tylko spoglądał jak pytałem czy bierze,spróbuj na grunt zapal znicz i wtedy wyniki będa lepsze a i lepiej ci sie będzie łapać,chyba ze nie lubisz gruntu...
-
no dobrze tomek1 ruzumiem jak z tym słoikiem a napisz mi prosze czy tym słoikiem to w miejscu przynęty pontonem podpłynąć czy przy brzegu sie ''cmoka'' tym słoikiem bo ja pontonu nie mam :/
-
tomek1 a jak robi sie to słoikiem jak to działa na sumy??
-
ja bym ci poradził abyś zaczoł łapać na większe przynęty,wiem że karaś duży lubi brać na zielony groszek,kukurydze załóż jakiej wielkości jest ta drobnica??-domyślam sie że karasie i linki??
-
ja mam 2 psy jeden kundel drugi rasa Boxer troszke wymieszany ale delikatnie,mam również żółwia greckiego którego mam odkąd pamiętam
-
wiadomo naturalnie niewymiarowe wypuszczam,a i wymiarowe też wypuszczam lecz zazwyczaj zabieram bo mama siostra i babcia uwielbiają ryby a skoro mi sie zawieszają to biore
-
ale napisz jaka to była rybka (żywczyk) jaki hak,może na martwą spróbuj skoro są tam sandacze,lub mniejszą płotkę załóż lub karasia,albo ukleje,natomiast martwej bym z wieszaka nie zakładał bo po uśmierceniu lub mrozona ma nastroszone płetwy i mi nie biorą na taką :/
-
zaczep żywca za nozdrza i sam sie przekonaj co złapiesz,to różna ryba mogła być,o ile pamiętam to kolega miał coś podobnego i złapał sandacza po innym typie zahaczenia żywczyka,powodzenia
-
tomek1 najbardziej gościnny gość na tym forum również witam nowo przybyłych wędkarzy
-
Co to za ryba!!?? Proszę o pomoc w identyfikacji...
Brylu odpowiedział trini → na temat → Tematy ogólne
szkoda że martwy bo sie troszke pozmieniał,mi ciężko powiedzieć a zawsze rozróżniałem :/ chyba srebrzysty z tego co widać,choć kształty ma jak złoty....zapewne ktoś bardziej doświadczony odemnie to oceni. -
no ta która jest na wystawie w sklepie kosztuje 45 zł więc nie wiem czy to tanio czy drogo
-
ka nie robie kul,kupyje i dzień przed nęceniem tylko wrzucam 150 sztuk,bo tak w dni powrzednie tydzień przed łapaniem to 40-50 leci,no to chyba jeszcze bardziej kobrą będe zainteresowany,a jak celność i zasięg??
-
witam mam zamiar kupić takie przyrząd jak w temacie do nęcenia kulkami proteinowymi,zakładam ten temat (mój pierwszy) ponieważ chciałbym abyście wyrazili swoją opinię ta ten temat,może sami posiadacie jeśli tak napiszcie wszystko co o tym wiecie dzięki
-
tylko że najbliższa większa rzeka odemnie to Odra płynąca przez opole czyli około 50 km...mam blisko jeszcze glinianki jakieś 18-20 km Zieleniec może słyszeliście strasznie głębokie i sumy podobno ogromne głębokość podobno schodzi tam miejscami do 30m czyli to mogą być doły sumowe...opowieści o tym są różne jeden mówił że jak mu wzioł sum to odcioł żyłke i poszedł do domu bo widział że nie miało sensu ciągnięcie tego ''prosiaka'' ale ja bym tego nie zrobił walczyłbym do końca ppotem bym sobnie nie wybaczył jestem zbyt uparty
-
ja też wreszcie chciałbym złapać suma choćby niewymiarowego ale zaliczyć rybe bo nigdy nawet takiej nie dotknołem jedyne co na żywo widziałem to jak na sieciach wyciągali na hodowlanym i jeszcze uciekł i dobrze że uciekł
-
ja jeszcze nigdy nie złapałem klenia a chciałbym oczywiście występują u nas nawet dużo ale nie miałem okazji na nie zasiąść
-
ja nęciłem dzień przed łapaniem wystrzeliłem jakieś 150 i po zarzuceniu zestawów dowaliłem jeszcze 60 i efekt taki że padł karp 10 kg i 4 kg tak jak pisze kolega wyżej nęcić i jeszcze raz nęcić
-
Elektroniczne Sygnalizatory brań
Brylu odpowiedział jarweg → na temat → Pozostałe akcesoria wędkarskie
ja też mam 2 takie po 40 zł mam je już 2 lata są falo odorne i wodoszczelne,i przez te 2 lata użytkowania nie zmieniałem jeszcze baterii kupiłem raz a porządnie kosztowała chyba z 18 zł jedna firma tych sygnalizatorków to ''videotronic'' jeden z czerwoną diodą a drugi z zieloną dla odmiany żebym wiedział do której wędki z namiotu wybiegać i nie wpaść w inną bo człowiek zaspany z namiotu wybiega... -
a to nie ma wsiąknąć w kulke??to jak zarzuce zestaw to chyba od razu sie rozpłynie,i ile to trzymać w dip-ie
-
możecie napisać jak zadipować kulkę proteinową przynętową??-bo to chyba zwiększa efektywność...zamówiłem już dip truskawkowy ale nie wiem ile to trzymać w tym czy w tym pudełku zanurzyć kulke czy jak?
-
mi raz sie dobrze udało pojechałem na leszczyka na takie wyrobisko żwirowe ale wziołem jedną gruntówke na kulke nikt mi nie pokazywał jak założyć to wszystko i jaki smak,chyba w segregatorze ''Przewodnik wędkarski'' zobaczyłem tylko wiązanie pojechałem do sklepu kupiłem kulki ''Tandem baits'' o smaku Krab,nadeszła noc ja w namiocie sobie siedziałem i nagle sygnalizator zaczoł piszczeć nie wiedziałem co sie dzieje nie wierzyłem zaciołem i udało sie padł karp 61 cm,wzio9ł bez nęcenia ale tylko dlatego że smak mu podpasował bo w tym łowisku jest wiele małrzy i raków...
-
Tomaszek daj mi spokój z tym Nacjonalizmem,u nas tylko sie słyszy jak kłusol wyciąga np suma 140cm na płytkiej Widawie przy śluzie u nas na tej rzece nie ma nawet kontroli targają nawet sandaczyki po 30 cm,dlatego jestem zły,a jak ledwo zrobiłem karte i miałem 14 lat to jak gość wyciągał ryby i do torby wrzucał i one tam sobie padały np niewymiarowe klenie to jeszcze stary cap do bicia skakał jak tylko sie zapytało o wymiar albo czemu nie wypuszcza ich do wody,dlatego jestem cięty na nich
-
ja miałem przypadek ale byłem wiele mniejszy i młodszy siedziałem sam na nocce kombinowałem na suma 2 lata temu na dzikiej Widawie w lesie,słyszałem zarzucanie sieci i wyciąganie,były tez latarki ale co ja mogłem zrobić nie miałem telefonu,bałem sie była noc i byłem sam,co wy byście zrobili??!! teraz sie nie boje bo czego,podchodze i krótka piłka telefon na policje a jak coś to sprawy w własne ręce już jakoś do przyjazdu władz bym sobie napewno poradził,a z tymi gliniankami to poważnie nie mówiłem bandyctwa nie można zwalczać bandyctwem tylko karą że by sie nie pozbierał!!
-
ja bym proponował zawiązać takiego delikwenta w te sieci pare polnych kamieni i utopić chama w gliniance głębokiej,a kłusownictwo jest niestety wszechobecne,niestety jest w tym też nasza wina bo większość wędkarzy spotkała sie już z tym a milczy lub gada i na gadaniu sie kończy trzeba z tym walczyć nie można polegać tylko na kontrolach bo one nie patrolują wszystkich wód to kłusownicy ich pilnują a nie oni kłusowników!!