mirtwa17

Jest okoniowe eldorado. Sztuki ok 18 - 20 cm, czasami zdarzają się większe. Oczywiście na jeziorze.

wczoraj rano 2 karasie i 1 leszcz

Nocka z soboty na niedziele 6 sztuk leszcza (od 30 do 43cm)

Dziś rano 3 leszczyki 30 cm. Sąsiedzi odpowiednio 6 i 7 leszczy większych do 42 cm

Dzisiaj 5 leszczy (3 około 40 cm )

Z soboty na niedziele do 8 rano 18 leszczy W Wiśle Wielkiej. 10 z nich miało ok 40 cm i 1 karaś 37 cm. W poniedziałek od 3 rano 1 leszcz 42 cm.

Wracając do wyników, dziś od 3 rano w Łące 5 leszczy 40 cm. Wracając przez Wisłę Wielką widziałem że tam też leszcze pociągli. Bierze na głębszej wodzie.

Od nadmiaru białej ryby, populacja danego gatunku karłowacieje. GPW chodzi o zmniejszenie zamulaczy (leszcz, płoć, krąp, karaś), a mają oni i my ,,dbać" o drapieżnika. Chodzi tu o czystość wody którą w większości pijemy.

Martwi mnie takie podejście ludzi którzy trzymają w tajemnicy swe cudowne miejsca białej ryby na którą na Goczałkowicach nie ma limitu.

Gdzie łowicie leszcze na Goczałkowickim?

ale niedowiarki. Niewidzicie że chłop jak dąb, a ręce jak u niedźwiedzia, to rybki wydają się malutkie.

Dzisiaj jezioro od strony kanałów.: 1leszcz, 1 krąp. Sąsiedzi wyciągali leszcze i karasie

Od powodzi do wczoraj na jeziorze ryba nie żerowała.

W niedzielę nic na jeziorze nie brało. Jaź tarł się