Ile osób tyle strategii. Ale zgadzma siętak z 90% tego co piszesz. Ja osobiście bawię się czasem u bukmachera w tasiemce – jak chociażby przy okazji mundialu. Ale tasiemiec ma to do siebie że łamie ci siejeden wynik i już cała reszta bierze w łeb. Ale przy 10 meczach – pewniakach typując mocniejsza drużynę i dając kase na system zdarzeń bywało tak, że wyciągałem ładne kwoty.
W tej chwili staram się grac raczje na „jeden strzał”: z racji tego, że jestem mocno do przodu z kasą.
Np. tak izakłąd:
https://www.totolotek.pl/SportsBook.aspx?CMP=Polska%20Ekstraklasa.
2,65
Korona Kielce 3,20
Jagiellonia 2,65
50 zł an remis