wedkarz91

Witaj, też planuje jutro wypadzik na Przylasek, zobaczymy jak wyjdzie, ale ogólnie okoń jest, na 12/13 napewno bo sam miałem kilka sztuk w tamtym roku. Ja mam motyw niepełny więc , raczej zamelduje się na tamtych stawach ;] Myślę jeszcze o Wiśle , ale będę w okolicach Krakowa a tam średnio znam tereny. Pozdrawiam

Witam Czy możecie mi pomóc sklasyfikować, bądź doradzić które woblerki na co ?? i w jakich porach będę wdzięczny za wszelaką pomoc. Kilka z nich orientuje się jak działają i na jakie są rybki ale nie wszystkie. Dlatego zwracam się do was co wy na to czy warto ich używać i jak je stosować. Oto zdjęcia przynęt: http://zapodaj.net/9b29caf902478.jpg.html http://zapodaj.net/d13c94a422480.jpg.html Niewiem czy dobrze są wstawione zdjęcia najwyżej proszę o poprawkę. Pozdrawiam

Ja byłem wczoraj w okolicach mostu tam przy Podbipięty w godzinkach 15-17. Także nawet dotknięcia. Pozdrawiam

Ja byłem wczoraj zaglądnąć ogólnie objechałem wszystkie stawy. Natomiast wszystkie zostały już pokryte lodem.

Ja się zamierzam jutro wybrać gdzieś popykać ale zastanawiam się jak narazie w który rejon i czy wogóle pogoda pozwoli ;]

ja byłem dzisiaj ze spiningiem , siadły 3 klenie i jeden okoń. Ryby się ładnie spławiały, woda leciała w dół. Ostatnio częste huśtawki. Natomiast kilka dni wcześniej byłem ze spławikiem i gruntem, siadł jaź, brzana, leszcz taki 45cm, mały sandaczyk, okoń i karaś. Wszystkie rybki pływają dalej. Pozdrawiam

Ja byłem w sobotę na swojej miejscówce w Nowym B. woda była podniesiona, jak przyjechałem to przybywała a od 15 znacznie spadkowa udało mi się wyciągnąć leszcze na grunt na 52cm, oraz dwa okonki, jeden wyciągnięty . ryby dalej w wodzie, Mialem leszcza na zdjęciu, ale po skopiowaniu coś się spartoliło i się nie da otworzyć jak narazie. Jutro się wybieram. ale woda nadal podniesiona dzisiaj około godziny 15, lecz główki były na wierzchu. Pozdrawiam.

jak masz srebrną z czerwonymi kropkami lub coś w tym stylu to spokojnie Ci uderzy jasiek ;]

No to jutro kierunek Wisełka ;[, ja na Szreniawie wsumie nigdy nie bylem muszę się wkońcu przejechać ze spinem;]

w które rejony pomykasz kolego jutro ??

a jak kolego woda , chodzi mi o kolor, i czy wciąż przybytek ?? Bo jutro się zamierzam wybrać.

a to chyba takiego autka nie widziałem jeszcze No to kiedyś się zgadamy jakoś na priv czy cos ;]

a to daleko wsumie nie masz ;] a ja Cię czasem nie widziałem kiedyś, nie jeździsz czasem takim busem białym opisanym ??

No nic zdjęcia sa usunięte, więc post bez zdjęć, a dojeżdżasz na rybki czy jesteś gdzieś na miejscu ??

Znajomy teren widzę hehe ;] No to graty kolego, ja byłem na swojej miejscoweczce dzisiaj i wsumie nastawilem się na grunt i spławik, ale jak to zazwyczaj najpierw godzinka ze spinem w okolicach miejsca. Efektem czego 3 okonie dosyć spore, lecz nie mam zdjęcia bo rybki mi wyskakiwały z reki jak chciałem wyjąć aparat i wskakiwały do wody hehe. Dziś zaliczam dzień do udanych. NA brzegu, 3 okonie, 2 sumy, leszcz, 5 brzan w wielkości 30cm. Nic większe nie chcą podejść, noi certa. Mam tylko zdjęcie suma na telefonie więc zdjęcie poniżej ;] Miałem coś fajnego na gruncie, chyba karp, albo też duży sum, lecz przy zacięciu szczelił przypon, albo słabo uwiązałem, albo niewiem, tylko widziałem namieliło wodą i sobie poszło. Rybki pływają oczywiście w wodzie niech rosną ;] zdjęcia niezgodne z regulaminem- tomek1

Nie ma różnicy jak dasz też jedno ziarenko, lub kolkę na spławiku , jest to samo ;], Ja też się nastawiam na większe rybki, tym bardziej , że ja wogóle nie zabieram ryb praktycznie z łowiska. ;] a na jakim łowisku najczęściej łowisz, może kiedyś spotkam jak będę ??

Ostatnio kolego też miałem taki dzień, Jednak lubię czasem kombinować żeby nie siedzieć jak przy studni założyłem jednak jedną kukurydze, podsypałem troszkę zanęty. Haczyk około 10. i rzuciłem jakiś metr od brzegu, niedaleko listków wystających z wody. Efektem 2 karpie i lin. a dookoła wędkarze siedzieli i nawet dotknięcia. Łowiłem na 12. Bo mam zapłaconą podstawę. Natomiast na grunt spróbowałem czerwonego robaka z białym. Siadł karaś złoty, i kilka mniejszych ryb. W sumie to wydaje mi się że ryby zawsze biorą, tylko trzeba czasami popróbować kilku sposobów. Jestem wsunie młody, ale mam kilka swoich sposobów, które się sprawdzają ;]

Hejka Yoruus No za mostem masz jakieś 4 główki zaraz potem prosty brzeg noi wyżej jest tam pewien przesiew z wyspą na środku, ale strasznie dużo ludzi tam jeździ ze spinningiem i normalnie. Obstukane miejsce, ale czasami może coś siąść ładnego. Tylko przygotuj się na to że spora część dojścia do Wisły jest zarośnięta. W Hebdowie jak sam widziałem dosyć ładnie wykoszona. Natomiast strona Brzeska, oraz tamta to w niektórych miejscach tragedia. Musze się kiedyś wybrać pontonem i znaleźć sobie stałą miejscówkę. Bo mam kilka miejsc, ale w ostatnim czasie, jak ktoś podpatrzy że się jest, to zaraz jest zajęte

Ja rzadko sobie wezmę rybę do domu chyba 1 czy 2 na rok. i to przeważnie na święta. Ale uważam że lekka przesada zabrać taki okaz do domu, czy do wpuszczenia gdzieś na jakiś staw. W Wiśle by się bardziej przydała taka ryba. Najlepiej bo jak gość wyciągnął to karp miał spławik w pysku widocznie komuś zerwał zestaw ;]

Ja łowię głównie w okolicach Nowe Brzesko, Hebdów, oraz druga strona okolice Hobotu, choć zaczynają mnie denerwować te chaszcze, w fajnych miejscach. Jeśli chodzi o brzane to kolego dziś złowiłem na spławik taką 30cm. jednak sa bliskie tej wielkość w większości. W ostatnim czasie złowiłem ich już 9 takiego rozmiaru. Ostatnio na blachę siadły dwa klenie, jednak miałem coś dużego nie zdążyłem popuścić kołowrotka i żyłka pękła. Jednak jak opisywałem wczoraj swoje połowy, to przyjechało obok mnie takich dwóch gości tłukli się rzucali na grunt niewiadomo co, ale wyciągnął jeden gość karpia pod 70cm. Tyle słyszałem że tyle miał. Jednak jeden z nich zabrał go do siaty więc niestety jedna ryba mniej w Wiśle, i to piękny okaz.

Witam, jak tam łapiecie coś na Wiśle ?? Ja dziś byłem w swoich okolicach ze spławikiem i feederem. Wynikiem tego były 3 brzany, sum, i 2 leszcze. Jeden dosyć spory przed 50cm. Rybki dalej pływają. Woda była nieco trącona, jednak notowała znaczny spadek około 20cm. i Kolor się normował. Choć niewiem jak będzie od jutra bo dziś burza mnie zgoniła około 19. Jeśli chodzi jednak o spinning. To dzień wcześniej na smużaka, miałem ładnego klenia, ale poszedł z nurtem i się wypiął. A potem próbowałem obrotówkę, to podgryzały klenie, ale takiego wymiaru 30cm.

Ja byłem jakoś w sobotę na przylasku. Rybki marnie brały jak na staw nr. 12. Natomiast i tak połapałem kilka ryb ale to łowiectwo nauczyło mnie kilku moich sposobów, dzięki czemu mogę swobodnie jechać nad wodę i zawsze coś złowić. Efektem były 2 karpie, lin, jaź choć mało spotykana ryba chyba na przylasku, do tego jeszcze płoć, i karaś złoty, nieco był dziabnięty, widać było jego narośl na grzbiecie, noi kilka małych wzdręg. Szczupaka wogóle nie było widać nie chciał podgryzać. Natomiast przy krzakach gdzieś się obijał czasem.. Pozdrawiam. Zdjęć nie dodaję ze względu na mój profil facebook gdzie mam konto powiązane ze stronką. Pozdrawiam.

Witam Ja bylem wczoraj na przylasku rusieckim. Rzucalaem na woblerka na stawie nr 12. Efekt to okolo 15 szczupaków. Z tym ze wszystkie nie miarowe najwiekszy mial moze 48. Nie mam zdjec bo telefon miałem padniety. Ale fajnie posiedziec nad woda i polowic fajne rybki. Oczywiscie wszystkie plywaja dalej ;] Pozdrawiam ! Niech rosna ;]

SzwagierJanusza, Ja proponuje spróbować spławik i bliższe rejony brzegu ;] Ładne rybki mozna wychaczyc ;]

Ja 2 dni temu byłem na takim stawie który u nas się nazywa pod lasem niedaleko Wisły przy wale. bawiłem się na wieszakowe łapanko. Wyciągnąłem ładnego okonia 2 leszczyki i pięknego karasie. Miałem też albo dużego karpia na wędce albo coś innego. Nie mogłem utrzymać wędki po czym puściło. Multum brań, głównie na chlebek i czerwone. Z dna ciężko było coś wyhaczyć. Nie miałem białych i kuku, ze względu na łowienie po pracy ale i tak opłacało się posiedzieć chwilke czasu Pozdrawiam ;]