Od kilku dni chodzę wzdłuż Iny w poszukiwaniu letniej Troci, jak na razie bez rezultatów przeczesuję dołki, rynny , zwaliska drzew i burty. Pora piękna, upały minęły , czekać tylko na sztormy i północne wiatry.
Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.