Cześć
Wkrótce wybieram się na trekking w Norwegii. Dowiedziałem się, że w wodach morskich można łowić bez żadnych wymagań. Chciałbym więc spróbować na spinning z brzegu połowić jakieś dorsze czy makrele.
Mam jednak problem, nie ptorafię znaleźć wędki spinningowej, którą mógłbym spakować do plecaka. Jako, że lecę samolotem, mogę mieć coś ok 75 cm, wtedy trochę będzie wystawało z plecaka. Standardowe dwuczęściówki odpadają, bo zapewne taka wędka nie przetrwałaby podróży.
Czy moglibyście mi coś zasugerować, najlepiej aby nie przekroczyło 120 zł. Generalnie nie łowie więc nie chciałbym wydawać zbyt dużo. Od taty pożyczę przynety, kołowrotek i plecionkę.
Dzięki