TwardyBoczek

http://haczyk.pl/galeria/albums/userpics/26932/normal_CAM00076.jpg' alt='normal_CAM00076.jpg'> - Gatunek ryby : Wzdręga - Długość w cm : 35 - Data połowu: 24.05.2015 - Godzina połowu: 18:20 - Łowisko : Jezioro Czarne - Przynęta : Kukurydza - Metoda : lekki fedder - Głębokość z jakiej została złapana to około 3-5m blisko brzegu, zaraz za trzciną.

Dokładnie żyłka będzie nawinięta, strzałówka dopiero z plecionki Trochę mnie właśnie martwiło że przy takich przeponach (z tym że na włośnie będzie albo turkuć w woreczku pva aby mi nie zleciał, albo kulka lub pelet) będę miał trochę lepiej i nie trzeba będzie zbyt mocno docinać Wędzisko i kołowrotek już jest niedługo zakupię żyłkę reszta też już gotowa tylko poskładać do całości i myślę że za tydzień jak będzie u mnie nadal miła pogoda wyruszę polować na ryby Wielkie dzięki wszystkim za podpowiedzi postaram się z nich jak najlepiej skorzystać

Tomek1 - Zgadzam się ze wszystkim co pan napisał. Dziękuję wszystkim za pomoc Przyjdzie sezon to sprawdzę wszystko wtedy podzielę się ewentualnymi sukcesami

Dziękuję wszystkim za odpowiedzi wiele się dowiedziałem. Tomek1 - kijek już do mnie leci a na droższy mnie nie stać Jony - tak plecionka nie wybacza błędów jednak mam nadzieję ich uniknąć Bumtarara - dlatego gdy będę się wybierał na suma postaram się wywozić łódką jeśli będę miał z kim, jednak będąc na zasiadce samemu będę rzucał ile pary w rękach Co do tego że ryby będą kaleczone przez taki zestaw to muszę przyznać rację. Myślę jednak że delikatniejsze zacinanie pozwoli zniwelować ten efekt.

Dziękuję za odpowiedz Przy połowie suma mam zamiar stosować wątrobę w woreczku pva może to mi jakoś ułatwi sprawę Główną jednak rolą owego zestawu mam zamiar poławiać karpie i amury jeśli się uczepią oczywiście. Postanowiłem że zainwestuję w jakąś dobrą plecionkę o grubości właśnie 0.20 lub 0.17mm. Odnośnie samego wędziska jeszcze tak zapytam bo zamówiłem Jaxon Cantara Surf 450 może ma Pan jakąś opinie na jego temat?

Tak więc w jaki sposób mogę tak daleko wyrzucić zestaw jak przy oryginalnym surfcast'cie ? Z jakąś plecionką mocniejszą chyba da rade osiągnąć te 120m docelowe rozumiem ? Zapomniałem że tak gruba żyłeczka jak 0.40 i 0.35 w sumie też stawia spory opór przy wyrzucie, chodzi też o to czy przy takich dalekich rzutach trzeba stosować (nie wiem czy dobrze rozumiem z filmików na yt) przypon strzałowy z mocniejszej żyłki/plecionki o długości 10m czy nie trzeba ? Dziękuję za odpowiedz

No wiec chodzi o to czy wędką surfcastingową o długości 4.5m i 120cw można skutecznie łowić duże ryby chodzi mi głównie o suma, karpia, amura itd. Wędkuję na dosyć sporym akwenie i nie mam jak wywozić zestawów, pozostaje mi tylko wędkowanie z brzegu a z tego co wiem spore sztuki często łapano około 120m od brzegu na głębokiej wodzie. Wiem że taki kij pośle zestaw na taką lub większą odległość jednak jak będzie z holem i czy do głównej żyłki jakiś dodatek mam zamiar używać żyłki 0.35/0.40. Ciekaw jestem też czy ktoś próbował takich metod do połowu leszczy?

Koło Pyrzyc i Stargardu podobnie jak u przemekCLI. Jezioro płytkie Mielno nie wiem ile dokładnie ma pokrywa ale 0 wędkarzy ryba prawdopodobnie nie dopisuje... poza tym jeśli mróz się utrzyma to za 2-3 dni sezon lodowy może rozpocznę na tym zbiorniku bo najszybciej zamarza ;p O jeziorze koło miejscowości Czarnowo mogę zapomnieć Tak samo jezioro obok Rokitna bo to głębokie akweny i nigdy nie widziałem tego pierwszego przynajmniej zamarzniętego

Piękne ryby Ja niestety muszę poczekać bo tafla jeziora na którym łowie wczoraj była zamarznięta, a to swoją drogą dało mi nadzieje że może sezon pod-lodowy rozpocznę za 2 tygodnie

Przemyślę wszystkie za i przeciw i wtedy podejmę decyzje

właśnie wychodzi więc na to że ten zestaw z allegro może posiadać dobre kije ale kołowrotki można wykorzystać przez jeden sezon bo w moim wypadku karpie na które się nastawiam to takie sztuki około 2.5-5kg

zwykly_michal ja w taki sposób wybierałem wędziska na tych tak zwanych bazarach czasem w sklepach wędkarskich. Nie twierdzę że są one dla mnie najlepsze, po prostu nigdy mnie te "kije" nie zawodziły Mam 2 droższe wędziska markowe (udane prezenty świąteczne) jednak są one tak samo dobre jak te tanie w mojej opinii oczywiście. Moim zdaniem nie warto jednak oszczędzać na kołowrotkach bo te są dużo bardziej skomplikowane niż samo wędzisko.

Tak więc porządnie się zastanowię zanim kupie coś markowego Bo po pierwsze nie są tanie a po drugie właśnie ta ich wytrzymałość jest czasem nieciekawa ;p Choć są modele niezwykle lekkie i przy tym bardzo wytrzymałe, jednak ich cena często wynosi 1/6 lub nawet 1/4 używanego vw golfa ze starszego rocznika ;p

Dziękuję za wszystkie odpowiedzi Miło że temat się trochę rozwinął. Ujmę to tak z mojego punktu widzenia gdzie ja poławiałem głównie na tanie wędziska, mam wrażenie że często kije z tak zwanego bazaru są wytrzymalsze niż te z wędkarskiego. Ojciec mój zakupił wędzisko spiningowe 2-częściowe jednak przy pierwszym wypadzie w teren wyłamała się szczytówka, ja swój zakupiłem u ruskich (tak był mniej "piękny" i lekko cięższy choć niewiele, jednak mimo niskiej wartości wyrzutu udawało się spiningować skutecznie ciężkimi blachami ). Wędzisko do tej pory się spisywało świetnie i dawało rade wyciągać nim czasami gdy się zdarzyło trzciny z korzeniami Więc moim zdaniem kije niedrogie czyli nawet takie z allegro są chyba dobre, nie przeraża mnie to że wędki są ciężkie bo mi to nie sprawia problemów Ogólnie to także tanie rod pody nie są złe gdy się je troszkę przerobi po swojemu, wiem po kolega po kiju poławia na rod podzie za 50zł i wcale to złe nie jest oczywiście na swoich czujnikach brań

tomek1- "haki główek muszą być trochę dłuższe" wiem że są troszkę zbyt krótkie, kupując je w wędkarskim zapomniałem wcześniej jakiej długości są kopyta ;p ale na takich krótkich z dozbrojką też da rade Miło że się podobają, sam nie mam ręki więc pomagał mi w odlewaniu ojciec