hydroo
Użytkownik-
Liczba zawartości
46 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Informacje o profilu
-
Lokalizacja
kąty wrocławskie
Ostatnie wizyty
Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.
hydroo's Achievements
0
Reputacja
-
A co kolega zrobił w tej sprawie?
-
Julian. W sprawie Bystrzycy interweniowało tylko koło z Kątów Wrocławskich. I nie chwaląc się, wywalczyliśmy te trzy odcinki do połowu na spławik na przynęty roślinne. Operat wodno-prawny został nadany na 10 lat i nic już z tym tematem nie zrobisz. Co ciekawe w zezwoleniach na połów na rok 2016 jest jak byk, że zabrania się połowu do końca marca też na spławiki SIC! Pisaliśmy do: a w szczególności Pan Kazimierz ( bo jak wiesz, mogli przybić ci paragraf, że działasz na szkodę PZW i kop) - Starosta Powiatu Wrocławskiego - RZGW - Wojewoda Wrocławski -Ochrona Środowiska -Krajobrazowy Park Dolina Bystrzycy -Burmistrz MiG Kąty Wrocławskie - ZG PZW -ZO PZW i co ? I nic..... Jedynie Burmistrz Kątów i Dyrektor Parku Krajobrazowego usilnie działali z naszą sprawą. Jak chcesz dokładne szczegóły podaj email to ci napiszę, bo raczej nie jest to do wrzucenia na forum.
-
Panowie, jakie walczyć? Ja już wojowałem o Bystrzycę i wiem jak to wygląda. A wiecie kto wygrał wybory na prezesa Okręgu?
-
PANOWIE UKAZAŁA SIĘ UCHWAŁA NA STRONIE OKRĘGU NA TEMAT BYSTRZYCY. OTO JEJ TREŚĆ UCHWAŁA PREZYDIUM ZARZĄDU OKRĘGU PZW WE WROCŁAWIU NR 44 Z DNIA 09.03.2015r. Na podstawie rekomendacji Komisji ds. Zagospodarowania Wód wyznacza się następujące odcinki rz. Bystrzycy dopuszczone do wędkowania z użyciem przynęt roślinnych oraz metodą "na żywca": 1. Odcinek Skałka - Samowtór - granicę dolną stanowi jaz w m. Samowtór, granicę górną wyznacza połączenie Bystrzycy i jej starorzecza kilkaset metrów powyżej zespołu stopni wodnych elektrowni (MEW) w m. Skałka. 2. Odcinek Sadowice - dolna granicę stanowi jaz w m. Sadowice, a granicę górną wiadukt kolejowy pomiędzy Sadowicami a m. Jurczyce. 3. Odcinek Kąty Wrocławskie - dolną granicę stanowi ujście kanału odprowadzającego z oczyszczalni ścieków w Kątach Wrocławskich, a granicę górną most drogowy w ciągu ul. Wrocławskiej w Kątach Wrocławskich (droga nr 346 - Kąty Wr. - Krobielowice). Na w/w odcinkach dopuszcza się wędkowanie na następujących zasadach: 1. Dopuszcza się połów metodą "na żywca" w okresie od 1-go maja do 31-go października. 2. Dopuszcza się połów na przynęty roślinne metodami spławikową i gruntową w okresie od 1-go kwietnia do 30-go listopada. 3. W odniesieniu do w/w metod dopuszcza się stosowanie haczyków wyposażonych w zadziory (dot. również kotwiczki). 4. Wędkowanie metodą spinningową i muchową dopuszczone jest całorocznie. W odniesieniu do tych metod obwiązują przynęty wyposażone w pojedynczy haczyk bezzadziorowy lub pojedynczą kotwiczkę bezzadziorową oraz podbieraki bezwęzłowe. 5. Wszystkich wędkujących obowiązuje zasada "złów i wypuść" w odniesieniu do gatunków: pstrąg potokowy, lipień, brzana, świnka i troć wędrowna. Obowiązuje bezwzględny zakaz zabijania, zabierania i posiadania ryb w/w gatunków. Uchwała wchodzi w życie z dniem podjęcia, z mocą obowiązywania od dnia 01.04.2015r.
-
Booryss, Na chwile obecną Bystrzyca od mostu drogowego do Maniowa do Marszowic we Wrocławiu jest Krainą Pstrąga i Lipienia. Haki bezzadziorowe jak najbardziej. Do końca Marca powinna sie rozstrzygnąć sprawa trzech odcinków rzeki udostepnionych do wedkowania wszystkimi metodami.
-
Polecam link w sprawie info o Bystrzycy https://www.facebook.com/pages/Ko%C5%82o-nr-7-K%C4%85ty-Wroc%C5%82awskie-PZW/1014343375261381?ref=aymt_homepage_panel
-
"Czas dla dziadków z gruntówką się kończy" - cytuje za Erinem z forum JB Trzeba uaktulnić - :"czas dla dziadków z gruntówką się nie kończy" Widać w Okręgu Wrocławskim można sie dogadać. A ty dalej "bij sobie tą pianę", tylko uważaj żebyś się nie utopił
-
Panowie. W sprawie Bystrzycy są prowadzone intesywne działania na rzecz przywrócenia poprzedniego stanu. Zarząd Główny akurat w tym czasie niczego nie zmieni. To, że nic nie piszemy na forum nie oznacza, że nie działamy.
-
Masz rację Siarq. Jeżeli nic się w tym temacie nie działa,to pozostaje status quo. Najbardziej powinno zależeć na tym okolicznym kołom wędkarskim. Proponuję członkom tych kół udać się na jakieś zebranie zarządów tychże kół, poprosić o głos (może go oddać jeden z członków zarządu) i poddać pod głosowanie uchwałę obligującą zarząd do działania w tym temacie. Najlepiej zrobić to na Walnym. Potrzebny jest tam pozytywny bodziec do działania.
-
Panowie. Wszystko zależy od RZGW Wrocław. Jest to jedyny organ mogący cokolwiek zmienić. Można jeszcze pisać do Marszałka Województwa o zmianę decyzji o wydaniu operatu wodnoprawnego, ale znając naszych urzędników, to marne szanse... Także kto ma operat, ten ma władzę. Ani PZW, ani Wydział Ochrony Środowiska, a nawet władze gminy nic tu nie wskórają. Dobromierz jako zbiornik wody pitnej jest nie do ruszenia. I ciekawostka geologiczna na temat zbiornika: Lokalizacja zbiornika jest uważana przez niektórych naukowców za niewłaściwą ze względu na możliwe zagrożenia sejsmiczne. Kilkaset metrów przed zaporą przebiega sudecki uskok brzeżny. Wstrząsy sejsmiczne mogą spowodować naruszenie uszczelnienia zapory, co w przypadku zapory ziemnej jest równoznaczne z jej awarią. Współczuję okolicznym wędkarzom, że na tak pięknej wodzie nie można wędkować.
-
Panowie, szkoda czasu na dywagacje. Na zbiorniku nie wolno łowić i tyle w tym temacie. Wklejam link dla zainteresowanych. http://www.zwik.swiebodzice.pl/strony/ozwp_woda_zbiornik_dobromierz.htm
-
Panowie Statut PZW par 54 pkt 7 brzmi: zobowiązywanie członków koła do wykonywania pracy na rzecz koła lub wniesienia ekwiwalentu.
-
Witajcie. Szukam na majówkę domków nad jeziorem. Jedziemy w 8 osób - wszyscy łowią. Co moglibyście polecić?
-
Robcio, dostałeś obydwie wiadomości? Nie wiem czy do Ciebie doleciały.
-
I nastała cisza na łączach...Ciekawe o co chodzi? A wracając do tematu,dalej nie rozumiem po co zarybiać pstrągiem Bystrzycę poniżej Zalewu Mietkowskiego. Nie docierają do mnie argumenty o badaniach, które zostały przeprowadzone. Nikt nie chce odpowiedzieć ile czasu trwały, tama milczenia zapadła i tyle. Próżno szukać info na stronie Okręgu. Byłem wczoraj przejechać się do Świdnicy zobaczyć warunki jakie panują powyżej Zalewu. Tam pstrąg i lipień to by miały raj. Niezłe bystrze i to jest prawdziwa "Bystrzyca" z nazwy. A tu rzekę nam zmechacą w imię niby dobrej woli i przywrócenia pstrąga, którego nigdy tu nie było. Ciekawa polemika jest na stronie Kingfishera na FB. Pewien człowiek pisze, że w Bystrzycy nie ma ryby i nie może nic złapać. Poproszę kumpla o zdjęcia z wypraw, to wrzucę. Kleniska jak kłody, świnki to jak małe prosiaki, o płociach nie wspomnę. Coś tam piszą , że nikt się rzeką nie interesował, nie było zarybień itd itp. To znaczy, że najpierw Okręg nia miał pieniędzy na zarybianie Bystrzycy rybą rodzimą, a tu nagle pach będą wpuszczać pstrąga. I niech ktoś mi powie, że to nie śmierdzi na kilometry. Więc jak tu można się nie zagotować?