-
Liczba zawartości
38 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
1
Odpowiedzi dodane przez Wędkarzyk1
-
-
O 18.10.2017 o 21:33, jaceen napisał:
Bolenioza, to i woblery boleniowe. Zobaczymy, czym teraz czaruje się te ryby?:)
Ale nie tylko bolenie się kuszą jest sporo fajnych przyłowów
- 15
-
Widząc wasze wyniki szczerze zazdraszczam . Tyle pięknych czterdziestaków , dla mnie Ślężański trzydziestak to już konkretna ryba . Ale nie tylko ryby zwracają moją uwagę , W wątku pokazujecie swoje własnoręcznie wykonane przynęty piękne , wypieszczone i łowne co potwierdzają wasze wyniki . Jeszcze raz gratuluje wszystkim Ślęzo maniakom . Do zobaczenia nad wodą .
- 1
- 2
-
Zwycięzcą gratuluje wspaniałych wyników , wszystkim uczestnikom dziękuje za rywalizacje . Tą turę przespałem ale jeszcze nie składam broni znaczy wędki . Latem jest plan nastawić się na nocne łowy . Może tak uda się wykręcić jakiś wynik na Wrocławskiej wodzie . Za dnia nie potrafię łowić kleni nie czołgając się po krzakach , a przed pracą takie zabawy odpadają . W wakacje wyskoczę gdzieś bliżej źródeł naszej rzeczki , poszukać kleniozaurów to może i jakaś mała relacja fotograficzna się pojawi .
Do zobaczenia nad wodą .
Zbychu .
- 1
-
5 godzin temu, Odys80 napisał:
to są chyba ryby zabrane na mięcho. A tak na marginesie dziś jest 1.04 może to żart
No tak , tylko takie wpisuje się w rejestr . Chyba nie żart ale faktycznie z rzeczywistością to to za dużo wspólnego niema . Sam znam gościa co deklarował ze w 2014 to sumów w sumie ze 300 kg przerobił na fileciki . I po tym co nieraz widziałem w jego łódce jestem w stanie uwierzyć . A tu na łowisku nr 424 w pozycji numer 18 . Sumów mamy 26sztuk o łącznej masie 376kg . Wychodzi ze tylko on na tym odcinku zabiera te biedne Sumy . Fajnie ze Pan Jan Szpil podjął się i skatalogował . To na pewno ogrom pracy , ale jak się ma złe a przede wszystkim niekompletne dane to co komu po tym .
-
Pięknie łowicie Panowie , gratuluje wspaniałych wyników i niezapomnianych wędkarskich przygód . W tym roku byłem nad brzegami naszej rzeczki dopiero dwa razy i to dosłownie po dwie trzy godzinki . Efekt jeden okonek , z klenikiem nawet nie miałem kontaktu . Ale poprawie się , tylko nie wiem czy w tej turze . Mam pytanko do BUDKA gdzieś ty to wykopał , zapewne są i inne łowiska podaj namiary plis .
-
No ależ oczywiście
1. Gucek
2. Jacolan
3. Płatek88.
4. Marienty
5. peekol
6. Ventus
7. DAZ
8. Rumbler
9. Carloss83
10. jaceen
11. mefis_7
12. andrutone
13. PPu88
14. Booryss
15. bacyk
16.jaroslav
17. gapcio111
18. Tollos
19. Wędkarzyk1
-
Witam Panowie przepraszam ze niema ze mną kontaktu . Niestety w ostatnich tygodniach rywalizacji zostałem biernym smastfonowym obserwatorem forum . Dopiero dziś udało mi się odzyskać dostęp do mojego profilu . Wraz z dyskiem twardym wysłużonego laptopa przepadły hasła fotki e'cetera .
Gratuluje całej punktującej siedemnastce LŚ . Pierwszej piątce szczególnie , wspaniałe wyniki i zacięta choć koleżeńska rywalizacja nadały Lidze Ślęzy unikatowy klimat . Świetnie się bawiłem i niecierpliwie czekałem na kolejne wpisy internetowych kolegów . Kilku z was udało się poznać osobiście , z przyjemnością będę wspominał te spotkania .
Marienty, GuCeK, Bacyk, Jaceen , DZIĘKI ZA WSZYSTKO .
Uprzejmie dziękuje za umieszczenie na szczycie tabeli drugiej rundy LŚ
Gratuluje Piotrkowi pierwszego miejsca ex aequo . Piękne , ciężko wypracowane nocne klenie po prostu MISTRZOSTWO . Jacolan , taka ryba w jesiennej trudnej Ślęzie , do tego stadko ładnych okoni . Pisz gdzie mam wysłać flaszkę mi w sobotę rano udało się złapać tylko jednego niedużego pasiaczka .
Chłopaki było SUPER wszystkim wielkie dzięki .
Oczywiście czekam na LŚ2016 , Slumpka zimą jest piękna
-
Wątek trochę przysycha . Chłodno się zrobiło , kleniki już szukają schronienia pod głębszymi burtami brzegowymi . Zaczyna być problem ze złowieniem czegokolwiek ale dalej próbujemy bo to jedyna droga do sukcesu .
Jaceen ma bardzo dobry pomysł co do dopisywania symbolu metody . U mnie będą na razie same eSki . Aczkolwiek o ile klasyczny suchar czy mokra nie bardzo mnie pociąga , to od dłuższego czasu z ciekawością zerkam na wszystkie piankowe owadziochy i może może któż to wie .
Ostatnio pojawiło się kilka ciekawych tutoriali na sąsiednim forum , a zima za pasem może pomiędzy struganie odlewanie i kręcenie badyli , ukręcę jakąś oskę czy żuczka .
Poniżej zamieszczę linki do wspomnianych tutoriali . Ale chętnie zobaczyłbym co wam się najbardziej sprawdzało w tym roku , lub też jakie przynęty pomimo waszych oczekiwań zawiodły .
A oto moje najłowniejsze tegoroczne konstrukcje , większość woblerków jest mojej produkcji ale to nie żadna reklama po prostu najczęściej łowię na swojaki . Kombinować i zmieniać zaczynam dopiero jak nie ma efektów .
Kolejność nie jest przypadkowa .
Od góry glapka tego typu woblery przyniosły mi dwa największe klenie te poniżej 30 centów raczej się nimi nie interesują W tym roku dzięki niemu połowiłem sporo fajnych rybek , nie tylko w Slumpce .
Poniżej klasyka , Sendal ten akurat jest nieprawdopodobnie fartowny i zakładany na agrafkę w wyjątkowych sytuacjach .
Mały smużaczek takie złoto z colą , swojak . Tego roku zostało ich na przybrzeżnych krzakach kilkadziesiąt .
Stary Mex łatwo go dostosować do każdych warunków bardzo skuteczny kiedy jest używany z rozmysłem .
Mała pchełka Tomiego szkoda ze już ich nie robi .
Malutki smużaczek swojaczek .
I moja larwa , w tym roku na Ślęzy sprawdzała się tam gdzie dało się dalej rzucić , niestety takich miejsc z tygodnia na tydzień było coraz mniej i w końcu wszystkie zaległy na dnie pudełka .
-
Panowie jak tam spotkanie czekam niecierpliwie na relację .
Pomimo wolnego dnia dziś nie mogłem się pojawić , wczorajszą wyprawę musiałem odchorować . Nie wiem strułem się zakupioną po drodze kiełbaską czy jak , fakty są takie ze zajechałem do domu na autopilocie , a potem było tylko gorzej . Ale za to jest kolejna rybka do wpisu Klenik 38centów .
1. jacolan.................33, 33, 34 = 100 pkt
2. jaceen .................34, 33, 35 = 102 pkt
3. bjpol
4. peekol ................. 39, 37, 35 = 111 pkt
5. Marienty .............. 30, 28, 28 = 86 pkt
6. Płatek88 .............. 30, 31,32 = 93 pkt
7. GuCeK
8. mza .................... 30 pkt
9. carloss83
10. bacyk
11. gryzon
12. Rumbler
13. Ventus .............. 32, 32 =64 pkt
14. boseib
15. andrutone
16. tollos
17. Marcin_lca ........ 27, 27 = 54 pkt
18. kamionki
19. maniu394
20. lechur1
21. PPu88
22. Booseib
23. rintindump
24. michalvcf
25. kuras .................. 39 pkt
26. Boralus
27. DAZ
28. Bucekk
29. Wędkarzyk1........ 41, 32, 38=111pkt
30. Booryss ............... 28 pkt
31. domo285
32. mefis_7 ............... 27, 25, 27 = 79 pkt
33. przemass71 ........ 38 pkt
34. gapcio111
35. Ivan123
36. krznow
37. Radek
38. krych152
-
Żeby nie było , cały czas zaglądam nie tylko do wątku ale i nad Ślumpkę . W ubiegłym tygodniu zaliczyłem kilkanaście Ślęzańskich kleni , niestety największe były zaledwie w okolicach wymiaru ochronnego . Ale walczę dalej .
Ps. Gratuluje kolegą wyników .
-
Jak zamierzałem tak zrobiłem . Dziś w menu......///Białobrzezie///.
http://images67.fotosik.pl/946/2222dc3d855bc063.png
Sam dopływ Krzywula okazała się suchym całkowicie zarośniętym rowkiem .
A sama Ślęza w miejscu ujścia dopływu , no cóż nie nadawała się do łowienia .
Udałem się więc trochę niżej , wjechałem w pierwszą polną drogę i już po chwili byłem nad Ślęzą . No może właściwie Ślężuni gdyż rzeka miała jakieś dwa metry szerokości a jej głębokość to całe przepastne 40cm(oczywiście w tych głębszych miejscach ).
Z mostku nie było widać jakiegokolwiek życia w wodzie , ale kiedy zszedłem niżej od razu zobaczyłem stadko narybku . Nie jest źle są ryby . Chwilkę przycupnąłem w bezruchu i obserwowałem małą nieckę która wymył wsteczny prąd , to właśnie tu kręciło się stadko bliżej nie określonego gatunkowo narybku . Po chwili do narybku dołączyło kilka niewielkich słonecznic . Które momentalnie zostały rozgonione przez ciernika który niewiadomo skąd się nagle pojawił . Dopiero po dłuższej chwili wypatrzyłem ze skubaniec pilnuje malutkiego okrągłego gniazda misternie uplecionego z glonów nitkowatych . Co ciekawe to po kilku minutach ciernik zbladł tak ze praktycznie stał się niewidoczny . Dopiero kiedy do niecki znów wpłynęły jakieś większe rybki , momentalnie robił się wyraźnie ciemniejszy i rozganiał całe towarzystwo .
Siedziałbym tak zahipnotyzowany ale w oddali zobaczyłem dobrze mi znane kółeczko na wodzie , kurcze coś zbiera . Cichutko zakradłem się na odległość rzutu smużakiem , i posłałem go jakiś metr niżej . Praktycznie gdy tylko wpadł do wody nastąpiło branie , oczywiście puste ale po kilkudziesięciu centymetrach kolejny atak i na końcu zestawu melduje się pierwszy klenik maluszek .
http://images68.fotosik.pl/946/577a8752d3edf1cagen.jpg
A tak nie wierzyłem w tą wodę a tu ryba w pierwszym rzucie . Skoro są takie wypierdki to na pewno są i większe . Nie ma co marnować czasu będziemy smużyć .
I tak : idę , smużę , łowię . No ale każdy kolejny klonek jak klon MAX 15 centów i na dodatek co drugi olewa mnie solidną porcją sami wiecie czego . Założę się ze połowa porno gwiazd nie miała na sobie tyle nasienia co ja dziś , a kleniowego to już na pewno żadna . Tak na moje oko to te klenie po prostu są skarłowaciałe , mała rzeczka to i populacja niewielka gabarytowo . Od po prostu dostosowały się do panujących warunków .
http://images70.fotosik.pl/945/f757fd8d6fafa8c6gen.jpg
Widok z mostku
http://images69.fotosik.pl/945/620ba9ae5af18d0dgen.jpg
A tak było dalej od po prostu rowek
Nie wiem ile przerzuciłem tych maluchów , powiedzmy do trzydziestu razy sztuka i w końcu zza wystającego z wody kamienia trafiła się master mama
http://images66.fotosik.pl/946/81f5b9c1a542e4b7gen.jpg
http://images66.fotosik.pl/946/140f466ccf1d7715gen.jpg
I z przyjemnością zapozowała bo wpisać w tabelkę się chciała .
1. jacolan.................33,30,
2. jaceen .................30, 30, 33 = 93 pkt
3. bjpol
4. peekol ................. 37, 30, 27 pkt
5. Marienty .............. 30 pkt
6. Płatek88 .............. 27 pkt, 28 pkt, 29 pkt
7. GuCeK
8. mza .................... 30 pkt
9. carloss83
10. bacyk
11. gryzon
12. Rumbler
13. Ventus ...........32 pkt
14. boseib
15. andrutone
16. tollos
17. Marcin_lca ...........27pkt, 27pkt
18. kamionki
19. maniu394
20. lechur1
21. PPu88
22. Booseib
23. rintindump
24. michalvcf
25. kuras .................. 39 pkt
26. Boralus
27. DAZ
28. Bucekk
29. Wędkarzyk1.........41pkt , 32pkt
30. Booryss ............... 28 pkt
31. domo285
32. mefis_7 ............... 27 pkt
33. przemass71 ......... 38 pkt
34. gapcio111
35. Ivan123
36. krznow
Ps. Chłopaki mam nadzieje ze moje Ślęzańskie eskapady nie wbijają się jakoś klinem w regulamin Ligi Ślęzy .
-
Dzięki wielkie , ale przecież dalej gdzieś tam pływa jeszcze jest szansa go złowić . Szkoda tylko ze foty takie mizerne ale poczyniłem już pewne kroki i czekać tylko kuriera . Jutro planuje ruszyć jeszcze bliżej źródeł w okolice ujścia Krzywuli . Na tej małej rzeczce kilka kilometrów wyżej za Łagiewnikami znajduje się spore rozlewisko . Ciekawi mnie czy możliwa jest migracja ryb pomiędzy Ślęzą a tym rozlewiskiem .
-
Nareszcie wolne , miałem w planach odwiedzić wrocławską Ślęze ale coś mi do głowy strzeliło I pomyślałem , zobaczymy jak ta ślumpka wygląda przed Wrocławiem . Rekonesans palcem po mapie , i padło na ujście prawobrzeżnego dopływu Małej Ślęzy okolice wsi Borów
http://images67.fotosik.pl/940/760353aa9a2d62b8gen.png
Już po przyjeździe troszkę się rozczarowałem rzeka wyprostowana i uregulowana na 102% . Liczyłem ze przynajmniej tu z dala od wielkiej aglomeracji , choć trochę zdziczeje .
Z widoczkiem na Górę Ślęze
Dwa bardzo obiecujące przelewy za mostem drogowym , niestety absolutnie jałowe
Zaczęło się niezbyt obiecująco , dość długa obserwacja wody i nie widać żadnej aktywności ryb . Nawet stary patent z rzuceniem na powierzchnie kilku kromek chleba nic nie wyjaśnił . Nie było nawet jednego cmoknięcia . A zanim pajdy znikły mi z oczu przepłynęły dobre kilkaset metrów . Czyżbym przejechał blisko 40km na marne . Troszku zrezygnowany zmontowałem wędkę , i ruszyłem bardziej wydeptaną stroną wału .
Na pierwszy kontakt z rybą musiałem ciężko pracować prawie godzinę , w końcu udało się wyłuskać pierwszego okonka . Kleni ani widu ani słychu .
Zanim doszedłem do ujścia Małej Ślęzy na 3kilometrowym odcinku znalazłem zaledwie 2 wydeptane stanowiska . No presji to tu zbytniej nie ma ale do eldorado daleko . Woda lekko trącona o wyraźnie żelaznym zapachu i smaku . Dość płytkie równe koryto , miejscami gęsto porośnięte sitowiem . Większość kamieni porośnięta sinicami i glonami nitkowymi . Widać zgubny wpływ wszędobylskich fosforanów . Choć woda jest nieporównywalnie czystsza niż w granicach stolicy dolnego śląska . Brzegi są strome i śliskie , ale przy faszynie praktycznie na całej długości jest pół metrowy próg co pozwala wygodnie i bezpiecznie łowić .
Ale najważniejsze są rybki co mogę powiedzieć , jest mało drobnicy nie miałem nawet jednego pustego brania . Były dwie obcinki , okonków kilka i klenik wieczorową porą którego nie wstyd wrzucić na tabelę .
LŚ 2015
1. jacolan.................33pkt
2. jaceen .................30, 30, 33 = 93 pkt
3. bjpol
4. peekol ................. 37, 30, 27 pkt
5. Marienty .............. 30 pkt
6. Płatek88 .............. 27 pkt, 28 pkt, 29 pkt
7. GuCeK
8. mza .................... 30 pkt
9. carloss83
10. bacyk
11. gryzon
12. Rumbler
13. Ventus
14. boseib
15. andrutone
16. tollos
17. Marcin_lca ...........27pkt, 27pkt
18. kamionki
19. maniu394
20. lechur1
21. PPu88
22. Booseib
23. rintindump
24. michalvcf
25. kuras .................. 39 pkt
26. Boralus
27. DAZ
28. Bucekk
29. Wędkarzyk1.........41pkt
30. Booryss ............... 28 pkt
31. domo285
32. mefis_7 ............... 27 pkt
33. przemass71 ......... 38 pkt
34. gapcio111
35. Ivan123
36. krznow
Ps. Jacen pochwalił byś się co to za aparat fajne żywe fotki robi i jeszcze pod wodą .
-
Dziękuję za rady:)
jutro idę do wędkarskiego kupić jakieś dobre kotwiczki:)
Tak czytałem, że kotwiczki owner będą dobre.
Pzdr:)
Podjedz na Morelowskiego do hurtowni wędkarskiej , zapytaj o Ownerki UL . Według mnie najlepsze kotwiczki do smużaków . Dlaczego właśnie tam bo najtaniej .
-
Niestety obowiązki nie pozwoliły mi zakończyć pierwszej tury obecnością na zlocie . Czego bardzo żałuje bo miałbym wielką ochotę uścisnąć koledzy wasze dłonie .
Czytanie waszych wpisów i oglądanie fotek sprawiło mi masę frajdy , równie dobrze bawiłem się nad brzegami Ślęzy próbując przechytrzyć sprytne wrocławskie klenie . Czasami się udawało kiedy indziej niestety nie . Gratuluje wszystkim punktującym a szczególnie trzem setkowiczą . Koledze Peekolowi bardzo dziękuje za ligową przypinkę , mam nadzieję ze następnym razem znajdę się na właściwym brzegu i przybijemy sobie piątkę .
Oczywiście zapisuje się na drugą turę , mam jeszcze trochę wobków do zostawienia na kołeczkach .
-
Oj uczy pokory ta wasza Ślęza . W zeszłym tygodniu zaliczyłem siedem krótkich maksymalnie trzygodzinnych wypadów . Ot takie łowy przed pracą . Efekty mizerne , największy kleńik miał zaledwie 24cm . Okonki no cóż palczaki . Na kołeczkach zostało kilka ulubionych przynęt . Ale mimo wszystko mam ochotę na powtórkę , za tydzień jak przestanę się telepać po wczorajszym .
Jedyne co mnie martwi to stan niesionej przez Ślęze wody , w przedpołudniowym słońcu woda wydawała się wręcz gazować jak mineralna . Mieszkałem kilkaset metrów od Ślumpki przez ponad dwadzieścia lat , i pamiętam zarówno jej dobre jak i złe lata . Ale teraz jest tragedia . Wiem ze niewiele jesteśmy w stanie zmienić . Oczyszczalni nie zbudujemy , ale może chociażby spróbować ograniczyć trucie rzeki przez wlewanie do niej nie oczyszczonych ścieków . Spróbujmy stworzyć spis miejsc w których obserwujemy jakieś podejrzane rurki sączące nie wiadomo co . Teraz przy nierozwiniętej roślinności są doskonale widoczne . Wystarczy fotka i krótka notka , widziałem ze raz na jakiś czas organizujecie spotkanie nad wodą , wtedy można by takie miejsce odwiedzić i w razie potrzeby powiadomić władze jeśli proceder miałby miejsce dalej .
-
Jaceen gratuluje przebicia setki . Nie jestem specjalistą od pstrągów i moja wiedza na temat tego gatunku jest można rzec książkowa ale dla mnie to potok .
Zdjęcia obejrzałem bardzo a to bardzo dokładnie . Według mnie jest to potok tak na 85% czyli po prosto mieszaniec zarybieniowy . Potoki to akurat ryby które najtrudniej rozróżnić , przybierają bardzo wiele endemicznych form kolorystycznych . Kiedyś czytałem bardzo bogato ilustrowaną pracę magisterską . Tematem przewodnim była renaturuzacja rzek . Niestety większość opisywanych renaturyzacji odbyło się u naszych zachodnich sąsiadów , a jakoś niemieckie nazwy ni w ząb mi w głowę nie zapadają więc nie pamiętam jak konkretna rzeka się zwała . Ale ciekawym faktem był opis zmian w środowisku . Powstałych już po całkowitym uwolnieniu rzeki z grodzących ją tam i progów . W rzece tej występowało kilka , można by powiedzieć odmian kolorystycznych choć nie tylko pstrąga potokowego . Cześć ryb pochodziła z zarybienia odcinka przyujściowego i była hybrydami inne rodzime pstrągi pochodziły z tarła naturalnego . O ile różnice wynikające z mieszania miedzy gatunkowego można sobie łatwo wytłumaczyć . To ciekawe było porównanie dzikusów z różnych odcinków które umaszczeniem jak i samą budową ciała były diametralnie RÓŻNE choć wszystkie pochodziły z tej samej rodzimej populacji , jednak przez kilkadziesiąt lat od siebie odizolowanej .
Swoją drogą ciekawe jak by ta nasza ślumpka wyglądała bez tej całej regulacji i grodzenia .
-
Wydrę ortodoksyjną wegetariankę .
-
Dziś pierwsze poważne polowanko na ślumpkowe klenie . Łowy dwu turowe do obiadu odcinek przy lasku Oporowskim . Kontaktu z kleniozałrem nie było , ale emocji przysporzył mi spory szczupak założę się ze chłopaki często ćwiczący ten odcinek już się z nim spotkali więc nie będę czarował centymetrami jak dla mnie szok ze na metrowej wodzie są takie zębacze . Nie męczyłem go podbieraniem woblerek by zaczepiony za samą skórkę więc kilka razy dałem mu luzu i w końcu sam się uwolnił .
Po mamusinym obiadku wyruszyłem na drugą turę . Tym razem na odcinek który najlepiej poznałem za młodu czyli na wysokości Nowego Dworu . No cóż wiele się nie zmieniło płyciutko ale wzdłuż starych kołków wiele głębszych ciekawych miejsc . Kilka DRków zostało na tych kołeczkach ale bez tragedii . Niestety cisza nawet branka nie było . Poczekamy jeszcze ten odcinek kapitalnie pasuje mi pod smużaczka i efekty będą bankowe tylko trochę ciepełka potrzeba .
-
Siemanko . Panowie jeśli pozwolicie to i ja się do ligi przyłącze . Choć nie mieszkam już we Wro często bywam nad brzegami tej małej sympatycznej rzeczki . Wiec do zobaczenia .
1. jaceen
2. bacyk
3. gryzon
4. Marienty
5. GuCeK 34 cm (pkt)
6. carloss83
7. Rumbler
8. jacolan
9. Ventus
10. bjpol
11. boseib
12. andrutone
13. tollos
14. Marcin_lca
15. kamionki
16. maniu394
17. lechur1
18. PPu88
19. mza
20. Booseib
21. rintindump
22. michalvcf
23. kuras
24. peekol
25. Boralus
26. DAZ
27. Płatek88
28. Bucekk
29. Wędkarzyk1
-
Siemano . Mam na imię Zbychu i łowie ryby chyba ze nie łowie to myślę o łowieniu , chyba ze akurat nie myślę bo spie to śnie o łowieniu ryb
rzeka Ślęza
w Dolnośląskie
Napisano
Te większe żylety mają 10,5cm mniejsze ślizgacze 9cm . Nie są jeszcze ze tak to ujmę produktem finalnym cały czas coś zmieniamy modyfikujemy , wersji wagowych było pincet od 11g. po 25g. . To nie jak w chińskiej fabryce ze na drugi dzień po powstaniu formy , produkt trafiają do pudełek . Szukamy sprawdzamy badamy i cały czas się uczymy a od powstania pierwszej f.oremki pod te wzory minął już rok . Ale robimy to dla siebie , więc nikt nam nie zabroni przy okazji dobrze się bawić