Skocz do zawartości
przynęty na klenia     Dragon

buk1991

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    20
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez buk1991

  1. Dzisiaj pogoda sprzyjała i żal byłoby spędzić taki dzień w domu. Standardowo Samotwór-Bystrzyca !

    2-3 h na dwie wędki, jedna na grunt, druga spławik. Obie na kukurydzę.

    Zaczęło się od kilku oklejek, później już poszło z górki. Kilka ładnych płotek (jedna z nich na zdjęciu), klenik 23cm i ... ślimak (zahaczony za haczyk) :) 

    Szybkie zdjęcia i rybki dalej pływają  !!!

    Sezon uważam za otwarty, jedynie co mnie zasmuciło to zostawiony syf po innych wędkarzach, nie miałem w co spakować części śmieci ale następnym razem wezmę większy worek by trochę ogarnąć miejsce po jakiś brudasach.

    Rzeka już żyje, przepływająca żaba, masa drobnicy i ładnie ganiający okonek i kleń. 

    20160328_165123.jpg

    20160328_150849.jpg

  2. Godzinę temu, aikidas napisał:

    Witam i gratuluję sukcesu :) Wybieram się niebawem na Bystrzycę w okolicy miejscowości Samotwór. Chcę was koledzy zapytać gdzie można tam zaparkować samochód na czas łowienia.

    Na mapie google niby widać dużo ale to nieaktualny widok. 

     

     

    Od razu za mostem po lewej stronie masz miejsce do parkowania. Dzisiaj woda była paskudna, brudna i płynął jakiś syf. Jak przestanie padać będzie można połowić. Do zobaczenia nad wodą :)

  3. 1 godzinę temu, tomek1 napisał:

    Jak śledzę tę dyskusję, to zastanawiam się gdzie zapadła decyzja o zmianie statusu rzeki? Czy na walnym zebraniu koła? Na szczeblu okręgu? Na szczeblu okręgu po wniosku koła?

    Pytania są całkiem zasadne. Na przeciętnym zebraniu walnym koła PZW, zebranie grupy 20-30 osób sprzyjających jakiejś idei gwarantuje jej przegłosowanie. Jeśli tak to się odbyło, to pytanie kolejne- czy przeciwnicy tej zmiany pofatygowali się na zebranie?

    Przyznam szczerze, że o zmianie statusu dowiedziałem się po ogłoszeniu na stronie dolnośląskiegoZW... Nie mogę znaleźć wcześniejszych informacji o takowym planie, czy jakiejś ankiety odnośnie rzeki. Budzi kontrowersje bo irytuje fakt, przerzucania i tak małej liczebności okonia z Bystrzycy do pobliskich cegielni, oraz przepisy zabraniające używania przynęt pochodzenia zwierzęcego nawet do zanęty. Nie wiem jak Was, ale mnie osobiście jako wędkarza łowiącego na federa na Bystrzycy irytuje fakt nazywania "mięsiarzami" osób łowiących na inne metody niż "mucha" i "spining" !

  4. Wtrącę jeszcze swoje 3 grosze do owego tematu. Łowię na Bystrzycy od dzieciaka i łowić będę nadal. W życiu zabrałem może kilka ryb i było to pod koniec lat 90-tych. Wkurza mnie fakt, że wystarczyło mieć dojście w PZW by bez konsultacji z wędkarzami (kingfisher nazwie ich mięsiarzami), którzy łowią na Bystrzycy na inne metody niż muchówka i spining, zmieniać znaczenie rzeki. Zadam po raz któryś pytanie, ile jest osób łowiących na muchę na Bystrzycy a ile jest na inne metody, więc w jaki sposób taka zmiana miała prawo przejścia. Odnośnie kormoranów to jedynie zakomunikuję, jestem dość częstym gościem na Bystrzycy i w lasach ją otaczających i osobiście zainterweniuję, jeżeli zauważę przejaw łamania praw przyrody (tzn. zabijanie kormoranów przez grupkę debili). Po raz kolejny członkowie kingfishera udowadniają swoje kompletne zapatrzenie w głupie poglądy i trzeba to nazywać po imieniu. Skoro jesteście tacy wygadani proszę, napiszcie w jaki sposób grupka kilkunastu osób zmieniła status rzeki mimo sprzeciwu kilkuset (bez rozmowy z nimi, skoro każdy z nich ma opłaconą kartę - członkiem PZW). Denerwuje mnie również fakt, że ktoś w PZW pozwala na łapankę okonia i przerzucanie go na cegielnie, skoro macie taki cudowne wymysły odcinki na których jest możliwość łowienia na federa nie powinny mieć jakichkolwiek zakazów i nakazów dotyczących przynęt. 

    • Super 1
  5. Jestem za robieniem łowisk typu "no-kill" i innych podobnych przedsięwzięć dotyczących ochrony rybostanu w naszych rzekach. Z podziwem patrzę i czytam o kilku zapaleńcach którzy chcą odtworzyć populację troci i robią to z pasją. Nie mniej jednak nie zgadzam się z Twoją wypowiedzią, ponieważ nie chodzi o jednego dziadka a o bardzo dużą ilość osób, wiem jak jest, wiem, że jest bardzo dużo mięsiarzy, którzy po złowieniu ryby od razu do wora i do domu, ale nie o to chyba chodzi by karać wszystkich i uniemożliwiać łowienie na federka czy spławik. Uważam, że zupełnie nie fair jest, że kartę wędkarską z rejonu rzeki bystrzycy opłaca o wiele więcej osób, niżeli osób, które wpadły na jakże genialny plan stworzenia sobie "rzeki górskiej". Równie dobrze według Twojej wypowiedzi, możesz wsiąść sobie w auto pojechać 50 km w góry i połowisz sobie ryby. W ogóle nie przemawia do mnie fakt, że po co ma łowić na bystrzycy skoro może pojechać 5 km dalej i łowić na mietkowie. Rozumowanie zupełnie nie ma sensu i nie o to chodzi. Nie twórzmy samych zakazów i nakazów. Stwórzmy jedynie łowiska "no-kill" i przestrzegajmy tego wszyscy jak oka w głowie ! Jestem za utworzeniem takiego łowiska nawet na całej długości Bystrzycy i było by to o wiele lepsze niż robienie z niej "rzeki górskiej" .

    • Super 1
  6. Opatowce? Bywam tam co rok w październiku, chujnia jak siemasz. Jak ty polecasz takie łowiska, to pozdrowienia dla całej rodziny, bo muszą mieć z tobą ciężkie przeżycia przyjacielu.

    Słuchaj, trochę kultury to nie jest forum Warszawiaków, gdzie kurw* i [...]* lecą w każdym poście. Nie wiesz gdzie jeździć na ryby to co z Ciebie za wędkarz ?! Koleś Ci podpowiada, bo zapewne sam tam łowił, albo słyszał. Pisze się dziękuje a nie najeżdża na jego rodzinkę. Brak kultury cechuje debilizm.

  7. Witam kolegow po kiju! jak tam sytuacja na mieciu? Jest sens sie wybrac z lodki? bo otmuchow lipa a nyskie sandacze sa juz pewnie kolo szczecina:( bo kurek z woda otwarty. zreszta juz zamknieto zbiornik ze srodkow plywajacych. pozdrawiam i polamania
    Liczysz że ktoś ci powie jedź chłopie bo biorą? Może pojedź sam i dasz znać na forum :lol:

    A w jakim celu według Ciebie funkcjonuje to i inne fora ?

    Piszemy gdzie bierze, gdzie ktoś coś złowił, chwalimy się rybami.

    Jeżeli Ci coś nie pasuje to się nie udzielaj, bo irytują mnie tego typu komentarze.

    To może ty byś koledze powiedział czy warto pojechać bo mieszkasz bardzo blisko tej wody.

    Nie łowię tam, wolę na Bystrzycy, ale nie widzę nic zlego w pytaniach typu "czy tam coś bierze ?)

  8. Witam kolegow po kiju! jak tam sytuacja na mieciu? Jest sens sie wybrac z lodki? bo otmuchow lipa a nyskie sandacze sa juz pewnie kolo szczecina:( bo kurek z woda otwarty. zreszta juz zamknieto zbiornik ze srodkow plywajacych. pozdrawiam i polamania
    Liczysz że ktoś ci powie jedź chłopie bo biorą? Może pojedź sam i dasz znać na forum :lol:

    A w jakim celu według Ciebie funkcjonuje to i inne fora ?

    Piszemy gdzie bierze, gdzie ktoś coś złowił, chwalimy się rybami.

    Jeżeli Ci coś nie pasuje to się nie udzielaj, bo irytują mnie tego typu komentarze.

  9. Koledzy, dziś 3h spędzone na "wędkowaniu" na Bystrzycy na wysokości Samotworu i kompletne dno.

    Jedna wędka z żywcem, który nawet nie został draśnięty a na drugiej :

    Kukurydza - nic

    Białe - kilka kleników (5-10 cm) i kilka oklejek

    Czerwone - dwa jazgarze

    Tak więc dalej bryndza !

    Jak u Was ?

  10. Powiedziałbym, że to okoń albo sandacz. Ale ani jedno ani drugie nie jest takie szerokie od dołu do góry. Możliwe, że ktoś wpuścił ryby z akwarium. Na stawie jest teraz temperatura około 25 stopni i dla takich ryb to idealna temperatura.

    Tak z innej beczki, byłem dziś na stawie przy ul.Źródlanej w Leśnicy i mimo wielkiej zaczęty jaka mnie ogarnęła po rozmowie z jednym ze stałych bywalców, na mojej wędce oprócz tuzina krasnopiór nie znalazło się nic więcej. Ale jestem zachęcony po tym jakie okazy ładne pływały i na pewno tam wrócę.

  11. Jak dla mnie od początku było wiadomo, że to jedno wielkie krętactwo. Szczęście jest jedynie takie, że łapię na bystrzycy od urodzenia, ostatnio często obok mostu w Samotworze. W zeszłym tygodniu miałem kontrolę, która stwierdziła to co wiedziałem, że na białego nie można łowić, trochę porozmawialiśmy na ten temat i sami Panowie kontrolerzy stwierdzili, że to jeden z większych błędów zarządu PZW o zmianie rodzaju rzeki. W ciągu roku minimum jedna powódź w rejonie doliny bystrzycy jest, dodatkowo często przechodzi większa woda i to w ogóle nie ma sensu. Koniec, końców poprosili o nieużywanie robaków i na tym się skończyło. Ja osobiście nadal będę używał robaków, bo na kukurydzę można coś złowić raz na ruski rok. Mówcie co chcecie, kłusolem nie jestem, kartę opłacam, ale dla mnie to jest jedno wielkie skur******** robić pod górkę wędkarzom. Ja jestem młody, mogę wsiąść w auto i pojechać na odrę, ale starsi wędkarze mieszkający na wioskach nie mają wielu możliwości a kartę opłacają tylko dla Bystrzycy.

  12. Słucham ? Zjazd od ul.Gałowskiej czy jakiejkolwiek innej z Jerzmanowa i Jarnałtowa w kierunku lotniska prowadzi do stawu "Barożka". Mój ojciec tam jeździł i ja tam jeżdżę ! Lotnisko powiększali dalej. Pojedziesz na stare pasy startowe o których wiesz zapewne tyle samo co o stawie to zrozumiesz. Tyle w temacie. Dziękuje i najlepiej sami pojedźcie sprawdzić, bo albo ktoś chce Was powstrzymać od łowienia tam albo gada głupoty w celu, sam nie wiem jakim.

  13. Skąd Pan wziął takie brednie i głupoty ?!

    Po pierwsze staw jest w rękach prywatnych, właścicielowi nie przeszkadza to, że ktoś łapie tam ryby czy spędza czas z rodziną nad zbiornikiem.

    Po drugie nigdy nikt nie dostał tam mandatu, bo po pierwsze to staw prywatny po drugie nikomu tam nie chciało by się jechać po tych wertepach.

    Po trzecie nigdy a to nigdy straż ochrony lotniska nie stoi i nie przygląda się a jedynie przejeżdża po drugiej stronie płotu i to tyle z ich strony.

    Po czwarte na ten staw jeżdżę około 20 lat (jako, że jest niedaleko), kilkanaście lat temu faktycznie ludzie myli tam auta, ciągniki czy nawet konie. Od kilku dobrych lat nic takiego nie ma tam miejsca. Na staw mówi się "Barożka" i woda jest tam na metr przejrzysta, oprócz wyżej wspomnianych raków, można tam spotkać także żółwie...

    Jeżeli chodzi o ryby to jest tam mnóstwo karasi, płotek i krasnopiór. Ludzie powpuszczali tam karpie wigilijne, leszcze z nad odry i inne gatunki ryb. W większości przypadków łowi się "żywczyki" ale od czasu do czasu trafi się ładny karaś czy karpik (ale to rzadko i w nocy).

    A jeżeli chodzi o ostre równanie terenu to zwyczajnie w świecie wyrównywali tam teren bo rozszerzali tam teren lotniska. Tyle w temacie !

    Wchodzę na tę stronkę bo chcę znaleźć fajne miejscówki o których nie mam pojęcia z rzetelnym komentarzem osób które tam łowiły i wiedzą co piszą. Prosiłbym więc o niepisanie takich bzdur jak powyżej. Dziekuje.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.