Skocz do zawartości
przynęty na klenia     Dragon

patryk1113mw

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    62
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez patryk1113mw

  1. Witam. Nie będziesz musiał opłacić zaległych składek. Karta wędkarska jest bezterminowa a składek nie trzeba opłacać co rok. Po prostu gdy ich nie oplacimy nie łowimy, po kilku letniej przerwie możemy je opłacić i łowimy. 

  2. 7 godzin temu, Bartlom02 napisał:

    W mojej okolicy (Wadowice 40+) Raczej nie ma takich problemów, wędkarze rozmawiają ze sobą, jako że mam dopiero 15 lat i zaczynam przygodę z wędką, bardzo mile podadzą wskazówki, których często tak brakuje zaczynając z wędką, mimo że jestem od nich dużo młodszy, rozmawiają jak równy z równym, tyle że łowię głównie na spinning, więc to też inne podejście, bo nie muszę mieć stałej miejscówki, tylko ciągle krążę. 

    Witam. No i takie podejście się chwali. Szczególnie dla młodego wędkarza, który zaczyna przygodę z wędkarstwem i każda wskazówka jest cenna.

    Ja też lubię pospinningować. Raz nad zalewem też spotkałem się z taką sytuacją, że tamtejsi wędkarze łowili karpie na feeder i żywiec za drapieżnikiem. I dało się odczuć i usłyszeć jakieś pomruki o tym, że im płoszę ryby, chodź oczywiście nie łowiłem blisko ich stanowisk. 

    A jakie wy macie doświadczenia w tym temacie. 

    Pozdrawiam.

    • Super 1
  3. Witam.

    Jak tam wasze wrażenia odnośnie relacji między wędkarzami nad wodą? Ja wędkuję na wodach PZW w okolicach Radomska, Częstochowy. Często zdarza się, że inni wędkarze są nie przyjemni. Po rozłożeniu sprzętu do zasiadki przechodzący wędkarze mówią ze to ich miejsce itd;, a na łowisku jest 100 innych miejscówek każda ciekawa. Wiadomo przecież, że nie ma zajmowania miejsc tylko łowi się tam gdzie jest wolne miejsce. Dotyczy to zarówno zbiorników jak i rzek. Ogólnie ciężko pogadać z wędkarzami na łowiskach. Są mile nastawieni tylko ci co są miejscowi i się razem znają (,,miejscowy do miejscowego"), przyjezdni są jakby nie mile widziani. Chodź w większości przypadków jestem przekonany , że ci miejscowi nie mają nawet wykupionych kart wędkarskich PZW i łowią praktycznie codziennie na tych łowiskach, a my przyjezdni raz na jakiś czas się wybierzemy na łowisko i jesteśmy tam niemile widziani. Są to najczęściej starsi panowie emeryci. Jak by się mogło wydawać powinni być życzliwi a tu takie niemiłe zaskoczenie. Może nasze młodsze pokolenie inaczej będzie podchodzić to tematu wędkarstwa. A jak jest nad waszymi zbiornikami w waszych okolicach?

    Życzę trochę więcej szacunku i życzliwości w naszej wędkarskiej rodzinie, jak i szacunku do łowisk i ryb.

    Pozdrawiam.   

    • Super 1
  4. 2 godziny temu, andrutone napisał:

    Cześć,

    Jakoś się dotąd nie zebrałem. Może w lipcu się uda, bo odstawiam dzieciaki do teściów.

    Byłem jedynie na majówkę na stawie Folwarki zainaugurować sezon szczupakowy. Wybrałem się z dziećmi i udało się nam złowić trzy szczupaki w granicach 30-40 cm oraz mieliśmy na haku jednego słuszniejszych rozmiarów, który nie dał się dociągnąć do brzegu.

    large.IMG_20170501_162554.jpg.7b10fc9fcf770661b00ad512f00355ca.jpg

    A u ciebie jakieś efekty? Warto jechać nad Wartę?

    Witam. ładne widoki nad tym stawem w Folwarkach.

    U mnie również na razie brak czasu. W tym sezonie łowiłem na razie u siebie nad stawem. A z wypadów zaliczyłem zalew w Kodrębie gdzie złowiłem płoć i okonia i miałem jedno mocniejsze nie zacięte branie, lecz pogoda wtedy nie sprzyjała. Byłem też nad Wartą około 4 godzinki na spinning za szczupakiem, okoniem ale nic nie udało się złowić. Spławiały się tylko w słońcu płocie lub jazie. Jazia widziałem też z bliska w słońcu na płyciźnie w świetnej kondycji. Myślę, że w najbliższym czasie będę miał więcej wolnych chwil i uda się dużo więcej razy wybrać na rybki.

    Pozdrawiam

     

  5. O 23.01.2017 o 16:12, andrutone napisał:

    Właśnie sobie sprawdziłem, że mój okręg ma porozumienie z okręgiem Częstochowa. Chyba więc zaplanuję sobie na ten rok jakąś wyprawę na Wartę ;) Ktoś zna jakieś urokliwe miejsce nad Wartą w pobliżu Radomska (z dobrym dojazdem)?

    Witam. I odwiedziłeś w tym sezonie już Wartę w okolicach Radomska?

  6. O 11.06.2017 o 13:07, David G. napisał:

    Witaj akurat tak się składa że kiedyś byłem posiadaczem tego patyka i z czystym sumieniem mogę Ci go odradzić! Tandeta jakich mało! Mój został złamany przez szczupaka 1,8 kg... 

    Widze ze głównym priorytetem jest u Ciebie budrzet ale naprawdę warto trochę dołożyć i kupić coś lepszego.

    Witaj David G. 

    Dzięki za opinie. Ja już wybrałem wędki i zakupiłem. Są podane wyżej ale podam jeszcze raz.

    Wędka spinningowa - Mikado Nihonto Red Cut Sapphire 2,70 do 30g

    http://allegro.pl/mikado-nihonto-red-cut-sapphire-270-do-30g-eva-i6641961997.html

    Wędka karpiowa - Mikado Silver Eagle Heavy Carp 3,90 3.25 Ibs

    http://allegro.pl/wedka-mikado-silver-eagle-heavy-carp-390-3-25lbs-i6717039955.html 

    Jest jakiś posiadacz tych wędek i może podzielić się również wrażeniami?

  7. O 13.04.2017 o 20:44, Tadek napisał:

    Połamania i pochwal się zdobyczami :)

    Dzięki i wzajemnie. No postaram się pochwalić jakąś zdobycza, ale narazie pogoda trochę przeszkadza mi w wedkowaniu. Myślę,  że maj będzie owocniejszy. Pozdrawiam. 

  8. Podsumowując temat zdecydowałem się na zakup trochę droższej wędki spinningowej niż na początku poruszanych w temacie. Przez temat przewineło się dużo przykładów sprzętu i różnych ciekawych porad. Zdecydowałem się na zakup sprzętu marki Mikado na nowy sezon.

    Wędka spinningowa - Mikado Nihonto Red Cut Sapphire 2,70 do 30g

    http://allegro.pl/mikado-nihonto-red-cut-sapphire-270-do-30g-eva-i6641961997.html

    Wędka karpiowa - Mikado Silver Eagle Heavy Carp 3,90 3.25 Ibs

    http://allegro.pl/wedka-mikado-silver-eagle-heavy-carp-390-3-25lbs-i6717039955.html

    Do tego też kołowrotek Mikado o wielkości 4000, pokrowiec, żyłka, plecionka i parę innych drobiazgów na nowy sezon wędkarski. Sprzętu jeszcze nie testowałem nad wodą. Jeszcze nie udało się wyrwać nad wodę. Brak czasu lub zła pogoda. Myślę jednak, że w najbliższym czasie uda się powędkować i podzielić się z wami wrażeniami z zakupionego sprzętu. Pozdrawiam.

  9. O 9.04.2017 o 18:28, Tadek napisał:

    Obiecałem zdjęcie ugięcia wędki.

    Podczas próby uwalniania zaczepu. Przepraszam, że wędka pod takim, dziwnym kątem, ale niełatwo zrobić jednocześnie zdjęcie jedną ręką, a drugą naprężyć mocno wędkę ;)

     

    DSCN3842m.jpg

    Drugie zdjęcie to dzisiejsza zdobycz. Tylko trochę większa od przynęty :)

    DSCN3843m.jpg

    Witam. Dzięki za obiecane zdjęcia. Dopiero początki sezonu na pewno przyjdą i większe zdobycze jeśli tylko będzie czas by spędzać go nad wodą. Pozdrawiam. 

  10. O 7.03.2017 o 18:30, Tadek napisał:

    Na razie skromnie z rybami. Właściwie - zero ;) Przez kilka godzin testowania miałem jedno branie. Zdecydowany i silny odjazd, ale ryba po paru metrach szybko się spięła. Był tylko świst hamulca (bardzo lekko przykręcony) i moje zdumienie. Pracowała cała długość wędziska.

    Więcej razy jednak wędka pracowała podczas wyrywania zaczepów. :) Nie wiem, czy to parabola czy inna xxxbola, ale nie zauważyłem aby środkowa i dolna część była za sztywna. Może przy najbliższej okazji zrobię zdjęcia ugięcia wędki.

    Świetnie czuć pracę blachy bo dolna część rękojeści ("gruszka" na końcu dolnika) uderza o przedramię w okolicy łokcia, co daje świetną sygnalizację.

    04-nihonto-red-cut-pike.jpg

    Kołowrotek Ryobi Zauber 4000, czyli waga (wg danych) 315g plus żyłka = ~320 g. Bez błystki, kij z kołowrotkiem ma punkt ciężkości na łączeniu blanku i rękojeści. Czyli kołowrotek mógłby być nieco cięższy - 350-370 g. Rzucało się przyjemnie i nie zauważyłem jakiejś niewygody z powodu złego/dobrego wyważenia zestawu (wraz z różnymi blachami). Na drugi dzień ręka nie bolała, jedynie lekko nadgarstek, bo był nierozgrzany/nierozruszany na początku sesji. 

    Pozdrawiam.

    Witam. I jak tam dalsze testy kija? Jakieś nowe fotki, rybki które udało się złowić na ten sprzęcik.

    Pozdrawiam

  11. 25 minut temu, Tadek napisał:

    Na razie skromnie z rybami. Właściwie - zero ;) Przez kilka godzin testowania miałem jedno branie. Zdecydowany i silny odjazd, ale ryba po paru metrach szybko się spięła. Był tylko świst hamulca (bardzo lekko przykręcony) i moje zdumienie. Pracowała cała długość wędziska.

    Więcej razy jednak wędka pracowała podczas wyrywania zaczepów. :) Nie wiem, czy to parabola czy inna xxxbola, ale nie zauważyłem aby środkowa i dolna część była za sztywna. Może przy najbliższej okazji zrobię zdjęcia ugięcia wędki.

    Świetnie czuć pracę blachy bo dolna część rękojeści ("gruszka" na końcu dolnika) uderza o przedramię w okolicy łokcia, co daje świetną sygnalizację.

    04-nihonto-red-cut-pike.jpg

    Kołowrotek Ryobi Zauber 4000, czyli waga (wg danych) 315g plus żyłka = ~320 g. Bez błystki, kij z kołowrotkiem ma punkt ciężkości na łączeniu blanku i rękojeści. Czyli kołowrotek mógłby być nieco cięższy - 350-370 g. Rzucało się przyjemnie i nie zauważyłem jakiejś niewygody z powodu złego/dobrego wyważenia zestawu (wraz z różnymi blachami). Na drugi dzień ręka nie bolała, jedynie lekko nadgarstek, bo był nierozgrzany/nierozruszany na początku sesji. 

    Pozdrawiam.

    Witam. Bardzo dziękuję za pomoc. Może zdecyduję się na zakup tego kija. Miałem kupić Mikado hirameki bardzo ładny i lekki kij i myślę że to dobry sprzęt. Lecz mogło by się okazać że jednak czasami cw 5-15 mógłby mnie trochę ograniczać w górnej granicy. Więc chyba się zdecyduję na to Mikado  Sapphire. Z twojego opisu fajny sprzęcik dobrze wyczulony. Przeglądając kołowrotki zastanawiam się nad wyborem czegoś z tego tylko jeszcze nie wiem w jakim rozmiarze. Prawdopodobnie chciałbym używać na nich plecionki.

     

    http://allegro.pl/mikado-purple-rain-3006-fd-ze-101-zl-na-66-zl-i6641663810.html

    http://allegro.pl/mikado-nemesis-4006-fd-ze-108zl-na-68zl-feeder-i6682693259.html

    http://allegro.pl/mikado-shinju-3004-fd-i6697350839.html

  12. O 4.03.2017 o 21:14, Tadek napisał:

    Dolnego ciężaru nie znam. Mogę natomiast powiedzieć o czułości wędziska Mikado Nihonto Red Cut Sapphire 2,7 m z małymi przynętami.

    Dziś kilka godzin testowania wędziska (żyłka 0,20 mm): woblerki 2g (Gloog Hektor 35N), obrotówki nr 1 i 2. Były też woblery kilkunasto-gramowe do 20g. Nurt szybki - górski odcinek rzeki Iny. Żadnych problemów z czuciem pracy woblerków 2g. Idealnie widać na szczytówce (bez jej uginania) drgania woblera i bardzo dobrze czuć je w ręku. Obrotówka nr 1 (Mepps Aglia Fluo) powoduje bardzo lekkie ugięcie szczytówki (dwie ostatnie przelotki), czuć - choć delikatnie - pracę błystki i wszelkie jej obicia o dno i przeszkody. Obrotówka rozmiar nr 2 ugina szczytówkę na długości około 3-4 przelotek. Bardzo dobrze czuć jej pracę i uderzenia o przeszkody.

    Pozdrawiam.

    Witam. Dziękuję za dokładny opis wędki. A jak kij pracuję pod rybą? Jak się ugina?

    A jaką wielkość kołowrotka zastosowałeś do tego kija? Ile waży by wyważyć zestawik? Bardzo proszę o dalsze recenzję i opis wędki podczas dalszych testów. 

    Pozdrawiam

  13. 7 godzin temu, FullWengjel napisał:

    Nie można tak generalizować bo tak rodzą się durne mity na necie. Poprostu dragon ma sporo fastów i xfastów w swojej ofercie a takie kije wydaja sie byc przeszacowane zwłaszcza jak ktos łowił na med fasta bądź na slow i nagle dostał xfasta o tym samym ciężarze wyrzutowym to xfast wydaje mu sie sztywną pałą na której można 2x więcej podbijać.  

    Poprostu im szybszy kij tym blank mniej sie poddaje przy jigowaniu i jezeli kupisz kija np uniwersał cw 5-25 (powiedzmy dł 270) o akcji med fast to jego blank najpewniej klęknie przy próbie podbicia 12 g główki z 3" gumą. Jeżeli wziąłbyś ten sam model tylko fast to najprawdopodobniej radziły sobie z jigowaniem główką 15g a xfast może jeszcze wyżej.

    Warto dodać, że opis cw. na naszych kijach to tylko i wyłącznie zakres ciężaru wyrzutowego przy którym kij poprawnie się będzie ładował i nie powinien strzelić a nie ma nic do czucia przynęt podczas ich prowadzenia - dlatego nie można napisać jak kolega wyżej dla mikado diamonda o cw 2-17, że jest przeszacowany bo gówki dobrze czuc od 4 gram i wg niego kijek ma cw. 4-20g.

    Mam ten kij i tak jak producent uważam, że miota 2 gramowe przynęty na tyle przyzwoicie, ze mozna tak okreslic jego dolne cw. i czucie przynęt w wodzie nie ma tu nic do rzeczy. Też 2 g na nim nie czuję a zaczyna dobrze mi sie łowic 4 g plus gumka ale to nie znaczy ze min cw jest zanizone - to poprostu 2 rózne rzeczy. Podobnie jak z górnym cw - producent określił na 17g i nie ma  nic do rzeczy, że można miotać 20g. Zawsze jest to kwestia mocy i techniki wkładanej w rzut i uważałbym z zawyżaniem bo fasty czy tym bardziej xfasty wydaja sie byc nieoszacowane ale mozna sie zdziwić po którymś tam rzucie. 

    Witam. I jak ci się sprawuje ten kij diamond. A używałeś bądź miałeś w ręku kij Saphire? Z tej samej rodziny wędzisk.

  14. O 24.02.2017 o 22:30, Tadek napisał:

    Bardzo podobny patyk (ta sama "rodzina") - test/recenzja - daje radę.

    Sam niedawno kupiłem Mikado Nihonto Red Cut Saphire 2,7m cw<30g, ale będę go testować dopiero na początku marca. Na sucho - jestem oczarowany. Szybki, sprężysty, bardzo lekki (166g).

    Witam. A wiesz może jaki ten model Saphire ma dolny ciężar wyrzutowy? Pozdrawiam.

  15. 13 minut temu, Gu_miś napisał:

    Kijek o którym pisałem to standardowy spining. 

     

    Witam. Nie jestem pewny ale ten wymieniony prze zemnie to chyba wklejanka. Chodź tak jak wspominałeś to wędki z jednej rodziny.

  16. Godzinę temu, stocha napisał:

    Wklejanki w myśl zasady służą do pokazania nawet najdelikatniejszych brań ostrożnych ryb.Wklejanka czyli kij o wklejonej części szczytowej,w porządnych kijach wykonana z włókna szklanego czyli bardziej czułego,giętkiego i świetnie wychwytującego delikatne skubnięcia.Ten rodzaj wędzisk sprawdza się wyśmienicie w technice opadowej,szczególnie w połowie sandacza i okonia.Chcąc łowić szczupaki na woblery,blachy wklejanka raczej odpada,wtedy zdecydowanie lepiej sprawdza się pełny kij bez wklejonej części szczytowej.

     

    Witam. Tak też myślałem, tylko szkoda bo spodobał mi się ten kij. A więc będę musiał szukać dalej czegoś ciekawego. 

    A mówisz, że te wklejki w dobrych kijach są z włókna szklanego ze względu na czułość, giętkość. A w początkowej fazie tematu gdy mówiliśmy o wędkach z włókna szklanego forumowicze twierdzili że są one bardzo toporne, sztywne itd.

    Pozdrawiam 

  17. O 24.02.2017 o 22:30, Tadek napisał:

    Bardzo podobny patyk (ta sama "rodzina") - test/recenzja - daje radę.

    Sam niedawno kupiłem Mikado Nihonto Red Cut Saphire 2,7m cw<30g, ale będę go testować dopiero na początku marca. Na sucho - jestem oczarowany. Szybki, sprężysty, bardzo lekki (166g).

     

    O 25.02.2017 o 02:19, Gu_miś napisał:

    Ja tymczasem używam   Mikado Nihonto Red Cut Diamond 2,7m cw<17g. Kijek bardzo mi podpasował, chociaż podkreślę, że mój staż wędkarski jest krótki(Jeszcze nie minął nawet rok). W mojej opinii cw trochę zaniżony oszacowałbym go na 4-20g. Przy mniejszym główkach słabo czuć przynętę. Obrotówki rozmiar 2. A z woblerami, zależy od uciągu, ale fanie widać pracę na szczytówce.  Na szczupaku 82 cm na Odrze (PB) miał naprawdę jeszcze dużo zapasu. 

     

    Witam. Dziękuję za wypowiedzi. Dziękuję za wasze opinie i podesłanie recenzji. To wędki z tej samej rodziny ale czy to też wklejanki? Nie miałem doświadczenia w połowie na wklejanki. Są to raczej  dość czułe kije ale czy właśnie nie wykluczą połowu np na woblery czy też stosowane prze zemnie obrotówki? 

    Pozdrawiam

  18. Witam. A co sądzicie o tej wędce Mikado Nihonto Red Cut Perch 2,60 cw 3-20g. Aktualnie w promocji ją znalazłem. Tylko to jest chyba wklejanka? Czy będzie to przeszkadzać w połowie szczupaków? Cw 3-20g na większe przynęty raczej nie łowię, ale czy wklejanka wykluczy niektóre z przynęt np obrotówki chodź są w tym przedziale ciężaru wyrzutowego? 

     

    http://allegro.pl/mikado-nihonto-red-cut-perch-260-ze-138zl-na-101zl-i6629460498.html

  19. 3 godziny temu, wasyl1968 napisał:

    na zakupy jeszcze ciut za wcześnie , zresztą co mogę kupić? nowa żyłka ( uparlem się na 0,16 fluo czerwona ) i trochę miękkiego drobiazgu , muszę zbadać temat bo na ladzie mieli jakies japońskie robactwo z atraktorem do nasączania czy przypadkiem nie nada się do smużenia

    A to raczej drobne zakupy na nowy sezon. No różne nowości warto zbadać bo czasem mogą zaskoczyć. Mi osobiście do smużenia podobają się naturalne imitacje różnych chrząszczy. Zarówno ze względu na skuteczność jak i ich wygląd (wykonanie). 

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.