W gazecie WŚ czytałem, że jest bardzo dobry. Ktoś się wypowiadał, że podoba mu się ten spławik bo ryby zawsze są zahaczone o wargę a nie gdzieś w środku. Pisał też, że podoba mu się bo nie marnuje żadnego brania i nie musi cały czas na niego patrzeć... (moim zdaniem takie łowienie nie ma sensu). Taki spławik kosztuje w WŚ 18 zł ale czy chciałbyś stracić taki spławik na zaczepie? Nie opłaca się go kupować, jak jesteś młody i zdrowy i masz dobry wzrok to lepiej łów normalnie
Pozdr.