Nie biorą, bo nie potrzebuja więcej pokarmu. Policzmy. W zawodach startuje 50 osób, każda z tych osób wrzuci do wody 2kg zanęty, dodatkowo po 0,5l ochotki. Wychodzi prosty rachunek: 100kg zanęty, oraz 25l ochotki. (nie mówię tutaj już o kosztach ) ale czy jeżeli sami mielibyście wyżerkę na weselu, czy innej imprezie, pyszne żarcie, to czy następnego dnia od razu bierzecie sie za jedzenie czegoś znacznie mniej smacznego, jeżeli czujecie się dalej nażarci?? Ot jest odpowiedź na nie biorące po zawodach ryby.
tych ryb(a raczej rybek) jest tyle, że zanęta raczej nie zalega za długo na dnie.