hehe
jak powiem tak...jak to wezmie sobie jakiegoś szupłego raz na dwa miesiące czy miesiąc to nie mam nic przeciwko..ale jak co tydzień ktoś wynosi po pięć sztuk to nie jestem tolerancyjnu już
podsumowywując, jeżeli ktoś ma zamiar zabrać rybe, to smacznego, ale w rozsądnych ilościąch i nie za często!!
a tak w ogóle to jak ja za kilka lat będe łowił to ryb nie będe zabierał...dlaczego?? bo nie lubie ryb
tylko teraz raz na miesiąc albo żadziej zabieram dla rodziców
pozdro