Czy jest tu ktoś kto łowi na odcinku pomiędzy Raciborzem a Kędzierzynem?
Interesują mnie przede wszystkim okolice miejscowości Cisek.
Czy rzeka w tamtych miejscach jest żeglowna?
Tzn czy można tam swobodnie pływać małą kabinówką, ewentualnie pontonem ze spaliną?
Czy spotyka się tam jakieś barki?
Jak tam z głębokością?
Pozdr i dzięki.
Cześć.
Plecionka w moim zestawie to zupełny przypadek który jak dla mnie okazał się niezłym rozwiązaniem(po prostu podpiąłem pod bolo kołowrotek ze spinningówki okoniowej).
Bolonka 8 metrowa ma takie ugięcie że w pełni amortyzuje ruchy ryby. Szczerze to nie przypominam sobie ani jednego spięcia
Zestaw to nie tylko plecionka, przypon z haczykiem ma jakieś 70 cm.
Dla mnie 8 metrowa bolonka + 10 metrów żyłki to zbyt rozciągliwy komplet.
Pozdrawiam
Ja mam Campingaz-a i sobie chwalę. Montuję do niej najtańsze kartusze za 3,5 zł i nigdy żadnego problemu nie miałem. Przepaliłem już około 30 puszek gazu. Oczywiście do kompletu z kuchenką używam osłonki palnika i gotuje się tak ze trzy razy szybciej. Do butli z palnikiem nie wrócę.
No, zdziwił byś się, naprawdę wiele rzeczy mam w dupie. Piszesz do mojego kolegi na moim forum, ja niestety muszę czytać twoje odważne szczeki. Naprawdę gratuluję odwagi, jesteś niekwestionowaną PIPĄ sezonu. Nie bój się maści, jest bez recepty. Poczekasz, a na frustrację też znajdziemy ci jakąś maść.
Nie no jajota, przepraszam że Cię uraziłem. Nie każdy na śląsku łapie dorodne tuńczyki. Rozmiar niema decydującego znaczenia gdy się jedzie "na ryby", nie "po ryby".
Wy tam jesiotrów szukacie? W niedziele na dolnej Wiśle od godziny 5 do 11 około 15 kg białorybu w przedziale 20 do 40 cm, sobota trzy tygodnie temu 14 kg podobnego białorybu. Bolonka+przepływanka. Biała ryba jest, tylko nie umiem jej selekcjonować
Nie widzę suma 40 kg na takim kijaszku. No chyba że lubisz hole trwające 2 godziny. Dłuuuugi hol którego sum może nie przeżyć. Nie przesadzajmy, 220 zł za kij sumowy to nie tak wiele, tym bardziej że tego spoda też byś musiał kupić. Więcej niż 3 metry? Jakaś dziwna megalomania, po jaką chole...heheheh. Jeśli na ryby jeździsz sam to możesz mieć problem podebrać takiego suma, a już o holu z łódki/pontonu można zapomnieć.
Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.