No dobra. No to sie przywitalismy... ale moze ktos odpowie czy wie cos o tych lowiskach (a moze to zbyt przesadzona nazwa dla tych akwenow). Keri skoro nie kojarzysz Artura G. z pracy tzn ze po prostu z nim nie pracujesz. Tak tylko zapytalem bo kolega z ktorym dopiero zaczynamy przygode z wedkarstwem ma wlasnie znajomego zapalonego wedkarza o imieniu Irek. No nic. Trza skorzystac z pogody jaka zapowiadaja na weekend i trzeba sie bedzie wybrac nad wode. Swoja droga - czy ktos juz ew. rzucal pomysl wspolnego wyskakiwania na jakies lowiska wsrod grupowiczow z Podlasia? Ja tam z checia bym wyskoczyl gdzies na nowe miejsca i posluchal dobrych rad innych moczykijkow;-)
Poki co pozdrawiam i zycze udanych polowow...