Skocz do zawartości
przynęty na klenia     Dragon

SebaZG

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    174
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    19

Odpowiedzi dodane przez SebaZG

  1. Wygląda na to, że musisz wykupic składkę

    Ulgowa IV -20pln (między innymi uczestnik do 16 roku życia) zgodnie z https://zozgora.pzw.pl/uploaded_files/1698749716_1698671989skladki-okregowe-na-ochrone-i-zagospodarowanie-wod.pdf

     

    Raczej tylko stacjonarnie to wykupisz, czyli chyba w jakimś kole lub sklepie, który sprzedaje zezwolenia w imieniu koła.

    Zwróć uwagę, że RAPR mówi że członek PZW do 14 lat musi być pod opieką osoby uprawnionej do opieki, natomiast w treści zezwolenia zielonogórskiego (Zasady wędkowania okręgu 2024 link poniżej) jest już zapis, że musi być pod opieką osoby pelnoletniej posiadającej kartę wędkarską.

    https://zozgora.pzw.pl/brepo/panel_repo/2024/01/17/4teikn/zasady-wedkowania-2024.pdf

    Proponuję mimo wszystko zadzwonić do Okręgu Zielona Góra

    https://zozgora.pzw.pl/kontakt

    i potwierdzic te informacje, tam być może też doradza Ci gdzie kupić zezwolenie w rejonie który Cię interesuje - w miejscowości do której będziesz miał najbliżej. Jeżeli w Okręgu nie podpowiedzą gdzie wykupić zezwolenie to dzwonił bym do lokalnych sklepów wędkarskich z pytaniem czy prowadzą również sprzedaż zezwoleń.

    • Super 1
  2. Ja wczoraj odebrałem między innymi kamizelkę od majfriendów.

    Wyszła całe 75pln.

    bbb.thumb.jpg.ba17488c9ac1d403e7b70bde23cf8e98.jpg

    Poprzedniej w innych kolorach w maju minęło by 5 lat. Poprzecierała się i podziurawiła od nadmiernego wypychania. Ale to zużycie to raczej wina użyszkodnika, a nie produktu. Zresztą, raz na 5 lat 75pln to nie majątek.

    A sama kamizelka jak dla mnie mega. Najważniejsze że po 5 latach zamki jak nowe. I do tego możliwości regulacji. Pasuje na lato, pasuje na zimowe ciuchy (regulacje pasków w naprawdę szerokim zakresie). Kieszeni od groma. Trzeba się tylko liczyć, że jak się ją wypcha za mocno, to może ograniczać ruchy, do czego akurat się już przyzwyczaiłem. Można zawsze jednak zachować umiar z pudełkami na przynęty ;-)

    • Super 4
  3. Na szczycie główki , na przelewie na smużaka ok. 3cm. Było jeszcze jedno skubnięcia na tej samej otlstrodzie chwilę wcześniej, ale raczej maluch.

    Podmieniam w tabeli podnosząc swój wynik o całe 2 cm . Jakoś nie mogę trafić 4 z przodu w tym sezonie.

    Compress_20240414_212335_5542.thumb.jpg.3bf0aff792c866b0eb2c5501dd87cfd0.jpg

    1. jaceen  54,5 + 48,5 + 47,5 = 150,5
    2. kamil.ruszala 46+45+42=133
    3. RafalWR 53 + 43 +43 = 139
    4. Konrado  53 + 52 + 52 = 157
    5. SebaZG  36.5 + 36 + 36 = 108,5
    6. Marienty 42 + 44,5 + 39 = 125,5
    7. moczykij 41,5 + 46 + 45= 132,5
    8. jamnick85 49 + 44 = 93
    9. lechur1
    10. suchi
    11. andrutone  38,5
    12. MARCIN82 43 + 53 + 46 = 142

    • Super 3
  4. Śrubuję wyniki 🤪

    Wygląda na to że w innej w innych zawodach startuje jak większość tu...

    W zeszłą środę trafił się jeden niecale 30cm. W sobotę na zero... Odra szła mocno w górę, główki znowu praktycznie całe zalane były.

    Wczoraj trafił się jeden 36cm.  Byłem na innej opasce jak zwykle. Stan wody taki, że kamienie nie odkryte, dużo zalanych traw. Woblerów pracujących głębiej nie odważyłem się wypuścić dalej jak 10-15 m bojąc się zaczepów. Branie przy baaaardzo powolnym prowadzeniu, w trakcie pauzy.

    Compress_20240409_081217_7465.thumb.jpg.fefccf280c8c1842065a5f9974dd15c3.jpg

    1. jaceen  54,5 + 48,5 + 47,5 = 150,5
    2. kamil.ruszala 46+45+42=133
    3. RafalWR 53 + 43 +43 = 139
    4. Konrado  53 + 52 + 52 = 157
    5. SebaZG  34,5 + 36 + 36 = 106,5
    6. Marienty 42 + 44,5 + 34 = 120,5
    7. moczykij 41,5 + 46 = 87,5
    8. jamnick85 49 + 44 = 93
    9. lechur1
    10. suchi
    11. andrutone  38,5

    • Super 2
  5. W sobotę o 7 rano walczyłem na opasce. Zero kontaktu z rybą, ani na chleb ani na woblery. Luźny chlebek też nie był zbierany. Przed 10 deszcz mnie przegonił.

    Wczoraj między 20:30 a 23:30 na woblery. Dopiero po 22giej dwa jakby skubnięcia prawie że w jednym miejscu. Nie wiem czy tu na pewno ryby, bo nie wyobrażam sobie jak wobler 3-3.5cm pracujący prawie że na wierzchu wody, uzbrojony w dwie kotwice, może być skubnięty/trącony i się nie zaczepić. Za 3cim czy czwartym przepłynięciem w końcu udane branie z zaczepiona rybą. 36cm. Pół godzinki poźniej drugi 34.5cm. cały czas jakby w innej lidze... Ale sukces, że więcej jak jedno branie na wyjście.

    Na opasce złapałem w tym roku 4 klenie i jedno branie. Każda ryba/branie gdzie indziej... Jakoś nie mogę złapać zależności. Inna rzecz, że woda w tym czasie zmieniła się o jakieś 0.5m więc i warunki się zmieniają.

    Compress_20240328_083813_3385.jpg

    Compress_20240328_083813_3942.jpg

     

    1. jaceen  54,5 + 48,5 + 47,5 = 150,5
    2. kamil.ruszala
    3. RafalWR 53 + 43 +43 = 139
    4. Konrado  53 + 52 + 52 = 157
    5. SebaZG  30,5 + 34,5 + 36 = 101
    6. Marienty 42 + 44,5 = 86,5
    7. moczykij 41,5
    8. jamnick85 49 + 44 = 93
    9. lechur1
    10. suchi
    11. andrutone

    • Super 3
  6. - Gatunek ryby: Klenie
    - Długość w cm: 34.5 i 36
    - Data połowu:(dzień, miesiąc, rok): 27.03.2024
    - Godzina połowu: (wg. 24 godzin): 22:35, 23:10
    - Łowisko: Odra
    - Przynęta: wobler 3.5cm
    - Opis połowu: Wolne prowadzenie wzdłuż opaski, jedna z ryb w trakcie prowadzenia z prądem wśród wystających traw i roślin 

    Compress_20240328_083813_3385.jpg

    Compress_20240328_083813_3942.jpg

  7. U mnie Odra dalej wysoka. Główki jeszcze nie pokrywane.

    We wtorek i środę walczyłem na opasce.

    We wtorek w godzinach 17-19 pospławialem chleb. Trochę też na haku spławiałem. Luźny chlebek był zbierany. Niestety najczęściej w miejscach gdzie sterczały zalane chaszcze przez co nieogłem później zachować odpowiedniego dystansu. W miejscach zbiórek próbowałem woblerów, ale tylko jedne branie jakiegoś malucha, nie zacięte.

    W środę na tej samej opasce 19-22 woblery bez brań. Jakiś typ mi się w trakcie z psem i latarka przy samym brzegu przespacerował, więc druga połowa wyjścia w zasadzie chyba była tylko stratą czasu.

    Najbliższe okienko pogodowe chyba będę miał dopiero w niedzielę rano (tak przynajmniej na razie meteo ICM) pokazuje. Więc pewnie dopiero wtedy następne podejście, tym razem chyba z gruntówkami między zalanymi główkami...

    • Super 1
  8. Zanotowałem progres. Ale dalej tylko jedno branie. I dalej maluchy. Całe 30,5cm. Jakbym w innej lidze startował 🤔 Jedna z opasek w okolicach Zielonej Góry.

    Compress_20240316_085555_5249.jpg

    1. jaceen  54,5 + 48,5 + 47,5 = 150,5
    2. kamil.ruszala
    3. RafalWR
    4. Konrado  53 + 52 + 52 = 157
    5. SebaZG 26 + 30,5 = 56,5
    6. Marienty 42 + 44,5 = 86,5
    7. moczykij 41,5
    8. jamnick85 49 + 44 = 93
    9. lechur1
    10. suchi
    11. andrutone

    • Lubię to 1
    • Super 3
  9. Zaliczyłem dopiero pierwsze wyjscie za kleniem... W planach były wcześniejsze deserowe podejścia, ale przy takim stanie Odry jak był u nas jakoś się nie odważyłem, no i okoniowaniem i z przypadku spinningowym bialorybem próbowałem się zająć.

    Odra opadła trochę, wpisy o nocnych kleniach mnie zmotywowały.

    Walczyłem dziś (w sumie już wczoraj) jakieś 3h. Jedno branie w ciągu pierwszych 20-30 minut.

    Ale z czym ją do ludzi.🤣 

     

    Compress_20240314_235934_4554.jpg

    1. jaceen  54,5 + 44,5 + 47,5 = 146,5
    2. kamil.ruszala
    3. RafalWR
    4. Konrado  52 + 52 + 50 = 154
    5. SebaZG 26
    6. Marienty 42 + 44,5 = 86,5
    7. moczykij 41,5
    8. jamnick85 49 + 44 = 93
    9. lechur1
    10. suchi
    11. andrutone

    • Lubię to 1
    • Super 3
  10. W czwartek zaliczyłem 2h na pobliskim zalewie z nadzieję na jakis białoryb na UL. Rybne miejsce zajęte przez miejscowych chłopaków, w mniej rybnym wiatr poważnie utrudniał zabawę. Parę rybek się uwiesiło, było trochę skubnięć, ale w sumie to nic godnego uwagi.

    W sobotę białoryb odpóściłem, prognozy wiatru i temperatury jakoś mnie zniechęciły, na dluższy wyjazd brakowało czasu. 

    Dzisiaj za to pobudka przed 5 tą rano. Chwilę przed 7mą melduje się na Kwisie z zamiarem przechytrzenia jakiegoś pstrąga.

    No i opłaciło się. Pierwszy sukces, to że byłem na zero... ze stratami przynęt. Jeżeli chodzi o moje możliwości i Kwisę, to naprawdę sukces, nic nie zostało na zaczepie w wodzie, nic nie zostało na nadrzecznych drzewach i krzakach. Włączyłem łącznie około 4h.

    Przed 8ma pierwsze branie. 26cm 👍 Chyba pierwszy wymiarowy pstrąg w moim wykonaniu (do tej pory trafiały się chyba tylko takie pod wymiarowe. 

    W drodze powrotnej w tym samym miejscu co wcześniej drugie branie. Tym razem 37 cm 💪 . Co ciekawe rok czy dwa lata temu w tym miejscu też już miałem brania. 

    Obie rybki na wobler Jaxona.

    Compress_20240310_122621_1329.jpg

    Compress_20240310_122622_2561.jpg

    Compress_20240310_122622_2224.jpg

    Compress_20240310_122621_1788.jpg

    • Lubię to 2
    • Super 11
  11. Wczoraj ostatni roboczy dzień ferii.

    Jig rig, 3g pałeczka i gumka select fetish 2". Szuranie po dnie. 25.5cm.

    Był jeszcze jeden maluch. Ogólnie mniej odprowadzeń i mniej aktywne chyba były ryby.

    Dzisiaj niestety bez żadnych sukcesów.

    Od poniedziałku szału z czasem już nie będzie... Dobrze że coraz dłużej jest jasno 🤣

    Compress_20240224_155119_9046.jpg

    • Lubię to 1
    • Super 1
  12. Dalej próbuje za okoniami... Ale zazwyczaj wybieram miejsce, gdzie są jakiekolwiek ryby zamiast takiego, gdzie jest większa szansa na większe (ale brań się nie mogę tam doczekać). Wynik taki, że brania i rybki są, ale daleko im do oczekiwanych wymiarów. Z drugiej strony ważne że coś się dzieje i czas miło spędzony 😉

    Dzisia przy rzucaniu za okoniem widziałem kręcocy sie prawie że pod nogami białoryb. A że trafił się zaczep, to po przewiązaniu zestawu na agrafke wylądował namniejszy skrawek pałeczki ołowianej jaki udało mi się uciąć i najmniejsza gumeczka jaka miałem. Taki Jig rig xul (co prawda nie sprzętowo). Rzucało się ciężko, w zasadzie to machało, bo wędka do 12g 🤣 .  Ale finalnie około 10 rybek na brzegu. Rozmiary znowu nie powalały 20cm nie osiągnąłem.

    W końcu pierwszy białoryb na spinning zaliczony, a kombinacji takich jak powyżej już parę było. Wrzucam fotkę jednej z nich i proszę o podpowiedź, czy to płotka czy wzdręga. Obstawiał bym bardziej wzdręgę, ale że gatunki te rzadko wyciągam to pewności nie mam.

    Compress_20240221_204025_5801.jpg

    • Super 4
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.