Skocz do zawartości
tokarex pontony

Tymon

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    4
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez Tymon

  1. Dwa sandacze, jeden szczupak. Kolejna noc i znowu ryba na kiju. Październik jest dla mnie zdecydowanie najlepszym miesiącem w roku jeśli chodzi o ilość i jakość złowionych ryb. Płycizna, ryba goniąca drobnicę, rapala 11cm i 75cm zębaty na brzegu. 

     1. jaceen 75sz + 75s + 68sz = 218
    2. SebaZG
    3. moczykij 56sz
    4. Zbynek1111
    5. Marienty 64sz
    6. andrutone 62sz. + 54sz. + 50sz. = 166
    7. Fido 64s. + 63s + 51s = 178
    8. RafalWR 57sz + 51 sz + 58 sz = 166
    9. Elast93
    10. Messi ... a nie, czekaj, Jamnick
    11. Kierownik 82s + 72sz+ 66s = 220 
    12. Larry_blanka 66sz + 0 + 0 = 66
    13. Budek 86s + 76s + 84s = 246
    14. Tymon 83s + 75sz + 71s = 229
    15. Konrado 59s

    image.jpeg

    • Lubię to 2
    • Super 4
  2. Gdy Kierownika nie ma, myszy harcują. Wcześniejsze noce nie pozwalały na komfortowe łowienie- jedyne co pamiętam to wiatr i pojedynczego króciaka. Ale dzisiaj było przyjemnie, czasami lekka falka poniosła się po wodzie. Do godziny 19:30 absolutnie nic się nie działo, ale nagle zauważyłem przed sobą zawinięcie ogonem. I kolejne. Pierwszy wobler ląduje w wodzie- bez brania. Kolejny- znowu nic. Zakładam starą Rapalę Shallow Shad rap 7cm, na którą jeszcze nigdy nie miałem sandacza. Dwa obroty korbką i szarpnięcie. Na brzegu pojawia się 71cm złoty smok. Tej nocy miałem jeszcze jedną fajną rybę( oczywiście spinka), dwa krótsze i szczupaka +- 65cm. Poprzedniej nocy Kierownik złoił mi tyłek to musiałem się odkuć chociaż w połowie :). Apropo rozmiarów Jacku, wyniki zacząłem mieć dopiero jak zmieniłem miejsce łowienia, prawie co wyjście albo ja albo znajomy łowi fajniejszą rybę. Moim zdaniem trzeba uciec gdzieś, gdzie odra jest duża i szeroka a sandacze mniej pokłute. Sandacze widać jak harcują na wodzie nie przekraczającej 50cm, głodne są! Jak wcześniej wrzucam zdjęcie przynęty, bo ostatnio tylko woblery dają mi brania.  Do zobaczenia nad wodą!

     

    1. jaceen 75sz + 75s + 52s = 202

    2. SebaZG

    3. moczykij 56sz

    4. Zbynek1111

    5. Marienty 64sz

    6. andrutone 62sz. + 54sz. + 50sz. = 166

    7. Fido 64s. + 63s + 51s = 178

    8. RafalWR 57sz + 51 sz + 58 sz = 166

    9. Elast93

    10. Messi ... a nie, czekaj, Jamnick

    11. Kierownik 82s + 66s + 65s = 213

    12. Larry_blanka 66sz + 0 + 0 = 66

    3. Budek 86s + 76s + 84s = 246

    14. Tymon 83s + 71s + 71s = 225

    15. Konrado

    462454089_1046500203613623_7894101515018407711_n.jpg

    462544079_2053489041739256_5156114674881855021_n.jpg

    • Lubię to 1
    • Super 6
  3. Każdy sandacz cieszy, a złowiony na nowej mecie przynajmniej podwójnie. Plan na dzisiaj był prosty- pojawić się nad wodą około 17:30, znaleźć obiecujące miejsce i trzymać kciuki, że sandacz będzie tam wychodził. Po godzinie spaceru wzdłuż koryta pojawia się ona, kamienista opaska. Duże kamienie, głęboka rynna, dość silny prąd i trochę drobnicy na powierzchni. Siadam i czekam na zmrok. Pierwsze rzuty robiłem już po ciemku. Nagle lekkie przytrzymanie woblera i wyjeżdża pierwszy króciak. Dziesięć minut później potężny strzał i sandacz 71cm pojawia się na brzegu. Łącznie miałem 4 ryby i 8 brań. Skuteczność nienajlepsza, ale wrócę się odkuć. Wszystkie ryby wyjechały na wolno prowadzoną Rapale Original 11cm.

    1. jaceen   75sz + 75s + 52s = 202
    2. SebaZG
    3. moczykij
    4. Zbynek1111
    5. Marienty 64sz
    6. andrutone 62sz. + 54sz. + 50sz. = 166
    7. Fido    64s. + 51s + 51s = 166
    8. RafalWR  57sz + 51 sz + 108
    9. Elast93
    10. Messi ... a nie, czekaj, Jamnick
    11. Kierownik 66s + 62s + 57s = 185
    12. Larry_blanka 66sz + 0 + 0 = 66
    13. Budek 86s + 76s + 84s = 246
    14. Tymon 83s + 71s + 0 = 154

    462556721_567526039024190_1071819334242573414_n.jpg

    462476617_2511079392415397_8914216384659673420_n.jpg

    • Lubię to 1
    • Super 2
  4. Nocne sandacze... W tym roku zachorowałem na te ryby. Średnio 5 nocy w ciągu tygodnia staram się spędzić nad wodą. Chociaż tą godzinę, żeby zobaczyć jak woda się układa. Przez lato brały chimerycznie, 15-30 minut żerowania około 23 oraz 3 w nocy i ryby znikały. Teraz w październiku po powodzi ewidentnie zgłodniały. Prosty schemat- słońce chowa się za horyzont i powoli można rozkładać sprzęt. Widać odbijającą drobnicę i smugi na wodzie. Przynęty jakich używam to woblery Rapala original 9-11cm na zmianę z gumami różnej maści na główkach 6-10g. Po wczorajszym spotkaniu z kolegą po kiju zostałem skutecznie zachęcony do odwiedzania tej strony, mam nadzieję na stałe :). Na zdjęciu największy 83cm nocny smok, może od niego zacznę wpis do tabeli wyników. Pozdrawiam i do zobaczenia nad wodą! image.thumb.jpeg.403f5d9902c4c96b4bdd98878b181f8e.jpeg

    • Lubię to 1
    • Super 5
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.