Skocz do zawartości
przynęty na klenia     Dragon

Przemo1

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    43
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez Przemo1

  1. Koledzy tam gdzie idzie o kasę z której ktoś sobie czerepie to nie ma szans na wprowadzenie u nas czegoś takiego jak kupowanie pozwoleń na łowienie w każdej np. stacji benzynowej i łowienie gdzie się podoba, kolejna sprawa to sami wędkarze - śmiem twierdzić że gdyby 80% z Polskich wędkarzy wpuścić na 5 lat do Norwegii na łowienie takie jak u nas to zostały by tam puste wody i bardzo szybko ograniczono by się do opłat i zakazów by cokolwiek w wodzie pływało. Nie oszukujmy się w Polsce 80% wędkarzy to mięsiarze wychodzący z założenia że skoro płacą 200 czy więcej złoty na rok za wędkowanie to ma im się to zwrócić czasami niejednokroć w rybach do zamrażarki. :wink:

  2. Strażnik może ująć,do czasu przybycia PSR lub Policji

    ale nie zatrzymać,zakucie w kajdanki jest zatrzymaniem "

    Bzdura, zakucie w kajdanki jest użyciem środków przymusu bezpośredniego (są min. nimi kajdanki) a tego strażnikowi społecznemu wykonać nie wolno. Zatrzymać możesz poprzez uniemożliwienie oddalenia się z łowiska tylko i wyłącznie w przypadku gdy zostaniesz zaatakowany przez chcącego się oddalić i obezwładnić ci go wolno tylko wręcz poprzez odpowiednie unieruchomienie delikwenta bez szkody dla jego zdrowia i bez uszkodzeń cielesnych bo jeśli to robisz nawet z przymusu musisz zachować środki ostrożności by nie zostać samemu posądzonym o naruszenie nietykalności cielesnej.
    pobrać opłatę za wędkowanie ,nie czekałem 2 sekund i odesłałem dwóch do szpitala karetką ,dwóch uciekło.
    Jak by zgłosili iż zostali pobici, dołączyli obdukcję miałbyś już założoną sprawę z urzędu przez prokuratora po odpowiedniej notatce policyjnej,nawet jak tego nie zrobili to pogotowie musiało ten fakt zgłosić na policję jeśli zabrali ich karetką i bujdy tu wszystkim pociskasz. Chojraka strugasz i tyle ale uważaj co piszesz bo znaleźć cię po ip z forum i złożyć zawiadomienie to pikuś. Ja jestem kolego akurat strażnikiem społecznym i byłym policjantem. :wink:
  3. Wyrobienie karty wędkarskiej nie oznacza że należy wnieść składki jakiekolwiek, można wyrobić kartę wędkarską w roku 2012 np. teraz a opłaty za wędkowanie w jakimś kole wędkarskim opłacić sobie w styczniu czy lutym 2013 i od 2013 można swobodnie łowić. :wink:

  4. O tej porze wszystko jest tak zarośnięte, że szkoda sprzetu.

    Wędkarze całe zestawy z koszykami zrywają.

    Można spokojnie połowić na spławiku, zarówno karpia jak i lina oraz drobnicę trzeba tylko sobie zanęcić i nie siadać na otwartej głębokiej wodzie ale od lasku i prawym brzegiem w stronę tamy ale max 200 metrów za wyspę. Najlepiej jest powiedzieć że ryby nie ma, wielkie g... prawda, jest ryba na Próbie tylko nie w takiej ilości jak kilka lat temu, jak ktoś ma mało ryby niech jedzie na Murowaniec, Szałe albo na Konińskie wody - na kanały tam się nałowi, pytanie czy jedzie się połowić, odpocząć czy po mięso? :wink:

  5. Panowie napiszcie szczerze jak to jest u was ze spiningiem na naszej rzece.Zastanawiam się czy to ja robię coś źle czy ryby poprostu brak. Zbadałem cały odcinek od Burzenina w górę aż do miasta Warty i płakać mi się chce szczególnie przy tak niskiej wodzie jakiej jeszcze nie pamiętam na Warcie ,wszędzie piach a ryby brak czasem jakiś pistolecik albo okonek czasami jaź,nawet bolenia nie widać.Odnośnie tego ostatniego to gdzie można się na niego wybrać może Wy wiecie?Czasami można go zauważyć na rzece w miejscowości Warta gdzie jeszcze warto sprawdzić bo już naprawdę zastanawiam się czy się za jakimś innym zajęciem nie rozejrzeć.

    Zbadaj odcinek rzeki (prawy brzeg) od Biskupic w górę. :wink:

  6. tatamarcelka, coś taki zdziwiony?, skoro twierdzisz ze w Sieradzu nie da się ryby połowic bo jej rzekomo nie ma to albo nie znasz miejsc abo nie potrafisz łowić na rzece. :wink:

    W każdym razie jeszcze się ryba nie ruszyła by można było posiedzieć nad woda coś wyjmując, nie oznacza to że nie ma ryb. :wink:

  7. Ładna gruba płoć do 30 cm, tylko ochotka lub czerwona pinka, haczyć max. 14, delikatny zestaw i przepływanka, bardzo delikatnie biorą. Ponadto podeszły ładne liny takie do 1,2 kg i też o dziwo biorą ale dalej na zakolach przed granicą z Koninem i tutaj już zestaw mocniejszy i pinka lub typowa rosówka cięta na pół. :wink:

  8. Więc kolego dj.slawko wygląda to tak, że Ferdynandów to prywatna woda koła z Pęczniewa i składki w PZW Sieradz to za mało aby tam łowić. Gdybyś opłacał składki w okręgu Sieradzkim w kole w Pęczniewie (był jego członkiem) mógłbyś łowić w Ferdynandowie.

    Staw jest własnością gminy, my jako koło go dzierżawimy i odrębnymi, wewnętrznymi przepisami mamy ustalone iż tylko członkowie koła mogą łowić a koło małe nie jest, w zeszłym roku o ile dobrze kojarzę ponad 380 członków zrzeszało tych co opłacili składki a ogólnie na liście członków z roku ubiegłego było 486 chyba dokładnie. :wink:

  9. Przemo1, To jak jest, wykupujac Sieradz nie można u Was łowić,a kupując u Was można w Sieradzu + porozumienia.

    Nie łapię? wykupując Sieradz gdzie? że nie można u nas łowić? W Łodzi nie wykupisz pozwolenia na Sieradz - brak porozumienia.

    W Sieradzu wykupując tzn. będąc członkiem jakiegokolwiek z kół sieradzkich masz wszystkie wody PZW Sieradz + porozumienia jakie PZW Sieradz zawarł. :wink:

  10. Kolegów z Łodzi i łódzkiego którzy są/byli w Łodzi w kołach wędkarskich i nie opłacili jeszcze kart wędkarskich na ten rok zapraszam do Koła nr. 17 w Pęczniewie. Zmienił się zarząd, woda jest regularnie i konkretnie zarybiana. Na ten rok planowane są duże zmiany związane z łowiskiem. Zasady jak wyżej - by łowić trzeba być członkiem koła a z uwagi na to iż Łódź nie podpisała z nikim porozumień przepisując się do nas do koła macie prócz naszego stawu na Ferdynadowie wszystkie wody PZW Sieradz do tego PZW Kalisz (porozumienie), PZW Piotrków (porozumienie), na Konin dopłata 60 zł. Opłata bez łódki 180 zł z stawem na Ferdku lub 204 z łódką (w opłacie wliczone 10 zł na utrzymanie czystości nad łowiskiem). Zainteresowanych lub mających pytania zapraszam do dyskusji. :wink:

  11. Ograniczenia w ilości członków nie ma, zebranie będzie w ostatnią niedziele ferii będzie można zrobić sobie opłaty na zebraniu. O ile się nie mylę to pełna opłata jeśli chcesz przejść do naszego koła to 193 zł umożliwiająca połów wszystkimi metodami, jeśli chcesz bez łódki o 24 mniej. Nie wiem tylko jak dokładnie jest z członkowskim i legitymacja czy byś za to musiał płacić czy nie. Zmienił się jednak zarząd i widać ze już jest robione przez nich w dobrym kierunku pod względem wędkowania i rybostanu na stawie. By łowić wogóle należy być członkiem koła, nie ma wkładek dla osób będących członkami innych kół. :wink:

  12. Przemo1 napisał/a:

    Patrycja daj namiary na pw pojedziemy razem nad Warte, zabiorę cie w dobre miejscówki. :wink:

    Nie wwiem jak mam to rozumieć ale chyba brak ci umiejętności logicznego myślenia ponieważ ewidentnie moje pytanie tyczy Sie obecnej sytuacji nad warta, a jeśli tego nie zrozumiales to powiem tak; masz za krótka Wedke zeby ze mną Sie na ryby wybierać ...

    Tak jak kolega poniżej, temat tyczy Sie obecnej sytuacji na danym lowisku a nie detektywow, Umawialni czy jeszcze co tam Wymyślicie ...

    Nie miałem na myśli by się z tobą umawiać i nie rzucałem żadnych podtekstów, chciałem pokazać ci znane mi miejscówki gdzie można połowić, z wieloma kumpelami i kumplami nawet poznanymi w sieci robimy wspólne wypady na ryby ale skoro masz takie podejście do sprawy to wsadź tyłek w auto i sama oceń czy warto jechać nad Wartę i w który jej odcinek. Ja wiem, że warto ale miejscówki gdzie warto jechać np. na brzany, na okonie, na sandacze czy gruntowe płocie a nawet liny zachowam dla siebie skoro masz takie podejście do sprawy. Żegnam i nie pozdrawiam. :evil:

  13. W kieleckim jest zapis, że gatunek i ilość wpisujemy do rejestru po zakończeniu wędkowania, a rubrykę "kg" w domu, po dokładnym zważeniu. Ryb, które wypuszczamy, nie wpisujemy w rejestr.

    I to są zasady zdrowe.

    W krakowskim też tak jest a w katowickim było.....do czasu. A przecież Ustawa jest jedna i interpretacja też powinna być jedna.

    W łódzkim jest tak samo, najnormalniej ktoś w zarządzie okręgu katowickiego PZW siedzi na nieodpowiednim stanowisku i bzdurnie interpretuje ustawę lub co gorsze chce ją na siłę poprawić, uprzykrzając innym ten wspaniały rodzaj relaksu jakim jest wędkowanie. :wink:

  14. I masz to kolego zapisane w Rejestrze ew. w ustawie jakiejś? czy może przeszło to wnioskiem uchwalonym na walnym zebraniu koła, czy może okręg PZW Katowice ma taki zapis w regulaminie swoim? Co jest na papierze oczywiście podpisane przez odpowiednią osobę może być egzekwowane. Jest to gdzieś zapisane czy tak sobie tylko mówią? :wink:

  15. Bardzo dobrze że każda ryba która ładujesz do siatki musi być wpisana od razu do rejestru, inaczej cały rejestr nie miał by sensu.

    Nie ma takiego obowiązku

    jak trzeba na bierząco wpisywac i kontrola złapie cię na tym że masz rybe w siatce a nie masz w rejestrze to będzie mandacik

    Kto ci takich bajek naopowiadał? Rejestr połowu ryb możesz wypełnić po zakończonym łowieniu a jak jakiś strażnik chce ci wystawić mandat za niewypełniony rejestr w dniu połowu nawet jak masz ryby w siatce to powiedz mu by doczytał odpowiednie przepisy. :wink:

  16. Zależy kto co ma sprawdzone, ja osobiście mam dwa teleskopy jaxon orion tele carp 20-80 g 3,60 i jestem z nich bardzo zadowolony, rzucałem na żywca jak i na koszyk i to przy koszyku niejednokrotnie ciężar jaki wyrzucałem przekraczał 100-120 gram a kij sprawował się świetnie. Mój brat znów łowi Kongerem i również jest zadowolony, kwestia też na jaki sprzęt trafisz zależy od produkcji mam jak pisałem dwa takie same teleskopy ale z różnych produkcji a widać to po gęstości oplotu jaki jest na kiju nie mniej jednak pracują tak samo. :wink:

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.