Skocz do zawartości
przynęty na klenia     Dragon

kemmyl14

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    15
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez kemmyl14

  1. Robal, jezeli bedziesz robił wobki z balsy to zostaje tylko robienie całych stelazy bo wkręty sie bedą wyrywały bo balsa jest zamiękka.

    Nie zgadzam się z tą opinią. Robię woblery z balsy, oczka wklejam. Przy zaczepach zawsze urywam plecionkę lub rozginam kotwicę, nigdy nie wyrwałem z korpusu oczka.

  2. Czy ktoś z forumowiczów miał do czynienia z wędziskiem konger maxim cobra bądź konger maxim flanker ? Jestem zainteresowany zakupem obu tych kijków i chciałbym się czegoś o nich dowiedzieć.

  3. słuchaj.. Trzy dni temu ktoś wysłał mi zdjęcia jego wyrobów. Czułem się trochę głupio, bo wyszło jakbym kopiował jego przynęty. A ja po prostu o tym nie wiedziałem. Nie interesuję się zawodami, nie fascynują mnie takie zabawy. Łowię tylko i wyłącznie dla przyjemności. Nigdy nie widziałem na żywo przynęt A. Lipińskiego, nie wiem jak one zachowuję się w wodzie. Rzeczywiście, woblery AL są ładne, nawet bardzo. Ale ta cena ? Wolę strugać jednak swoje... I cieszę się, gdy ktoś z moich znajomych pisze mi sms: ''dzisiaj złowiłem pięknego klenia na Twoją przynętę'' Taka zapłata jest najcenniejsza.. :wink:

  4. Żuki są robione z specjalnej, utwardzanej balsy. Oczka mają wkręcane (specjalna technika połączona z odpowiednim klejem daje 100 % pewności, że oczka nie da się wyrwać). Woblerki są odpowiednio dociążone (nie toną ale też się nie wykładają). Co więcej mogę powiedzieć ? Robię je jakieś 4-5 lat, zaczynałem jako dzieciak szukający sposobu na klenie z pobliskiej rzeczki. Przez ten cały czas udoskonalałem je, dużo obserwowałem nad wodą. U mnie sprawdzają się dobrze. Z tego co wiem w innych miejscach Polski też. Zresztą to tylko przynęta, a jak wiadomo trzeba umieć ją łowić. Jeżeli chcesz, mogę zrobić dla Ciebie kilka takich żuczków. Od razu mówię, że czas oczekiwania to minimum 2 tygodnie. Cena też niestety wzrosła. Kiedyś brałem 7-8 zł za szt. Teraz żeby jakoś na tym wyjść, muszę brać 10 zł/szt. Wszystko przez to że mam mało czasu, a dużo zamówień. Każdemu woblerkowi muszę poświęcić tyle samo czasu, tak samo precyzyjnie pracować. Mógłbym oczywiście robić 'masówkę' i sprzedawać tanio, tylko po co? Wtedy woblerki nie byłyby już wyjątkowe...

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.