witam
nad jezioro pakoskie jezdze wprawdzie niereguralnie ale juz okolo 10 lat głownie latem i jesienia. łowie głownie w zatoce kołudzkiej bo tam mam najblizej.
jesli chodzi o rybostan to rok rokowi nierowny ale ogolnie nie jest zle.
jest sporo leszcza, mnostwo ploci takiej kolo 20 cm, zdarza sie karp i karas choc to juz rzadziej, z drapieznikow to sporo okonia jest wegorz, szczupak i osławiony sandacz na ktorego wszyscy poluja ale jakos malo kto go łowi
Nie wiem jak w innych czesciach jeziora ale na "kołudzie" szczegolnie od strony "plaży" weekendy w lipcu i sierpniu to normalnie masakra kij przy kiju a za plecami namioty i ruch jak w ulu dlatego ja jezdze na druga strone zatoki bo tam brzeg troche trudniej dostepny i ludzi troszke mniej.
Metody połowu to głownie klasyczna gruntówka ze spręzyna lub koszyczkiem, bo na pakoskim jest czesto duza fala ale wiem ze na ds tez sa efekty a ja w spokojniejsze dni stosuje moja ulubiona odleglosciowke i mam swietna zabawe z plocia
Warunek, trzeba sporo podnecic.
Dno dosc łagodnie opadajace i w odległosci rzutu raczej plytko kolo 2,3m niestety sporo zaczepow ale ta czesc jeziora to zalew wiec to normalne.
Ja najbardziej lubie jezdzic na pakoskie we wrzesniu i pazdzierniku, przede wszystkim dlatego, ze ludzi wtedy prawie nie ma a ryby biora calkiem dobrze, moze nie tak czesto za to jak juz to wieksza sztuka, szczegolnie leszcz na sprezyne a okon i wegorz na rosowke.
Ogólnie mozna powiedziec ze warto jechac na pakoskie, jest to duze jezioro a i ryby zdarzaja sie duze i czesto mamy niespodzianki gdy na splawik wezme duzy leszcz lub nawet jaz(wiosna) a na sprezyne wegorz lub duzy okon lub karp.
W tym roku jeszcze nad pakoskim nie byłem wiec mam prosbe, jesli ktos byl to moze dac znac co i jak na pakoskim? od zeszlego roku mnie nie bylo a wiem ze woda byla duza, i nie wiem co sie zmienilo. bede wdzieczny za wszelkie aktualne informacje.
pozdrawiam