Witam. Ja również jestem z janikowa i łowię od paru lat. Zgodze się co do ryb w tym jeziorze , niestety nie mogę się zgodzić co do ich ilości a nawet istnienia. Wlatach poprzednich łapałem nawet do 30 kg leszczy w 5-6 godzin. Niestety w tym roku to tak często prądem ryby biją że szok. Nikt z tym nic nie robi a my płacimy. Tylko za co ? W naszym jeziorze ryba jest i będzie tylko jaka to teraz zależy od dzierżawcy bo PZW ma to gdzieś. Chyba że o niczym nie wie a to mało prawdopodobne.Prąd , Prąd, i jeszcze raz prąd. Ostatnio to nawet co dzień.
Pozdrawiam i życzę połamania kija.